Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Yasmin

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Yasmin

  1. podrzucam jeszcze jedną stronkę.................:-) http://www.odchudzanie.info.pl/kal_kal.php
  2. czesc Milka, witamy Cie na naszym topiku!!!!!!!! Słuchaj co do spalania kalorii to nie jestem pewna na 100% dlatego podesle ci stronke gdzie mozesz sprawdzic ile spala sie kcal podczas codziennych prac domowych, cwiczen, pływania itd. Ale nie wiem czy jest wiarygodna:-) Z ciekawości mozna sprawdzić. Juz sprawdziłam ze podczas 30 min gimnastyki spalamy 130kcal. http://www.poradnia.pl/rozmaitosci/kalorie_2.html
  3. tak to prawda......przezd cwiczeniami nalezy w pełni rozgrzac miesnie zeby podczas cwiczenia nie nabawic sie kontuzji:-) To ze tanczysz to super pomysł!!! ja tez tak robie. A to rozciąganie to tzw. streching. Dobry jest przed- ale najlepszy jest po! Wtedy mięśnie odpoczywają, rozluźniają sie................ A zeby się rozgrzać to mozesz tanczyc, potruchtac w miejscu, zrobić kilka pajacyków czy cos takiego:-) Do wyboru do koloru.;-)
  4. a ja siedze w tej mojej pracy i juz nie moge wysiedziec:-( Nogi mi cierpną....8 godzin za biurkiem przy komputerze- porażka:( Poruszała bym się trochę;-) O 16 koncze wiec juz tuż tuż:-) Witam Cię Dorotko!!!! widzę ze szalejesz na maksa.........ale sama przyznaj jak człowiek sie fajnie czuje jak tak sie troche zmęczy........wiesz ze robisz to przeciez dla swojego ciała prawda?;-) Hehe....mi to jest od razu lepiej na duszy jak pocwicze, jak czuje to napięcie mięśni, lejący się pot. Hihihi...jeszcze ktoś pomysli ze zwariowałam;-) Pozdrawiam!
  5. judytka spokojnie....bez nerwów....na pewno Ci sie uda:-) Sama kiedys mieszkałam w akademiku wiec wiem co czujesz. A moze namówisz swoje kolezanki zeby cwiczyły z Tobą??;-) nawet tak dla przyjemnosci:-) bedzie ci weselej i z większą ochotą ci to przyjdzie. Ja jak cwicze ostatnio z moim chłopakiem to widze ze jakos bardziej sie wtedy mobilizuję:-) pozdrawiam Cię. Oby ten optymizm w Tobie pozostał do konca!! ;-)
  6. uuuuuu....a czemu az sie boisz pomyslec jak wyglądam? az tak zle??? ;-) spoko zle nie jest:-) widze ze jestes tak samo uzalezniona od cwiczen;-) Skoro jestes byłą sportsmenką. Musisz byc wysportowana bardzo:-) To fajnie. Zdrowe podejscie do sprawy;-) nie ma to jak sport i racjonalne odzywianie się;-) Co do mojej poprzedniej wagi to az tak mocno w tłuszcz obrosnieta nie byłam- ale te boczki................one nie dawały mi zyc!!!! no i te uda. Były stanowczo za grube. I z cellulitem. trzeba było zacząć z tym walczyć. U moich rodziców stoi sobie nieuzywany rowerek stacjonarny, myslałam ostatnio o tym zeby go przywieźć ale jakos nie lubie jeździć na rowerze. Nigdy nie lubiłam. Jeszcze o tym pomysle:-) Wole cwiczyc \"normalnie\"- z płytek z których do tej pory cwiczyłam i cwicze nadal:-)
  7. na poprzedniej stronie zapytałas: yasmin a czemu uwazasz ze......?I : \"jak to jest z tym mięsem?\" No to Ci odpowiedziałam- bo takie mam zdanie Więc jesli teraz Ci coś nie odpowiada to po co tak naprawde spytałąs? chciałas sprawdzić moją wiedze na ten temat bo nie bardzo rozumiem. Ty masz inne zdanie na tem temat i ja szanuję to. I wcale się nie bronię bo nie mam powodu. Jestem po studiach turystycznych z elementami gastronomii i broniłam prace wlasnie na temat różnorodnosci kuchni i wartosci odzywczych w pokarmach:-) Więc trochę na ten temat musze wiedziec ale nigdy nikomu nic nie radze i nakazuje bo od tego jest lekarz. Ja sie do tego nie nadaje. Wiem na czym polega wegetarianizm. Ale sama nie mogłabym nie jesc mięsa. Ty mozesz i lepiej Ci z tym. Ok.Każdy człowiek jest przeciez inny.Tobie to odpowiada- więc wszystko jest cacy:-)
  8. kazdy na tym topiku pisze o swoich problemach z nadwagą.....o tym jak trudno mu zabrac sie w ogóle do tego. Jestesmy tu po to zeby sie wspierac i podpowiadac sobie różne metody. A nie po to zeby sobie coś \"narzucać\" Jakos znalazłaś się jako jedyna która mi to wypomniała.Dziwne, co? :-)
  9. posłuchaj.............nikomu nic nie \"karzę\" ani nie wtykam. Piszę o tym co pomogło tylko mnie i polecam tylko wypróbować ten sposób. U wielu osób widzę się sprawdził. I to mnie cieszy. Nie jestem jakims dietetykiem czy lekarzem. I nikogo nie namawiałam do niejedzenia mięsa- nie wiem gdzie ty to wyczytałaś....o ile w ogóle przeczytałas to co pisałam na poprzednich stronach bo to raczej wątpliwe z tego co widzę. Chodzi o to ze nie miałam zadnej konkretnej diety....nie katowałam sie jakimis potrawami specjalnie dla tych odchudzających sie czy jakimis głodówkami co jak widze jest teraz bardzo popularne- i co swiadczy jednak o kompletnej niewiedzy w tym temacie.I o głupocie. Ale nie o to mi chodzi. Chodzi o to ze to dzięki cwiczeniom i pełnej mobilizacji schudłam. A ćwiczenia pomagają prawie kazdemu.....dlatego tyle się o tym pisze w gazetach i tyle ludzi chodzi na siłownię czy aerobik. Sport sprzyja zdrowiu, dobrej kondycji i samopoczuciu- a to chyba najwazniejsze! A jeśli Ty masz jakis inny pomysł na zycie- fajnie- ale nie wtykaj mi ze narzucam komus swój styl zycia i sposób na schudnięcie.
  10. to prawda...nie jestem w tym specjalistą ani żadnym znawcą. Dopasowanie komuś diety to sprawa tylko i wyłącznie indywidualna bowiem kazdy organizm jest inny i co innego preferuje. Ja rzadko jem mięso- ale jem. Z reguły tylko gotowane bo bardzo lubię. I jakos trudno wyobrazic mi sobie diete bezmięsną. Ty jestes wegetarianką- ok..........kazdy jest inny. Najwazniejsze ze wyniki masz dobre i ze dietę taką zalecił Ci lekarz. Nigdy nie wygłaszam sądów jezeli czegos w danym temacie nie jestem pewna:-) Pozdrawiam wszystkie weganki i wegetarianki!! :-)
  11. witam, Jeśli ktoś jest wegetarianem wartości odzywcze pochodzące z mięsa musi zastąpić sobie innymi produktami ale w stopniu wystarczającym organizmowi do zdrowego funkcjonowania. Zawiera duze ilości wysokowartościowego białka a ktoś kto cwiczy intensywnie nie moze się bez tego obejść. Podsyłam wam fajną stronkę na temat prawidłowego zywienia zeby utrzymać idealną dla siebie wagę: http://www.medicover.com/pl/pl/Zdrowie/?TabId=567 O mięsie dość dużo czytałam......nie bede się wymądrzać tylko podesle wam cyctat jak to naprawdę jest: :-) \"Substancje odżywcze zawarte w szynce są niezbędne do życia.Mięso służy człowiekowi do odżywiania. Mięso wyróżnia się szczególnie wysoką jakością odżywczą. Dzieje się tak dlatego, że skład mięsa jest podobny do składu ludzkiego ciała. Nie jest konieczne więc tworzenie i przetwarzanie w skomplikowany sposób wielu substancji w trakcie naszej przemiany materii. Z tego względu mięso zwierząt użytkowych oferuje nam prawie całą paletę substancji odżywczych, których potrzebujemy. Jeżeli chodzi o zawartość niektórych istotnych substancji odżywczych mięso zawiera ich wyjątkowo dużo, w przypadku innych substancji odżywczych dostarcza ono godne uwagi ich ilości, a tylko w niewielu przypadkach mięso nie zawiera żadnych substancji odżywczych. Mięso, a tym samym szynka, dostarcza trzech podstawowych substancji odżywczych: białka, tłuszczów i węglowodanów. Szczególnie ważną wolę w odżywianiu odgrywa jednak białko. \" :-) Mam nadzieję ze wszystko juz jasne:-) Witam nową forumowiczkę;-) Jestem pod wrazeniem!!! gratuluję utraty tak dużej wagi!! niesamowita jestes. Szkoda tylko ze nie cwiczyłas, bo tak to sie wlasnie najczęściej konczy- wiotczeje skóra, zwłaszcza jesli straciłas az 20kg.
  12. Asiorrrrku- bede jutro na gadu w pracy..........odzywaj sie to pogadamy. Na brzuch najlepsze jest wlasnie spinanie brzucha- konkretnie i intensywnie pracujesz nad jego mięsniami. Zaciskasz je.....czujesz napięcie i lekki ból, tzn. ze spalasz tkankę tłuszczową a to dobry znak. Zle gdybys nic nie czuła...to oznaka ze słabo napinasz miesnie. Skoncentruj sie na kazdym spięciu----- napnij je mocno....przytrzymaj przez 10 sekund i rozluznij lekko. Ćwiczysz wtedy siłowo na brzuch a to powoduje ze spalasz szybciej. Dziewczyny podaje wam moj nr gg jesli macie ochote i czas to odzywajcie sie czasem:-) 5083426
  13. no tak.........ale troche musze uwazac bo z tymi miesniami brzucha to....facetom nie za bardzo to pasuje:-) jak lekko są miesnie zarysowane to spoko- ładnie to wygląda.....ale zeby juz dorównywac facetowi to juz tak troche mało kobieco. Kobieta powinna miec delikatne ciałko, smukła figurke, zadbaną, owszem- wysportowaną no ale kurcze bez oznak ze 24 h siedze na siłowni;-) ;-) Dlatego bede uwazac zeby zanadto nie przesadzić.:-) Dorotka na bioderka jest jedno fajne cwiczonko, tylko nie wiem czy bede umiała je tak na piśmie przekazac dobrze, no ale postaram sie: uklęknij na podłodze (stań na kolanach) i pokolei siadaj raz na jeden boczek, podnies sie znowu do klęku, i znowu siadamy tym razem na 2 boczek- tak jakbys chciała usiąść na jednym z półdupków:-) Polecą Ci cm z bioderków, zobaczysz. Moja mama mi poleciła to cwiczenie:-) Mam nadzieje ze wiesz o co chodzi:-) Zmykam spać bo jutro do pracy. Ale jutro odezwe sie na pewno!!!!!!!!!!!!!! trzymajcie się ciepło w tą nędzną pogode!!!!!!!!;-) buziaki
  14. ej no nie wolno się załamywać!!!!!!! To 1 stopien do tego zeby w ogóle zaprzestać ćwiczen i cała ta praca pójdzie na marne. Przeciez nie wszystko stracone. Ale 2 cm straciłas w udzie czy zyskałas? bo nie za bardzo zrozumiałam? I ile w ogóle czasu juz jestes na diecie?
  15. dorotka ma rację. To mieśnie mogą tyle ważyć a ty się niepotrzebnie martwisz. Zmierz sie centymetrem. Moze rzeczywiscie na nim zobaczysz efekty swojej diety:-) pozdrawiam!
  16. hm...........to trochę dziwne......bo ja praktycznie niue byłam na zadnej konkretnej diecie i tyle schudłam! Jak się odżywiasz? jak wygląda twój dzienny jadłospis? podaj przykład
  17. sól niestety zatrzymuje wode w organizmie a to nie jest dla nas korzystne.
  18. Monia- super!!!!! podoba mi się Twoje podejscie!! obym wiecej czytała takich wypowiedzi!!!:-) Wiesz....kiedys jak przeglądałam te niektóre kobiece pisma.......albo jak oglądałam fashion tv....(tak wiem wiem ze modelki to wieszaki:-) ) ale nie wszystkie;-)......pytałam siebie- dlaczego ja tak nie wyglądam? one mają takie ładne ciała, zgrabne....... A ja co? nawet na basen wstydze sie pójsc z takim cellulitem. Taka młoda dziewczyna- ktos pomysli- a taka zapuszczona:-( Sama zle sie czułam- taka gruba.....nieatrakcyjna:-( Chciałam sie tez- no co tu duzo gadac- podobac mojemu mężczyznie:-) No i ..........dopięłam swego.Juz nie oglądam zdjęć modelek. Choc czasami......lubie popatrzec na piękne zadbane kobiety;-)
  19. głowa w górze... unosimy i odginamy tułów.....rece wzdłuz tułowia..........ale jak wolisz to mozesz miec wyciągniete przezd siebie, tak tez mozna cwiczyc.
  20. słuchaj..........nie mów ze masz słabą wolę i brak ci samozaparcia!! tak nie wolno i basta!!!!!!;-) musisz sobie powiedziec ze dasz rade, ze jestes wytrwała i przejdziesz przez to- razem ze mną bo bede Cie tu na tym forum wspierac ile tylko mam w sobie siły!!!!!!!!!!!:-) Zaczniesz 1 dnia.....bedzie 2...przyjdzie 3......i....dalej pójdzie gładko!Musisz tylko powiedziec sobie ze bardzo tego chcesz! Puść sobie wieczorkiem jakąś fajną szybką muzyczke, ubierz sie wygodnie i do roboty!!:-) nogi same Cię porwą...potanczysz troche, powiginasz........i to bedzie swietna rozgrzewka do cwiczen:-) Pozdrawiam Cię!!! I nie ma czego zazdroscić. Bo sama dasz tak samo rade!!!! wierzę!
  21. na plecki dobre jest cwiczenie: połóż sie na brzuchu na podłodze, rece wzdłuż tułowia. I odginamy się z całej siły do tyłu. ćwiczenie jest dobre na kręgosłup oraz na wałeczki tłuszczyku:-) Co do kalorii to trudno powiedziec bo jak pisałam wyzej- nie liczyłam ich nigdy!!! nie zaprzątałam sobie tym głowy. Nie wygladałam jednak za dobrze przed odchudzaniem,,,nawet mimo mojego wzrostu. :-( Bynajmniej ja zle sie czułam we własnym ciele. A nie o to przeciez chodzi. Nie akceptowałam swojego wyglądu, chciałam byc szczuplejsza zwłaszcza ze pamietam jak wyglądałam kiedys. Nie wazyłam duzo- to prawda, ale te boczki wystające..............ten cellulit na tyłku i na udach.........nie nie...nie chce o tym pamietac:-)
  22. tak wlasnie było przed odchudzaniem. Dlatego teraz tak sie tego boimy. Boimy sie stracic tego co mamy, na co tak cięzko pracowalysmy. I tak trzymać!!!!!!!:-)
  23. karnitynka-------to normalne:-) większosc odchudzaczek tak ma;-) Ale wlasnie stąd biorą sie te zakichane kg!!!! Zjemy w ciągu dnia jakies 2 czekoladki...potem jakis obiadek........a opotem moze jeszcze jakis cukiereczek..........a moze jeszcze jakies nalesniczki, pierozki.......hehehe.......i nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego jaką bombę kaloryczną rzesmy zjadły w przeciągu całego dnia. ! czekolada ma przeciez prawie 600kcal!! ;-)
  24. widze ze pojawiają sie małe problemy kesli chodzi o cwiczenia siłowe a na rzezbe;-) Spoko...tez kiedys tego nie mogłam zakmilic:-) Ćwiczenia siłowe na brzuch polegają na tym ze zmniejszamy ich ilosc a zwiększamy ciężar....czyli nie z ciężarkami ale np.....spinamy miesnie....trzymamy mocno napięte przez 15 sekund i rozluzniamy. I jeszcze raz. Takich \"brzuszków\" można zrobić 10 a ma sie to tak samo jakbys zrobiła takich na rzezbe- czyli z dużą iloscią powtórzen- np 40!!! :-) Spinanie brzucha i podtrzymywanie napietych miesni jest bardzo skutecznym cwiczeniem na brzuch. Jeli chodzi o te filmiki z netu- sciągnij sobie np 8 min abs, albo np. Winsor Pilates Abdominal Sculpting. Albo po prostu wpisz hasłami: np. \"tae bo\" albo \"pilates\" :-)
  25. Dorotka jak zaczniesz liczyc kalorie to wpadniesz w anoreksje!!! :-) Nie zaprzątaj sobie tym głowy prosze bo wyjdzie na to ze tak naprawde...nic nie mozesz jesc bo od wszystkiego utyjesz. Powiem Ci szczerze ze ja nie liczyłam nigdy kalorii, podczas diety jadłam ryż normalnie i kasze gryczaną ciemną. Ziemniaki tez jadłam tyle ze po prostu nie polewałam ich sosami. Jadłam suche. Dlatego nie przejmuj sie prosze. Ja kupuje sobie prawie codziennie PYSIO- ryz na mleku. Jem sobie albo na sniadanko w pracy albo na podwieczorek tak o 17 zeby potem juz nic nie jesc. Nie bój sie.....ryz mozesz jesc spokojnie. Tylko nie łącz z sosami- ewentualnie z jakimis warzywami....np delecta. ;-)
×