mamiK

Witam Was dziewczęta:) Ja jeszcze nierozpakowana.Dziś mi zadzwoniła kuzynka, że urodziła rano o 7.20 synusia.Cieszę się razem z nią,ale ja też bym chciała obwieścić w końcu światu radosną nowinę:) No ale pozostaje czekać...

łączę się z wszystkimi nierozpakowanymi:)Do terminiu wg usg jeszcze 5 dni.Ciekawe czy się spełni... Głęboko wierzę, że tak:) Wczoraj dużo spacerowałam, wysprzatałam mieszkanko i wieczorem miałam skurcze... ale jak się okazało tylko przepowiadające...:)

Dzięki pomidorówko za słowa otuchy.Mam nadzieję, że przytulę moją niunię szybciej niż mi się wydaje!!Choć teraz to mi się wydaje, że to nie nastapi nigdy:(

Dzień dobry wszystkim!Tak czytam te, które już urodziły i jeszcze niedawno miałyśmy te same problemy a dziś już jakbyście były w innej bajce:) Kupki, karmienie, pieluchy itp a ja nadal brzuch, objawy zbliżajacego się porodu, czy mała bedzie zdrowa... Tak wam zazdroszcze!!!! Mam wrażenie, ze ta ciąża nigdy się nie skończy, a do tego ogarnęła mnie jakaś piekielna fala hormonów i przez to kłócę się z moim slubnym, a efekt jest taki, że on wychodzi z domu albo przestaje się odzywać i w ogóle wszystko do d...!!!

No to pięknie!Ja przez te rozbieżności w terminach to już wariuję!I ciągle myślę: weźmie mnie dziś czy jutro? mam jeszcze 3 dni czy 10?? Okropne to jest!

Jak to?dziewczyny czyli jak ja byłam u pana doktora w poniedziałek i powiedział,ze rozwarcia nie ma to znaczy,ze kiedy urodze do cholery???????????????????????????????????????Termin zmienial mi sie trzy razy!najpierw był 6 marca, potem 14, pozniej jeszcze 20 któryś a teraz stanęło na 20!!Czyli za 9 dni.To jak mam to rozumieć???????

Dzień dobry dziewczyny!Ja nadal oczekuję:) Tak się łudzę, że może przy tej pełni faktycznie:)))no zobaczymy... W każdym razie chciałabym jak najszybciej bo cała ciąża jakoś szybciutko zleciała a ten dziewiąty miesiąc wlecze się okrutnie!!!!

Rany, ile bym dała,zeby mieć taki poród jak pomidorówka:) Jeszcze jestem przed i na razie wielkie oczekiwania.Cały czas myślę jak to będzie i kiedy mnie weźmie.Wiem, ze zawracam sobie głowę niepotrzebnie ale nie da się po prostu mysleć o niczym innym!!!!!!

Kurczę, tak patrzyłam na tą naszą tabelkę i naprawdę różnie wychodzi z tymi terminami.Bardzo jestem ciekawa kiedy mnie coś ruszy.Chciałabym już mieć swoją córeczkę!!!!!!A tu trzeba czekać.A to czekanie jest najgorsze.Może dziś, może jutro, może za tydzień... ehh...

Dzień dobry!Ja mam termin na dziś ale byłam dziś u pana doktora i powiedział,ze rozwarcia zero,mała waży ok 3200g i że poród może odbyc się nawet do dwóch tyg po terminie, ponieważ termin jest jedynie przypuszczalny i jeszcze raz powtarza,ze przez moje rozregulowane cykle ciężko bedzie stwierdzic. 6 jest terminem z OM , natomiast z pierwszego usg wyszło,ze to bedzie 20.03. Więc już sama nie wiem.Czytałam o tym troche na necie i widze,ze jest dużo dziewczyn, które przy nieregularnych miesiączkach miały sporą różnicę w datach z okresu i usg i raczej sprawdzała się data z usg.a więc czekam i zobaczymy.Jeżeli miałabym rodzić 20 to mam jeszcze dwa tygodnie:)

Witam dziewczyny!!Ja również jestem jeszcze \"podwójna\"... Już nie moge sie doczekac kiedy nadejdzie godzina ZERO.Podobno dla dziecka każdy dzień jest ważny i im dłużej sobie siedzi w brzuchu tym lepiej ale ja tak bardzo bym chciała już ją mieć przy sobie!!!!

Dzień dobry! Maja poryczałam się jak czytałam twoje sprawozdanie:) Chcę poinformować, że ja jeszcze czuję małą pod serduchem, choć już coraz bardziej się męczę i chyba wykończy mnie to wyczekiwanie.Niby mam jeszcze czas,ale zobaczymy jak to będzie i kiedy mnie weźmie.Chciałabym już mieć to za sobą i czuć to wszystko co opisała Maja.Ostatnio myślę tylko o tym, żeby mała była zdrowa.To się stało jakąs moją obsesją.Macie też tak?

Leia z tą depilacją to bardzo trafne:):) Uśmiałam się:):):)

Witam wszystkie dziewczyny! Ja również nie mam jeszcze spakowanej torby,choć termin mam na 6 marca.Miesiąc temu pan doktor stwierdził,ze z pierwszego usg wyszedł mu termin na 14 i żebym była przygotowana,ze u mnie to będzie trudne do przewidzenia kiedy mała wyskoczy sobie... Ja coś tak mysle,ze rzeczywiście bliżej tego 14 :) ale to tylko takie moje przeczucia.Już się nawet pogubiłam , w którym tyg jestem.Wg pierwszej daty 39 a wg tej drugiej 38 czy cuś:) Poczekamy, zobaczymy:):)

Dziewczyny czy waga dziecka w 36 tyg- 2560 to mało czy w sam raz??