Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pumbusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. dodzia ja po imprezach zawsze mniej ważę, zwłaszcza jak sobie dziabnę sporo alkoholu, to wtedy mimo jedzenia chudnę:-)
  2. hej dziewczyny! muszę sie Wam pochwalić, że w sobotę doszło do spotkania kobitek z Naszego topiku, miałam zaszczyt również na nim się bawić. było naprawdę super, zlot miał miejsce w Gdyni, obśmialysmy się jak głupie, była i dyspensa na jedzonko hihihihihi. jesli macie taką możliwość to polecam taki meeting, mi do tej pory na samo wspomnienie śmieje się buzia:-D
  3. fajna jestem - a ile ważysz ? i ile masz lat ? ja mam 26 i wiem, ze do ciąży muszę schudnąc, dlatego walczę....myślę, że przy moim wzroście 174 cm, starczyłoby mi na dobry początek schudnąć do 80. w sumie mam jeszcze czas na to by mieć dziecko, ale mój mąż ma 33 lata i nie chciałabym, żeby był dziadkiem dla swojego dziecka, wiec dla niego się spieszę:-)
  4. nie dodziu nie myslałam o wspomagaczach, wręcz nie chcę ich brać, bo zastanawiamy się nad dzieckiem, więc sama rozumiesz:-)
  5. dziewczyny ja się odchudzam już od 5 lat, odchudzaniem doprowadziłam się do tej wagi, którą mam. przed wakacjami byłam na głodówce, ze 111 kg schudłam na 93, utrzymywałam ta wagę bardzo długo, dopóki nie nadeszły wakacje, no i wtedy zaczeło się, grille, piwko, nienormalne żarcie, a na urlopie to już w ogóle, nie wzięłam wagi, więc myślaąłm, żemoże przybrałam z dwa kilo maxymalnie, a tu niespodzianka. zastanawiam się teraz by przejść na kopenhaską, a po niej na south beach, niczego nie piję, nawet nie wiem co to jest ten moroźnik. aha i jestem z elbląga:-)
  6. amorku ważę 107 kg :-( a jeszcze przed urlopem ważyłam 101 :-(
  7. a to link do topiku na którym wpisuje się od roku, a konkretnie wczoraj obchodziłyśmy rocznicę:-) serdecznie zapraszam Was wszystkie na kawkę do Nas;-) po sąsiedzku;-)
  8. dodziu pisałam na słuzbowy i nie wiem czemu nie dochodzi:-( no trudno, grunt, że już mam dostęp do kafe i znów mogę szaleć, bedę Was odwiedzać, w miarę możliwosci. pozdrawiam wszystkie bywalczynie tego topiku:-)
×