Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bonita57

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Bonita57

  1. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    Czesc dziewczynki A ja jeszcze nie doszlam do siebie po wczoraj:( Dzisiaj jeszcze gorzej boli mnie wszystko. I jeszcze musialam pedalowac rowerkiem na poczte odebrac paczke z nowym telefonikiem bo stary cos zaczynal szwankowac. Rowerkiem, bo w miescie jest afrykanski festyn i autkiem sie nie dalo:( Nie mialam sily sie festynowac tylko przelecialam szybciutko zerknelam na stragany z koszykami. Afrykanskich smakolykow jakos nie mialam odwagi probowac. Juz wystarczajaco zle sie czuje i jeszcze tylko brakuje mi rozstroju zoladka:P Chyba wiecej tez bylo na tym festynie Cyganow sprzedajacych roze, jak afrykanczykow:O Ostatnio u nas w miescie to jest wielka plaga. Dobrze Wesolku ze szczesliwie wrociles juz do domku z dziewczynkami. Szykuje Ci sie rozrywkowy miesiac ale co zrobic. Chociaz Ty jestes jeszcze mlodziutki(widzielismy na zdjeciu) i masz cierpliwosc. Zreszta troche pomoze Ci malzyk, np w pieczeniu szarlotki:P Tokina moze rzeczywiscie ubzduralam sobie z tym bolem glowy:O A moze moj byl jakis przestarzala model i teraz sa o wiele lepsze. Mialam taka lampe z 15 lat temu i bolala mnie glowizna, pamietam jak dzis. A jak z Twoja noga dzisiaj? Mnie dokucza dzisiaj bardzo kolanisko:( Terterek mam nadzieje ze nastroj sie poprawil, nie smuc sie na zapas. Nasz Zuzik pewnie dalej maluje. Wiecie dziewczynki co sobie mysle? Ze jak ktos widzi nas na ulicy, to wcale nie podejrzewa ze my w domku mozemy remontowac, malowac, przycinac krzewy, przykrecac listwy. Ale My potrafimy!!!! Chyba sie poloze na troszke i wyprostuje nozeta. Na razie
  2. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    A ja mialam taka lampe na muchy a wlasciwie kupilam ze wzgledu na komary:O Wywalilam bo mialam wrazenie ze boli mnie po tym glowa:O Nie wiem Zuzik ale moze lradycyjny lep na muchy bylby lepszy dla dziadzia. Powiesic gdzies dyskretnie w kaciku:P Na male owocowe muszki sa pulapki. To sa takie kartonowe kolorowe trojkaciki krore przykleja sie w rogu okna. Skuteczne i bez chemii.
  3. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    A moze przynajmniej winka trzeba sie napic. Dzisiaj jest przeciez noc swietojanska, noc Kupaly. Znalazlam na Wikipedii "Święto ognia, wody, słońca i księżyca, urodzaju, płodności, radości i miłości, obchodzone na obszarach zamieszkiwanych przez ludy słowiańskie, bałtyckie, germańskie i celtyckie, a także przez część narodów wywodzących się z ludów ugrofińskich, np. Finów (w Finlandii noc świętojańska jest jednym z najważniejszych świąt w kalendarzu) i Estończyków. Noc świętojańska, Lgo, na Łotwie jest świętem państwowym, a po odzyskaniu niepodległości 23 i 24 czerwca stały się dniami wolnymi od pracy. Również na Litwie dzień 24 czerwca, od 2005 roku, jest dniem wolnym od pracy.
  4. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    A zuzikowi to trzeba chyba zloic ten zgrabny tylek! Juz z tydzien nie melduje sie na topie! Zuzik hop hop....
  5. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    Dobry wieczorek Bechemotku serdecznie wspolczujeWyobrazam sobie co dzieje sie teraz w Twoim rozdartym serduchu:( wiem jakie trudne chwile teraz przezywasz. Wlasciwie to jest rozstanie z Ojcem po raz drugi. Tylko ze tym razem juz na zawsze. Pisalas ze zostawil Was 30 lat temu. To smutne bardzo, ale za to juz nie mam ludziom go osadzac. Sprobuj wziac sie w garsc i jeszcze pomoc Mamie. Ona mimo wszystko przezywa to na pewno bardzo mocno. Jak bedzie Ci zle, albo bedziesz miala ochote o tym porozmawiac bo czasami z rodzina trudno sie mowi o tym, my tutaj na topiku mamy dla Ciebie otwarte ucho. Banderasek ja uwielbiam bobik:) To sa smaki mojego dziecinnstwa. W domu mama czasami gotowala bob do czerwonego barszczu i bardzo mi to smakowalo. Teraz nie moge. bo po zjedzeniu:P Jeden bob- jeden ton Ale lakomczuch jestem straszny i skusze sie. Beti Domyslam sie ze chcesz podjac sama jakas wazna decyzje i chcesz cos w spokoju przemyslac. Zycze Ci niech Ci sie wszystko pouklada jak najlepiej. A teraz bede molestowac telefonicznie siostre:) Zycze Wam dziewczynki spokojnego wieczoru.
  6. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemotek mam nadzieje ze dzisiaj juz lepiej. Beti przemysl sobie swoje sprawy w spokoju, wez sobie tyle czasu ile potrzebujesz ale machnij od czasu do czasu lapka. Posylam dobre fluidy w Twoja strone. Ciekawa jestem co jest z Zuzikiem. Moze jakis krotki spontaniczny urlopik? No wlasnie ja nie wiem co bedzie z moim urlopem? Niby chce gdzies wyjechac. Za dlugo nie chce, ale na tydzien. Tylko gdzie? Chcialabym nad morze, najlepiej na jakas mala wysepke, gdzies gdzie jest cieplo. Albo do Toskanii. Ale do Wloch trzeba jechac we wrzesniu. W sierpniu spedzaja urlop Wlosi i jest tam za duzo rozwrzeszczanych bambino. Na razie nic nie planuje, bo ja nie moge przeciez robic zadnych dlugofalowych planow. A moze zostane w domu:O Jeszcze nie wiem co bedzie z moim urlopem? No i rozmarzylam sie. I jak tu zasnac? :):) Dobranoc
  7. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    Pozno sie melduje. U mnie dzisiaj po poludniu byla okropna burza. Ogrodek zruinowany, kwiatki w donicach poprzewracane, ziemia na tarsie, polamane galezie z drzew poniewieraja sie po calym podworzu. Czegos takiego jeszcze nie przezylam, bylo cakiem ciemno, powietrze bylo tak zolto-brazowo . Wiatrzysko bylo tak silne ze nawet zerwalo mi leciutki plastikowy termometr ze sciany. Dobrze ze nie zerwalo dachu. Caly wieczor sprzatalam na tarasie i wywalalam galezie z ogrodka, ktore nawlokla wichura sama nie wiem skad:( Teraz pekaja mi plecy nie wspominam o nogach, ktorych nie czuje od wczorajszej wycieczki:( Za oknem slysze caly czas syreny aut strazackich, sprzataja ulice bo duzo jest nieprzejezdnych. Ale dosyc biadolenia. Terterek naturalnie ciesze sie bardzo ze zostaniesz tesciowa. Data slubu magiczna. Pomysl z wspaniala podroza poslubna zamiast wystawnego weseliska bardzo dobry! Tokina ciesze sie ze Twoje wyniki sa ok, gorzej z kolanem:( ale sama wiesz w naszym wieku musi juz cos bolec. Moze smaruj nozynke jakimis mazidlami. Wiecznie zapracowany Banderasku, u Ciebie zawsze ruch w interesie. Coz zrobic? Takaja profesja:( Moze uda sie w nastepnym miesiacu wykombinowac pare dni urlopiku. Roberta nie znam sie specjalnie ale wydaje mi sie ze Orsi cos dlugo dochodzi do siebie:( Bondi zycze zeby dzisiejsza nocka nie byla bezsenna.
  8. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    Jestem:) melduje sie w pierwszy dzien lata. Dzisiaj byla w miescie, duzym i prawdziwym. Umeczylam sie strasznie bo nie bylam odpowiednio ubrana ale jestem szczesliwa. Szczesliwa bo bylo fajnie... i ze nie mieszkam w takim duzym miescie, bo to strasznie meczace:P Rano u nas bylo chlodno i popadywalo, Ubralam sie wiec jak mlody sybirak:O A w miescie zrobila sie duchota straszna. Nawet rozbieranie nie pomoglo, bo musilam nosic te lachy w torbie. W dodatku dokupilam troche nowych i bylo co targac:P Ale bardzo poprawil mi sie humor:) Nowe lachy to bardzo skuteczne lekarstwo:) Tym bardziej jest mi przykro ze Bechemotek niedomaga i jeszcze na dodatek sie okaleczyl:( Bechemotku przytulam mocno. Tak samo dziewczynki umeczone remontami i praca na posadzie (Banderasek) Wesolkowi zycze szczesliwej podrozy. Pszczolce gratuluje jeszcze raz. A kiedy corcia ma egzaminy na Akademie? Wszystkie mocno buziam a jurto melduje sie aktywnie na topiku. Bondi mam nadzieje ze ta noc nie bedzie bezsenna. Koncze bo pisze od rzeczy, pewnie dlatego ze mnie dzisiaj tak "naslonecznilo" Dobranoc.
  9. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    Hallo poniedzialkowo No nie! Wczoraj Bondi spacerowala z Klossem:O Nie do wiary! ( Chociaz szczerze mowiac to wolalabym pospacerowac sobie z Jankiem z pancernych. Jako mala dziewczynka wypisywalam do niego listy:P Nie wiem czy doszly:O Odpowiedzi nie dostalam:() Bardzo kulturalnie spedzalyscie niedziele dziewczynki. Personalna byla na Dniach Kultury, a Wesolek na wycieczce ze zwiedzaniem. A ja jutro jade do Monachium, postanowione! Wczesniej czesto tam bywalismy, to tak niedalkeko od nas. Ale po tym jak malzyk byl tak dlugo w szpitalu w M...chuim i ja tam jezdzilam co drugi dzien, odechcialo mi sie tego miasta. Na szczescie troche juz zapomnialam i ciesze sie na jutrzejszy wyjazd. Na razie
  10. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    Jeszcze raz poogladalam sobie naszego Wesolka. Bardzo naturalne fotki, a w tych wloskach wygladasz o wiele mlodziej jak na zdjeciu na nk Wesolku.
  11. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    Acha Tokina. Czyli jednak caly domek jest remontowany. Kolory odwazne:) ale jak takie lubisz i czujesz sie dobrze w takich wnetrzach to dlaczego nie:O Dobranoc, spijcie dobrze.
  12. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    Dostalam i ja:) doszly i do mnie!!!! zdjecia Wesolka:):) Jaki Ty jestes mlodziutki i zgrabniutki Wesolku! Co Ty wypisujesz ze jestes za gruby. Zgrabniacha jestes i basta!. Ciesze sie ze mam taka fajna i ladna kolezanke. Ja dzisiaj nioc nie robilam. Bylam tylko na truskawkach i zrobilam truskawkowe ciasto, wlasnie chlodzi sie w lodowce. Teraz bedzie najprzyjemniejsza czesc dnia. Bedziemy jesc to ciacho:) Jest dietetyczne. Polowe smietany zastapilam jogurtem. Doszly tez zdjecia Tokiny mieszkania. Juz sie pogubilam co jest remontowane:O Cgyba i parter i gora. Czyli caly dom:O
  13. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    Acha;( juz wiem. Jeszcze raz dobranoc
  14. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    U mnie dalej leje:(
  15. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    Ja juz mam podszykowany obiad na jutro Malgosiu. Beda mielone ktore zostaly z dzisiejszego obiadu:P
  16. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    Za szybko mi sie wyslalo:O Gdzie sa dla Was zyczenia pieknego popoludnia? Juz sa. Pieknego dnia zycze wsiem.
  17. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    Kochany Terterku 100 lat, 100 lat w zdrowiu, szczesciu!!! Duzo milosci, radosci , pieniedzy i spelnienia wszystkich marzen.
  18. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    Pisze na raty bo sie boje ze zezre mi wpis:O Poza tym u mnie nic cielkawego. Dzisiaj bylismy na wycieczce. Prawie pod Norynberga. Musze cwiczyc jazde na autostradzie. Stwierdzam ze ciagle jestem za wolna. No i to moje auto! Ma co prawda 4 kolka, ale to raczej nie na autostrady:O Dziewczynki jesli u Was nie ma chmurek popatrzcie na ksiezyc. Akurat jest zacmienie. Na razie Dobranoc
  19. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    Kochane dziewczynki. Ostatnio nie lubie siebie. Jestem nie do wytrzymania, mam straszne muchy w nosie i ciagle zly humor. W zwiazku z tym nie goszcze za czasto na topiku:( Jeszcze na dodatek psuje mi sie internetowe polaczenie i nie potrafie sama tego zreperowac. Na cos niechcacy kliknelam i zmienilam konfiguracje:OZa kazdym razem musze godzine cudowac i szukac konfiguracji na pomoca Windowsa. A to dla mnie jest czarna magia Ale piwa Teterkowego sie chetnie napije. U nas dzisiaj duszno dla odmiany. Zdjecia z remontow dotarly. I te od Tokiny dzieci i Teterkowej dziewczynki Ufff ile pracy dziewczyny. Ale oplacilo sie! Pieknie i wygodnie bedzie mieszkac w odnowionych mieszkankach. Ja nie mam sily ani checi do niczego. Nawet niedawny pomysl z kupnem dywanika zarzucilam. Jedynie mam chec do kupowania strasznych ilosci jedzenia:( No i sa efekty:( Terterku, napisze tylko ze dobrze zrobilas. Mamy tylko jedno zycie. Poprawki nie bedzie. Trzeba robic to na co sie ma ochote. A nie to co wypada, pasuje. Beti nie wyglupiaj sie i nie wyprowadzaj sie z domu. Musisz tez zrozumiec mame. Dla niej jestes ciagle dzieckiem. Nie widziala Ciebie pare tygodni i chce nadrobic "zaleglosci wychowawcze" A poza tym jestescie przeciez dobra i kochajaca sie rodzina i w rodzicach masz naprawde wsparcie.
  20. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    Malgosiu W Dniu Imienin serdeczne zyczenia duzo zdrowia, szczescia i wszystkiego codobre i piekne zycze. Nie potrafie skadac zyczen moze lepiej wklepie pare kwiatkow
  21. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    Dobry wieczorek dziewczynki. Bardzo dziekuje ze troske i zapytania o moje zdrowie. Jest juz troche lepiej, ale nie da sie ukryc ze najlepsze lata mam za soba. Ciagle cosik mnie pobolewa:( Starosc? I tak dlugo dochodze do siebie po kazdej chorobie :( U nas dzisiaj byl tez wolny dzien od pracy i czerwona kartka w kalendarzu. Jutro koniec lykendu, ktory i tak przesiedzielismy w domu. Bylo pochmurnie chociaz na szczescie nie padalo. Tokina wielkie dzieki za prezentacje. Bardzo pieknie to wszystko zrobilas. No i ladnie wygladacie kolezanki. Fajnie jest patrzec na te znajome, zyczliwe i kochane osoby. Juz pare razy sobie ogladalam. Pszczolka to bedziesz miala wesolo w mieszkaniu. Wiem ze corcia musi cwiczyc. Ale szkoda ze nie dalo sie upchnac tego instrumentu w pokoju corci. No ale czego sie nie robi dla dzieci. W naszej rodzinie pojawilo sie nastepne male dziecko. Dlugo nie bylo zadnych dzieci az naraz posypalo sie:) Moja druga siostrzenica urodzila ladna i zdrowa coreczke Marianne. Dziewczyki gora!!! No i imie wybrali tym razem troche lepsze:O Buziam Wam serdecznie. Trzymajcie sie kolezanki.
  22. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    Dzien doberek Dziewczynki ja troche slabuje:( Boli mnie krzyz i brzuch, stawy, czuje sie podziebiona. Pewnie winna ta pogoda . U mnie codziennie leje. Nawet nie mialam sily ani checi zasiadac do komputerka a to juz sa objawy bardzo powazne:O Przegapilam tez powrot naszego Terterka witaj i urodziny Personalnej Kochana Personalna przyjmij prosze moje spoznione zyczenia. Serdecznie sciskam i pozdrawiam Beti jak czytam o zaleglych wyplatach pensji, to zaraz otwiera mi sie scyzoryk w kieszeni. Orzeszsz....masz dziewczyno pecha:( A moze jedyne wyjscie to praca w duzej firmie gdzie wszystko jest uregulowane i nie trzeba walczyc o wszystko:( Dziewczynki m tak samo wiercimy dziurki w scianie:) Z pomoca odkurzacza:)TZN wiercilismy bo ostatnie pare lat nic nowego nie wieszamy:O U mnie aktualnie przestalo padac. Nie wiem co zrobimy? Moze by wysciubic nos i gdzies wyjsc, cos zjesc albo przynajmniej sie przewietrzyc:O Zycze Wam pieknej niedzieli. U nas jeszcze jutro jest swiatoi czerwona kartka w kalendarzu.
  23. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    Nie, chodze bez kijow Zuziku. Nie umie chodzic z tymi kijami, raczej mi przeszkadzaja. Stoja w kacie, moze przydadza sie do bicia chlopa jak bedzie nieposluszny:P Musze sie zalapac na wieczorne pogaduszki.# Moze jak przejdzie ta fala upalow bede wieczorne rozmowki. Dobrano, spijcie dobrze.
  24. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    Uprawialam sport:) Szybkim marszem bo na biegi jestem za stara i bez kondycji zrobilam tak ok 2 km. Waga mimo to nie drgnela:O:(
  25. Bonita57

    Drugie spotkanie część druga

    Bondi a gdzie tam sniadanko nietkniete? Ja cichaczem wyjadlam wszysciutko. Zostawilam tylko parowki jedynki, bo nie wiem co to jest a lubie wiedziec co jem. Dlaczego tak sie nazywaja te parowki i jak wygladaja? Nie znam tych parowek:O
×