Bonita57
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Bonita57
-
A truskawki to chyba zgnija z tych deszczy. Chcialam pojechac na plantacje truskawkowa, a tu nici :(
-
Trzymam kciuki Wesolku. POmoze i nawalnice omina tym razem Twoj ogrodek. U mnie tylko wczoraj wytrzymalo bez deszczu dzisiaj znowu leje ale spokojnie. Kiedy ja skosze trawe? Codziennie leje:( Wczoraj na szczescie pogoda wytrzymala i spedzilismy piekny dzien. PO swietowaniu tych okraglych rocznic i ja czuje sie jakos bardziej okragla. Na razie tylko sie czuje, waga pokaze to w ciagu najblizszych dni:( Wydaje mi sie ze w domu powinnien byc juz Terterek. Pewnie nie ma czasu. Mam nadziej ze wrocil zadowolony i wypoczety. Biore sie za jakos robote. Tylko co robic? W ogrodku soie nie da, pranie tez nie wyschnie,okien sie nie oplaci bo ciagle pada. Chyba trzeba sie zakrzatnac kolo jedzenia:O Milego dnia Wam zycze kochane kolezanki. Nie dawajcie sie upalom, deszczom i nawalnicom.
-
No wlasnie Zuziku dzisiaj wszystko mi sie myli:P Za zyczenia serdecznie dziekuje. Nie wiedzialam ze obchodze porcelanowa rocznice. Dobranoc Zuziku, spij dobrze. Dobranoc Tokino, do jutra. Jeszcze raz wszystkim dobranoc.
-
Chyba bede dalej swietowac. Jesc juz nie moge:O Ale moge jeszcze cos wypic:P
-
No nie cos pomylilam. Troszke kreci mi sie w glowie. W ramach projektu robilam badania mamografii:O
-
Ja robilam takie badania Zuzik. U nas tez cos takiego praktykuja. Nawet nie bolalo. Te nowe aparaty Simensa nie sa takie zle, jak stare.
-
Dziekuje Wam wszystkie kolezanki za zyczenia z okazji 20 rocznicy slubu. Swiatujemy hucznie i z pompa jak przystalo na taka rocznice. Wlasnie wrocilismy z knajpki z uroczystej obiado kolacji:) Z tortu wyszedl placek ale mimo to przekroilam i przelozylam wisienkami w takiej galaretce i bita smietana. Tylko ubilam troche za malo smietany chcialam zeby bylo dietetycznie i juz nie wystarczylo na przybranie bokow. Ale co tam. Czorcisko jest moze malo urodziwy ale za to jaki pyszny! Stawiam, czestujcie sie dziewczynki. Do tego prawdziwy szamponik i truskawki.
-
U mnie wlasnie bardzo grzmi. Jeszcze z tych grzmotow czort opadnie:O
-
W zwiazku z jutrzejszymi uroczystosciami rocznicy" slubowej"zadeklarowalam sie upiec ciastko tortopodobne:O Jeszcze nie zaczelam:O O kurcze tak to jest obiecywac:O A ja chce byc slowna i solidna osoba. Zaraz zaczynam pieczenie spodu, jurto ubije smietane. A tak mi sie nie chce, ale obiecalam. Wesolek szkoda ze nie mialas nastroju do zabawy. Ale rozumie Ciebie. Osobiscie raczej nie przepadam za weselami. Poetko pierwszy raz slysze o takich metodach rozciagania butow. Pewnie wymyslil to jakis naukowiec:O Bardzo to madre, tylko czy nie rozkleja sie podeszwy w lodowce? Roberta a moze dobrze ze tak wyszlo z praca. Ja w ubieglym miesiacu mialam podobne ciagotki, ale na szczescie mi przeszlo. Ide ubijac ten czort. Mam nadzieje ze sie uda. Ale nie chce mi sie oddzielac bialek i ubijac osobno. Rozbije wszystko razem dodam duzo proszku do pieczenia i niech rosnie:P A Terterek chyba juz w domku?
-
Burz nie bylo, wytrzymalo. Teraz zaluje ze zostalismy w domku:( Jest mi tez duzo lepiej.
-
Dzien doberek niedzielnie U mnie dzsiaj na dworze dokladnie tak jak wczoraj. Duszno, pewnie po poludniu beda burze:( Ja cos nie czuje sie dobrze i dlatego zostaniemy w domu. Zmeczenie materialu daje sie we znaki. Coraz czesciej, chyba na starosc odczuwam zmiany pogodowe:( Na obiad ktory bedzie pozniej, zrobie tylko cordon bleu z salatkamibez ziemniakow.Co prawda strach jest tez jesc salatki teraz kiedy zaraza szaleje. Ale ja jem bo latem smakuje. Na razie jeszcze nie jestem glodna. Wstalam jak zwykle pozno a i Beti niezawodnie zaserwowala obiad:) Dzisiaj poleze , poczytam , pokrece sie na tarasie. Bede leniuchowac na calego. Moze mi sie troche polepszy. Wszystkie buziam serdecznie.
-
Dobry wieczorek Na poczatek przytulam chore i zmeczone dziewczynki. Tokino zdrowiej i najpredzej jak sie da idz do doktora. Ja chyba tez sie pochoruje. Dzisiaj pojechalam rowerkiem na plantacje truskawek.Niedaleko ale tak ze 6 kiloskow. Ubrana tylko w spodenki do kolan i bluzczyne bez rekawow bo straszny upal byl dzisiaj u nas.I tak niezdrowo duszno bylo wiec sie wyneglizowalam:O Na polu zlapal mnie deszcz. Najpierw padal cieply deszcz i bylo nawet calkiem przyjemnie. Ale w drodze powrotnej do domku dopadlo mnie zimne deszczysko i grad:( Zmoklam jak kura, do ostatniej nitki:( Teraz siedze taka osowiala i czuje ze tez cosik mnie lapie. Moze przeziebienie:( Na dodatek rozkleily mi sie moje nowe klapki z tej wilgoci, dobrze ze jeszcze "brylanty" sie trzymaja, ale podeszew juz odlazi. Ehhh.... juz nie narzekam. Poetka piekne fotki dostalam. Dzieki. Promieniejesz na zdjeciu. A Gucio jest przeslodki. Dziewczynki ostatnio malo jestem na forum. Czytuje sobie polskie gazetki ktorych przwywiozlam sobie cala mase:) Wkrotce bede juz gotowa z czytaniem:) No i czuje sie nie najlepiej:O Mam jakas taka ciezka glawe:O Na razie Was buziam. Pieknego wieczoru zycze. U mnie truskawki na plantacji sa po 4 euro. I jeszcze trzeba je samemu zrywac:O Ale za to wybieram te najladniejsze z krzaczka:)
-
dzisiaj swiatowalam na calego. Podwojnie, bo u nas byl dzien wolny od pracy, chociaz ja mam duzo wolnych:O Od jutra musze sie przestawic na normalne zycie. Dobranoc dziewczynki. Za zyczenia dla malzyka serdecznie dziekuje Dobranoc.
-
Czesc, dziendoberek Juz wczoraj rano wrocilem do domku. Wszystko zakatwione. Ale jestem strasznie polamany i rozbity:( Nie wiem kiedy dojde do normy:( A tu jeszcze dzisiaj malzykowe urodziny:O Poetko jedz cynamonowe buleczki. Masz piorkowa wage. Chyba doloze Ci ze 4 kilo ode mnie. Milego dzionka zycze wsystkim. Na razie.
-
Kochany niezawodny Terterek. Jak zwykle serwuje sniadanko. Zycze Cie wspanialego pobytu nad morzem, pieknej pogody. Odpoczywaj, tankuj sily. Bardzo na ten wypoczynek zasluzylas Terterku. Szkoda tylko ze akurat w tym czasie bede 2 dni w K-.-cach.:( Wyjezdzam jutro rano a wracam w poniedzialek:( Moze przynajmniej uda mi sie zadzwonic. Trzymajcie sie dziewczynki, badzcie grzeczne i do wtorku
-
Hallo dziewczynki U mnie piekniusio, cieplutko. Po tych mrozach ktore mialy byc rzekomo w nocy ani sladu:)Nie wiem zreszta czy byly? Pod kolderka nic nie czulam:P Malgos dzieki za relacje w sprawie maturzystow. A rabarbarowe zachcianki malzyka w pelni rozumie. Tez mialam ochote na rabarbarowe ciastk, takie tradycyjne bez pianek i innych wymyslow . Zapieklam na niedziele.Juz zjedzone , bylo dobre:) Jestem bardzo podekscytowana!!!! Zaraz wsiadam na rower i jade kupic bilet. Najlepiej juz na sobote. Nie wiem czy sie uda. Tak chce mi sie gdzies pojechac w swiat. Chocby na 2-3dni. Na razie
-
Bechemootek Ty pracusiu. Kiedy zameldujesz sie na wieczorne pogaduchy. A teraz wypije sobie kielonek winka i ide w poduchy. Moze bede lepiej spac. Dobranoc dziewczynki. Do jutra
-
Nie wyplaszasz Zuzik. Pracowalam. Ja wzorowa gosposia domowa nie mam caly dzien czasu, a na wieczor biore sie za sprzatanie:P Przy swietle nie musze tego tak robic dokladnie:) Zuzik a u nas dzisiaj w nocy nadaja przymrozki gruntowe. Nawet zapowiadali ze bedzie okolo 0 stopni:O Jakos nie chce mi sie w to wierzyc bo dzisiaj bylo upalnie. Chociaz wysoko na balkoniku to pewnie kwiaotkom nic sie nie stanie. Zreszta dluzej nie ma sensu czekac. Kosmi dostalam fotki. Masz wielka kuchnie i tyle szafek... Glowa boli ile miejsca na garnki i "kuchenne maszynerie". Nie to co u mnie. Ciagle czegos szukam, a i tak nie znajduje bo wszystko jest tak poupychane, ze glowa mala. Ostatnio nawet nie probuje szukac i od razu zamiast maszyna, rozbelcze szybko widelcem:P Ciekawa jestem co u naszych topikowych maturzystow. Pszczolka, Malgosia chcemy byc na biezaco. Wesolek przytulam mocno. Mam nadziej ze jestjuz troszke lepiej.
-
Ale Wesolka juz nie ma:( Hmm..
-
Jestem Wesolku. Jeszcze nigdzie nie pojechalam. Co jest?
-
O kurcze ale apetycznie wyglada ten czorcik. Tylko troche maly jak na moj apetyt. Ja jak sie przysiade i cos mi posmakuje to.... Ehhh.... szkoda pisac. A brzuszysko rosnie:( Pupa tez wielka jak szafa trzydzwiowa z lustrem weneckim:P Wesolku a to czemu mialas wczoraj zly dzien? Mam nadzieje ze nie ma to zwiazku z wynikami badan bo te sa w porzadku. Terterku paduj walizke i nie zwazaj na humory malzowiny. Nie ma powodu zeby rezygnowac zwyjazdu. Chlopy czasem to jak duze dzieci:O U mnie skwar. Ale wiatr powiewa i zaczyna sie chmurzyc. PO poludniu skosilam trawke i przejrzalam troche szafe ubraniowa. Trzeba na dobre wypakowac juz letnie ubranka. Teraz skocze do sklepu po jogurty. Skocze na rowerku. Tak sie nauczylam ze rano wyprowadzam rower, stoi pod domem a ja nawet smieci wywoze do smietnika rowerkiem:) Wcale nie chce mi sie chodzic "na nogach":P Na razie, trzymajcie sie
-
I co jest? Nikogo nie ma:( Niedobrze. Pojde i ja sobie. Milego wieczoru zycze Wam dziewczynki.
-
Terterku a kiedy Ty wyjezdzasz? Chyba jeszcze w tym miesiacu? Wesolku masz racje podroze autobusem moga tez byc fajne. Pod warunkiem ze podroz nie jest dluzsza jak podyt w miejscu docelowym.Inaczej czlek sie strasznie umeczy:(
-
No sama nie wiem czy sie cieszyc z Twojej posady Robercika:O Ale jak Ty sie cieszysz to ja tez:)
-
Kosmi Twoje fotki z wczorajszego spaceru doszly. Dzieki. Mieszkasz w pieknych okolicach.