Bonita57
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Bonita57
-
No dobrze umowmy sie ze to Aniolek. Skrzydelka sa wiec Aniolek:( A Ty Bechemootku wszedzie dopatrzysz sie Aniolka;)
-
Mam mala wyobraznie! Na prawde nie wiem co nam narysowalas Kosmitko:(
-
Kosmitko do jutra Spij dobrze
-
W tym roku Bechemootku bedzie lepiej i na pewno czeka Ciebie mase podrozy:D
-
Dobranoc Zuziku Spij dobrze. Do jutra.
-
Robi mi sie smutno Kosmitko:( jak slucham tej piosenki i ogladam te zdjecia. Taka tesknota. Ja w tym roku nigdzie nie wyjezdzalam:( Ach morze, morze jak mi sie marzy morze. Dwa lata temu bylam nad Baltykiem a tyle sie zmienilo od tego czasu w moim zyciu.
-
Wiem, wiem ze teraz nigdzie nie ma beczek ze sledziami Bechemootku. To sa wspomnienia z mojego dziecinstwa:D
-
Fajnie bylo z Toba Personalna Jak wydobrzejesz juz prosze zagladaj do nas. Zdrowka zycze i dobranoc
-
Pamietam Bechemootku:P W kazdym spozywczym sklepie w rogu stala olbrzymia smierdzaca beczka ze sledzikami:P Ale sledziki wymoczone obrane ze skorki i przyrzadzone przez Mamcie byly pycha! Ja tak nie potrafie i wlasciwie nie chce mi sie.
-
No na temat sledzi to mam malo do powiedzenia. Lubie sledz jako salatke. Z jablkiem porem albo cebulka ogorkiem i majonezem. Do pieczonych kartofelkow w bialku z kminkiem. Pychaaaa.
-
A ja bardzo lubie dorsze. Boje sie ze za pare lat nie bedzie juz dorszy:(
-
Z rekinka Kosmitka sprzedaja pociete w cieniutkie paski fileciki. Skrecaja sie tak i stad u nas nazwa Schiller Locken czyli loczki Scillera:P Ja nawet czasami kupuje. Sa dobre.
-
Tak Zuziku, o tej pandze slyszalam w TV. Ja nie kupuje wcale pangi.To dobra i smaczna ryba, hodowana w Wietnamie w wielkich zbiornikach. Mieso jest tak nafaszerowane antybiotykami i hormonami. W malej porcji ryby jest tyle antybiotyku ile potrzeba do wyleczenia grypy:P
-
A ja pamietam bardzo dobrze czasy kartkowe! Mialam przechlapane. Mieszkalam sama, chodzilam do pracy i nie mialam praktycznie szansy kupienia czegokolwiek. Po pracy wysiadalam z autobusu i od razu rzucalam sie do stania w kolejce. Pozniej pytalam... co daja? Raz pamietam zupelny absurd, Przywiezli szybkowary kolejka 50 ludzi juz stoi. Ja szybko ustawiam sie i pytam do sprzedaja: Samowary ( nie szybkowary) powiedziala pani ktora stala przede mna:P
-
Problem Terterku:P Mrozonki sa a i owszem...od poniedzialku:P
-
Byla taka kawa Inka:P Oj jak dobrze smakowala!!!
-
No nie rozpisujemy sie o takich smakach, a moj M rozklada sie teraz z jedzeniem konserwy rybnej. Nie, juz sie zaczyna goscic. Zaraz musze wywietrzyc pokoj
-
A ja pamietam szampon w takiej olbrzymiej butelce:P Nazwa Familijny:P A o plulankach i odzywkach do wlosow wtedy to nikt nie slyszal
-
Kosmitka z wegla rozbola nas glowy:( To chyba nawet niebezpieczne:P Ach te smaki z dziecinstwa, Dzisiaj juz nic tak nie smakuje:( A jutro u mnie standartowy obiadek: Kotlecik, ryz i zielona salatka. Ja wlasciwie moge to jesc codziennie.
-
No a u nas truskawek w niedziele nie kupisz za skarby:(
-
Oj to niedobrze Personalna, a moze idz tylko na dzien albo dwa i dalej sie kuruj. Czy tak sie nie da? Na telefonach to ja sie nie znam Zuziku. Pare miesiecy temu sprawilam sobie moja pierwsza komorke:P I wlasciwie jej nie uzywam . Tylko robie sobie zdjecia komorka. Ja jestem straszny zacofaniec i sloma wystaje mi z butow.
-
Dzisiaj pachne owocowo ale to wasza zasluga. Mam taki apetyt na galaretke z truskawkami. Ale nie mam truskawek. Zrobilam juz sobie kisiel truskawkowy ale to nie to galaretka z truskawkami:P
-
Te apteczne Bechemootku tez dobrze pachna. A najwazniejsze ze Twoja skora po nich ma sie dobrze.
-
Te plasterki na opryszke sa rzeczywisicie dobre. Drogie ale dobre. Wczesniej mialam bardzo czesto opryszke. W pracy kontakt z brudnymi pieniazkami....beee Teraz na szczescie mam to rzadziej.
-
Dzisiaj pachne kremem o zapachu mango.