Bonita57
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Bonita57
-
Acha, to ja niespecjalnie lubie i na szczescie moj M niespecjalnie mnie umeczyl koszulami. Do pracy nie potrzebowal codziennie uprasowanej koszuli, wystarczyl polo shirt.
-
No i stalo sie, Dobranoc Bondi. Spij dobrze.
-
Hallo wszystkim, Nareszcie sie obrobilam, glowizna umyta, lazienka posprzatana i melduje sie ,ale nie znam tematu dzisiejszych wieczornych gawed? Nie czytam wstecz bo boje sie ze wszystkie mi zwiejecie.
-
Hallo dziewczynki, Bardzo serdecznie dziekuje za zyczenia urodzinowe. Smutne troche bede miala urodziny w tym roku, nie pojdziemy do restauracji i nie dostane jak zawsze wielkiej wiazanki pieknych kwiatow. W tym roku sama kupowalam sobie urodzinowe prezeny. Perfumki, azalie w doniczce, czarne spodnie i kozaczki.Nareszcie trafilam na takie ktore pasuja, cholewka nie odstaje i nigdzie nie uwieraja. Co prawda sa 3 klamerki niekoniecznie z 3 chcialam 2 wystarczyly w zupelnosci, no ale zawsze cos tam nie pasuje. I do tego rajstopy niezupelnie sliwka- kolor , raczej sliwka niedojezala ale moga byc. Dziwne troche i smutne sprawiac sobie samej prezeny ale co zrobic czasami tak w zyciu bywa. Ja mam i tak problemy ze swietowaniem takich rocznic, kto to swietuje 51 urodziny? Na razie znikam, przyprawiam mieso, niestety jutro bede pichcic obiad. Wieczorkiem postaram sie kuknac .
-
Hallo dziewczynki, Ja wpadlam tylko na chwilke,chce przywitac sie z nowa kolezanka Mariijka i niestety chyba znikne. W tym tygodniu niespecjalnie bede sie udzielac na forum. W poniedzialek moj M wyjezdza do szpitala, nie wiem sama jak dlugo to potrwa tym razem, 2-3 tygodnie? Ten czas same rozumiecie chce poswiecic wylacznie dla niego. Trzymajcie sie , buziaki dla wszystkich,ja bede wpadac ale na krotko.
-
Bobranoc Bechemotku, Kosmitka, Smutasku jeszcze raz i Zuziku. Do jutra, jutro bedzie lepiej.
-
No masz racjae Zuziku, dosyc juz tych wspominek! My jestesmy juz zdrowe dziewczynki. A teraz pora do lozek!
-
A ja caly pierwszy dzien nie dostalam nic do jedzenia. Na drugi dzien dostalam 5 sucharkow. Pomyslalam sobie ze to jest dla mnie stanowczo za malo! Ja sie przeciez tym nie nasyce. I wiecie co juz po zjedzeniu jednego bylam tyka syta. Wystarczylo na caly dzien.Wieczorem dostalam rosol.To byl najlepszy rosol jaki ´w zyciu jadlam!
-
Dobranoc Smutasku Spij dobrze! No wlasnie przed tym cewnikiem tzn wkladaniem, to mialam taaakiego Stracha! Dobrze ze nie pamietam tego.
-
Widac mam slaba glowe!Zadnej rurki nie pamietam. Pierwsze co pamietam lozko i meza z kwiatkami.Pewnie dali mi konska dawke lobuzy! A ja mam takie slabe serduszko!
-
A ja nie pamietam zakladania zadnych masek; zalozylam tylko czepek, pozniej byl zastrzyk i nic dalej nie pamietam. Moze to i dobrze, nie wiem jak zakladano mi kateter, a przed tym mialam taki strach!
-
Mnie wlosy po narkozie wypadaly garsciami. Mialam dwie narkozy w krotkim odstepie czasu ( 6 tygodni) Do tej pory zreszta nie przestaly i wypadaja zdrowo, chociaz probowalam juz rozne srodki.
-
A powinnas sie uspokoic Bechemootku! Teraz jest juz wszystko ok!
-
Kosmitka Ty mialas 7 razy narkoze? To sie nameczylas biedulka.No bez narkozy to bylo by jeszcze gorzej!
-
U mnie po narkozie polecialy oczy. Potrzebuje silniejsze okulary do czytani. A moze to z siedzenia po nocach i czytania.
-
No to ci humorek na dobranoc Kosmitko! Pewnie nie bede jesc drugiej kolacji i dodrze mi to zrobi!
-
Ale teraz juz nie jestes otyla Bechemoot i nic Ci nie grozi! Teraz juz odchudzasz sie tylko dla siebie!
-
Smutasku, Zapijamy smutki. Zdroweczko.
-
A ja nie mam glowy do dowpipow i nie potrafie dobrze opowiadac! Zawsze cos przekrece!
-
Bo pogoda sie przesunela do mnie Smutasku. Dzisiaj bylo slonce no i dlatego jestem taka umeczona! I jeszcze te mije ciagaty do perfekcji. Dlaczego tak wszystko musze robic dobrze i dokladnie!
-
Ja dzisiaj jestem zmeczona fizycznie i bardzo bola mnie plecy. Posprzatalam tem caly kram na tarasie. Pomylam olbrzymie donice, powyrzucalam kwiaty. Ale mam dosyc wszystkiego. W przyszlym roku wystarczy mi jedna donica!!! Maz w tym roku wcale mi nie pomaga nie zeby nie chcial, bo normalnie to musi, ale nie moze i wszystko jest na mojej glowie. Aj jakos sie dzisiaj, nad soba za bardzo rozczulam. Chyba napije sie winka:D
-
O dobrych kolezankach z pracy mozna pisac godzinami. Pewnie nieraz zdarzaja sie wyjatki, ale przewaznie to kazdy broni swoich interesow. Oczy szeroko otworzyc i moze da sie cos jeszcze zrobic.
-
Nie daj sie Zuziku, Ty masz przeciez prawo do powrotu na swoje stare stanowisko pracy!
-
Hallo dziewczynki Ja podczytuje was ukradkiem, jakos nie mam nastroju do pisania, przepraszam, ale teraz nie wytrzymalam. Zuziku wracaj do pracy jesli tylko zdrowie na to pozwala i WALCZ o SWOJE stanowisko i pozycje na ktora ciezko zapracowalas! Moze da sie cos jeszcze zrobic. Kolezankom ufaj ale nie do konca, sama wiesz jakie jest zycie..one pewnie juz cos wiedza.