Bonita57
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Bonita57
-
No niestety nie Zuziku! Mam tylko mala malpke w domu. Wlasnie oglada mecz,a tak na powaznie to szkoda . Zawsze chcialam miec psa. Najlepiej spanielka! Ale mieszkanie troche male , tylko 3 pokoje.Do psa potrzebny jest duzy dom. Za kotami nie przepadam. I wygodna tez troche jestem. Wczesniej bardzo czesto wyjezdzalismy . Ze zwierzaczkiem bylby problem. Teraz musze trzymac mieszkanie bardzo czysto, prawie sterylnie.Moj M jest uczulony na milion rzeczy.I z rannym wyprowadzaniem psa tez bylby problem. Takze nie ma u nas zwierzaka i pewnie nie bedzie..
-
Ja Bechemoot chyba sie juz pozegnam. Mam tez jutro termin w urzedzie. Potrzymamy za siebie nawzajem kciuki. Ale nie martw sie . Na pewno pojdzie wszystko gladko. Ja mam termin o 11. Dobrze przynajmniej ze nie o 8 rano!
-
Na pewno chciala sprawdzic czy zrobione sa jesienne porzadki w ogrodkach.
-
Dobranoc Beti, do jutra
-
No to dobranoc Smutasku, Tokina i Kosmitka.
-
Zalatwisz go psychologicznie, tego nadgorliwca! Znasz sie przeciez na tym Bechemoot
-
Moje wlasne zbiory, Nie Zuziku to odpada! Niechetnie rozstaje sie z moimi ksiazkami!
-
Raczej nie Zuziku. Jest chyba jakas namiastka polskiej ksiegarni dla dzieci, przy kosciele polskim. Ale nie wiem dokladnie, bo ja chodze bardzo rzadko do polskiego kosciola.
-
A jak dlugo juz jestes na zwolnieniu Bechemoot?
-
Znam troche wrozb andrzejkowyvch jeszcze z czasow harcerskich, wtedy to byly andrzejki i wrozby ustawianie butow, wrozba ze skorki jablka i jeszcze tam inne.
-
A ja nie mam polskiej biblioteki! Nie mam wyjscia, kupuje w ksiegarni wysylkowej. Jest i tak o niebo taniej jak w normalnej ksiegarni. Problem jest ze nie mam juz miejsca na ksiazki, a nie chce sie z nimi rozstawac za zadne skarby! Wydaje mi sie ze bede do nich kiedys wracac.
-
Telewizory plazmowe zzeraja okropnie duzo pradu Kosmitko. Dobry LCD jest lepszy niz tani plazmowy. Tak mowi moj M ja sie nie znam.
-
Masz racje Bechemoot, ksiazki sa drogie. Ale z drugiej strony wydajemy tyle pieniedzy na bzdury! Dlaczego akurat nie na ksiazki.
-
O tak Kosmitko! Ja uwielbiam wrozby! I cos w tym jest!
-
A tym wszystkim ktore chetnie czytaja historie fantastyczne z \"Krain po drugiej stronie lustra\" polecam ksiazke Neila Gaimana -Dym i lustra. Fantastyczna. Facet ma taka wyobraznie!
-
Kosmitka Ty na wodze i sucharkach? No pieknie, dla nas recepty na 1000 kalorii, a sama robisz ukratkiem diete:D A twoja salatke wyprobowalam. Dobra wyszla. Dzieki za przepis!
-
Dodrze ze jestes Bechemootku, zmieniamy temat na cos weselszego, Cisnienie troszeczke spadlo?
-
Nie mama zmarla w szpitalu, nie zdazyla do domu.A tak bardzo chciala umrzec w domu we wlasnym lozku a nie w szpitalnej przepelnionej sali.
-
W moim rodzinnym domku zmarla moja babcia, potem rodzice.
-
To bardzo ladny zwyczaj Kosmitko, w moim domu zupelnie nieznany. Chociaz to smutne bardzo. Tylko okruszynki.....
-
Ja bardzo chce wierzyc i wierze ze na tym tutaj sie nie konczy. Ale czesto dopadaja mnie watpliwosci.
-
A mnie to cofniecie czasu niewiele pomoze. Wstane na stary czas i jeszcze mniej zrobie bo bedzie sciemniac sie jeszcze szybciej.
-
Ja Smutasku mam adres Terterka, ale pewnie na nic sie to nie zda bo ma spakowany komputer!
-
A Beti juz sobie poszla, albo mierzy nowa kurtke i oglada sie w lustrze:D
-
Ach Malutka, ten drugi dywanik to wyglaga troche na lazienkowy. Ma nawet taki wlos jak wszystkie dywaniki w lazience. Ja oddaje swoj glos na ten w kwiatki. A jaka kurtke kupilas sobie Beti?