Bonita57
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Bonita57
-
Hallo Beti, mojego zdjecia nie ma na Naszej klasie. Ja tam sie tylko zarejestrowalam wczoraj i na razie pomalu poznaje ten portal. Udalo mi sie tam niektore dawne kolezanki jeszcze z liceum, tzn poogladalam sobie ich fotki. Nie jestem do konca przekonana do Naszej klasy.
-
Hallo dziwczyny, Wczoraj jeszcze dwie godziny buszowalam po Naszej klasie . Spotkalam tam wiele moich kolezanek jeszcze z liceum. To wspanila idea. Dzisiaj jestem zmeczona i nieprzytomna z niewyspania. Dobrzeze obiadu nie musze gotowac,bo zostalo troche z wczoraj. Milego dzionka wszystkim.
-
Ach Teterku , moze Ty cos zaradzisz. Jak dotrzec do Tokiny i do zrodla zdjec? Tokina ma jedna kropke w swoim imieniu nie moge jej odszukac. Ona telefonicznie pozwolila mi na to.
-
Cha, cha,cha znalazlam i ja kogos z naszego topiku kto w imieniu i nazwisku nie ma zadnego ogonka. I wiem juz jak wyglada jedna z naszych kolezanek.
-
Smutasku to proste, w moim nicku.Do dna i ja na dzisiaj juz sie pozegnam. Spij dobrze, sprobuj zasnac bez zadnych proszkow.
-
Do dna i dobranoc wszystkim.
-
Terterek, matkowac popatrz na moj rocznik urodzenia!
-
Oj dobrze juz dobrze Terterku, bedziemy sie pomalu zbierac. A ja sprobuje rzeczywiscie pobawic sie z Nasza klasa, moze sie przekonam. Smutasku , Poetko, Terterek, Dobranoc wszystkim.
-
Alez te od Aldiego nie sa drogie, a sa naprawde dobre. Za czesto ich tez nie kupuje. Ja najlepiej lubie pic biale wino z mineralna woda pol na pol.
-
Smutasek prosze o 5 minut przerwy na papierosa, ja nie pale w duzym pokoju.
-
Smutasku, rozpijemy razem ktorej bezsennej nocki, przeciez nie bede pic sama. Na Ciebie zawsze poczekam!
-
Robercika, Serce wybacz z pospiechu napisalam Twoj nick z malej litery.
-
Ja nie ide do fryzjera. Ja pozyczam od roberciki maszynke do strzyzenia pieska.Za zaoszczedzone pieniadze kupimy sobie prawdziwego szampana:D
-
Nie wiem dlaczego nie moge nikogo odszukac nawet z korrekt napisanym nazwiskiem. Zarejestrowalam sie przeciez?
-
Dzieki Terterek, teraz juz wiem dlaczego nie moge nikogo odszukac.
-
A ja jutro robie sobie zdjecie i wysylam poczta Tokinie. Dzisiaj nie chce mi sie juz malowac. A z ta Nasza klasa to na razie sie wstrzymam. Ja raczkuje w komputerze i poza tym nie jestem do konca przekonana do Naszej klasy.
-
Dziwczynki, chcialam sie zapytac czy do wyszukiwarki w Naszej Klasie konieczna jest polska klawiatura? Nie moge znalesc Tokiny! Co za pech! Smutasku, rozmawialam sobie z domu, Tokina wyslala mi E-Meil z numerem telefonu.
-
Rozmowa zostala niestety brutalnie przerwana po 3 kwadransach, Komorka Tokiny zadzwonila
-
A z tej wyszukiwarki na Naszej klasie to nie potrafie korzystac. Nie moge nikogo znalesc. Musze pocwiczyc w nocy.
-
Hallo, a ja rozmawialam sobie z Tokina.
-
Ale mnie pajaki nie straszne Poetko, zreszta wszystkie uciekly albo pochowaly sie ze strachu jak tylko mnie zobaczyly. Ze tez musisz Ty poetka zajmowac sie taka smierdzaca sprawa, kanalizacja. Twoj szef urwal sie chyba z choinki. No ale i ja musze juz uciekac. Zreszta mam dzisiaj zla dzien i nic rozsadnego nie napisze!
-
Beti, ja zerejestrowalam sie na naszej klasie z nadzieja ze znajde tam kogos z moich dawnych znajomych, ale mnie tam nie znajdziesz.
-
A ja tez chce zobaczyc Terterek i Tokine na Naszej Klasie, jak to zrobic. Jestem tam zarejestrowana.
-
A i ja wkurzona jakos jestem, pajakami, Mezem ktory zrobil sie upier.liwy co niemiara. Chyba jak troche wydobrzeje ooddam go w jakies dobre rece, albo wystawie na aukcje do Allegro. A codzienne gotowanie obiadkow tez mi jest nie w smak! Dzisiaj u mnie byly szaszlyki, owszem dobre wyszly ja potrafie nawet bardzo gotowac ale codziennie gotowanie to juz lekka przesada. Od nastepnego tygodnia wieje u nas inny wiatr, gotowane bedzie co drugi dzien. Nie po to sie zyje zeby jesc taka dewize mial Skapiec Moliera i mial racje! Teraz zrobie sobie maske na twarz i na piety bo zaczynam sie ostatnio zaniedbywac. Wieczorkiem jeszcze kukne do Was,
-
Hallo dziewczyny, Ja tylko na chwile machne lapka, bo musze rozmrazac zamrazarke. Nie chcem ale muszem, jak mawial pan Walesa bo drzwi prawie sie juz nie domykaja. Wszystkim pracusiom i tym ktore zasluzenie leniuchuja milego popoludnia, a ja musze do piwnicy do pajakow, do zamrazarki. A niech to licho, przydalaby mi sie pomoc domowa:D