Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bonita57

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Bonita57

  1. Bonita57

    Drugie spotkanie

    A Smutasek zaczal chyba chodzic spac z kurami. Pojde i ja.
  2. Bonita57

    Drugie spotkanie

    Dobry wieczor wszystkim, Banderasowa, a ja tez ogladam M jak milosc tylko z opoznieniem bo na Poloni. No nie jest to takie ambitne i malo ciekawe robi sie ostatnio ale ja nie mam zbyt wielkiego wyboru, jak sie nie ma co sie lubi..... a i przyzwywiazalam sie do Hanki, Lucjana i Basi.Juz ciesze sie na nowe odcinki. Czytam ze opijany byl nowy laptop Tokiny, wypije i ja szklaneczke. Niech Ci dobrze sluzy! Dziewczyny, a ja ciesze sie na jesien, jesien byla dla mnie zawsze bardzo szczesliwa pora roku. Moze dlatego ze urodzilam sie w listopadzie. Ciekawe co przyniesie mi w tym roku? I zawsze jesien kojarzy mi sie z przepieknym wierszem Tuwima jeszcze piekniej zaspiewanym przez Niemena. Bardzo romantyczne. Nie narzekajmy cieszmy sie i czekajmy na zloty pazdziernik. Nie wiem czy zamelduje sie dzisiaj Smutasek? Kukne jeszcze za pol godzinki. Wszystkim Syrenkom pieknych snow o mimozach i zlotej jesieni.
  3. Bonita57

    Drugie spotkanie

    To nie jest tak ze nic nie pomoze! Przeszczepy szpiku kostnego, UDANE zdarzaja sie czesto nie tak czesto jak udane transplantacje pluc. Trzeba wierzyc . Nawet w cuda tez sie zdarzaja, rzadko co prawda ale sa. Wierzmy smutasku tak tylko mozemy pomoc innym i ..sobie. Bo jak my przestaniemy wierzyc to co bedzie? I chyba juz pojde do lozka. Dobranoc jeszcze raz Smutasku.
  4. Bonita57

    Drugie spotkanie

    Chyba bedziemy sie juz zegnac Dobranoc Smutasku. NIe martw sie. Wszystko sie ulozy. Wszystko bedzie dobrze
  5. Bonita57

    Drugie spotkanie

    Ja tez slyszalam. Modle sie ostatnio czesto. Nie wiem czy nie nadwereze cierpliwosci Pana Boga tymi ciaglymi prosbami. Chociaz prawie zawsze tez dziekowalam.
  6. Bonita57

    Drugie spotkanie

    Ale Smutasku taka zla passa nie moze wiecznie trwac, kiedys musi sie to zmienic.
  7. Bonita57

    Drugie spotkanie

    Wypijmy gul, gul gul ale moje problemy sa bardzo podobne do Twoich. Odplatac moze je tylko Pan Bog , lekarze i trzeba jeszcze do tego miec szczescie.
  8. Bonita57

    Drugie spotkanie

    No nie zmienilo sie duzo, tylko Ty na codzien tego nie zauwazasz. No widzisz jak jest problem to i najslodsze winko nie pomoze.
  9. Bonita57

    Drugie spotkanie

    Probowalam odpisac na Twoje pytanie czy jestem szczesliwa. Nie udaje sie tak szybko.Nie jestem albo nie bylam nieszczesliwa. Mialam wygodne i dostatnie zycie. Teraz moje zycie troche sie skomplikowalo.
  10. Bonita57

    Drugie spotkanie

    Tesknie i odwiedzam .Ostatni raz widzialam Lublin w kwietniu. I planowalam zobaczyc jeszcze raz w tym roku latem .Nie wyszlo!
  11. Bonita57

    Drugie spotkanie

    To teraz wiem dlaczego czasami chodze taka skrzywiona. To pewnie od tego wytrawnego wina , ktore tak lubie! Ze tez wczesniej na to nie wpadlam! Gapa jestem i tyle!
  12. Bonita57

    Drugie spotkanie

    Ja pije to polwytrawne, polslodkie to niestety nie moj smak. Mieszam od prawie 20 lat w Niemczech w Bavarii. Dokladnie w polowie pomiedzy Norynberga a Monachium.
  13. Bonita57

    Drugie spotkanie

    Nawet duza lampke, a wiesz ze ja urodzilam sie niedaleko Zamoscia i mieszkalam tam do 20 lat.
  14. Bonita57

    Drugie spotkanie

    Ty zaczelas stronke, stawiasz kolezanko i wlasciwie to krajanko.
  15. Bonita57

    Drugie spotkanie

    To dobra lektura dla nas i dla takich co maja klopoty podobnej natury jak nasze. Dodaje sil.
  16. Bonita57

    Drugie spotkanie

    Probuje, czasami nawet mi sie to udaje w dzien. Wieczorem przed zasnieciem to wraca.
  17. Bonita57

    Drugie spotkanie

    Poczytamy, poczytamy ja mam prawie wszystkie jego ksiazki.
  18. Bonita57

    Drugie spotkanie

    Ja nie wiem czy ja nie moge spac , ja jeszcze nie probowalam. W zasadzie to kolo drugiej zaczynam sie dopiero zbierac. Ale masz racje wczesniej nie moge , klopoty .
  19. Bonita57

    Drugie spotkanie

    No nie jestem 10 minut za pozno! Smutasek juz poszedl spac.
  20. Bonita57

    Drugie spotkanie

    Ja jeszcze nie spie, nocna sowa z sasiedniego drzewa.
  21. Bonita57

    Drugie spotkanie

    Tyle sie napisalam i wszystko mi wcielo, podalam stary pseudonim i nowe haslo, gdzie ja mam glowe? Jeszcze raz pokrotce, Bondi, ja tez na wszelki wypadek pozegnam sie z juz dzisiaj. Juz pojutrze bedziesz biegac po gorach jak mloda kozica! Ciesze sie na Twoj urlop razem z Toba. Wypoczywaj zdrowo i wracaj do nas za dwa tygodnie.I uwazaj prosze na torebke! Tokina, przyrzekam zadzwonie w tym tygodniu juz na pewno! Ostatnio mam wstret do telefonowania po tym jak musialam odbebnic sto telefonow nie dla przyjemnosci ale z przymusu . Banderasowa mnie dzieje sie podobnie.Jest mi szkoda ze nie bede w Z i nie spotkam sie w realu z dziewczynami, dalekimi nieznajomymi ale bezinteresownie zyczliwymi z ktorymi jest mi tak dobrze tutaj w wirtualnym swiecie. Troche buntuje sie ze to ja musze ciagle zmieniac swoje plany, dopasowywac do innych, ale nic to nie da . C`est la vie ! Jutro mam pracowity dzien, wlasciwie to caly tydzien! Dobranoc i wszystko bedzie dobrze.
  22. Bonita57

    Drugie spotkanie

    Nie, Beti nie pomylilas topikow ,wlasnie ja otworzylam teraz kompa. Krotko przed szykowaniem kolacji chcialam zobaczyc co u Was tzn. u nas sie dzisiaj dzialo? Ale bylo spokojnie .To dobrze,taka powinna byc niedziala. U mnie na dzisiaj na kolacje jest salatka z jajek. Milego wieczoru.
  23. Bonita57

    Drugie spotkanie

    Dzien doberek wszystkim U mnie pogoda piekna cieplo, wieje lekki wiaterek.Sniadanko zjedzone teraz pora szykowac obiad. Pszczolka, tak mi przykro ze masz problemy ze \"skrzydelkiem\" i nie mozesz fruwac. Chyba to sa bole reumatyczne w zwiazku ze zmiana pogody, sprobuj smarowac mascia albo przyklej plaster rozgrzewajacy. Mnie plaster prawie zawsze pomaga. Wszystkim milego dzionka zycze, a co jest wlasciwie z Bondi?
  24. Bonita57

    Drugie spotkanie

    Hallo dziewczyny Tylko nie smucic sie prosze . Zycie czasem niezle daje nam w kosc,ale tez jest cudownie . I dla takich chwil warto sie nieraz pomeczyc. Ach Poetko ja na Dozynkach bylam ostatni raz 25 lat temu. Nie pamietam niestety pieknego dozynkowego wienca, ale pamietam ze sprzedawano z samochodow kielbase, lodowki i maszyne do szycia. Ja tak chcialam wtedy kupic sobie maszyne, niestety kolejka uprzywilejowanych byla za dluga i maszyny dla mnie juz zabraklo. Samo zycie ,jaka ma czlowiek wybiorcza pamiec wienca nie pamietam smak kielbasy zapamietalam. A syna nauczylas dobrze, przemoc w kazdej formie nalezy omijac. Walka czesto nie ma sensu. Bo jak tu walczyc z dziecimi czy wyrostkami. Ja pare lat temu podczas urlopu mialam podobna sytuacje. Grupa dzieciakow nie prosila a wlasciwie zazadala ode mnie papierosow. Odmowilam ale wyjelam z plecaka herbatniki. Dzieciaki wycofaly sie, ciastek nie przyjely za to obrzucily mnie kamieniami. Przemoc i gwalt zdarza sie wszedzie i niestety nic na to nie mozna poradzic. Terterek, szklaneczka czerwonego wina to najlepsze lekarstwo na wszystko. Tyko po wypiciu mam czarny jak diabelek jezyk i tomi przeszkadza. Wszystkim Syrenkom dobrej nocki
×