Bonita57
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Bonita57
-
Do mnie nie dotarla jeszcze sukienka. Bechemootku bardzo szybko schudles. To jest rzeczywiscie rewelacyjna dieta!
-
Sama nie wiem Zuzik moze trzeba bylo za dlugo czekac na zapakowanie prezentu. Podejrzewam ze byl kupiony wtedy kiedy razem bylismy na zakupach. My zreszta zawsze jestesmy razem na zakupach. Wiem juz skad ten papier:) To jest stara gotowa torebka, rozcieta z jednego boku:O Jeden rog torby jest wykorzystany:O
-
juz sie gotuje:)
-
nie, Mademoiselle.
-
Moj kupil mi tylko dlatego bo wie ze ten zapach lubie. Sprrawdzal i zagladal w lazience ile jeszcze zostalo mi tych starych:P Ale zapakowal sam,oblednie. W jakis stary chyba uzywany papier swiateczny. Nie wiem skad go wytrzasnal:O Zrobilam foto z tego opakowania:P
-
Jeszcze nie dotarla:O Bechemootku. Perfumki stary zapach COCO:)
-
Czarne dzinsy dobra rzecz. Pasuja zawsze i do wszystkiego. A sukienka jaka Bechemootku?
-
Zapakowane w swiateczny papier:P ale sie nie czepiam:O moze nie zauwazyl tych gwiazdek:O
-
A jaki prezent dostalas od Malzowinki Bechemootku? Moj prezent okazal sie niewypalem:O Wasnie to dzisejsze popoludnie to byl prezent od malzyka. Chcialam spedzic ten dzien jakos inaczej, cos zrobic dla siebie. Ale na szczescie oprocz tego, dostalam jeszcze perfumki, wlasnorecznie zapakowane przez malzyka:)
-
Znowu swiruje mi komputerek. Chcialam napisac ze ze mnie jest tez wielkie prochno. Gdyby nie ciasne rajstopki juz dawno rozsypalabym sie w drobny mak:)
-
Oj jakie ze mnie jest juz prochno. Gdyby nie ciasne rajstopki i bluzeczka juz dawno bym sie rozsypala:P
-
Wlasciwie ja nie wytrzymuje lezenia plasko na plecach, ja musze zawsze podkladac cos pod kolana. Inaczej bola mnie strasznie plecy. No ale sprobowalam:O
-
Dla mnie pozycja lezaca nawet z mala poduszka pod glowa to nie jest optymalna pozycja. Wtedy ciagnie mnie w brzuchu i zaczynaja niezle nawalac plecki:( Normalnie w domku jak sobie leze, mam wysoko pod glowa. A cisnienie to chyba tez mi podskoczylo na tym treningu:O
-
Beti posiedz z corcia. I nie denerwuj sie. To juz koncowka. Idzie ku dobremu.
-
Bechemootek ja tez jestem zdziebko rozczarowana. I mam wrazenie ze jestem dzisiaj jakas rozbita:O Stwierdzilam ze lepsza dla mnie by chyba byla gimnastyka plecow albo yoga. W kazdym razie te cwiczenia rozluzniajace plecy dobrze mi zrobily. Te inne niespecjalnie. Nie potrafilam ich skoordynowac z oddechem:O
-
Fotki doszly Beti. Choinka piekna i jaka wielka:) A sniegu to rzeczywiscie u Was w miescie pod dostatniem:O Murzynka poprosze Zuzik wielki kawal. Czuje ze pomalu dochodze do siebie po tych relaksach. 4 godziny to stanowczo za dlugo jak dla mnie.
-
Jestem, jestem i polewam nastepnego kielonka. Mialam pogaduszki telefoniczne:)
-
I jeszcze komp sie pierniczy przy swiecie:O Nie moge nic wyslac:O
-
Dobry wieczorek dziewczynki. Jestem, jestem wrocilam przed godzina kompletnie zamarznieta i umeczona relaksem:) Ale na poczatek chce Wam podziekowac za zyczenia prezenty i za to ze jestescie. Otwieram szamponik i stawiam pizze z naszej pizerii. Sa dwie do wyboru:) Tylko ciasta nie ma:( Dopieke jutro i postawie do popoludniowej kawki. Zuzik cudow nie ma. Relaksu i odprezenia coprawda mozna sie nauczyc. Sa rozne cwiczenia ktore w tym pomagaja, ale najwazniejsze jest nastawienie. I te wszystkie rzeczy ktore dzieja sie w naszej glowce. Trzba sie po prostu troche wyluzowac, zmienic nastawienie do wielu rzeczy, nie brac wszystkiego na serio, nie wymagac za duzo od siebie. A tak na marginesie doszlam do wniosku ze najlepiej odprezam sie lezac w lozeczku, a nie na macie w sali gimnastycznej:O Ja dzisiaj odprezam sie inaczej. Polewam szamponik i pijemyYYYY Za nasze zdrowko dziewczynki:)
-
Dobry wieczorek Mialam dzisiaj strasznie zakrecony i pracowity dzien. Najpierw bylam u fryzjera i zafarbowalam moje cztery wlosy. Mial byc ciemny bursztyn, jest no tak jak jest, bursztyny w koncu sa rozne:O Tylko siwulce sa srednio przykryte:( bo farbowano farba bez amoniaku. Potem pospYchalam chalupine i zroboil sie juz wieczor. No i w planie dzisiaj bylo domowe SPA, zeszlo mi do teraz. Co ja robie z tym czasem:( Jurto moje imieniny i spedzam ten dzien zupelnie inaczej jak dotychczas. Ide sie relaksowac:) Zuzik ten kurs organizuje ta pani terapeutka ktora to prowadzi:) Ale mam nadzieje ze jest to powazna oferta bo w koncu jest to w takim centrum gdzie sa masaze, zajecia joggi, gimnastyka plecow. Zobaczymy. Torba z kocem, poduszka, cieple skarpety juz uszykowane:) Usmialam sie Banderasku:) Nie badz taki srogi dla Malzyka. Przeciez chlopakowi tez sie cos od zycia nalezy:P Oczywiscie zartuje. Buziam Was wszystkie bardzo serdecznie. A ja wroce jutro zrelaksowana totalnie wypijemy kielonka za zime:) Szamponik w lodowce juz sie chlodzi:) Dobranoc, spijcie dobrze.... Ps.U mnie zima dzisiaj jakby puszczala:O
-
Jeszcze nie spie Poetko, chociaz juz powinnam. Jak zasiedze sie za dlugo przy kompie to pozniej z zasypianiem jest jeszcze gorzej:( A teraz kiedy jest tak zimno potrzebujemy wiecej snu. Podobno sen wzmacnia system odpornosciowy organizmu. Dobranoc dziewczynki. Do jutra Mam nadzieje ze jutro bedzie troche cieplej. Kurcze to dopiero poczatek zimy, a juz nam wszystkim tak bardzo dokuczyla. No moze tylko Bechemootek nie narzeka na zime:(
-
Hallo U mnie niet pierogow:) A szkoda zjadlabym z kasza i z serem bo mocno dawno takich nie jadlam. Co by tu napisac? U mnie zima trzyma mocno. Ma byc jeszcze wiekszy mroz. Slisko na ulicach. Mimo to zmusilam sie dzisiaj i wyprowadzilam autko, pojechalam na zakupy i wrocilam cala:) Mniej szczescia mial wczoraj szwagier. Rozwalil kompletnie auto. No, ale blache mozna zastapic. Dobrze ze jemu nic sie nie stalo. Bondi bardzo ladny komplecik wyrobilas sobie. A czapka jest ze szwem czy robiona na 5 drutach? Musze i ja zaczac robotki reczne. To takie fajne zajecie. W sobote ide na kurs. Mam sie uczyc roznych technik odprezenia i wypoczynku:O Moze to pomoze mi w zasypianiu bo ostatnio mam coraz wieksze problemy. Jakas dziwna mieszenka, jest autogenny trening i terapia aromatyczna. Mam zabrac ze soba koc, poduszke i cieple skarpety:O A teraz zabiore sie do wieszania gwiazdek w oknie. Ostatnio nic mi sie nie chce, boje sie ze nie zdaze do swiat z dekoracjami:P Trzymajcie sie mocno, nie dawajcie sie zimie.
-
Dobranoc Zuzik.Spij dobrze Do jutra
-
:) :) To moze zostaw te kwiaty w domu jak tak smakuja kociakom:) W koncu jest zima, futrzaki tez potrzebuja troche witamin:) U mnie najgorszy jest wyjazd z garazu, bo garaz podziemny:P Jak za mal dam gazu tocze sie do tylu. Za duzo moge za szybko wyladowac na ulicy albo zahaczyc rowerzyste. Ale ja sie bardzo staram i dzielnie jezdze, chociaz podoba mi sie to znacznie mniej jak rowerkiem:O
-
Mam zimowe oponki. I jezdzi mi sie nawet niezle. No musze troche bardziej uwazac i jade wolniej. Najgorsze sa osiedlowe dojazdowe uliczki. Sprzatnieto snieg z chodnikow, z jezdni i ulice zrobily sie strasznie waskie:P Glowne drogi sa uprzatniete.