Bonita57
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Bonita57
-
Dzien doberek dziewczynki, U mnie nareszcie tylko 20 stopni:):)Jak przyjemnie, jaka ulga, chce sie zyc. W zwiazku z tym chyba ruszymy sie z domku i pojedziemy gdzies w swiat. Trzeba wykorzystac pogode, podobno po niedzieli znowu bedzie cieplutko. Zaraz sie zbieramy, zjemy cos gdzies w drodze. Pieknej niedzieli zycze Wam.
-
Kurcze jak zaluje ze utknelam w garnku Personalna,moglam zadzwonic do Ciebie:( Ze mnie jest jeszcze gorszy wywrotowiec:( Dopiero zbieram sie do spania:P Trzeba budzic malza z fotela:P Dobranoc dziewczynki
-
A ja teraz spaceruje sobie z Personalna po Wilnie:)
-
Dobry wieczorek A teraz bede sie tlumaczyc dlaczego mnie nie bylo wczoraj wieczorkiem. Ktos z moich kochanych sasiadow wrzucil do kibelka woreczek plastikowy z pestkami czeresni, no i u mnie jako ze mieszkam na parterze cos plumkalo i woda splywalka bardzo powoli. Zawezwalismy hydraulikow i no dzialo sie! Bylam tak strasznie umeczona sprzataniem lazienki,podlogi po bucikach fachowcow ze nie mialam do niczego sily. Na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo i w nocy popadalo troche. Uf! Co za ulga! Dzisiaj bylismy w duzym centrum handlowym. Kupilam sobie jako rekompensate za wczorajsze przejscia bardzo duzo ubranek. Niestety z przykroscia stwierdzam ze bardzo ostatnio uroslam w talii:P Niektore rzeczy pasuja mi w rozmiarze 44:P Kupilam sobie tez sukieneczke, tak podobala mi sie w sklepie, a ja nie mam prawie sukienek letnich. Teraz mam problem czy ja zatrzymac:OWygladam jak w ciazy, a daje Wam slowo ze nie zaciazylam:P Metki jeszcze nie urwalam:O Maz jest bardzo zlym doradca:( sprzedawczynie w sklepie tez. Dostalam piekne fotki naszej Personalnej. Ladnie wygladasz bardzo na zdjatkach:) Twoje kraglasci sa przynajmniej rowno rozlozone, u mnie wszystko odklada sie na brzuchu:( Wesolku kochany, pewnie za dobre te ciastka upieklas dlatego zostaly skradzione. Radzilam dobrze, upiecz drozdzowe, pewnie by zostaly. Na sniadanie do kawy smakuja nawet czerstwe:P Mysle ze zrobilas zdjecia tych wypiekow, wrzuc do gara, pliiss. Co by tu jeszcze napisac? Sama nie wiem? Chyba tylko to ze deszcz juz w drodze. Przezylismy najwieksze upaly:P
-
Kochany Terterku Przeczytalam ze dzisiaj Wasza rocznica slubu. Wybacz ze skladam tak pozno zyczenia. Dopiero dosiadam do kompa. Zycze Ci swietowania nastepnych rocznic w zdrowiu, dostatku i spokoju. Wszystkiego najlepszego i prosze przekaz sedeczne pozdrowienia dla Twojej polowki.
-
Wesolek kochany, wiem ze nie masz czasu ale zamelduj sie krotko i napisz jak bylo na weselisku. Obiecales tez fotki:O
-
Nie martw sie Poetko. Pojde z Toba do sklepu i wskaze Ci droge.
-
Dzien doberek dziewczynki U mnie Terterku wcale nie obiecuja ochlodzenia w niedziele:( Dlatego przyjazd do Roberciki na basenik jest juz postanowiony. Tym bardziej ze zapowiada sie tyle atrakcji. I ognisko i spiewy i piwko....Ja melduje sie do sprzatania i sprzedazy butelek. Puste sa lzejsze, no i troche grosza ze sprzedazy wpadnie do kieszeni:P Tylko z ta kapiela na golaska moga byc problemy. Was dziewczynki swoim widokiem pewnie nie wystrasze, bo my jestesmy silne kobiety i duzo mozemy wytrzymac. Klopot moze byc z fachowcem Roberciki. Wystraszy sie chlop, ucieknie, choc to moze nie tak zle. W poplochu moze zapomni o rachunku i naleznych mu pieniazkach :P A teraz na powaznie. Wcale nie mam checi dzis gotowac. Prawie juz nie gotuje od tygodnia. Czasami tylko cos z wieczora. A apetyt mimo upalu nam dopisuje:O A tak bym sobie gdzies wyjechala i chyba wyjade. Nie wytrzymuje juz w miescie. Tylko teraz trudno cos zalatwic na szybko. Zobacze co mi wyjdzie. Chce nad morze do Kolobrzegu, albo gdzies na poludnie. Bondi, pieknego wyjazdu zycze. Przywiez z Torunia z paczke piernikow,bedzie na zakaske do piwa:P Na razie trzymajcie sie
-
Ja wrocilam juz ze sklepu, ale widze ze nikogo nie ma. Zabiore sie wiec za gotowanie makaronu. Jutro podgrzeje tylko w mikrofalowce.
-
Hallo dziewczynki Wyjatkowo na temat pogody nic nie napisze. Wlasnie przed chwila po raz trzeci zmienilam stanik:P Pieknie pisze Poetka o lecie w calej krasie. Ale takie "krasiwe" lato w miescie to udreka. Dlatego zaraz zbieram manele( to znaczy wszystkie za ciasne juz kostiumy kapielowe) i jade do Roberty. Pod parasolem w rozku basenika, przeczekam tak do jesieni:P Na razie Zaryzykuje wyjscie do sklepu, bo troszke sloneczko mniej prazy. Pozniej sie zamelduje.
-
Dziewczynki, Ja ledwo zyje:( Wcale sie nie ochlodzilo i wczoraj nie padalo, chocioaz obiecywali:( Zaczynam pomalu kapitulowac i odpuszczam sobie duzo rzeczy. Nie wyrabiam w tym upale. Trzymajcie sie, mam nadzieje ze u was jest przynajmniej ciut chlodniej.
-
A u mnie zaczyna sie burza:( Ale bez deszczu:( Sucha burza:( Cos strasznego.
-
Oj nie potrafie nic bez myszy:(
-
Ale fajny ten basenik Roberta. Szkoda ze u mnie krzywo i pagorkowato w ogrodku. Nie postawie bo woda sie wyleje:P. A mnie ""zdechla" mysz. Musze poslugiwac sie laptopowa mysza a nie potrafie:( Malz musi pozagladac, moze cosik wymysli:O Chociaz niespecjalnie mam co pisac:O Chyba tylko to ze goraco. Na razie
-
Mialam na mysli od 15 do 18 godziny:O Robercika, nie zlosc sie. Jedz nad morze i juz. Nie psuj sobie nastroju. Zobaczysz dobrze Ci to zrobi.
-
]Wrocilismy z zakupow:P To wcale nie jest glupi pomysl przetrwac od 15 do 18 czas najgorszych upalow u mnie, w klimatyzowanych pomieszceniach w sklepie. No moze tylko zle ze przez 3 godziny lazenia po supermarkecie spodoba sie duzo rzeczy niekoniecznie potrzebynych. Zostalam szczesliwa posiadaczka nowej konewki, sciereczki do pucowania srebra ( tylko po co? ), paru szczoteczek roznistych do kuchni, gabek wszelakich kolorow i rozmiarow i paru innych durnot:P Ale najgorsze jest ze kupilam miesko. Tyle nie przejemy i trzeba zamrozic. O rety! A ja chce wyjesc stare zapasy i kupic nowa zamrazarke:O Tak to jest jak czlowiek glodny lata po sklepie:O Wtedy kupuje sie duzo jedzenia:P A za godzine u nas wszyscy wstrzymaja oddech i zasiada przed telewizorami. Zacznie sie mecz o 3 miejsce. U nas w lodowce juz piwko sie chlodzi:P Trzymajcie sie. Na razie
-
Oj i Zuzik powrocil:) Calutki i zdrowiutki:) Jak sie mocno ciesze:)
-
trzeba skopiowac link, Inaczej sie nie otwiera:O
-
Bardzo fajny artykul o kocie-fetyszyscie:P http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80279,8119137,Kot_kleptoman_kradl_bielizne.html
-
Czesc U mnie znowu upal, masakrutos. Dlatego tak szybko zniknela waza z barszczem i caly bufecik ze Terterkowego sniadania. O gotowaniu w tych wyrunkach nie moze byc mowy. Moze cos wieczorem upichce na szybko. Malgosiu kochana tak mi przykro ze jajnik znowu dokucza. Moze rzeczywiscie hormony cos tu pomoga. Badz dobrej mysli. Beti wrzuc fotke nowego nabytku-kanapy corci. Fajnie ze czarna to przynajmniej bedzie zawsze modna i do wyszystkiego bedzie pasowac. Banderasku ja tez po ostatniej wizycie do fryzjera zla jestem bo wlosy za krotkie i nie moge zrobic porzadnego ogonka. W domu chodze w kucykach, ale na ulice nie mam odwagi na taka fryzurke:P chociaz odmladza:P A teraz musze pedalowac do sklepu i kupic siatke do okna w sypilni. Dzisiaj w nocy byl tam komar, bzykal caly czas i nie dawal mi spac:( Pewnie chcialo komarzysko popic mojej slodziutkiej krwia:) Na razie dziewczynki, nie dawajcie sie upalom. Ja czesto myje rece chlodno woda i to mi bardzo pomaga
-
A gdzie tam wszyscy spia! Ja dopiero sie rozkrecam:P U mnie upaly straszne. Juz dwa tygodnie ani kropelki deszczu i codziennie ponad 30 stopni. Terterku kochany serdeczne zyczeniaurodzinowe dla syna i gratulacje dla Ciebie za takiego syna A sernik jak jeszcze zostal i chlopaki nie chca chetnie zjem na druga kolacje:P Tokina- wytrzymasz, ja wierze w Ciebie. Wiem ze jest Ci trudno. Poczatki zawsze sa trudne. Robercika serduszko szwankuje a Ty sie nie oszczedzasz. Z ta impregnacja moglas poczekac ze dwa dni. I jeszcze rwiesz sie do pomocy przy moim zywoplocie:P Juz nie ma co ciac. Sasiad przycial do drewna. Wyglada ciul.wo, ale bedzie spokoj do nastepnego roku, na jesien zostaly tylko do przyciecia krzaki. Fotke pstrykne i wrzuce na garnek jutro. Banderasku kochany, podjales decyzje i wytrwaj. W starej pracy nic sie nie zmieni, bo te firmy maja taka zasade ze oszczedzaja na personelu. Taka jest ich koncepcja. Zrob sobie przerwe, odpocznij i rozgladaj sie pomalu bez paniki. Prace najpozniej od wrzesnia, bo teraz jest okres urlopowy, znajdziesz na pewno. Jestes mlody, dyspozycyjny mozesz pracowac na zmiany, zreszta sama o tym wiesz. I przestan sie dreczyc! A moze pomysl o tym zeby sie przeprofilowac. Praca w handlu, chociaz fajna, na caly etat to harowka. Moze gdzies w biurze-administracji duzego sklepu? Bondi nie dziwie sie ze odchorowalas wczorajsza wycieczke. Dobrze ze nie czestowali piwem, bo dzisiaj jeszcze oprocz bolu nogi pewnie bolalala by glowka:P Pszczolka, trzymam kciuki za debiut corci. Dezyzja podjeta, trzaz pozostaje tylko wspierac dziewczyne (chociaz nie wiem czy to dobra dezyzja) Poetka pracusiu moze teraz kiedy stosunki z szefem sa poprawne, dostaniesz podwyzke? Pamietam jekie swinstwo Ci zrobil. Chyba przed rokiem zmniejszono Ci pensje. I to niby dobrowolnie. Wszystkie Was serdecznie pozdrawiam. Bechemooteku mam nadzieje ze jestes zdrowy. Juz pare dni milczysz:O Dobranoc dziewczynki, Spijcie dobrze, do jutra
-
Kafe ma czkawke :P i dubluje wpisy:O Roberta, widzialam Twoje zdjecie na nk. Nie wim tylko czyja jest to siostra meza czy Twoja? Wlasciwie cala Wasza trojka jest tak do siebie na podobna.
-
Hallo dzien doberek, Wielkie puchy na kafe dzisiaj, Bondi rzadzi dzis w braowarze, Tokina pierwszy dzien pracuje(trzymam kciuki za powodzenie) Zuzik telepie sie busem. Wesolek zaczyna pewnie juz ciasta weselne. Rowerzystka szaleje na tratwie... Personalna szykuje sie na wyjazd[poczte dostalam,dzieki) Ale co z reszta? Dzisiaj nawet bez sniadanka. Ale w upaly nie chce sie jesc. Kosmi zaserwowalanapoje, troszke diety dobrze nam zrobi:P A ja nie wiem co dzisiaj bedziemy robic. Jestesmy niezdecydowani:O tak jak pogoda u mnie dzisiaj. Raz piecze slonce, raz sie chmurzy:O Zycze Wam milego dzionka kochane kolezanki Do pozniej
-
Hallo dzien doberek, Wielkie puchy na kafe dzisiaj, Bondi rzadzi dzis w braowarze, Tokina pierwszy dzien pracuje(trzymam kciuki za powodzenie) Zuzik telepie sie busem. Wesolek zaczyna pewnie juz ciasta weselne. Rowerzystka szaleje na tratwie... Personalna szykuje sie na wyjazd[poczte dostalam,dzieki) Ale co z reszta? Dzisiaj nawet bez sniadanka. Ale w upaly nie chce sie jesc. Kosmi zaserwowalanapoje, troszke diety dobrze nam zrobi:P A ja nie wiem co dzisiaj bedziemy robic. Jestesmy niezdecydowani:O tak jak pogoda u mnie dzisiaj. Raz piecze slonce, raz sie chmurzy:O Zycze Wam milego dzionka kochane kolezanki Do pozniej
-
Melduje ze zywoplot zostal przyciety. Wygrabilam i pozamiatalam przy okazji pol parkingu bo wiatrzysko poroznosil liscie. I zmeczona jestem ciut, bola plecki:( Zaraz zrobie sobie kapiel. Chcialm tylko kuknac na chwilke do Was. Zuziku, szczesliwej podrozy zycze, bo wygodna to chyba nie bedzie. Tokino, powodzenia w pracorze, udanego startu. Rowerztystko, uwazaj na fale i nie wychalaj sie zanadto z tratwy:P Kosmi,usmialam sie z tej"broszki":P Banderasek, wyrzuc wreszcie kluche z gardla. Podjelas decyzje, dobra i basta! Wszystkie Was pozdrawiam. Musze wstac bo jak sie tak zasiedze to nic nie zrobie. Dobranoc