Bonita57
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Bonita57
-
No prosze Bechemootku. Jaka znajomosc tematow wojskowych. No ale Ty mieszkasz w miescie z tradycjami i zwiazanym ze zbrojeniowka. Prawda wielka. Granat musi byc twardy:P i do tego potrzebny jest utwardzacz:P Bzdury wypisuje:P Chyba dlatego ze jest juz pozno.
-
Kosmetologia i przemysl zbrojeniowy:O Hmm...nie potrafie znalezc powiazania... Chyba ze jako mazidlo do konserwacji karabinow albo... na kremy dla generalow:P
-
Tymi resztkami gabki mozna pieknie malowac na scianach takie packi:) kiedys wymalowalam sobie cala sciane w przedpokoju w stylu srodziemnomorskim:P
-
No tak! Ceny przyzwoite za to wysylka droga. Oni wszyscy wychodza na swoje.
-
Acha, to pewnie cos zle przetlumaczylam:(
-
Ja tez lubie gabke morska. Chociaz podobno sa bardzo niehigieniczne. Jako produkt naturalny jest to siedlisko bakterii. W plastikowych myjkach podobno nie rozmnazaja sie tak szybko. Ale co tam! Od czasu do czasu dobrze sie jest poczuc jak rybka w morzu.
-
Tylko nie wiem czy mozna miec zaufanie do sklepow internetowych. Chociaz przy kupnie mydelka czy balsamu ryzyko jest niewielkie. Ja kupuje czesto witaminy i podobne preparary w aptekach internetowych. Sa o 30% tansze.
-
Tegocare to ten wypelniacz czy cos w rodzaju gliceryny na bazie roslinnej? Ja tez juz analizowalam skladniki:P
-
I bardzo dobrze! Koniecznie wyprobuj. Tak bardzo chcialaby zeby to Ci pomoglo.
-
Bechemootek sie znalazl, Bechemootek:D
-
Bechemooteka nie ma:( Pewnie masz wazny telefon albo problem z internetem. Sama jestem:( samiutka jak ten palec na forum:P:P Pogapie sie w telewizornie. Bechemootku spij dobrze do jutra. A wszystkim kolezankom zycze jutro pieknego dzionka. Dobranoc
-
Bechemootku jak potrzebny jest jakis skladnik to napisz, pomoge. Podobno pod koniec listopada ma byc gotowa masc. Produkuje jakas szwajcarska firma. I swinsko droga! Juz czytalam ze tubka 100 g w cenie ok.30€ To jest skandal! Taka ilosc w okresie nasilenia choroby wystarczy tylko na 2 dni:(
-
Malzowina spi na fotelu przed telewizornia i dziwnie pochrzakuje:P Moze lapie go juz swinska grypa:P My sie jeszcze nie zaszczepilismy:O Nie mam pojecia czy w ogole bedziemy sie szczepic?
-
Oj, oj !!! To jutro jest wlasnie sroda:( Ja tez chodzilam do pracy na wpol do dziewiatej. Ale wstawalam zawsze kwadrans po 6:( No wlasnie wszystkie mamy problemy. Male wieksze i calkiem duze. Nikt nie powiedzal ze ma byc lekko w zyciu ale czasami to jest troche za duzo. Nawet dla nas silnych kobiet, po operacjach i innych przejsciach.
-
Ale Ty nie musisz na szczescie wstawac bardzo wczesnie Bechemootku? Monke wyprowadza przeciez Malzus. Meczy mnie temat Malutkiej. Chyba badania okresowe ma poza soba i bylo wszystko ok?
-
Kochana Maluutka Sprobuj sie uspokoic. Wyspij sie dobrze na poczatek. Nie wiem co niedobrego Ciebie spotkalo? Pocieszam Ciebie jak tylko potrafie i glaszcze blond glowke. Nie placz Maluutka i pamietaj ze nie ma sytuacji bez wyjscia. Zawsze jest rozwiazanie i ratunek.
-
Maluutka u Ciebie tez??? No ten rok rzeczywiscie nas nie rozpieszcza:(
-
Ja balam sie tez bardzo ze sie uzaleznie. Na szczescie przestalam pracowac i nie potrzebuje tabsow:D Teraz siedze tak dlugo w nocy ze prawie spie na siedzaco:D A zasypiam natychmiast. No chyba ze zdarzy sie cos cos co bardzo wybija mnie z rytmu.
-
Zuzik zycze dobrej nocy. Dobranoc. Jutro zaczne prace domowe juz o 7:P Wyrobie sie wczesniej. Obiecuje:P
-
Ale byl taki czas ze lykalam tez tabsy. Panicznie balam sie ze zaspie do pracy i nie moglam zasnac z tego powodu. Balam sie ze obudze sie dopiero o 10. Aj co to by wtedy bylo:( Przed sklepem czekaja ludzie a sklep zamkniety. Rencisci:D Oni chodza spac z kurami i wstaja tez jak ptaszki.
-
Dobry wieczorek dziewczynki BechemootekZuzik A Tobie Beti zycze dobrej i spokojnej nocki. Dobranoc. A ja wlasnie sie obrobilam. Jestem wzorowa pania domu. Prace i gotowanie zaczynam o 8 wieczorem. Rano przewaznie dlugo spie. I do tego nie potrzebuje zadnych tabsow:P
-
Hallo dziewczynki Zlosc bierze mnie jak czytam Malgosiu o Twoich problemach.Nie nie na Ciebie, Ciebie tulam jak tylko potrafie do serducha. Koniecznie odwiedz lekarzy w Smutaskowym miescie. W miejscowym szpitalu u Ciebie sa lekarze ale nie wszyscy specjalnie rozgarnieci. Wiem bo moja siostre, tez Syrenke, tam pare lat temu spisali na straty. Wypadek beznadziejny powiedzieli, ale lapowke naturalnie wzieli:( W Lub...nie trafila na wspanialych lekarzy, opieke w szpitalu i ma sie dobrze dzieki Bogu do dzis. Przytulam mocno Malgoniu i jak sie tylko da jedz do Lub...na. Zlosc mnie bierze jak czYtam o wstretnej sasiadce Roberciki. Ludzie potrafia byc zli. W koncu dywanik Roberta prala srodkami czystosci dostepnymi w sklepach, ktore ktos sprawdza i dopuszcza na rynek wiec po co robic wielki szum. A bezsilna jestem jak mysle o naszym Smutasku. Wysylajmy dobre i cieple mysli w jej strone. Ona teraz bardzo tego potrzebuje. A ja musze sie zbierac. Jade na naswietlania z Malzem. A jest poczatek miesiaca i ludziska pobrali wyplaty.Zamiasz siedziec na d...pie jezdza i robia na ulicach tlok. Nie, chyba ja nie siade za kolkiem. Trzymajcie sie dziewczynki. Moze wieczarem cos jeszcze skrobne. Ale ostatnio mam jakies nie najlepsze dni. Buzki dla wszystkich. Malgosiu
-
Nie Malgosiu , wiazanki nie porysuja grobow bo u nas sa tylko ziemne groby. Na calym cmentarzu sa chyba tylko 3 groby z plytami. A i wiazanki robia tradycjonalne z jedliny z suszonymi makowkami, szyszkami, kwiatkami ananasa czy artiszotki. Nie ma wcale sztucznych kwiatow na cmentarzach, dlatego pielegnacja grobu jest raczej bardzo uciazliwa. Dobrze ze z siostrami Malzyka zmieniamy sie co roku , w tym roku nasza kolej. Dwa nastepne lata bede miala spokoj. Najgorzej jest latem. Trzeba co drugi dzien jezdzic i podlewac kwiaty a nie zawsze jest czas:(
-
Hallo dziewczynki Wlasnie wrocilam z cmentarza. Jeszcze raz dokladnie ogarnelam grob, wkolo grobu, wypucowalam pomnik i zawiozlam juz stroik. Tak mi sie podobal jak kupowalam ale na grobie wyglada jakos komicznie. Juz mi sie odpodobal ale drugiego nie bede kupowac. Tokina przestraszylam sie na dobrze. Jak ochloniesz to napisz co sie stalo. Kurcze szkoda bardzo ze piwnica okopcona, kiedys pisalas ze wyremontowalas pieknie piwnice po powodzi a tu teraz ogien:( No ale na szczescie nikomu nic sie nie stalo. Tak jak pisze Malgosia pewnie ktos czuwal. Na razie sprobuj sie uspokoic. Wszystko skonczylo sie dobrze. Terterku ja zostaje jak zwykle nigdzie nie wyjezdzam:( Grob tesciow mamy niedaleko 6 km od naszego miasta. Teraz to jest juz wlasciwie przedmiescie. Kosmitko wyobrazam sobie jak pachnie u Ciebie w kuchni od tego pichcenia:P Tyle dobrych rzeczy przygotowujesz no ale trzeba, trzeba. Kogucik juz w drodze, lada moment bedzie w domciu. Na razie, trzymajcie sie. Buzki dla wszystkich.
-
Ciastko upieklam tzn. buly. Oczywiscie drozdzowe:P Z makiem i z serem. Dobre i ladnie wyglada. Moze by ktos zjadl z kawaleczek? Jutro moze juz nic nie zostac. Kosmi podanko podpisane. Chyba na troche dluzej bo w nastepnym tygodniu jest termin operacji corci. Dobrze ze przynajmniej Malzowinka bedzie w tym czasie w domu to bedzie Was wspieral. Dobranoc dziewczynki. Lulajcie zdrowo.