sun-flowers

bylam dzis na ponownym badaniu bety i obnizyla sie do 27,200 mlU/ml ;( :( ;( za kila dni ostateczny pomiar i kładą mnie na poronienie ;( - nie mam juz nadziei ... mysle o tym, jak szybko mozna sie starac o kolejne dziecko... nie wytrzymam zalecanyc 3 mies - moze 1 mies wystarczy? stan psychiczny poprawi tylko ciąza, to pierwsza ciaza i lekarze twierdza, ze nie musze robic badan w kierunku bezpłodnosci itp...

tak mam mdłości dos upierdliwe ale na poczatku wymiotowalam teraz juz nie, piersi bola juz duzo mniej, tylko po bokach jak leże i drętwieja mi ręce, temp nigdy nie sprawdzalam...

madziulka dzieki za otuche :) :) jutro ide zmierzyc ponownie BHCG - mialam 31,200 mlU/ml lekarz powiedzial ze jutro powinno juz byc 2 x takie. jak bedzie cos nie tak to poszukam dobrego lekarza, nie dam sie polozyc w szpitalu.

dziękuje za otuchę dziewczyny :* napisze jak tylko sie czegos dowiem a teraz tylko czekam, czekam, czekam ............... bez konca

liczac od daty wspolzycia i dajad 7 dni na zaplodnienie wychodzi ze to 7 t, nikomu nic takiegoi sie nie zdarzylo? powinnam czekac pomimo złej wrozby czy zazyc leki poronne w szpitalu?, HCG jest wysokie, zarodek 5,5mm i pecherzyk 19mm gdzie to serduszko?

ja ostatnia @ mialam 21.06, a staralismy sie o dziecko 3.07, mam regularnie co 28 d. dwaj lekarze stwierdzili następująco: pierwszy - ciąza 8/9t pecherzyk pusty spłaszczony i 19mm - trzeba usunąć - skierowanie do szpitala. drugi w szpitalu - ciąża 7t, widać 5,5 mm zarodek ale bez akcji serca, wykonano badanie HCG i = 31.200 jedn/ ml - dal mi kilka dni na CUD jesli nic sie nie wydarzy - kłada mnie na poronienie. Czy ktos potrafi mi pomoc wyliczyc ktory to tydz i czy sa szanse jakies? ja wyliczylam ze to poczatek 7t, jestem zrozpaczona, dziecko mialo przyjsc na swiat w moje urodziny ;-((((((