Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szramka_26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szramka_26

  1. szramka_26

    Moja nerwica...

    Bianka, jak nie wiesz to ja ci podpowiem: spróbuj podjąć terapię raz jeszcze i zmienić leki. A co się dokładnie dzieje?
  2. szramka_26

    Moja nerwica...

    Cześć! Biorę venlectin i cloranxen (doraźnie).Lęki mam dalej ale jak tylko mnie dopada niepokój mówię sobie: \"chodź lęku, chodź\":) Gadam do niego, chcę przyśpieszyć jego nadejście,bo po co mam się męczyć? A jak ma przyjść to jak najszybciej,żeby sobie szybciej poszedł. Co do cloranxenu mam go jeszcze brać przez 2 tyg. a potem z niego zupełnie zejść... pozdrawiam
  3. szramka_26

    Moja nerwica...

    Zdrówko,ta kulka to jest globus histericus czyli klucha w gardle:)
  4. szramka_26

    Moja nerwica...

    Smutna... tak mi przykro...los potrafi być taki okrutny! A co mówią lekarze? Czy ten guz jest złośliwy? Nie potrafisz myśleć pozytywnie, to wmawiaj sobie na siłę coś co cię pociesza, dodaje ci sił. Nie chcę tu popełnić gafy podając przykład bo nie wiem jaki w rzeczywistości jest przebieg choroby,ale możesz sobie powtarzać do znudzenia: "jestem na tyle silna aby walczyć z chorobą". Nawet jak wydaje ci się to bez sensu to pomyśl,że lepiej wmawiać sobie taką myśl niż sie dołować. mogłabyś napisać jakie miałaś objawy, jak przebiegała twoja choroba? Wierzę, że do wielu osób cierpiących na zaburzenia lękowe wiele to wyjaśni. pozdrawiam cię serdecznie,trzymaj się
  5. szramka_26

    Moja nerwica...

    Dzień dobry wszystkim! Pogoda- dramat słuchajcie! Mam dość, pewnie jak wy! Tak czytam te wasze posty i przychodzi mi na myśl jedno: marysiu, nic ci w głowie nie rośnie,nie przelewa się, nie świdruje- to tylko twoje wrażenie, tak twój organizm radzi sobie z lękiem. Nie zemdlejemy chociażby z tego względu,że czując lęk ciśnienie wzrasta a przy omdleniach jest bardzo niskie. To co odczuwasz Marysiu, to jest lęk przed lękiem. Jeśli z tym nie powalczysz pójdziesz na zwolnienie a tym samym uciekniesz, unikniesz stresującej sytuacji (co jest typowym objawem nerwicy Marysiu), to lipa. Co robić aby uniknąć paniki? Pozwolić jej przyjść. Lęki mają to do siebie,że przychodzą i odchodzą,a walka z nimi nic nie daje. Lęki są częscią każdego który na nie cierpi, trzeba je oswoić i stawić im czoła! Unikanie miejsc gdzie nas dopadają nic nie da! Marysiu, idź do psychologa, nikt ci nie pomoże,ty sama możesz sobie jedynie pomóc. Xanaxik:) czuję się lepiej,cieszę się,że to widać:) Zaufałam psychiatrze i biorę antydepresanty, mam więcej siły,więcej mi się chce,wzięłam się ostro za siebie! Czytam, poznaję, chcę oswoić tego demona! On lubi wracać, a ja nie mam siły na bezsensowną walkę. Ewciaaa olej tych fagasów:) Nie ma co,masz być sobą! pozdrawiam
  6. szramka_26

    Moja nerwica...

    Super Marysiu! Widzisz, wytrzymałaś i nie padłaś! Wiesz co to somatyzacja? Jak będziesz dalej uciekać przed lękiem skończy się ból głowy a zacznie boleć cię np żołądek czy coś tam innego. Ja tak mam- zaczęło się od głowy, potem był żołądek a teraz mnie znowu łeb boli. Łykam te przeciwbólowe i guzik to daje, tylko żołądek sobie rozwalam jeszcze bardziej. Nie masz się czego bać, nie wolno ci iść na zwolnenie i mów sobie,że wytrzymasz i dasz radę.
  7. szramka_26

    Moja nerwica...

    Znalazłam to na inym forum, może komuś się przyda: "Podaje listę lektur, które mnie pomogły (ale leki biorę), a opierają się na nurcie terapii poznawczej i behawioralno-poznawczej. 1.absolutny hit Bronwyn Fox "Opanować lęk" , Bronwyn sama cierpiała nazaburzenie lękowe, nie wychodziła z domu przez 2 lata, obecnie wyleczyła się (dzięki terapii poznawczej i swojej autorskiej metodzie opartej na medytacji). Posiada ogromną nowoczesną wiedzę na temat zaburzeń lękowych i pracuje z osobami z całego świata na stronie internetowej www.panicattacks.com.au 2. Terapia lęku. Podręcznik treningu opanowania lęku. Helen Kennerley Super pozycja (bardziej dla terapeutów ale jest dużo ćwiczeń dla pacjentów) oparta na terapii behawioralno-poznawczej. 3.Optymizmu można sie nauczyć-Seligman -zmiana negatywnych myśli powodujących lęk i depresję. 4.Umysł ponad nastrojem-dla pacjenta. Padesky. (terapia poznawcza depresji) 5.Zrozumieć lęki, pokonać panikę.Poradnik dla kobiet. Pe Jacobi Kobiety 3x częściej cierpią na zaburzenie lękowe, ,a leczone sa tak samo jak mężczyźni. Stąd t a książka próbująca znaleźć tego przyczynę, najlepsze leczenie, strategie pomocy .Autorka- dziennikarka (stąd socjologiczne ujecie problemu) sama chorowała na napady paniki i agorafobię, obecnie zdrowa (po terapii behawioralno –poznawczej).W opowieść wplotła przykłady innych kobiet. 6.Trening autogeniczny-Valerio Albisetti,ale jest tez wiele innych. Na przykład darmowy fajny trening autogeniczny do ściągnięcia jest na www.relaksacja.pl Inne książki, które mam, dla mnie może nie tak super jak te powyższe ,ale także pomocne: 1.Oswoić lek - nie pamietam autora, ale często ja tu wspominacie 2.Powiedz stop apatii depresji chandrze nerwicowm-Mirosłąw Słowikowski 3.Budowanie poczucia własnej wartości-Sue Atkinson 4.Spokojne to tylko panika-Shirley Trickett (moim zdaniem troche przestarzała wiedza) 5.Pokonać stres lęk i depresje bez leków i psychoanalizy-David Servan-Schreiber Napisał te książkę psychiatra. Promuje wysiłek fizyczny (5 x w tygodniu 1 h)- ponoć po 4 miesiącach nie ma depresji (?być może ale osoba z ciężka depresja nie podejmie takiego wysiłku), oprócz tego zapobiega nawrotom , kwasy omega 3 w dużych dawkach (zwłaszcza w CHAD), akupunkturę (mnie nie pomogła ), medytację , miłość i asertywnosć.Moim zdaniem zbyt optymistyczne. 6.Lesli Kenton- Poradź sobie ze stresem 7.Mój lek mój koszmar Anna Klasen Opowieśc Niemki, 39 latki, matki dwóch synów która przez 12 lat prawie nie wychodziła z domu. Ostatecznie wyzdrowiała dzieki terapii behawioralnej i pobycie w Klinice leczenia nerwic. Można się nieźle zdołować (mnie też to czeka..???) ale konczy się optymistycznie. 8.Pokonać lęk -Lavinia Plonka (słabe) 9.Jak radzić sobie z lękiem i depresją-Shirley Trickett 10.Zaburzenia lękowe. Stanley Rachman-dla osób z wyksztłaceniem psychologicznym/medycznym 11.Richard Stern- Fobie 12.A jeśli to… napadu paniki-nie pamiętam autora 13.Medytacja dla zwykłych śmiertelników- Holly Sumer 14.D.Amen.Leczenie lęku i depresji. (raczej dla medyków) 15.Wolpe>Wolni od lęku.Jeszcze nie czytałam ponoc dobre, zamówiłam .Oparte również na terapii poznawczej. Jeśli chodzi o książki fachowe, różnego rodzaju psychiatrie-przestrzegam , można się nieźle nastraszyć i po przeczytaniu mieć objawy wszystkich opisanych chorób-a pisze to osoba z wykształceniem medycznym!
  8. szramka_26

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich po weekendzie! Dzięki za polecane tytuły, na pewno coś wybiorę. Teraz czytam Ann Klansen \"mój lęk, mój koszmar\"- polecam! Kobieta,matka 2 dzieci 12 lat walczyła z ostrą nerwicą. Zastosowała terapię konfrontacyjną, czyli stawała twarzą w twarz ze swoimi lękami. Jak chcecie się przekonać jak to robiła i jak jej się udało wygrać, warto przeczytać! Bianka,jak samopoczucie? Popatrz, sama piszesz,że masz obsesję na pukcie zawału serca,że chyba zwariujesz. Gdyby to miał być zawał już byś go miała. Poza tym jak masz takie dolegliwości idź do kardiologa, niechaj zbada to serducho. Czy słyszałaś aby objawy zawału lub poprzedzające trwały 2 tygodnie? Proponuję ci abyś wyobraziła sobie jak dostajesz zawał, co się wtedy dzieje w twojej wyobraźni, co czujesz,jak to wygląda? Opisz to nam jak chcesz, poradzimy coś:) Głowa do góry, pamiętaj,że nie jesteś sama! pozdrawiam
  9. szramka_26

    Moja nerwica...

    Dzięki red bullka,xanaxik!coś wam pomogły te książki?bo bardziej interesuje mnie praktyka-porady,ćwiczenia i takie tam:)
  10. szramka_26

    Moja nerwica...

    Cześć wszystkim! słuchajcie,znacie dobre książki nt deprechy i lęków? Co wg was warto przeczytać na ten temat? Xanaxik,justah,torello-;)
  11. szramka_26

    Moja nerwica...

    Benzo, nie chce mi się przekomarzać na forum, jak chcesz możemy popisać sobie mailowo i wtedy odpowiem ci na Twoje pytania. Widzisz, dobry psychiatra to podstawa, bo mi od razu powiedział,że na razie mam brać leki(i tak nie biorę w takich dawkach jak mi zalecił cloranxen) a potem będziemy wspólnie z nich schodzić. I takie jakieś mam wrażenie, wiesz,że nie Tobie oceniać moje życie- czy jest normalne czy też nie. Skoro ja czuję,że jest dobrze, to zostaw mi to:) Nie znasz mnie ani mojego życia a ocenianie normalności pod kątem przyjmowania leków bądź nie jest nie w porządku. Normalność w tym przypadku jest pojęciem względnym. Życzę wygranej!
  12. szramka_26

    Moja nerwica...

    Czujesz się silna, ok,masz do tego prawo! Ale nie neguj ludzi za ich decyzje, nie krytykuj-sama wiesz jak ciężka to walka. O czym byś z nami pisała na początku swojej choroby,co? O tym o czym teraz piszesz,nie sądzę...
  13. szramka_26

    Moja nerwica...

    Benzo... \"Marysiu ,Cloranxen 10 mg ja biorę- spoko, nic się nie bój. Działa powoli, ale wycisza mnie na długi czas. Jest bezpieczniejszy od benzo...\" to moja subiektywna opinia na temat tego leku,bo go zażywam...gdybm chciała Marysię namówić na ten lek napisałabym coś w stylu: polecam ci go ,zażywaj, na prawdę ci pomorze! Benzo,ja nie mam 5 lat i zabawki orangutana pod pachą! Sama obawiałam się brania tabsów i doskonale zdaję sobie sprawę, że to jest indywidualna sprawa każdego. Masz rację, nie mam pojęcia co to jest atak z odbicia, bo nie faszerowałam się benzo... Brałam je przez rok po pół tablety.Piszę o depresji o jakiej pisze większość ludzi zanim zaczną brać jakiekolwiek tabsy a ty porównujesz to do swoich doświadczeń o wiele gorszych ale z racji \"nierozumnego\" brania tabsów,tak? To jest inny problem... Trzeba uporać się samemu z nerwicą, tylko napisz: jak? Nie drażni mnie twoja obecność, uważam,że w wielu sprawach masz rację tylko nie potrafisz tego sprzedać przez ton wypowiedzi. Nie wiem na jakich psychologów trafiałaś ale ja dzięki Bogu nie spotkałam się z żadnym, który by mnie olał,wręcz przeciwnie. Nie było nigdy takiej sytuacji żebym wyczuła,że mój problem jest nieistotny i mnie zlewa...O każdej porze mogę do niej zadzwonić gdyby coś się działo... Co do psychiatrów to trafiałam na różnych,w większości na patałachów niestety. A moja lekarka rodzinna zna doskonale mój problem i wiesz,też jakoś mnie nie zlewa,mówi :\"Musi nam się udać\". Podziwiam ją za cierpliwość tak swoją drogą, mówi,że ma wielu pacjentów z nerwicą. I wierzę,że można trafić na dobrych lekarzy a to,że ty masz takie doświadczenia to bardzo mi przykro... pozdrawiam
  14. szramka_26

    Moja nerwica...

    Srebrna,a na jakiej podstawie ktoś u ciebie stwierdził nerwicę?
  15. szramka_26

    Moja nerwica...

    Torello,staram się jak mogę!
  16. szramka_26

    Moja nerwica...

    Popiszmy o konkretach: torello co byś doradził gdy ktoś ma atak paniki? Ja mogę dradzić jedno : chociaż raz przeczekać, zaprzeć się w sobie i przeczekać. benzo a ty?
  17. szramka_26

    Moja nerwica...

    Benzo, 1. nie złotko 2. nikogo nie namawiam do brania tabsów!Swoją drogą te leki są po to,żeby pomóc i w połączeniu z terapią mają przynieść poprawę. A to, że ktoś nie zna umiaru w dawkowaniu to ani ty ani ja nic nie poradzimy. Albo najlepiej zostawić człowieka z deprechą w wyrze,niech zdycha albo najlepiej doradzić mu: weź się w garść! Ktoś ma napad paniki i ma się wziąć w garść bo tak radzisz? To nie przemawia... 3. to co dziś robiłam,wiesz jakoś nie czuję potrzeby aby ci się tłumaczyć z moich poczynań bo niby po co? Twoje rady a może inaczej: Twoja apodyktyczność i sarkazm do mnie jakoś nie przemawiają. Nie wiem jak do innych. 4. czuję się dobrze,ale kawał drogi przede mną i zdaję sobie z tego sprawę. i dla mnie,dla moich dzieci jest dobrze jak jest i cieszę się z tego, że funkcjonuję normalnie... benzo brałam przez rok,odstawiłam sama i nie miałam problemów tak a propos...
  18. szramka_26

    Moja nerwica...

    Benzo -wybitna znawczyni ludzkich psychik, dusz i problemów moralnych ,zamiast wszystko i wszystkich negować (nawet samą siebie) zaproponuj w końcu jakieś kreatywne rozwiązanie. Pomóż coś, a nie wymądrzaj się, bo wymądrzać się każdy potrafi, wiesz? Pomóż coś dzieciom swojej cioci zamiast pisać wszem i wobec,że będą mieć pewnie nerwicę, bo skoro jesteś wybitnym znawcą tego tematu zapewne wiesz jak jej zaradzić,prawda?
  19. szramka_26

    Moja nerwica...

    Nikt...po pierwsze skąd pomysł na ten nick? Wolę zwracać się do Ciebie Ktoś i jeśli pozwolisz Ktosiu to doradzę Ci jedno: poszukaj może na innych forach dobrych psychiatrów w Warszawie,bo tam mieszkasz, prawda? Idź do dobrego psychiatry, opowiedz mu całą historię z lekami i uzbrój się w cierpliwość,bo dobrać dobry lek nie jest łatwo.Powinnaś zmienić terapię! Nie ma sytuacji bez wyjścia,pamiętaj! Tak to widzę na początek... Benzo nie bądź taka do przodu bo cię z tylu nie widzieli!:D pozdrawiam
  20. szramka_26

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich! Marysiu ,Cloranxen 10 mg ja biorę- spoko, nic się nie bój. Działa powoli, ale wycisza mnie na długi czas. Nie biorę naraz całej tabletki bo spałabym na stojąco,ale całą przez dzień zjem. Biorę to od niedawna, także niewiele więcej mogę napisać. Jest bezpieczniejszy od benzo...Trzymasz się wogóle? Może samemu nie warto walczyć z wiatrakami? Wiem to po sobie: sama chciałam to pokonać i lipa!Biorę tabsy tydzień i czuję się mocniejsza, chodzę na terapię...i czekam...nie wiem ile to jeszcze potrwa...ale torello ma racje,kazdy musi stoczyc te walke sam.Jak to moja babcia mowi: trzeba sie jakos bronic:)
  21. szramka_26

    Moja nerwica...

    A ja się za bardzo pochwaliłam - zaczęła mnie boleć głowa i już się denerwuję,że to coś złego:( I znowu tył głowy:(
  22. szramka_26

    Moja nerwica...

    Czesc wszystkim:) Musze sie pochwalic,ze czuje sie lepiej. Tabsy dzialaja,leb juz tak nie boli,jestem spokojniejsza i wyciszona. Lęki mam ale w mniejszym stopniu,poza tym jak nie jestem juz taka rozdygotana wewnątrz jestem w stanie nad nimi zapanowac.To raczej niepokoje... pozdrawiam wszystkich cieplutkol
  23. szramka_26

    Moja nerwica...

    Cześć wszystkim! Charakterystyczne dla nerwicy jest to,że człowiek boi się, kipi w środku a na zewnątrz tego nie widać. Czujesz,że mdlejesz a ludzie widzą,że jesteś cała,nie padasz...To nasze emocje. Poczucie osamotnienia,niezrozumienia- skąd ja to znam. Kiedyś ktoś mi powiedział: świat nie kręci się wokół ciebie, tylko ty wokół świata...Coś w tym jest!Fajnie by było się dopasować:)
  24. szramka_26

    Moja nerwica...

    Ona nie jest nasza, ona jest niczyja;)
  25. szramka_26

    Moja nerwica...

    Hej hej, nigdzie się nie wybieraj torello!:( Paskudy jesteście, facet mądre rzeczy pisze, chce pomóc a wy Go wyrzucacie...:((((((( Ja protestuję!
×