Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Słoneczko_86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Słoneczko_86

  1. Co do implantu zanim się go dostanie trzeba się bardzo mocno zastanowić, bo 1) trzeba przejść implantację a to ciekawe przeżycie nie jest 2) śruba zostaje na cale życie 3) procesor dostaje się dopiero po 3 miesiącach od implantacji 4) trzeba dbać o higienę śruby i wspornika a to troszkę trudne, ale wiadomo wprawa czyni mistrza To sa takie minusy tego całego sytemu Baha a plusy to słowami Szekspira: Słyszeć a nie słyszeć o to mamy wybór :)
  2. Oliwko wiem, że dzieciaki nie lubią takich rzeczy, ale na razie taki aparat jaki ma jest najlepszy rozwiązaniem. Jak dorośnie i przestaną mu rosnąć kości, to w tedy zaimplantują go w czaszce (ten aparat) w tedy nie będzie mu przeszkadzał (choć może uda się naprawić słuch chirurgicznie). Puki co ja na miejscu Twoim miejscu opieprzyłabym te przedszkolanki bo moim zdaniem (a i też z doświadczenia) wiem, że to najgłupszy pomysł jaki może być kazać ściągać dziecku aparat, który umożliwia mu prawidłowy kontakt z otoczeniem. To tak jak by mi ktoś kazał zdjąć okulary gdy przypisuję z tablicy. T woj synek się rozwija a odbieranie dźwięków - bodźców słuchowych w jego wieku jest bardzo potrzebne do jego prawidłowego rozwoju. Panie w przedszkolu powinny pilnować aby go nie zdejmował, wiem, ze może mu to przeszkadzać, ale to wszystko dla jego dobra. Później będzie miał takie problemy jak ja: będzie nieśmiały i niezbyt pewny siebie, może mieć przez to trudności w nauce i wadę wymowy. Dlatego na razie puki jest to możliwe niech nosi aparacik, a po operacji miejmy nadzieje, ze nie będzie takiej potrzeby :)
  3. Ciesz się, ze tak szybko, chyba nie chciałabyś czekać pół roku na taki zabieg?
  4. Niepewna84 Cóż, ja taki efekt miałam tylko dwa razy w życiu, no może trzy, ale po tym jak ucho się zagoiło czy minął stan zapalny, przeszło. A co opisujesz to chyba raczej od ciśnienia w uchu. Pulsujący szum (czyli czucie swego tętna, serca" )jest chyba jeszcze gorszę od dzwonienia, spróbujcie czymś zimnym obłożyć ucho - może na chwile przestanie, bo z tego co zauważyłam to mam takie coś jak ucho jest "ciepłe". Oliwia Operacja poprawiająca słuch to właśnie tympanoplastyka, rekonstruują kosteczki (albo wkładają protezki, albo do protezują - mają taki specjalny proszek i inne materiały "odbudowujące", lub zwyczajnie pobierają chrząstkę od pacjenta). Rekonstruują też bębenek. Jak są mocno zniszczone kosteczki to nie ma na co liczyć, że po operacji będzie się cacy słyszało, więc jeśli jest się po mega wielkich zniszczeniach perlaka to lepiej nie nastawiać się za bardzo bo lekarze nie cudotwórcy. Wiem to z własnego doświadczenia. Ja aparatu nie noszę, jeszcze - więc nic tu nie napiszę :) Pozdrawiam
  5. Tutaj jeden pan miał ją mieć, ale nie wiem czy ją miał bo z tego co wiem to Klinka już pacjentów przyjmuję. Ale z tego co wiem - bo w klinice rozmawiałam z jedną dziewczyną, która miała ten zabieg - trwa on od 1 - 2,(często w znieczuleniu domiejscowym) od 3-5 dni leży się w szpitalu no i nie boli ale swędzi a po pewnym czasie można już liczyć na polepszenie słuchu :)
  6. Taaa, słuszna uwaga CZYTAĆ TO FORUM od początku, a w tedy pytać. Gosiu, co do polipa - nigdy nie miałam i pojęcia nie wiem co to jest. Wiem, że jak się traci słuch to tez coraz słabiej siebie samego się słyszy.
  7. Aaaaaaa... to takie buty. :) No to życzę powodzenia, mam na dzieje, ze Tobie się uda. :)
  8. Cattivella, sorry ale jak? Skoro niby zrobili Ci tympanoplastykę to po jakiego grzyba za 6 miechów maja zrobić ponowną rekonstrukcje? Rekonstrukcja kosteczek słuchowych to właśnie tympanoplastyka, no chyba, że jak usuwali perlaka to w tedy przy okazji zrekonstruowali to i owo a teraz maja zrobić drugi etap, albo poprawić.
  9. Musko, kochanie moje wiesz coś na temat tego bezpowietrznego wyrostka sutkowatego, ale zapewnię Cie, że zapalenie wyrostka sut. na pewno nie masz - utworzył by Ci się ropień i bolał cały obojczyk (tak chamsko.) Gosiu, 23 marca to (przy obecnej sytuacji w służbie zdrowia) bardzo szybki termin. Szumieć będzie bo masz zapalenie (a wtedy mega wnerwiająco szumi). Co do słyszenia samej siebie no to nie za fajnie coś z przewodnictwem powietrznym masz - chyba, ale nie wiem :) Z łapką na sercu odpowiadam, że TAK się da żyć, tylko troszkę cierpliwości i przyzwyczaisz się do tej normy :) Pozdrawiam
  10. .........._,|,_ ............'|`...Gdy pierwsza ............/.\. gwiazdka .........../`,\)... na niebie ........../__\ ... zabłyśnie ........./ . o \....niech Cię ......../_ , *_\_... Aniołek ......../ `, .* \_...ode mnie ......./ ? `~ . \... uściśnie ....../_ . * ., o \...I przekaże ....../ ? o .. ~ \ ? serdeczne ...../ . * .... . o.\? życzenia ..../_ ,,~~ '. * ' _\_'w Święta ..../`~,, .. o.......\::::::Bożego .../ .* ...`' * ? ,',..\ :::: Narodzenia ../_.....o ..~~,, , _\... oraz wiele ./ .. * ......... ,, ~ ' \..... radości i /* .... o ..._~`'*...o \....nadziei `-,,~'`' ...* ... _ ,-´.......w Nowym ........":-------:".......2010 Roku!!!!)) życzy Wszystkim - Słoneczko :)
  11. BAHA dają właśnie w przypadku wycieków bo innych klasycznych aparatów my raczej nie możemy nosić
  12. To, że masz jeszcze uczucie zatkanego ucha i słyszysz swój głos "w głowie" jest wynikiem gojenia się. Czasem nawet jest to wynikiem cienienia powietrza w uchu i dlatego to sobie tam strzela, ale to się ma już po kilku latach albo i miesiącach od operacji z resztą reguły na tonie ma. Po dwóch miesiącach od operacji powinno wrócić wszystko do normy.
  13. Raz... dwa... trzy... Dobry wszystkim tu obecnym stałym gościom jaki nowo przybyłym. Z jednej strony fajnie, że przybywają tu nowe osóbki a z drugiej, nie fajnie no boś kurcze kolejna osoba ma to samo... No ok to by było słowem wstępu a teraz do rzeczy. Widzę, że topik świetnie sobie radzi i żyję doskonale swoim życiem wiec mogę spokojnie odejść na emeryturę :) Miło mi, że sobie pomagacie oraz wzajemnie wspieracie po to tu właśnie ten topik stworzyłam i śmiało mogę powiedzieć sobie, że zrobiłam dobry uczynek :) Miło mi było ale jeśli o mnie chodzi to: czas najwyższy stąd spadać :) Muska przejmij po mnie pałeczkę a wszystkim bardzo za wszystko dziękuję. Jakby co to pisać na maila :) Aha a co do golenia włosów to ja miałam golone tylko boki, a koleżanka z sali miała za małżowiną i to zależy od pielęgniarek jak sobie o tym przypomną :) Do zobaczenia
  14. Spokojnie po 2 miechach powinno już wszystko być w normie. Masz takie wrażenie bo ucho jeszcze jest obrzmiałe ale jak się wygoi będzie ok.
  15. Nie dziw im się oni chcą dla Ciebie jak najlepiej :)
  16. dieengel Ale w Polsce to nikt tu takich badań nie zrobi.. :D :D Ja bym też poleciała przecież od tego się nie umiera.. :D No chyba, że się ma po kilka protezek w uchy tak jak ja to trzeba by zachować ostrożność ;) Kinley życzę udanego lotu i owocnej wymiany, pozdrów Królową i Jasia Fasolę ok? ;) :D
  17. Kochana to jest kwestia przyzwyczajenia :) Tylko trzeba dać sobie czas. Ucho potrzebuje dużo czasu by się zagoiło od 3 miesięcy do pół roku czasem nawet więcej, myślę, ze jak tam wszystko się ładnie, elegancko u Ciebie zagoi to echo się zmniejszy, pewnie masz tam pięknie wszystko wyczyszczone i jest tam teraz dużo miejsca powinnaś się cieszyć, przynajmniej wiesz, że nie zbiera Ci się tam ropa lub nie tworzą się zrosty :)
  18. Zapalenie ucha środkowego na początku jest bez objawowe po za niedosłuchem. Przyczyna różna. A objawy to ból ucha, szyi lub głowy, ropa i czasem bezsenność.
  19. Proponuję udać się do specjalisty, poprosić o skierowanie na badania: słuchu i tomografie komputerową, jeśli lekarz stwierdzi, ze jest potrzebna. I powiedzieć cała historię choroby łącznie z przypadkami w rodzinie.
  20. No teraz to przynajmniej napisałeś w spokoju , ładnie i treściwie i o to mi chodziło. Tak decydujesz za innego człowieka i strasznie Ci współczuje z tego powodu to nie jest łatwe. Jednak pamiętaj ja zawsze będę bronić lekarzy i studentów medycy, bo wiem że studiowanie jej i bycie lekarzem wcale nie jest takie łatwe a co niektórzy znaleźli się na medycynie tylko po to aby zakładać biały fartuszek i łazić po korytarzu ze stetoskopem i to wkurza jak jasna cholera bo właśnie zamiast zdobywać wiedzę to liczą na mocne plecy tatusia albo dziadka a potem jak przychodzi co do czego to wysyłają pacjentów do innego i chodzi sie Annasza do Kajfarza. Wiem, że profesor zna te choroby od podszewki dlatego czuje się na siłach zajmować się przypadkiem Twojego syna. Ma też wielkie doświadczenie w tym zakresie i pisze wiele artykułów i prac na ten temat. Ok chowamy swoje pazurki i teraz koniec ideologicznej rozmowy.
  21. My też tutaj na tym forum przeszliśmy trochę i zwiedziliśmy kilka gabinetów. Pomóc a ciągle kogoś tu krytykować to zupełnie inna sprawa. I to Ty się nie oburzaj ok? Ciebie ucho nie boli, nie czujesz jak leci Ci po szyi ropa, nie wiesz jak to jest nic nie słyszeć i tracić słuch. Opisujesz tylko przypadek swojego synka, któremu pomagasz walczyć i bardzo dobrze, to jest godne uwagi. Po za tym nie wiesz jak to jest fizycznie odczuwać to wszystko. Nie rozumiem tylko jednego dlaczego tak się uniosłeś. Delikatnie zwrócić uwagi nie można? Kto będzie chciał to i tak pójdzie do Kajetan czy Olsztyna. Takim pisaniem możesz tylko zniechęcić ludzi a tu nie oto chodzi. Tobie Kajetany nie pomogły ale np. Oliwia jest bardzo z nich zadowolona, choć też ślepo w nich nie wierzy. Masz kontakty z wybitnymi specjalistami to się nimi dziel i pomagaj ale nie krytykuj innych. Bo to wcale nie jest ku przestrodze tylko świadczy o Tobie.
  22. Michał Sorry, ja rozumiem, że dużo przeszedłeś i Twój synek wiele musiał znieść. Ale na Miłość Boską, mógłbyś tu tutaj publicznie nie "jeździć" na co niektórych, technikach, operatorach, lekarzach szpitalach, placowkach i w ogóle? Mi tez stawiali na początku trzy diagnozy zanim pojechałam na stół i dowiedziałam się co tam faktycznie jest, jeden lekarz też popełnił błąd, zrobił coś czego nie powinien ale nawet nie miałam czasu ani chęci obwijać go i nikogo ani tyłka mu obrabiać. Po co trwonić swoją energie na takie coś? Nie zrozum mnie źle, myślę, że takie zachowanie jest nie w porządku, ludzie są jacy są. Inni się starają inni mają gdzieś ale czasem bywa tak, ze Ci ostatni jednemu pomogą a drugiemu nie. I jak np. powiesz coś złego o jakimś lekarzu, który potraktował Cię inaczej niżbyś sobie tego życzył to drugiemu, który ten lekarz bardzo pomógł zrobić się przykro. Tak często się zdarza. Mamy wolną rękę, jak ten nam się nie podoba to idziemy do drugiego bardziej kompetentnego, jeśli ten nas zawiedzie szukamy dalej tak jak Ty to robisz (i to bardzo mi się podoba). Ale gdy w końcu znajdziemy tego kogo szukaliśmy to moglibyśmy chociaż okazać gram szacunku dla poprzedników. Człowiek to takie stworzenie, które musi doświadczać a przez doświadczenia staje się mądrzejszy silniejszy itd. Nie ma sensu zatruwać swoich myśli i dalszego życia żalem do innych bo to tylko potęguje niechęć do ludzi i nieufność. Ufff dobra koniec kazania. Mam nadzieje, że nie gniewasz się na mnie ale postaraj się zastanowić nad tym. Słodka Marchewko A czy ten taki aparat za ucho o którym wspomniałaś jest przykręcany do czaszki? czy wkłada się go też do ucha ale znajduje się za uchem? Muska Kto Cię ma gdzieś?
  23. Słodka Marcheweczko O takim klasycznym aparacie nie wiele Ci mogę zaserwować, mam pewną wiedzę na temat systemu Baha. A zastrzyki to pewnie będą po to aby zatrzymać pogłębianie się głuchoty, czy nie tak? Istnieje tylko już pod inną nawą Nie Akademia tylko Uniwersytet. Budynki jeszcze stoją na miejscu tak jak stały ;) Co do Myringoplastyki. Jeśli się zgodzisz to zrobią ci w nieczuleniu do miejscowym ale jak nie chcesz to powiedz na samym "dzień dobry" temu panu co będzie przed zabiegiem oglądał uszy pod mikroskopem, że sobie nie życzysz i chcesz w znieczuleniu ogólnym. Przy okazji popytaj się gdzie będzie Cię ciachał i itp. Na pracę lekarzy nie mogę narzekać, myślę, że są dobrze wyspecjalizowani i wiedza co robią. Jakie jest ryzyko? Proponuje zapytać się lekarza, który będzie przeprowadzał z Tobą wywiad lekarski na samym początku (w dniu przyjęcia), powinien wszystko wytłumaczyć. To tyle. Powodzenia
×