Słoneczko_86

Nie ja jedna i ostania a zawsze pociesza mnie fakt, ze mam sprawne nóżki i rączki.... Ważne że chcą mi pomóc i nie olewają mnie:)

Wiesz Alda moje doświadczenia nauczyły mnie troszkę być wyrozumiałym dla lekarzy. Lekarz to tez człowiek, od nas tez dużo zależy. Szkoda, że oni zbyt późno trafiają w dziesietkę....

No to jak widać nie jestem sama... ja tez mam przewlekłe perlakowe zapalenie ucha, ale u mnie to nic się nie działo tylko dwa razy w życiu miałam objawy zapalenia ucha z wyciekami. Mi po operacji stwierdzili tylko niedosłuch przewodzeniowy, perlak nie doszedł do ślimaka.

Mówią ze perlak to tez guz ale go daje się w całości usunąć...

właśnie ta renta to śmiechu warte... PAŃSTWO ZDYCHA W OCZACH!!!!! No ale Ty Alda masz tego kłębczaka a ja miałam perlaka. Twój guz to gorsze zło...

hmmm no nie ciekawie... Mi czegoś takiego nie znaleźli, owszem szyja kiedyś bolała ale powód był zupełnie inny. Poczytałam sobie trochę na temat niedosłuchu odbiorczego. Jest on następstwem uszkodzenia błędnika ślimaka lub nerwu ślimakowego. W mózgu zostaje w tedy uszkodzona kora słuchowa nerwy nie mają "czucia" a sam chory nie potrafi identyfikować sąd dźwięk do niego dochodzi....

:) jak każda kobieta Alda, Ale co to tego kłębczaka to co to w ogule jest jak to się wyczuwa i czy to przy do tyku boli?

Słyszałam to od znajomej której go podejrzewali ale okazało się go nie miała. Miała przejść nawet radiologie bo się bali go ruszać. Tyle wiem. Lecz nigdy nie słyszałam o nim żeby był w uchu.

Marjolka tu taj jest link: http://orl.ifps.org.pl/jedn_chor/hemo.htm to akurat znajduje się w uchu.

to taki guz [nie złośliwy] On się tworzy najczęściej po operacjach ucha ale nie zawsze. Znajduję się w szyi. ale mało wiem o tym tylko słyszałam.

Też mi już nerwy puszczają... Założę nowe forum i zobaczymy

Alduś Czyli nie słyszysz biedaczko samej siebie... Przeczytałam gdzieś, że swój głos słyszymy dzięki przewodnictwu powietrznemu, dlatego kiedy słyszymy nasz głos z nagrania to brzmi on dla nas dziwnie. Straszne rzeczy musiałaś przejść... Wiedziałam, ze moja operacja to pikuś choć zrobili mi dwa w jednym usuniecie perlaka oraz tympanoplastykę.

Dzięki Jolik ja już to wszytko mam obcykane ale na pewno przyda się innym.

Jolik Jeśli chodzi o ten implant. Zaproponowali mi go moi lekarze ponieważ operacja nie dała dobrego rezultatu jeśli chodzi o poprawę słuchu. Jest to taki implant zakotwiczony z tyłu za uchem i przyczepia się do tego aparat słuchowy nazywa się to system Baha. Nie wiem czy coś o tym słyszałaś.