Witam serdecznie
Mam 55 lat i od roku leczę rogowca, pojawił mi się w bardzo dziwnych okolicznościach. Robiłam sibie stopy i przy ścinaniu naskórka pięt skaleczyłam piętę nie wydezynfekowałam, tylko wypłukałam w wodzie, wytarłam w ręcznik. Po pewnym czsie w tym miejscu skóra zrobiła się gruba , pękła i swędziało. Myślałam, że zafundowałam sobie grzybka. Po wizycie u dermatologa okazało się, że to rogowiec. Przepisał mi maść robioną na bazie mocznika, ładnie to zmiękcza. Od tygodnia na środku dłoni prawej i lewej mam już kropki z rogowcem. Jestem rozbita na dodatek leczę od 2 lat boreliozę. Wszyskie zarazy świata się mnie przyczepiły.
Pozdrawiam