W końcowym etapie gojenia stosowałam linomag, później lekarz przepisał mi inne maści. Dermabrazję robiłam w Bielsku. Moje blizny są stare, mają około 15 lat. Nie płaciłam nic, zabieg był na nfz, musiałam jedynie we własnym zakresie kupić opatrunki. Efekt jest dobry. W niektórych miejscach nierówności prawie znikły (w jednym nawet całkowicie), w innych są jeszcze dość widoczne, ale mniejsze niż przed zabiegiem. Poza tym blizny stały się miękkie w dotyku. Wciąż są zaczerwienione, choć powoli jaśnieją