amorek81

Mea- a zreszta ja tam nie widze zeby Nadia miala nadto w kg, dla mnie jest modelka i tyle:D Babeczko- no bylam pewna ze nagmatwalam:P ale tak wlasnie o to mi chodzilo ze te ost szczepienie juz normalnie po 2 michach:P

Mea i Pia obciach jak sie patrzy:D zamiast wczesniej to ustalic:P Mea- co ty nie przejmuj sie kochana tak ta waga Nadii. zobacz jaka masz szczesliwa coreczke, do tej pory super odczytywalas jej potzreby i wszytsko bylo ok i mysle ze tego sie trzymaj. zreszta sama zobaczysz ze jak nasze maluchy zaczna raczkowac potem chodzic to tez sie wyciagna. a smutne z tym bigosem:( mi dzis tez bylo smutno az sobie poplakac musialam, bo moj piekny wujek sprzedal ojcowizne i ci nowi wlasciciele rozbieraja dom mojej kochanej swietej pamieci babci jejku bylo mi strasznie zle z tym, ze juz nigdy nie zobacze domu z ktorego zawsze z okna mi machala na pozegnanie reka:( jakas taka sentymentala sie stalam....tyle wspomnien stamtad:(

ok bo wczesniej zagmatwalam ze sama sie pogubilam:O przemyslalam jak to napisac:P bo jakos mi dzis myslenie nie po drodze:P jeszcze raz bo zalezy mi zebyscie mnie dobrze zrozumialy z tymi szcepionkami:D jezeli odstepy miedzy szczepieniami normlanie jest 2 mieszieczne, a Kubusowi okres miedzy pierwszym a drugim szczepieniem wydluzyl sie do 3 mcy, to czy przerwa miedzy 2 a 3 szczepieniem tez ma byc wydluzona czy normalnie ma miec 2 mce???? ufffff moze teraz jasniej napisalam:P

Mea- odnosnie spowiedzi... tacy moi znajomi spowiadali sie przed slubem . no i najpierw ta znajoma poszla sie wyspowiadac a potem on. no i ona nie wyspowiadala sie ze sypiaja ze soba przed slubem a on tak:) no i wyobrazcie sobie ksiadz ja z powrotem do konfesjonalu ja wolal przy ludziach, .... mowie wam jak ludziska sie gapili, bo to mala miejscowosc:D

Babeczko tak wlasnie mi mowila tez pediatra w polsce ze po antybiotyku musimy przeczekac minimum 2 tyg, i dlatego tez poslizg, ze w sumie razem wyszlo 3 mce od ost szcepienienia. teraz niby wg rozpiski kolejne powinno byc za 2 mce, ale ja wlasnie zasnawiam sie czy on bedzie je mial za 2 mce czy za 3 bo teraz mial ta dluzsza przerwe? a pytam bo boje sie ze nie zdaze go tu zaszczepic do lipca. bo potem do Pl lecimy.

ok Pia nie ma sprawy:) bo wiem ze miedzy tymi szczepieniami jest zawsze do pol roczku przerwa 2 miesieczna. ale wlasnie nie wiem jak Kubus mial miedzy tym piewrszym szczepieniem a drugim w sumie 3 mce roznicy to te ost zczepienie tez musi miec 3 mce roznicy? czy tez te 2 mce juz nromalnie?

bo przeczytalam tego mojego posta i sama sie pogubilam:O

Pia- plissska napisz ze rozumiesz o co mi chodzi??

Pia- mam pytanko. bo Pascal tez mial opoznione szczepineie o jakies 5 tyg? wiec pwoeeidz mi moja kochana jak to jest? pierwsze szczepienie w 2mcu- drugie szczepienie w 4 mcu- a 3 ost w 6 mcu. czyli srednio co 2 miesiace. i teraz jesli piewrsze szczepienie bylo zalozmy w tym drugim mcu 25 stycznia to kolejne powinno 25 marca a ost 25 maja. a moje pytanko to, jesli np Kubus mial przerwe po tym pierwsyzm szczepineiu ze jest opozniony z znim o 4 tyg, to te ost szcepienie bedzie mial robione po tych 2 mcach czy po 2 mcach plus ten 4 tyg poslizg ze lacznie po 3 mcach? mam nadzieje ze zrozumialas te moje smieszne wypociny:P

tutaj niestety nie odwazylabym sie podac malemu tych tutejszych swiecacych wawrzyw i owocow. takie sztuczne i w ogole sama chemia jak na nie patrze.takze tutaj tylko sloiczki wchodza w rachube..... ehhh to tak mi sie jeszcze nasunelo bo zatesknilam za polskimi nowalijkami:)) i za pyszna mizeria na gestej, kwasnej smietanie:) jejku az mnie skrecilo....:O i smutno mi sie znow zrobilo, ze moje dziecko z dala jest od naszych korzeni:(( chyba jakies skoki hormonow mam...

Mea- ja tez zawsze sie smieje co ja mam pwoeidziec ksiedzu na spowiedzi?? ze niby co przeklinalam?:P az nieraz smiac mi sie chce jak te MOje grzechy mowie w konfesjonale takie malo grzeszne te moje grzeszki:P Kasiu- chyba ty pytalas o Huggiesy, ja teraz uzywam Huggiesow 4. i one maja ta tylnie czesc pasa rozciagliwa. w pampersie same boczki sie ciagna a tu ciagnie sie ten caly tyl, takze ladnie idzie naciagnac pieluszke i jeszcze Kubus nie byl ani razu odcisniety przez Huggiesa czy zeby go cos w niej uwieralo.takze polecam. a co do blenderow.. to ja tez poki co na sloiczkach jade, a potem jak bedziemy w polsce na wakacje to chyba tez kupie taki blender i sama bede robic. zreszta ten blender przyda sie bo jak juz na stale zjedziemy do Pl to bede mu sama robic danka:) mam nadzieje ze bedzie to w tym roku, jejku dzieewczyny jak bym chciala, ale wszytsko zalezy od tego jak nam uda sie z ta budowa podciagnac:) a ja dzis serwuje Kubunce zupke po raz kolejny marchewkowa z ryzem i lece do sklepu jakis soczek kupic i tez dzis mu dam pare lyzeczek. moze to pomoze na kupki. nie wiem tylko od jakiego zaczac? czy od samej marchewki? czy od jablkowego? czy od razu jablko z marchwia? dodam ze Kubus juz jadl jabluszko i marchewke ze sloiczka no ale to inaczej smakuje niz soczek.

u nas nocka super:) jak KUbunia zasnal wieczorem to obudzil sie o 6, potem znow spanko do 9 i teraz troche marudzi bo juz spiacy.... odpukac nauczyl sie na powrot sam zasypiac:) ale nieraz musi sobie pokwekac moje male:P dzis u nas poki co slonko swieci takze mysle ze spacerek uda sie zaliczyc. Misty- no wlasnie TObie tez zycze aby wyszlo z tym mieszkaniem, ale masz racje lepiej tfu tfu nie zapeszac. a moj maz wczoraj byl ogladac te mieszkanie i tez mu sie bardzo podobalo, jedyne na co zwrocil uwage to, ze okno balkonowe jakies takie male i taka ciemnica w pokoju. ta babka z agnecji mowila, ze mozemy poczkeac troszke jakies 2 tyg moze z miesiac i beda nowe oddawane do uzytku w tym budynku. bo to ledwo co wybudowali tenn budynek. i mozemy poczekac jak tamte mieszkania beda wygladac. bo wczoraj to pokazywala nam 2 i jedno bylo mniejsze ale bardzo widne bo duze okna a drugie wieksze ale okna mniejsze:O widac jak nie urok to sraczka:) takze zdecydowalismy ze poczekamy jeszcze te troszke.ten z miesiac. Pia- ja nigdy nie palilam ani moj maz, za to tesciu kopcil jak parowoz, i nawet plastry nie pomagaly. zreszta te plastry kupilismy mu na urodziny i tak sie przejal ze kaza mu wszyscy dookola rzucic palenie, ze jak zalozyl te plastry to go az zaczelo dusic. i nie pomogly. az w koncu dalej palil az dostal zawal i od tego zawalu ani razu juz nie zapalil. a minelo juz jakies 2 lata.

Mea- dzieki:D wielkie:D ok to bede sie tego trzymac najpierw wszytsko wyprobuje a potem jak juz beda opanowane te nowosci to bede tylko dokladac ok tych 5 lyzeczek czegos nowego za dnia:) a zapomnialabym ubranko super, bedzie wygladac modelka git:D:D i Mea.... no, no, no te dekolty:P slicznie:D oki ja tez spadam spac

Kimizi- Kubus tez nie daje sie oszukac z herbatkami, jak uda mi sie mu wcisnac troche to jest swieto lasu. jak tylko poszuje nawet na glodniaka smak herbatki pluje, jezykiem wypycha, i placz niemozliwy az nieraz mi sie zakrztusi i mnie tylko straszy.. Barylko- rozumiem cie doskonale. ja do dzis mam wyrzuty sumienia ze kiedys obrazialm sie do mego synka:( to bylo jak jeszcze karmilam piersia a on byl maluci i plakal mi cala noc a ja calutka noc nie spalam, a on tylko drzemal sobie przy piersi w lozku. i jak te sytaucje sie powtarzaly to pewnego dnia jak jakas glupia, nerwy mi siadly, odwrocilam sie do niego tylem plecami i sie obrazilam na niego, na takie moje malenstwo:(( do dzis jak sobie to wspomne to bije sie jaka ze mnie matka:(

Mea- zarabisty filmik:D widac ze Nadii smakuja te nowosci:D az uszy sie trzsly:D slodka smakoszka:D a naparwde nie wiem co ta lekarka sobie mysli, jak dziecko placze ze jesc glodne nie wyobrazam sobie odmowic jak dziecko wzywa w nieboglosy \"jesc\". takze sluchaj swojej coreczki i jest wsyztsko ok:D Mea- mozesz mi napisac jak dajesz te nowosci i np juz masz wyprobowane zupka marchewkowa z ryzem to np nast dnia jak juz podajesz nowa nowosc w ilosci tych 5 lyzeczek, to i tak najpierw dajesz np ta wyprobowana zupke i do tego w tym dniu te NOWE 5 lyzeczek. czy ta nowosc 5 lyzeczkowa dajesz tylko ja i juz zadnej zupki ani nic? kurde bo ja daje tak: przez 2 pierwsze dni daje w ilosci ok 5 lyzeczek, potem 3 dnia ok 10 lyzeczek a potem w 4 dzien ponad pol sloiczka. i na ogol potem daje znow cos nowego i tylko to np jabluszko. i wlasnie nie wiem czy w tym dniu jak wprowadzam nowosc to tak i tak dawac te wyprobowane juz np zupki?? a juz jak mowa o soczkach to juz w ogole mam zryty mozg. jak to dawac, w jakiej ilosci? i czy codziennie niezaleznie od innych dan w ciagu dnia?? Mea- na mojego Kubusia nieraz mowia \" grubas\' tez mam ochote wtedy z lacia pociagnac. ale fakt ze wszyscy mu dawaja wiecej m-cy niz ma. jeszcze cos mialam napisac ale oczywscie skleroza:P

nadrobilam cosik napislayscie i nie pamietam co chcialam napisac:P moze zaczne co u mnie, a wiec bylismy dzis obejrzec to mieszkanko. no pwoiem, ze jest super, wieksze niz te co teraz mamy, swiezo wybudowany i wszystko nowka. jedyne co jest na minus to, ze jest tam nawet ogrzewanie na prad i woda tez na prad. fakt te mieszkania sa nad takim nowym sklepem a tam chajcuja ze az pot po tylku sie leje. jejku sama nie wiem co robic.... z drugiej strony tu gdzie teraz mieszkamy, co z tego ze ogzrewanie mamy na gaz skoro okna sa nieszczelne i wieje z nich i cale cieplo ucieka. a tam okna super szczelne sa:)przykladalam rece na prawo i lewo zeby dobrze sprawdzic. no i winda jest:) caly sprzet Boscha takze tez oszczedny bo zadne jakies badziewie, ogzrewanie podlogowe, i lazienka przy sypialni wlasa:D no i grzyba niet:D bo nowe:D jeszcze dzis raz maz idzie objerzec. i wtedy juz meska decyzja:D a dzis w nocy nie wiem co mi bylo, ale chyba z nerwow o przeprowadzce jakos tak, tak mmnie bolal zoladek ze szok, do samego rana mnie trzymalo. w nocy maz mi robil termofor i jakos troszke ulgi odczulam, ale czulam sie fatalnie.:( Mea- dziekia druzyna ostro juz cwiczy:D Barylko- pocieszylas mnie z tymi zszcepionkami, bo przejelam sie ze Kubus ma juz takie 4 tyg opoznienia. ale skoro nie ma to wiekszego znaczenia to w takim razie czekam do nast tyg jak wroci nasz doktorek i niech chociaz on go zbada przed szczepieniem a nie jakis obcy:P Kimizi- tez trzymam Vigantol w szafce w pudelku, i tak jest na pudelku napisane:) jeszce cos mialam ..... aha Mea- ja tez juz jezdze w spacerowce, i tez ma pozycje taka ze bardziej lezy niz siedzi, a jak spi moge go polozyc. zreszta foteliki dla maluszkow tez maja taka pozycje.

Kimizi- ja tez jeszcze ani razu nie dostalam:O

a my jutro idziemy ogladac nowe mieszkanie. musimy sie przeprowadzic, ciekawa jestem co to bedzie za mieszkanie. mam nadzieje ze sie nie rozczaruje. jejku jak juz mnie brzuch boli na mysl o przeprowadzce. wiecie co moj Kubus nieraz robi, np dzis nie bardzo jadl o tej 17 zjadl raptem 50 ml i marudny ze spiacy ale spac ... co to, to nie!!! jakby czekal na kapiel, no to juz wykapciany i bez zadnego szemrania i wyginania je melczko juz na spiaco.

Kubus tez zjada ok 17-18 mleczko ale nie duzo, deneruwje sie jakos przy nim , mam wrazenie ze kolo tej 18 jak je to za bardzo go nie chce jesc jakby takczekal juz na kapiel. potem ok 19 kapiel no i po kapieli tez zjada ale juz pieknie cale mleczko:D

a i dodalam nowe fotki do galeryjki:D zapraszam:) Mea czyli poki co dajesz 5X na dzien mleczka plus jedna zupka i pol sloiczka deserku? my dzi po raz pierwszy jedlismy zupke marchewkowa z ryzem. jak poprobujemy nowosci tez chce wlasnie tak robic.

Kasiu- mmoj Kubus dzis mial juz 2 razy czkawke. nieraz ma ja bardzo czesto w ciagu dnia, a nieraz sa dnie ze w ogole nie ma.

kurcze a jak ma juz 4 tyg opoznienia czyli miedzy tym pierwszym a drugim szczepieniem byk odstep nie 2 m-cy tylko 3 to kolejne szczepienie juz wykonuje sie zgodnie z planem? czyli po 2 mcach? bo sa te szczepionki w 2. w 4 i w 6 mcu zycia. ale skoro teraz ten ostatni odstep mielismy az 3 mce to to kolejna szczepionka chyba normlanie juz po 2 mcach jak nalezy?

Mea- dzieki. jejku a nam dawal ta szczepionke lekarz i tak jakos jestem nastwiiona zeby on ja dal znow. w ogole nam przestawilo sie to szczepienie prez to ze KUbus bral antybiotyki. i juz ma opoznienie 3 tyg. a jak przyjdzie mi czekac do przyszlego tyg jak wroci ten nasz lekarz to bedzie 4 tyg, kurdeeee. caly miesiac opoznienia.

Pia- super ze juz po chrzcinach:) my tez Kubusia mielismy w foteliku samochodowym w kosciele, i mila wygodnie i sobie spokojnie niunial moj kochany... jezuu jaka jestem wsciekla... ten lekarz tak super robil mu te szczepionki jakos zaufanie mam do niego. wkurza mnie to co tam wyprawiaja... wiecie jak bylam w ciazy za pobranie krwi za darmo a teraz tez niby wymysl tego szefa ze ciezarne maja za darmo badania krwi ale pobranie kosztuje jak robi sie pierwszy i drugi raz 25 euro, samo pobranie!!! a juz kolejne razy 40 euro jejku ja chce zeby ten naz lekarz go zaszczepil nie popuszcze, musi go zbadac przed tym szczepieniem, jejku wasi lekarze szzcepia czy pielegniarki?/

dziewczyny ja tak z doskoku.... pwoedzcie mi kto podaje waszym maluszkom szzcepionki? lekarz czy pielegniarka? jak to jest w polsce? i czy sa kazdorazowo badane przed szczepineiem?? kurcze jestem wsciekla. maz wlasnie dzownil zeby umowic nas na szczepienie w tym tyg Kubus mial miec. a tam w rejestracji powiedziala mu ze nasz lekarz teraz w Pl i ze mozemy ale do innego kt go zastepuje ale i tak szczepi pielegniarka. ze niby szef tak sobie wymyslil ze lekarz nie szczepi bo w tym czasie ma czas dla innego pacjenta jak to jest u was?