Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

amorek81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez amorek81

  1. aaa , ze te bole pod lopatka to ze, jej wyglada na bole miesniowo piersiowe cos tam.... nie wiem moze ten antybiotyk tak wplynal i na te cisnienie itd bo tez w ulotce jest jakos niepozadany skutek i moze teraz sie to wszystko wyrowna, sama juz nie wiem . tak czy siak szukam gdzie mozna zrobic ekg. tylko prosze nie straszcie mnie zadnymi sercowymi historiami bo ja panikara i juz bez tego mi zle:(
  2. chorowac w tym kraju to horror!!
  3. alez jestem zla wrocilam tyle co z kontroli. nie dosc, ze naczekalam sie ponad godzina opoznienia. to jeszcze nie przedluzyla mi antybiotyku!! mowie, jej , ze nadal czuje sie chora, nie umiem gkeboko oddychac jakby powietrze mi dalej nie docieralo, do tego ten bol pod lopatka ( juz myslalam, ze moze to serce), a do tego ja nie umiejaca porzadnie oddychac i od zawsze niskocisnieniowiec to sobie wyobrazcie. wczoraj mialam cisnienie 98/70 puls ok 80. masakra, wypilam mocno herbate i troche sie podniolo. no ale do rzeczy : lekarka mowi: " wydaje sie ze juz nic nie slychac pod lopatka, tydzien temu bylo slychac wyraznie szmery" to ja ja pytam, a z przodu tez nic " a nieraz mam wrazenie ze cos slysze tez z przodu" ona " ze WYDAJE sie, ze juz nic nie ma ale zeby to stwierdzic trzeba by bylo zrobic rtg" i nic nie kwapi sie, zeby dac skierowanie. wiec sama prosze czy moze wobec tego dac mi skierowanie na rtg w koncu dala, na ekg juz nie bo boje sie czy cos nie z sercem nie halo mam:O "ze wydaje sie jej, ze teraz ten brak glebokiego oddechu to jej wyglada na alergiczne sprawy, czy kiedys mialam" - nigdy nie mialam. suma sumarum mam zapisny wziewny ventolin na tydzien czasu i oprcz tego Singulair tabl dla alergikow ??? jutro ide na to przeswietlenie. brak mi slow. a pytam ja jeszcze, o upewnienie sie czy ost razem to zapalenie pluc bylo? a ona, " ze tak jej sie wydaje ale jednoznacznie nie moze tego pwoiedziec, zeby miec pewnosc trzeba rtg" no i masz gadaj. no jestem taka zla ze nie wiem.... powiedzice mi moze wy sie orientujecie, cokolowiek byloby na plucach to wyjdzie w rtg?? tak na 100%? chce miec pewnosc, ze tam nic mi nie zalega....
  4. Mamuniu- tule mocno. Mamotomka- trzymam kciuki za Tomusia, zeby poszlo sprawnie i bezbolesnie.
  5. witam sie wieczornie Mamuniu- :) powiem mezowi;) a z tym osierdziem wystraszylas mnie na zarty, ja tyle czasu chodzilam z tym kaszlem, ze oczywscie teraz mam schizy. ale pewnie takie rzeczy maja jakies objawy? nie wiesz jak to jest? i Ty tez kochana maszeruj do lekarza, bo widzisz potem jakie cyrki:O Izu- no to szczyty tutejszej opieki... ja na ta wizyte czekalam 1,5 tyg do zwylgeo gp!!! szkoda slow. fajnie z tym wolontariatem, niezmordowana jestes. w ogole tak zastanawiam sie czy nie kupic baniek i czy by maz mi nie postawil ich. ponoc wszytsko wyciaga. jako dziecko mialam stawiane, ale szczerze mowiac nie mam pojecia jak to sie robi.... robila ktoras?? no i musze usunac migdaly... ost mi lekarz powiedzial ze juz sa do niczego. oczywscie boje sie tego:O ze jestem w sumie stara na takie wycianane a ponoc dzieci lepiej ten zabieg pzrechodza. Kimizi- Ty kiedys pisalas ze mialas usuwane. powiedz mi jakos dziecko maials to robione? i robilas moze to we wroclawiu? szukam wlasnie jakies namiarow gdzie by to mi zrobili a najblizej mi wroclaw i pzy najblizeszej okazji w pl bym je chyba usunela. zakladaja jakies szwy na te usuniete czy jak, czy ta krew tak leci? w ogole lekkiego dola,,,, chcielismy z mezem zaczac starania tylko czekalam te 3 mce zeby minely od tych zastrzykow ze sterydow co to bralam na ta glowe i co... jak nie urok to..... szkoda slow.... Barylko- wlasnie sab simplec moja szwagierka zachwalala ale tez tylko ten orginalny bo duzo podrobek. Mamotomka- ale juz duzy chlopak z Tomusia:) u nas tez szal na ten rowerek, Kubus uwielbia go.
  6. a tak w ogole to dlaczego nie zrobili ci cc? jak nie chcesz nie odpowiadaj, tylko naparwde dziwie sie lekarzom jak widzieli ze maluszek taki duzy. ale naparwde brawo dla Ciebie:)
  7. macham Kimizi- super, ze juz jestescie w domku, bardzoooo sie ciesze ze wszytsko juz dobrze i brawo dla Lenki:) czekamy na fotki Mikolajka:) Mea- uff mozecie odetchac z zabkami. ale swoje sie najedliscie nerwow. buziaki ost byla u mnie kolezanka w ciazy, Kubus doslownie przylepka do jej brzucha, tak przejety ze tam jest dzidzius. i ze ona ja chce i chce sie bawic:) tlumacze ze dzidzia na razie bedzie malutka a on, ze nie duza i bawic sie bedzie:) poza tym... dzis bylam u lekarza z soba:( i mam srodmiazszowe zapalenie plud:( modle sie tylko ze ono przypaletalo mi sie w ost tyg bo od tamtego tyg cos mnie pobolewa pod lopatka a nie, ze chodze z nim 1,5 miesiaca odkad zaczela mi sie ta choroba i cherlam. mam antybiotyk poki co... na tydzien czasu potem do kontroli. wlasnie moze bedziecie wiedziec czy po zapaleniu pluc trzeba zrobic przeswietlenie? czy wystarczy ze lekarz stwierdzi ze juz jest czysto? nie chce sama czytac o tym w necie bo ja panikara i nie moge czytac w necie mam zakas! takze mam dola, bo boje sie ile ja z tym tak chodze:( a milych rzeczy: ost wlaczylam plytke z wesela nasza, Kubus tak oglada jak tancujemy i nagle pada pytanie: - a gdzie Kubuś?? dojrzal gdzies na parkiecie moja kolezanke to od malej H. i - " a gdzie Hanusia"? zaczely sie trudne pytania.
  8. hejka wszystkiego dobrego kobitki w dniu naszego swieta nie umiem sie zebrac jakos i jakos dziwnie mi idzie to pisanie... Barylko- jeszcze raz ogromne gratulacje dla Was. dzielna kobietka z Ciebie, naparwde podziwiam i duzo zdrowka dla Gabriela ( piekne imie). ciekawa jestem jak Natalka sie zaadaptowala? Mea- czytalam to z ciarami na plecach. :(biedna Dusia, wysciskaj ja ode mnie, bardzo dzielna masz coreczke i z Ciebie jestem tez dumna, ze zachowalas zimna krew. Zawsze to ty drzalas o wszytsko a maz ostoja spokoju a tu zupelnie na odwrot, a niestesty nie da sie upilnowac i byc na kazdym kroku przy dzieciach, wystarczy nieraz ulamek sekundy i czlowiek moze byc na wysiagniecie reki a i tak dzieja sie takie wypadki. mam nadzieje, ze uda sie uratowac ten zabek, jak sie dzis czuje Nadia? Izu- dla Ciebie zdrowka. ja tez ide z soba do lekarza bo cherlam juz ponad miesiac, jednego dnia jest lepiej drugiego gorzej, musze tez chyba cos z mocniejszego kalibru zeby wyleczyc sie do konca. Myszko- zdrowka dla dziewczynek. Pia- myslalam sobie o Tobie ost... fajnie, ze zajrzalas, moze faktycznie pomoc specjalisty jest dobrym pomyslem, sprobuj nieraz potrzebne jest takie otwarcie przed obca osoba, tule Cie mocno
  9. Barylko- i za Ciebie trzymam z calych sil kciuki, pamietaj mysl pozytywnie, bedzie wszystko dobrze, buziaki dla Ciebie:)
  10. na poczatku: Kimizi- wielkie gratulacje:)), duzo, duzoo zdrowka dla maluszka i dla Ciebie i zebyscie jak najszybciej byli razem, :) buziaki sle ogromne Kessi- sto lat dla mezyka no i trzymam mocno te kciuki za ten domek, musi sie udac:))) Izu- zdrowka dla Kubulka i Ciebie {kwiatek] ja tez od ost choroby czyli od czasu sprzed naszego wylotu do Pl caly czas cherlam, jak gruzlik, serio....poprzednia chorobe mialam do konca nie zaleczona i tak mi sie ciagnie, nie usmiecha mi sie znow brac antybiotyk ale robie sobie teraz kuracje "Manukowa" i zaczynam widziec poprawe, tazke jest nadzieja dla mnie;) Mamuniu wywolas mnie to jestem:) my juz w irl jakos nie umiem sie ogarnac, wiecznie cos, po przylocie wiadomo pranska co nie miara, wypakowac wszystko, zwiedzam przedszkola , jeszcze jutro jestem umowiona z babeczka w jednym. do tego z mezem wieczorami wertowalismy oferty na wakacje bo chcemy gdzies leciec w maju.:) a w Polsce Kubus w Pl nam sie pochorowal, bez antybiotyku sie nie obylo, w sumie caly pobyt w domu przesiedzial, ale wybawil sie z babciami i dziadkami. na 18-stke szwagierki nie bralismy go, balam sie ze jeszcze bardziej sie doprawi. do tego rozgadal sie na calego:D:D alez gadula z niego, buzia mu sie nie zamyka :))) my z mezem moglismy sobie sami do kina pojechac, polecam "w ciemnosci" bo Kubus z babcia zostawal.:)))no i szal pal. teraz w niedziele przylatuje na ferie moja mama z siostra takze bedzie wesolo:))) u nas piekna pogoda tfu tfu, slonko i ok 8 stopni na plusie. a my z mezem dzis mamy 12 rocznice odkad jestemy razem:D ale chaotycznie pisze, wybaczcie:)
  11. wpadlam zobaczyc co u naszej Kimizi i Barylki:) trzymajcie sie kochane, za chwilke bedziecie w czworeczke:) Kimizi- moja kolezanka tez byla na wizycie i lekarz jej mowil ze na pewno w najbllzszych dniach ne urodzi a wzielo ja w nocy. u nas rano bylo - 18. Kubus juz prawie zdrowy jeszcze troche pokasluje, a mamy dzis jechac do wroclaiwa i mam dylematy....niby w aucie idzie nagrzac ale wiadomo jak jest... w sumie caly pobyt tutaj spedzil w domu na tym antybiotyku.
  12. ja na momencik, chcialam naszym "brzuszkom" zyczyc szybkiego porodu i jak najmniej bolesnego... Barylko a propo co Kessi napisala o tym pozytywnym mysleniu... ja bylam pokichana ze strachu przed porodem... nie chcieli mi zrobic tutaj cesarki a okulistka uparcie przy niej obstawiala ze wzgl na moje oczy. poza tym jeden pacan - lekarz nastraszyl mnie przelomem tarczycowym, suma sumarum bylam przerazona i wpadalam w jakies paranoje.ale jak Kessi - myslalam o szybkim, naglym i bezbolesnym porodzie i ze musze urodzic w dniach od czwartku do niedzieli i to w godznach popoludniowych ( tak moj maz pracuje do poludnia a w te wybiorcze dni moja siostra nie pracowolala a ona tez dodatkowo jako tlumacz byla przy porodzie)... no i wymodlilam to i przyciagnelam... porod nagly az "za" o 5 tyg, szybki, bol na poczatku potem znieczulenie:) no i w piatek wieczorem....:) za to polog dla mnie byl okropny, smialam sie potem, ze modlilam sie o ten sprawny i szybki porod a o polog nie a on byl dla mnie najgorszy... ja tryzmam mocno kciuki i bedzie wszytsko dobrze!!!!tylko tam mysl:) sorki za literowki ale nie umiem nie na swojej klawiaturze.
  13. hejka kochane my w Pl:D:D Kubus przeszczesliwy:D:D ja wczoraj zaliczylam juz okulistke w poznaniu, wszystko ok:) ale jeszcze przez 5 dni mam na ten nerw pobrac zastrzyki,m bo nireaz mi sie jeszcze odzywa i czuje go. potem do ikei uderzylismy moglabym tam chodzic godzinami, poszalalam troche ;) ale mam co chcialam:) poza tym Kubus nam sie zaziebil cos.nie wiem czy nie po samolocie... maz pojechal do apteki z moimi lekami i dla Kubusia i poszly 300 stowki nie wiadomo na co. sam odciagacza do kataru 60 zl :O mam tam w irl taki sam ale skad moglam wiedziec ze mi sie Kubus pochoruje... ceny w aptece zawrotne... w piatek idziemy na 18 do szwagierki mam nadzieje, ze Kubus bedzie na chodzie. Izu- tez jest teraz w pl:) Kimizi- pokoiki cudne, trzymam kciuki za expresowy i szybki porod:) Barylko- i za Ciebie tez:) mnie ost cisnie na kolejnego maluszka i to bardzoooo;))) Mamotomka- zdropwka dla Tomusia. ost jak Kubus bral antybiotyk na sile trzeba bylo, a kiedys sam pieknie wypijal leki. a ost wlasnie na sile, w koncu balam sie tak na sile i wiem, ze malo pedagogiczne ale w reke dawalam czekoladke i to go tylko przekonywalo do wypicia antybiotyku. a pocieszne to bylo... jak trzymal ta czekoladke i chial kawalek odgryzc i patrzy nas nas i " moge mamusiu"?? i usmieszek... my, ze najpierw musi lekarstwo i chociaz tak udalo nam sie dawac te leki na spokojnie.i sie lobuz tak nauczyl do czekolady ze potem kiepsko z jedzeniem. teraz znow nas to czeka.... na sile piskanie marimerem i odciaganie itp:O Kessi- Kubus tez ost sie boi. kladziemy go do lozka on wola" mamusiu boi sie, mamusie chcem" i jak tu nie isc.:) a lampki nocne pozaswiecane. nie wiem czy nie sciemnia z tym baniem sie. Mamuniu- gratki dla mlodej kobietki Holly- przykro mi, ze szpital nie pomogl, domyslam sie jak ciezko z tym bolem egzystowac, :) wielka buzka dla Ciebie
  14. Pia- jestescie cudowna rodzinka a Julka to bardzo dojrzala dziewczynka i bardzo, bardzo madra. trzymajcie sie a co u nas...odwiedzilam 3 przedszkola, chcialabym zeby Kubus poszedl teraz, slyszalalm, ze w niektorych wlasnie od stycznia robia nowy nabor i tak jezdze i szukam.w jednym super ale tylko dla tych dzieci kt rodzice pracuje na panstwowym ( Kubus w nim rozebral sobie kurtke i juz chcial isc do dzieci bawic sie), drugie- szok, ciemne, ponure, jedna pani oprowadzala nas i zaprowadzila nas do grupy do kt chodzilby Kubus, od razu uderzylo mnie w tej sali przejmujace zimno a mialam plaszcz a okazalo sie, ze drzwi tarasowe na osciez w styczniu!!!! a dzieci w bluzeczkach. trzecie przedszkole tez bardzo fajne ale daleko ale ma dac znac babeczka czy daloby rade od teraz przyjecie. jutro jade do 2 kolejnych. Mamuniu- super pani balwankowa:)) ale masz naparwde imponujaca kolekcje ksiazek. Myszko- bardzo fajne macie te zabawki, te spadajace malpki extra.
  15. Pia - matko!!!! strasznie mi przykro,:(( nie wiem co napisac... modle sie za Was wszystkich:(:( kochana moja i nie mysl w ten sposob o tej kartce, ludzie czesto nosza w portfelach takowe w razie jakiegos wypadku.
  16. ja tez chora, w sobote pojechalismy na dyzur bo czulam sie coraz gorzej, lekarz osluchal mnie ale tylko z tylu, zajrzal do gardla, ale zapisal antybiotyk. takze biore go widze juz poprawe bo nie czuje sie taka obrzeknieta od srodka ale sama juz nie wiem czy nie umowic sie do naszej lekarki zeby mnie dobrze osluchala na oskrzelach i moze jakis syrop by przepisala na lepsze oddcyhanie.bo nieraz czuje jak mi cos lezy na klatce piersiowej... sama nie wiem... Kubus juz tfu tfu dobrze, wczoraj wypil ost dawke antybiotyku. ale syropy jeszcze mu daje bo raz czy dwa razy na dzien zakaszle. poza tym rozgadal nam sie Kubus na calego:D:D nie musze chyba pisac jak bardzo sie ciesze z tego:D:D :D o 13 sasiadka podrzuci mi malego O. bo idzie do pracy i nie ma go z kim zostawic, takze chlopaki sie pobawia. Mamuniu- duzo zdrowka kuruj sie, i pod kocyk wygrzej sie dobrze i lykaj tam co trzeba. fajnie z tymi balami przebierancow:) pamietam jak sama bylam mala i rodzice szyli mi kostiumy, a to muchomorka a to indianki:) kiedys nie bylo w sklepach tak jak teraz i trzeba bylo samemu radzic:) Asik- ciesze sie, ze z Gabrysia juz lepiej, mam nadzieje, ze uchroni sie od ospy, wcale nie powiedziane, ze musi ja miec, za co trzymam kciuki. no i czekam na inf o inhalatorze:)
  17. aaa Izu- trzymam mocno kciuki za Kubalka. mnie sama sciska w dolku jak sobie pomysle o przedszkolu nie dosc, ze przezywa sie samo pojscie do przedszkola to jeszcze ten lek poteguje wlasnie obcy jezyk, jak te moje dziecko bedzie ich rozumiec? i bije sie z myslami, choc wiem, ze przedszkole to naparwde super sprawa dla dzieci. pomysl z obrazkami super ,na pewno sporo ulatwi w porozumieniu sie przynajmniej na poczatku, nie slyszalam tutaj o tej metodzie:O takze pewnie tutaj nie ma tak. :O kciukasy zacisniete.
  18. ja na moment... Kubus zazyczyl zeby mu puscic "galop" zakopwer i ze chce tanczyc ale na meza rekach, tzn maz ma tanczyc i go wziasc na rece i wariowac. na co mowie ze tanczymy kazde z osobna a Kubus ze zbolala minka i blagalnym tonem "nie mam sil", cwaniak maly;) Barylko- nic a nic nie zjadl ani lyzki obiadu, ale za to na kolacje zjadl omleta z owocami, dobre i to. Kimizi- nie slyszalalam o takiej akcji,ale dzieki za cynk;) super, ze Lence lozeczko przypasowalo:) tekst wymiata:) Kessi- jeszcze tak sobie mysle,a dajesz Adasiowi vit D3? wiem, ze tutaj tego nie praktykuja,czemu sie dziwie bo przy tak malej ilosci slonca az sie prosi i niestesty potem czesto maja takie nieksztaltne glowy:( nie chce bron boze cie straszyc ale jak nie dajesz Adasiowi moze lepiej jednak dawac? ja osobiscie dawalam vigantol, tylko latem nie. lece na film, mam fajny dokument nagrany, polecam Wam tez jakbyscie chcialy podesle wam link- dobry dokument na temat Korei Polnocnej, cos strasznego:( ale warto obejrzec.
  19. Asik- trzymam kiucki za dobre wyniki rtg. mam nadzieje, ze juz bedzie tylko lepiej. chaialabym zeby Kubus zjadl mi 10 lyzek obiadu, serio... Izu- my 5 :) Kessi- niemozliwie jak ten czas leci, w takim razie dalszych pomyslnosci. Mamuniu- super, ze ospa mija i tak lekko Zosia ja przechodzi. u nas tez leje i wiejeeeee tak, ze az huczy i buczy. zaraz przyjdzie kolezanka z mala H. i mi ja podrzuci, trohce sie pobawia z Kubusiem. ona sie dzisiaj przeprowadza do naszego budynku takze w papciach bedziemy mogli do siebie chodzic.
  20. witam porannie dzis maz juz do pracy wiec my sami. nadal kaszlemy ale widze troche poprawy u Kubusia, ale jeszcze, jeszcze kaszle... chcialam kupic inhalator, naczytalam sie, ze tez bardzo dobre sa inhalacje przy kaszlu, ale nie ma tutaj takich, chcialam od razu z ta maseczka dla dzieci i dla doroslych, w Pl sobie kupie:) moze jakis polecicie? zaraz biore sie za obiad, mam nadzieje, ze dzisiaj zje cos Kubus, ost w ogole nie chce jesc obiadow, od swiat ani razu zjadl obiadu, na obiad chce " meko" (mleko) a tak caly czas jadlby serki, jogurty i chleb z maslem ewentualnie z szynka i niczym innym:O martwie sie tym jego niejedzeniem, choc wiem, ze przy infekcji gardla i jak on mial migdaly powiekszone moze byc tak, no ale martwie sie... teraz Kubus wlasnie maluje i zerka na bajki... hehehe moj artysta dzien w dzien musza byc farby:) Mea- brawo dla Nadii za pierwsze rysunki:D ja sobie zbieram Kubusia prace do teczki. naszym pierwszym rysunkiem bylo autko narysowane dlugopisem a potem wlasnie namalowany " tatus" farbkami:D a z kaszlem niestesty tak jest, ze nieraz moze sie ciagnac miesiacami wlasnie takie poinfekcyjne. Izu- no lecimy 22 ;)) ile bedziecie w PL?
  21. Asik- zdrowka dla Gabrysi. biedne przeszlyscie swoje w szpitalu. buziaki dla was Mea- tak w piatek bylismy u lekarza i Kubus ma przepisany antybiotyk, syr.wykrzusny i ventolin. gardlo zawalone, migdaly powiekszone ale osluchowo czysty. Kimizi- super, ze maluszek jest juz glowa dol. caly czas nie moge z tego jak ten czas zlecial, obie z Barylka juz sie pakujecie do szpitala.
  22. Mamuniu- dla naszej Zosienki duzo zdrowka, oby ospa szybko przeszla, radosci, szczescia i rozgadania na calego, buziaki od ciotki Izu- powodzenia w przedszkolu, trzymam kciuki za Kubulka, bedzie dobrze:) ... teraz ja taka madra a sama bede przezywac jak mysz na mrozie;) biore sie za obiad, dzis fasolke po bretonsku. maz dzis tez jeszcze w domu, takze w trojeczke sie kurujemy i cieszymy soba:) cherlamy wszyscy jak te gruzliki, a za oknem piekne slonce a my w domu siedzimy...
×