amorek81

my tez juz po spacerku:D na poczcie bylismy z Kubulkiem, paczke odebralismy, super:D mama przyslala mi ta glukoze, sprobuje mu dzis dac wode z troszke tej gluzkoy moze w koncu zalapie te picie:P a jak nie to jutro troszke dam do herbatki. kurcze juz sama nie wiem jak kombinowac zeby cosik wypil plynow. bardzo sie boje zeby mi zatwardzen nie dostal. ost zrobil mi w jeden dzien suchego malego bobka:O ale na drugi dzien juz kupka byla luzna. dzis tez po prawie calym sloiczku jabluszka zrobil lekko zolto-zielona kupke luzna, ale stekal i stekal az zrobil, ale na szczescie bez placzu. i dlatego dla mnie tak wazne zeby chcial pic. Mea- Nadia ile pije gdzies ml tych herbatek? DomiW- moj Kubus ost mial problemy zeby sam zasnac, kazde zasniecie tylko na raczkach:O i w ogole zalapal bakcyla, ze caly czas kolo trzeba bylo byc. ale teraz w swieta jak maz byl oducalismy go na powrot tego zasypiania na raczkach i tego zeby troche sam z soba sie pobawil:P w koncu kiedys prawie zawsze umial sam polozony do lozeczka zasypiac.... no i nie chce zapeszac, ale chyba sie udalo:D tfu tfu w nie malowane:P teraz wlasnie tez ladnie SAM zasnal w lozcezku, a wczesniej sam bawil sie z karuzelka a jak mu sie wylaczyla to rozmawial sobie ze zwierzaczkami:Da potem wszamal znow prawie caly sloiczek jabluszka:D Kefirku- naparwde nie wiem co to moze byc taka niechec do spacerkow. KUbus na ogol spi mi na spacerkach a jak nie spi to patrzy sie na mnie i zaczepia mnie \"agyyyy\":D:D uwielbia spacerki. jedynie czego nie znosi to ubierania sie na ten spacerek, ale jak tylko poczuje powietzre juz jest ok a co do obracania sie to jeszcze Kubus sie nie przewrcaca. ale jak lezy na brzuszku to juz tak sie przegina na jedna strone, ze jakbym go za bioderko to by sie przekulnal. ale nie robilam mu tak.... czekam az sam zrobi:) a ja dzis kluseczki ukulalam i teraz mam chwile wolnego:)

u nas nocka super. od 19 do 6 rana:D teraz sie szykujemy na spacerek, jedziemy na poczte bo moja mama wyslala dla nas paczke i glukoze dla Kubuska mi wyslala:D sprobuje mu dawac wode z troszke gluzkozy. moze to zalapie do picia. bo brzdac moj nie chce nawet tej herbatki jabko-melisa (udalo w koncu mi sie kupic). Kimizi- my tez pod koniec tyg mamy szczepienie:o

Mea- jeszcze raz sto lat:D spełnienia marzeń, zadowolenia w życiu osobistym i zawodowym:D:D i duzo duzo milosci na codzien i jeszcze dla was wszytskie kochane: ◊............,-.,-. (`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´) ¸.•*´) W E S O Ł E G O A L L E L U J A (`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´) ¸.•*´) ◊............(..(..( ◊.............\\..)..)._..-.._ ◊............__)/.,\',\'.......`. ◊..........,\".....`......,--...`. ◊........,\"...@.........\'....`...\\ ◊.......(Y.............(...........;\'\'. ◊........`--.____,.....\\..........,..; ◊........((_.,----\'.,---\'......_,\'_,\' ◊............(((_,-.(((______,-\' Niechaj Wielkanocne życzenia pełne nadziei i miłości przyniosą sercu radość w te święta i w przyszłości. Życzę: Wielkanocy jak bajka i smacznego jajka, tęczowych pisanek i dyngusa cały ranek, słońca wiosennego i uśmiechu promiennego!

dziewczynki dziekuje :D bardzo, bardzo wszystkim Wam za zyczenia urodzinowe i pamiec :D:D wczoraj juz nie mialam kiedy nawet wejsc i podziekowac wam, teraz szybko przelecialam co nasrobalyscie, na szczescie nie duzo:P ale teraz znow musze leciec do porzadkow bo potem trza szykowac koszyczek:) wieczorekiem postaram sie zajrzec, jejku jak sobie pomysle ile jszcze musze zrobic:O ale damy rade jeszcze raz Wam wszytskie wy moje kochane dziekuje za piekne zyczonka:D:D

a gdzie Ciepla??

jeszcze mialam cosik napisac ale mnie skleroza dopadla:) a juz wiem.... Holly- ja mam taka mate ale ta mniejsza i tam motylki sa tylko przymoowane i sobie ot tak wisza:) ale powiem Ci ze Kubus nie bardzo nia sie interesuje, za to karuzelke z tej serii Rainforest po prostu uwielbia. ale patrzylam na ta twoja mate i wydaje mi sie, ze musza te motylki sie krecic bo am jakies takie pokrtelo widac. Kimizi- ty to masz sny nie powiem;P kurna, mezowi tylko nie mow bo jeszcze pomysli ze ci sie ckni za bylym;P

a my dzis spedzilismy dzionek w domku. bo przepiekna irlandzka pogoda nie pozwolila nam na spacerek, jak ja wam dziewczyny zazdroszcze tego porna;P nawet nie wiecie. mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej bo mam tyle do zalatwienia na miescie ze nie wiem kiedy ja wyrobie z czasem. a jeszcze jutro urodzinki mam:D i jakas kawusie trzeba by wypic:D a dzis Kubus mnie zaskoczyl. bo tak zjadl: o 6 rano zjadl 150 ml mojego mleczka o 9 rano zjadl 200 ml mleczka o 12 zjadl 190 ml mleczka a potem UWAGA; o 16:30 wypil 100 ml herbatki na glodniaka, zaraz potem zjadl pol sloiczka marchewki i jeszcze byl glodny i wszamal po niej jeszcze 150 ml mleka:D no a potem pokapieli o 19.30 zjadl juz 110 mleczka:D jejku wiecie nie dawalo mi to spokoju, ze on zaczyna jesc dorosle jedzenie a nie chce pic. boje sie zeby nie nabawil sie zatwardzen. ale bogu dzieki nie wiem naparwde jakim cudem ale wypil te 100 ml. co jest dziwne bo juzkiedys robilam takie podchody ze na glodniaka mu dawalam zeby cos tam lyknal tej herbatki. to tylko sie wsciekal ze to nie mleczko leci i w rezultacie sie zachlystywal:O Kimizi- odkad daje Kubusiowi marchewkesa kupki takies jakies pomaranczowe i wiesz smierdza mi one nawet taka marchewka;P a dzis tow ogole jego kupka byla konstytencji kremu a w jednym miejscu taka jakby plastelinowa.... mysle ze wiecie o co mi chodzi. Babeczko- tak Kubus niezlenadrobil ta wage jak na wczesniaczka ale w sumie zawsze mu dopisywal apteycik dlatego jak gorzej je martwie sie co z nim jest nie tak... i super nowy wozeczek:) Barylko- nie kloc sie z mezusiem,szkoda tego czasu;D choc nieraz wiem, takie sprzeczki oczyszczaja atmosfere, ja wlasnie z moim M tez sie popstrykalam:O Kessi- maz kupil na probe z firmy COW&Gate jalbluszko. tazke jutro dokonczymy marchewke a w sobote podam jabluszko:D Mea- dzieki za cenne wskazowki, bo ja nie kumata jakas ;P a wiecie jeszcze wam powiem co Kubus robil przy tej marchewce dzis. karmie go a mu az sie uszy trzesly i co chwile szczerzyl do mnie te swoje kochane dziaselka. a w pewnym momencie sam chwycil za lyzke i jakby sam chcial jesc, no i sie upapral. wiec ja odlozylam sloiczek zeby mu raczki wytrzec. jejku jaka zalosc sie wlaczyla, ze to juz koniec. no to wytarlam mu te raczki i pokazuje na nowo ze mam jeszcze sloiczek, jezusku jak zaczal kopac raczkami i nozkami z radosci:D moje male takie spragnione nowosci a ja wiecznie go tym mlekiem:O

Mea- a Ty jak radzisz??? dac juz po 5 dniu pol sloiczka? jak jest wszytsko poki co oki. a kiedy mozna inna nowosc podac od ost nowosci??

Kimizi- no to ja tez bede na Was patrzec:D jesli moge oczywiscie:D Kubus jest jeszcze starszy bo jest z 15 listopada, ale wczesniaczek. z tym, ze jak pytalam pediatry czy zwracac uwage na to, ze wczesniej sie urodzil jesli chodzi o wprowadzanie nowych pokarmow to mowila, ze mam mu normalnie liczyc m-ce:D a po ilu moge probowac cos innego? po tyg? Kiniak- no to odsapniesz sobie:P

Kimizi- myslisz ze pol sloiczka moge dac po 5 dniu dawania?? ja mam wrazenie ze mu malo jest tych nowosci. on tak dziwnie jakby chcial wiecej zjesc a potem te cyrki z mlekiem robi. dzis zjadl 720 ml mleka, jak na niego to cieniusio, cieniusio.....powinien ponad litr pic.i tak pil ale ma teraz takie rozne te dni ze ja nie nadazam.

Kimizi- to jak uda mi sie kupic tez dam ok 3-4 lyzeczek. a myslisz ze moge oprocz tego soczku kontynuwoac ta marchewke tylko chcialabym dac mu jutro pol sloiczka ale nie wiem czy nie za wczsnie, jutro bedzie 5 dzien?

jezu jak ja dzis ukladam te zdania chaotycznie:O

Kimizi- no wlasnie tu Hippa moge dostac ale tylko w polkism sklepie ale to nie wszystko niestesty maja. musze specjlanie u nich zamawiac no tarte jablko z gerbera bo nie maja czystego jabluszka. ale za sokami musze popatrzec na polce bo omijalam je wzrokiem, myslalam ze jeszcze za wczsesnie. a ile na poczatek tych lyzeczek dac? i moge no dac pare lyzeczek soczku i oprocz tego ta tarta marchewke?? a jalbuszko mysle ze moze by mu podpasowalo bo slodkie. kurcze a ja w polsce zostawilam ta herbatke Hipp jablko z melisa a tu nie umiem jej dostac a moze by ja zalapal przez ten smak jabluszka...

kurcze boje sie sama robic te soczki z tutejszych owocow, dlatego chce kupic jakies gotowce, ale nie wiem ile moge dac na poczatek.

Kimizi- tzn tak z ta kupa jest. w pierszy dzien jak dalam marchewke nie robil kupy. w drugi dzien juz robil. w tzreci tez zrobil. a dzis w czwarty znow nie zrobil..... i latego pytam tak, bo boje sie zeby mi zatwradzen nie dostal od tych stalych pokarmow. ale jak mowisz ze mozna te soczki dawac to jutro sprobuje jakies tu znalezc i dac. dzieki Kimizi:D a ile tych lyzeczek na poczatek dac?

Mamunia- bardzo sie ciesze z pomyslnej wizyty u lekarza:D widac wszytskie mocno trzymalysmy tu kciuki, i bedzie dobrze widzisz:D Kimizi- to udaly Ci sie kochana zakupy, obkupuj sie, obkupuj bo lato idzie:D a trza sie stroic;P aaa dzis bylam na wazeniu i Kubus ma juz 7840 kg i 64 cm dlugosci:D a moze tez mu dac tego kleiku na noc?/ tyle ze waham sie bo on w sumie cala noc przesypia ...

czolem lasencje a wiec co u mnie hmmmm jakby tu zaczac.... a wiec tak.... Kubus ost znow dziwnie je.. rano ok 6 zje ladnie ok 180-230 ml, potem ok 9 tez w miare ok 170 ml a potem ok 13 daje mu 5 lyzeczek marchewki a on wscieka sie ze tak malo. no ale boje sie wiecej mu dac, wiec zapycham butla kt nie cche jesc. jakos wlewam w niego ok 100 ml. nast karmienie ok 17-18 widac ze glodny jak nie wiem co, ale upije troche i placz i maruderstwo ze spiacy... no wiec wlewam w niego 50 ml i kapiemy. przy kapieli pogodny, nawet sam otwiera buzke jak kropie mu vigantol:D a po kapieli znow cyrki z butla:O a glodny jak nie wiem co. ale jakos doslownie wlalam w niego 230 ml mleka uffff. i wlasnie od paru dniu tak zauwazylam ze poki mu nie dam tej marchewki to ladnie je, a potem jakby mu mleko nie pasowalo:O no i dziwne dla mnie jest to, ze ok tej 18 tak jakby czekal na kapiel i nie chce jesc a pownien jesc bo ost karmienie bylo o 13-14:O juz sama nie wiem co myslec... i pytanie mam do mamus kt dawaja juz inne rzeczy do jedzonka...dzis mija 4 dzien marchewki. w pierwzy dzien dostal 3 lyzeczki, w drugi dzien tez 3 lyczeki, w 3 dzien 4 lyzeczki a dzis 5 lyzeczek....myslicie ze moge juz jutr mu dac pol sloiczka????? i jeszcze jedno bardzo sie martwie o jego kupki. bo probuje mu dawac teraz na sile i herbatki i sama wode i nic ...:O wscieka dostaja jak daje . i martwie sie zeby mi zatwradzenia nie dostwal jak juz dostaje stale pokarmy???co poradzicie mi kobietki wy moje?? Kasiu- gratulacje z zabka:) widzisz a tak sie martwilas, super:D Kessi- szkoda, ze znikiniesz mi na tak dlugo:(( ale wez pogon tych iroli z tym netem. Misty- ja kapie w Oilatum a nieraz na zmiane w NIvea. a uzywam pampersow i huggiesow:) Kiniak- wspolczuje tej malpki, ale masz racje dziecko niczemu winne tylko rodzice, a im pewnie na reke ze podrzuca dziecko a oni maja fajrant od malej tuz przed ta gonitwa swiateczna. nie daj sie:P

byle do 6 lipca, byle co 6 lipca......:P

no kwiecien zleci bo swieta, maj moze bedzie cieply i moze czewriec i tez zleci i lipiec.... e eee zleci raz dwa:O kuzwa jak sie pocieszam:O

ale byle do lata, bo wtedy lecimy na dlugieeeee wakacje do Polski i moze jeszcze gdzies uda nam sie wyskoczyc gdzie ciepelko:D

Mea- wiem, wiem wlasie. tak tu jest. ze zima super, bo ciepla i kwiatki rosna a latem i wiosna tragedia. Mamunia- trzymam kciuki mocno, mocno.... a co sie dzialo ze na morfologie dala skierowanie?

Adza- ja tez jeszcze ani razu nie mialam okresu. ale odciagam mleko ale tylko 2 razy dziennie, rano i wieczorem. Kessi- nawet nie wiesz jak sie ciesze, ze w koncu macie domek. zaraz pewnie inaczej myslisz i czlowiek inaczej nastawiony ze juz przeprowadzka tuz tuz . a na kolej..... u nas np te pociagi co jezdza jakies takie ciche sa, inne niz jak w Polsce. super strasznie sie ciesze:D oplacalo sie czekac, widac ze wyszlo na dobre:D Kasi- ja wlasnie tez nie wiem czy jak daje ta marchewke to zaraz po niej dawac mleczko czy jak. na razie robie tak, ze Kubus dostaje 4 lyzeczki tej marchewki i jest taki zly ze tak malo, ze dzis musialam mu skrobac sloiczek , balam sie wiecej, chce zeby sie przyzwyczail. i jeszcze mu wyszlo moze z 5 krostek na brzusiu takie rozrzucone gdzie niegdzie i teraz nie wiem czy odpusic ta marchew i poczkeac az zejda i wtedy znow sprobowac ja dac czy jak? bo moze to przypadek:O teraz go ogladam na prawo i lewo. wczesniej nieraz tez mu cos tam wyskoczylo no ale ze teraz je marchewke to mama szaleje:O no i po niej musialam dac mu butle bo wsciekal sie i zjadl 110 ml:) a rano o 7.30 zjadl 230 ml a potem o 10.30 zjadl 200 ml- a potem juz ta marchewke i 110 ml:D

Mea- sliczna Nadia:D jak wy macie cieplusio u nas wieje, zimno i deszcze....ja chce do PL....

Barylko- bylam w galeryjce. powinnas dostac po dupsku:P i Ty narzekasz na swoj wyglad??po prostu super :D

ciepla- stroj po prostu boski:D Amelka bedzie wygladac w nim cudnie:D i te koroneczki...