amorek81

Kasiu- dzieki:) czyli w takim razie tu jest dobrze. bo juz sie balam ze te irole znow maja jakies inne swoje dziwactwa.

kurde przeczytalam moj post i ale zagmatwalam:O mam nadzieje ze rozumiecie o co mi chodzi;)

a wlasnie powiedzcie mi jeszcze kobietki jak to z ty mlekiem teraz jest. np mleko Bebilon nr 1 do ilu m-cy sie podaje a kiedy zmienia sie na nast?/ pytam bo lwasnie nie rozumialam tego bo ja daje Aptamil niby odpowiednik Bebilonu, a na nr 1 jest napisane ze moge je podwac az do roczku, ale..... nr 2 mleczko jest dla dzieci bardzo glodnych kt maja duzy apetyt i mozna je podawac juz po kt tam tygodniu zycia. a nr 3 mozna podac juz po 6 mcy. ze niby ta 3 jest kolejnym krokiem. i wlasnie tak sie zastaniwalam ze w Bebilonie szybciej sie przechodzi na nr 2 a tu doperio po 6 mcu?? a pisalyscie cos o zmianach?? jak tojest ?

Kasiu- ale doskonale cie rozumiem, bo wiem jaka to mordega jak dziecko nie chce jesc a mam wrazene ze glodne:O

u nas nocka super, jak Kubus zasnal SAM:D wieczorem to spal do 6 rana:) potem pieknie zjadl 230 ml mleczka:D jupii i poszedl znow spac do 9 rana i znow zjadl ale juz 170 ml i godzine potem walnal taka kupe ze az po szyje byl brudny:P teraz spi i jezusku znow zasnal sam:D tfu tfu odpukac zeby nie zapeszyc. jak tylko zaczal marudzic polozylam go do naszego lozka, smoczek dalam a Kubus do swego kroliczka sie przytulil i zamknal oczka i zasnal:D jejku normalnie nie moge nie te dziecko:D jedynie co sie zmienilo to to , ze dostal ta marchewke i ze wylaczylysmy ogrzewanie. nie wiem moze mu bylo jednak za goraco. kurcze tylko ja chyba jestem jakis zmarzluch. Kasiu- moze to przejsciowe, Kubus tez tak jadl, pare lykow i placz, i odpukac poki co jest ok, moze to ten skok rozowjowy wtedy dzieci gorzej jedza.

barylko- te kuleczki winogron to pewnie z odrzutow.:P

tzn gdzie tabelka sie zapodziala.

ok ale to pewnie Misia wie gdzie ona sie zapodziala?

ok zmykam sie myc, bo mezus przytupuje bo chce lapka:P

Barylko- no wlasnie ja tez jak widze te Organic warzywa mam wrazenie ze jak z plastiku sa.

Barylko- no wlasnie nie wiem co ci doradzic bo moze z drugiej strony inne jedzonko moze Natalce bardziej by podpasowalo? sama nie wiem.? ale fakt ze Kubulek duzo zjada tego mleczka ok 200 ml, no z wyjatkiem tych ost dni co robil takie cyrki i az w szoku bylam ze tak malo je, bo zjadal 120 ml z wielkim placzem.

Barylko- no wlasnie tez balam sie jakiej jakosci sa te warzywka no i ten czas zeby przygotowac tak mala porcje. a zeby dziecko mialo urozmoaicone jedzonko a nie caly czas to samo, bo duzo mi sie nagotowalo;) ja teraz poki co ze sloiczkow bede karmic, ale potem kto wie moze sie zbiore i jak Kubulek bedzie starszy to moze mniej bede sie bala robic mu dania z takich warzyw ze sklepu. Wy jednak w Polsce macie lepszej jakosci te warzywka i owoce niz tu sama sztucznosc.

Barylko- moze bedzie Natalce bedzie lepiej smakowalo niz mleczko. a kiedy chcesz zaczac wprowadzac jakies nowosci? Mea- widac, ze Nadunia tez taki maly smakoszek:D

DomiW- spisal sie, spisal sie moj kochany Kubulek. jejku moje kochane malenstwo

hehehe moj maz sie smieje ze Kubus szczesliwy ze w koncu cos nowego dostal do jedzenia, bo tak pewnie tylko sie denerwowal "kurwa znow te mleko";P

Barylko- wyobrazilam sobie tego pajaka i sie urechalam jak nie wiem;Phehehehe Mea- nawet nie wiesz jak sie ciesze, wszytskie ost zasniecia byly tragedia po prostu, jeden wielki placz, ze w rezultacie zasypial juz w wyczerpania placzem. a na pewno nic go nie bolalo. bo jak wzielam go np rozebralam do body to zaczal kopac radosnie nozkami... oczywscoe do czasu az mu sie nie znudzilo i znow maruderstwo sie wlaczylo bo spiacy.... jejku jak sie ciesze:D:D chyba ta marchewka tak na niego zadzialala, jak on ja jadl kurcze tak mu smakowala.

barylko- jejku ale musisz sie cieszyc ze jutro juz twoj mezus wraca:D pewnie wyteskniona. a na pewno zdziwi sie jak zobaczy Natalke na zywo taka duza. u takiego maluszka to kazdy tydzien to jest strasznie duzo. a co do samooplaczy ja nieraz zeby sie ratowac uzywalam SOPOT brazujacy balsam, ladnie sie rozprowadzal i nie mialam zaciekow. bo jak kiedys probowalam samoopalacza to tragedia, jak ja wygladalam:O ze nie lepiej nie mowic. a ten balsam ok wychodzi. podobno tez ladnie wychodzi z serii Loreal ale tez brazujacy a nie samoopalacz ale ja nie uzywalam. jejku dziewczyny!!! Kubulek SAM zasnal:D szok jakis. po kapanku, zjadl 200 ml i maz zaniodl go do lozeczka troche w karuzelka popatrzyl i w koncu mu zgasilam swiatlo, zagladam a on spi jak suselek:D jejku nie moge:D

Mea- komandos malo jakis terminator musialby byc ten plemnik. Goniu- naprawde nie marwt sie na zapas, wg to niemozlwie, zeby byc spokojna idz jutro zrobic sobie bete ale nie denerwuj sie bo sie wykonczysz. zreszta sama wiesz jak nieraz te testy wychodza. nie wiem czy wiesz ale test moze nawet wyjsc dodatnio jak sie ma w tym dniu jajeczkowanie, albo jak z tarczyca cos jest nie tak. i w ogole jest tysiace innych powodow gdzie testy wychodza blednie, i tak jest u ciebie tez.

Goniu- przeczytalam, wiesz ja mysle ze nie jestes w ciazy. idz zrobic jutro bete.

Mea- nie mialam pojecia, ale dobrze, czlowiek bezpieczniej sie czuje, ze nic maluszek nie zalapie.

Mea- super fotki z basenu:D kolejna plywaczka nam rosnie:Da o jakich badaniach mowicie i po co?

Goniu- jestes pewna na 100 %?? przeciez to niemozlwie?? jak przez prezerwatywe mozna zajsc?? Babeczko- gratki:D

a my juz po kapanku, maz wlasnie karmi malego:D Pia i DomiW- mialam straszne opory przed pierwszym uzyciem. nawet tu na forum zapytywalam o to. i zdaje sie, ze Gonia wtedy tez chwalilo ten katarek. ten katarek mozna juz stosowac powyzej 1 mca zycia. i obroty daje sie najmniejsze. babka w aptece kt ma male dziecko tylko to wlasnie mi zachwalala. ale ja w razie czego kupilam jescze ta fride jakby mi odwagi braklo zeby to uzyc. no i jak musialam w koncu odciagnac to ta frida nic nie umialam wyciagnac:O a tym katarkiem to nawet takie ciagnace sie glutki, pieknie zassalo i siup i nie ma:D ja tez podobnie jak Kimizi przed zast tego katarku psikam Marimerem a potem Katarkiem( zapewniam ze to nie nic a nic nie boli), bo Kubus przy tym jest bardzo spokojny, a po odciagnieciu znow marimerem piskam i jest git:D

a my wlasnie po marchewce:D pierwszej marchewce:D tak jak i Ty Kimizi:D ale Kubusiowi tak zasmakowala, ze w szoku bylam, nie plul ani nic. wysuwal ten jezyczek i delikatnie badal co to tez takiego jest, i w rezultacie zjadl 3 lyzeczki:Dnie chcialam mu na poczatek dawac wiecej, a mialam wrazenie, ze jakbym dawlam to zjadlby chetnie caly sloiczek. i kurcze zaraz po tych 3 lyzeczkach pora na mleczko byla i to ZONK:O Kubus nie chce mleczka:O kurcze cos mu chyba marchewka zasmakowala za bardzo, albo te karmienie lyzeczka mu sie tak podoba:D Pia- ja mam i fride i katarek. ten katarek to wlasnie pod odkurzacz sie podlacza. i zdecydowanie jestem za katarkiem. super wyciaga nawet takie dlugie glutki. a ta frida u mnie nie zdala egzaminu albo ja nie umiem jej uzywac. ale z czystym sercem moge ci polecic ten Katarek pod odkurzacz. to lece za obiadek sie zabrac, dzis miesko z kalafiorem i ziemniaczki. a potem spacerek.

ciepla- no widzisz :D nie smutaj juz sie dla ciebie