amorek81

sorki za bledy:O Kessi- to chyba byl Metizol.

Mamuniu- juz widze ta radosc:D a to malutki szczeniaczek bedzie?jak my jestesmy w Pl i Kubus bawi sie z moich rodzicow psiakiem tez taka radosc, ze utwierdzam sie w pzrekonaniu, ze dziecko musi miec kontakt ze zwierzakami:D super:) czekamy na fotki Sandi. a te kolko do plywania fajne, ale nie umiem znalezc takiego co by bylo powyzej 15 kg. Asik- nie moge to juz 38 tyg!!!:D ale ten czas gna. jej jakbym chciala zeby wlasna ciaza mijala tak szybko jak czyjas:) trzymam kciuki za Was i szybkiego i bezbolesnego rozwiazania. i kolejny przedszkolaj nam doszedl, super, ze Krzys dostal sie tam gdzie chcialas. a wlasnie, Wy macie juz cos wykopane, ze ta woda tak stoi? Kimizi- :) kiedy Ty w koncu odpoczniesz? ale dobrze Cie widziec w dobrym nastroju:), super, ze Lenka tak szybko zaklimtyzwoala sie w przedszkolu tak z biegu, nieraz latwiej przychodza pewne rzeczy wlasnie jak sa nie zaplanowane. mam nadzieje, ze zagladniesz jutro:) Izu- pomachaj ze wszytsko ok. Mea, Mamuniu- dziekuje Kubus tyle co poszedl spac, pod wieczor z mezem poszlismy pokopac pilke. oczywscie nie chcial wracac do domu. ale padniety juz na maksa. jej jak ja kocham taka pogode, ze mozna wyjsc i byc na dworze do oporu i nie marznac.

hejka my tez dzis wyspacerowani:) nad woda byslismy z mala H. wybiegali sie. wieczorem maz wzial Kubusia na parking cos tam naprawiac w aucie a Kubus w siodmym niebie. tak kocha srubokrety, mlotki, lopatki itd. maly majsterkowicz mi rosnie:D Kessi- sa jakies tabl na nadczynnosc, co mozna karmic przy nich, zapomnialam nazwy. ale wyczytylam, ze ogolnie thiamazolum w malych dawkach mozna brac przy karmieniu. ja na poczatku ciazy bralam thyrozol, male dawki ale bralam, ale ponoc lepsze bylo wtedy to branie niz nie niebranie. jeszcze cos mialam, ale skleroza mnie dopadla;) Mamuniu-narobilas mi smaka tym bee gees:) Gumiago- mam nadzieje, ze lepiej juz z uszami bo bol pewnie okropny. zmykam do wyrka

zjadlo mi reszte brrrrr w weekend bylismy na plazy. ta radosc Kubusia z piachu i lopatki bezcenna:D nie chcial wracac. teraz jak w swieta bedzie ladnie tez na pewno tam wyskoczymy, super tam sie odpoczywa. a tak z innej beczki mam pytanie, bo musze sie zaoptarzyc a nie wiem co lepsze: jak myslicie co lepsze dla 2 latka kolko do plywania czy te rekawki?

Mamuniu- tak o praniu piszesz. tutaj ogolnie jest zakaz wywieszania prania na balkon, ze psuje to wizerunek budynku itd. w nosie to mam nie znosze jak pranie kisi mi sie w domu a za oknem piekna pogoda i nie tylko zretsza ja ale inni tez wyrzucaja pranie na balkon. no i w tym roku przed wyjazdem jeszcze do Pl poraz pierwszy w tym roku wystawilam na suszarce pranie na balkon. jakies pare godzin potem widze jak idzie ten gosciu, pare minut potem pod drziwami slysze jakies szurniecie.... juz podeslal mi pismo o praniu jak mnie to denerwuje brrrrr nie masz pojecia.

witam z ciepla herbatka:) za oknem ladnie sie robi, i ponoc ma byc cieplo:) Kubus jeszcze spi ale pewnie zaraz sie obudzi. wczoraj pojechalismy do miasta, ja na poszukiwanie sandal dla siebie i stroju kapielowego i lipa:O chyba pisana mi jest plaza nudystów;) ale za to Kubusiowi kupilam kapelusik:) Pia- udanego wypoczynku i pieknej pogody Wam zycze.mhmmmm jak ja uwielbiam zapach morza a jak jeszcze slonko przygrzeje ten zapach cieplego piasku:) Holly- bede mocno trzymac kciuki za Ciebie, musi ta operacja pomoc!!! jestem caly czas myslami przy Tobie. i pakuj sie jedziesz z nami:D

wlasnie Mea gratulejszyn wagi, super wygladasz:D nic zmykam obiad konczyc bo potem idziemy na dol do malego O. buziaki i do potem:)

Mamotomka- nie za ma co:)mam nadzieje, ze lot szybko wam minie.:) w wieku teraz jakim sa nasze maluchy juz sa swiadome co i jak. jak Kubus teraz tylko uslyszy ze samolot leci od razu pokazuje na siebie, ze chce leciec:) a co do pogody od soboty zapowiadaja cieplo, ale tutaj pogoda jak w kalejdoskopie,takze na pewno wez i takich i takich rzeczy. a jakimi liniami lecicie? Mea- milo mi i dzieki:) heheh no w Pl szczerze mowiac nie mialam kiedy siasc na neta. a to gdzies wybywalismy z Kubusiem a to pod domem w piaskownicy a to na budowie urzedowalismy, takze caly czas cos. Holly- bede mocno trzymac kciuki za Ciebie. a chyba przegapilam a teraz na tym wyjezdzie bedziesz miala ta operacje? Misty- my mamy kubek ze slomka, drugi kubek bidon a w trzecim do mleka z dziubkiem wszytskie z tommegio. Mamuniu- no wielkie BRAWA dla Wiki az poczulam to jak musisz byc z niej dumna:D super:D Barylko- wlasnie co do brudzenia, to Kubus tez jakos nie specjalnie sie brudzi. no co innego jak urzedowal w Pl pod domem w piachu, to na kolanach bylo wszystko;) Mea- ale jazda z tymi muchami i pyprami.. ale przypomnialo mi sie, jak moja siostrzenica byla mala tez panicznie bala sie much, to byl szok i wyrosla z tego :)

mhmmm do tego kamienne blaty i zlew wpuszczany. ahh rozmarzylam sie:)

Barylko no u nas tez ponoc od soboty ladnie. a my po zakupach kupilam Kubusiowi sandalki, balam sie czekac na ost chwile ze potem nie bedzie rozmiaru. Kubus nie daje teraz sobie ich zdjac z nogi tak mu przypasowaly o takie mamy:) http://www.clarks.co.uk/find/department-is-boys/producttype-is-sandals/product-is-20343238 oj chcialabym juz etap kuchni, oj chialabym. teraz w pl bylam z ciocia wybrac kuchnie dla niej i zakochalam sie w jasnej kuchni tzn w kolorze kosci sloniowej blyszczaca, no bajka dla mnie. teraz widze, ze wchodza te fronty blyszczace, zaraz mi sie przypomina nasze stare mieszkanie tutaj jak jeszcze z siostra mieszkalismy na poprzednim mieszkaniu tam wlasnie taka byla:)

no pogoda sie poprawila, jest nadzieja wyszlo slonko. zaraz mezus wroci, zjemy obiad i jedziemy na zakupy.

juz jestem:) Mamotomka- napisze ci mniej wiecej co my zawsze mamy w bagazu podrecznym dla Kubusia: termos z goraca woda, 2 kubki juz zrobionej herbatki/soczku, w kubku od mleka czesc wystudzonej wody zeby ans zybko zrobic mleko, w pojemniku mleko z kaszka/ jakies przekaski typu: biszkopty, kinderki, jalbka, chlebek ( zeby czyms zajac;) ), ukochany kroliczek do spania ( co nam sie nie zdarza ost ;) ), jakies male autka. a tak: pieluszki, chusteczki, mata do przewijania...i chyba wszystko. najwaznijesze, zebys miala pod reka picie bo w samolocie przy zmianie cisnienia uszy sie zatykaja a picie bardzo pomaga no i bardzo goraco jest w samolocie to najlepiej ubrac na cebulke zeby moc rozebrac. aaa jak bedziecie brac wozek ze soba do irl to my go zdajemy dopiero przy samolocie. raz oddalismy juz tu przy odprawie i powiedzialam nigdy wiecej. samolot mial opoznienie Kubus juz zmeczony byl i nie szlo go ujarzmic i teraz zawsze zdajemy go pod samolotem. aa w telefonie mamy tezbajki wgrane to dodatkowe minuty zajecia dla malucha:)

Mamotomka- my zawsze w podrecznym mamy termos z woda goracą oprocz tego termosu porcje mleka w pojemniku, 2 kubki herbtaki juz zrobionej. zdarzalo sie, ze na tutaj w Polsce kazali nam przy kontroli osobistej probowac wszytskich plynow jakie mielismy ale tam w irl nigdy to sie nie zdarzylo.takze nie jest problemem ilosc przewozonych plynow dla dziecka:) co do soli morskiej nie wiem, bo to pojemnik pod cisnieniem i nie wiem czy przejdzie. w sloiczkach jedzenie tez mozna miec. bede potem Kubus wola, jak masz jeszcze jakies pytania pisz:)

u nas pada i wieje:( Mamuniu- hehehe i kielbasy swojskiej nawiezlismy i jajek prosto od gospodarza:)

Izu- ciesze sie , ze maz dostal ta nowa prace. ahhh trzymam mocno kciuki zeby wasze wszytskie klopoty poszly w niepamiec i zaswiecilo dla was slonce.

macham z goraca herbatka:) Jeszcze raz dziekuje za zyczenia i mile komentarze:D Kubunia spi ale pewnie zaraz bedzie sie budzil, takze nie wiem ile uda mi sie popisac. a tak wyjazd minal nam jak z bicza, ale teraz zleci mysle, bo za miesiac lecimy na te wakacje a w lipcu znow do PL:D Misty- super, ze chetni na korepetecyje sie zglaszaja, zawsze to jakas dodtakowa kasa. z tego co sie orientuje to teraz duzo ludzi chodzi na wszelakie korepetycje takze pewnie i Twoj grafik niebawem sie zapelni ani sie nie spotrzezesz:)

nic zmykam poki co, bo musze pomalu Kubusia budzic bo do miasta musimy jechac po jakies zakupy. odezwe sie wieczorkiem.

wlasnie czytam ze od niedzieli 20 stopni bedzie norma:)

Mea- fajny wypad do zoo i jak Ci pasuje takie malenstwo, ;) a tatus widac jak promienieje szczesciem. Mamuniu- fajowy rowerek, pewnie Zosia teraz non stop na nim urzeduje:) Misty- super mebelki w kuchni. Asik- batrdzo sie ciesze, ze dobrze sie czujesz i juz jestes na finiszu, az uwierzyc w to nie moge. patrzac z boku i az jeszcze bardziej napalam sie na ciaze zwlaszcza jak u kogos widze jak to szybko zleci:) i mistrzostwo w meblowaniu:) Barylko- hehehe usmialam sie, " za mlodziezowa" - powiedziala staruszka;) a jeszcze co do pieluch, my nadal z pieluchami. tez licze na lato i na to ze wtedy sie to zmieni. samej mi tez brakuje zaparcia zeby zabrac sie za to porzadnie, ale z cieplem mam nadzieje, ze jakos pojdzie:) co do jedzenia chyba Ty Misty pytalas, to Kubus je samodzielnie czy to zupy, czy jogurty, wszytsko "siam" a pije z kubka niekapka. Barylko-- co do mleka, ja daje dalej modyfikowane, zalezy mi gl na tych witaminach. ale tak z wyskoku tez daje Kubusiowi nieraz takie z kartoniku do kakao.

nadrobilam troche, ale mialyscie weneeee;) Pia- niezly numer z tym mlekiem. mam nadzieje, ze ten zapach zejdzie a kluczyki znalazly sie? Mamuniu- alez tez bym byla zla za ta kurtke, ludzie nie maja wstydu. jak my mieszkalimsy w bloku tez czesto zdarzaly sie kardzieze. Kessi- biedne te Twoje plecki:( trzymam kciuki za dzisiejsze rozmowy. Barylko- to kiedy sie wprowadzacie? alez masz super.:D Izu- wyjasnil sie ten problem z kontem? mam nadzieje, ze tak. no i zapomnialam.... jakas wybita jestem..... moze co u nas napisze.... a wiec dziadki nacieszone, Kubus tez. i znow ciezko bylo mi wracac. ceny w Pl kosmiczne i nie tylko na dzieciece ale zywnosc tez, powariowali.i jakos tak mnie to zdolowalo, bo ktokowliek znajomy z nami rozmawial to kazdy, ze jak ciezko i ze dobrze, ze wyjechalismy... a ja chce wracac!!! i nie ma bata:D no i polatalam po lekarzach, hormony ok, za to w morfologii wyszlo mi ze mam anemie, tazke lykam zelazo.teraz wiem daleczgo tak mi wlosy wypadaly. pogoda dopisala pare dni wialo, ale i tak Kubus wybawil sie w piachu i na dworze, takze super bylo:D :D ahhhhh

macham bardzo, bardzo dziekuje Wam za zyczenia i pamiec az wierzcy mi sie nie chce ze nie mam juz -escia lat... troche was przelecialam jednym okiem, ale padnieta jestem. wrocilismy dzisiaj w nocy, samolot mial opoznienie, takze dopeiro po 2 w lozku a Kubus juz od 7 pobudka. Kimizi- spoznione ale szczrere zyczenia, sto lat, zdrowka, moc radosci i siostrzyczki/braciszka dla Lenki:D Mea- gratulacje Ciociu:) Mamuniu- Ty to masz farta do zakupow na allegro.:) Izu- zdrowka. moze faktycznie to alergia. reszte nadrobie potem bo Kubus ma spac a nie spi a mi oczy na zapalki/ ale sie za wami stesknilam cioteczki Wy moje:) no i.... moja stala spiewka " jak mi ciezko tu wracac"

macham zagoniona:D jeszcze musze nas do konca spakowac, maz w pracy do 17 takze musze juz z grubsza byc popakowana.jak wroci, obiad szybko i dopakowac kosmetyki. Mamotomka- jeszcze co mi przyszlo na mysl to z Pl wozimy polskie ksiazeczki dla dzieci:) i jeszcze co mi sie wspomnialo, to Kubus od mojej siostry dostal fajny album :moje pierwsze 5 lat" Anne Gaddes do wypisywania. ponizej wklejam link, przepiekne wydanie, naparwde polecam:D http://allegro.pl/n-b-moje-pierwsze-piec-lat-anne-geddes-prezent-i1515820580.html Misty- lazienka super kolorki:) super juz tak swoim, az czuc jak odzylas i jaka jestes szczesliwa:D przepraszam, ze ja tak szybko ale goni mnie pakowanie. buziaki

Mea- :) w takim razie wezme ciensze rzeczy:) wiecie co.... juz nie moge sie doczekac.

Mea- dzieki:) a Nadia jeszcze nosi rajstopy pod spodnie? jej nie lubie pakowania bo nie wiem ile czego nabrac.

a powiedzcie mi jak cieplo jest w pl? nie wiem jaka kurtke Kubusiowi?