

amorek81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez amorek81
-
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kimizi- a skad wiedzialas ze twoja mala ma katarek? cieklo jej z noska woda czy co??jak to poznac? -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam:))) holly i barylko- wielkie gratulacjeL))))) mea- widze ze twoja mala tez niezly zarloczek jak wypija 180 ml:)) a mam do ciebie pytanko ile poza tym zazwyczaj wypija mleczka??? pytam bo moj maly wczoraj wypil 170 ml i a godzine wczesniej ciumkal z piersi i sie zastanwialam czy aby go nie przekarmiam. ost wlasnie byl marudny a dawalismy mu po 80 ml sztucznego mleka a on nadal placz i jednynie zasypial z nami w lozku przy piersi. juz zglupialam wtedy czy on rzeczywscie glodny czy chce przy maminym cycusiu sobie pociumkac, no i dalismy mu nast razem 120 ml a on dosolwonie na jednego strzala to wypil a wczoraj te 170 ml szok jak dla mnie:)) tylko czy nie za duzo? kiniak- usmialam sie z twoich wpisow, hehehe ja tez raz uslyszalam od mojej siostry ze \" daje malemu zasypiac przy piersi\" a tak naprwde nikt poza matka nie wie ile ona musi sie nameczcl zeby tego malego szkraba budzic i budzic zeby jadl. co ja sie go nagilam po stopce zeby go zbudzic albo cyckiem naszturcham to glowa mala. kimizi- moj maly nieraz to nawet wlasna slina potrafi sie zakrzusic.a przy piersi tez ale teraz juz rzadziej mu sie zdarza. a moj maly najczescjiej wlasnie w nocy nie chce spac, ma poprzestawioane dzien z noca, moze dlatego ze spimy przy nocnej lampce?? ale wiecie probaowlam juz ja gasic i spac po ciemku ale jakos nie mam odwagi, musze malego widziec czy przypadkiem nie ulewa i w ogole;) a mam pytanie dajeice vigantol dzieciom i w jaki sposob od razu w dziobek?? -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej laseczki:)) nie wiem od czego zaczac hehehe. gonia- moj maly robi dziennie ok 6- 7 kupek. szczerze mowiac nie wyobrazam sobie tyle prasowan tetry ale jak mus to mus nie ma zmiluj sie. do pupci jeszcze chusteczek pampres, ale od paru dni uzywalismy chusteczek Huggies i wiecie do dupy te chusteczki. cala pupcie ma opszczypana i czerwona. a juz od samego poczatku nie podoabaly mi sie te chusteczki, jakies sztywne i grubsze i duzo duzo bardziej wilgotne. a po tych z pampers mial pupcie jak marzenie. kimizi- ja nie mam odwagi jesc slodkiego. ponoc wlasnie slodkie, cukier moga powodowac kolki. nie wiem czy to prawda czy tez mit ale mam jakies opory zeby siegac po slodkosci choc ciagnie mnie niesamowcie:))) poki co jem babke, pare pierniczkow i w swieta jeden kawalek ciasta krowki zjadlam. odpukac nie bylo bog wie jakich sensacji. jesli chodzi o nabial ja na poacztku w ogole nie jadlam, balam sie tej skazy bialkowej. ale w pewnym momencie czulam jak moj organizm sie dopomina o niego i teraz jem jogurty, delikatne sosy an smietanie, serki. mea- mojemu Kubusiowi jakos w zeszlym tyg tez cos wychodzilo na policzkach, troszke na szyjce. takie czerwone plamy zakonczone krostka. lekarz mowil ze to potowki. i od tego czasu mniej grzejemy w domu, staramy sie na regularne spacerki chodzic i od tego czasu zniknely te czerwone plamki. za to teraz ma gdzieniegdzie takie maluskie krostki wlasnie. kefirek- jesli chodzi o zapracia to jak juz ktos napisal wczesniej super sie sprawdza picie rano na czczo wody, i w ogole w ciagu dnia duzo, duzo wody. ja tez mialam straszne porblemy z zaparciami. dla mnie zalatwienie sie bylo gorsze niz sam porod. mi pomoglo wlasnie picie wody, i jadlam duzo jablek i raz musialam uzyc czopka glicerynowego. no i potem juz byla ulga i bylo coraz latwiej:)))) ufff a Kubus nasz rosnie i rosnie. jak ost bylismy na kontroli to w ciagu 10 dni przybral 460 gram:))) jutro znow idziemy i mam nadzieje ze przybral znow. a pytanko mam do mam karmiacych butelka. ile wasze pociechy na jeden strzal wypijaja mleka??/ bo Kubus pije juz 120 ml. a ost w nocy znow byl marudny a dawalismy mu po 80 ml a teraz wyszlo ze pewnie malutki byl niedojedzony. ja tez karmie i piersia i butla i wiecie co nie rozumiem czegos. nieraz jak odciagne pokarm mam mleka ledwo ledwo 40 ml no i wtedy musimy uzupelnic sztucznym mleczkiem, a nieraz na raz ponad 100 ml odciagne. i nie wiem czemu jednego dnia mam tak fajnie duzo a na nast dzien nie umiem wykarmic malego. i jeszcze jedno dajecie wit d3 maluchom jesli tak to Vigantol czy inna i jak do gardziolka kapiecie czy na sutek czu butli?? a mnie wczoraj dziwnie bolaly piersi, wystraszylam sie czy nie zaziebilam ich bo tak dziwnie w roznych miejscach mnie kluly. zrobilam sobie oklad z kapuchy a potem pod goracym prysznicem wymasowalam i o niebo lepiej:))) a jesli chodzi o prukacze to moj maly tez co troche puszcza baczki. a my dzis na 5 rano z siostra na wyprzedaze uderzylysmy. kurcze super te wyprzedaze obkupilam Kubusia na caly rok:))) a ludzi tyle ze szok a najsmieszniejsze ze niektorzy w pizamach na zakupach. a ciuszki naparwde super jakosci bo z Nexta a o polowe taniej, nawet na polskie przeliczajac to dobre ceny:)))fajnie jakby w polsce robili tez na taka skale takie wyprzedaze duzo mamus byloby na pewno happy:))) oki lece bo jeszcze trzeba ogarnac troche mieszkanko, bo wlasnie jestemy po kapieli malego. dobranoc mamuski:)) -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
goniu- czytalam o przepuklinie pepkowej, a ona charakt, sie tym ze robi sie jakis guzej w okolicy pepka, a niczego takiego nie ma. ten pepuszek jest po prostu wypukly i w jedej jego czesci jest jakby brudny, ciemny i nie da sie tego umyc. kimizi- moj Kubus tez szybko zaczal podnosic glowke. teraz juz jak go trzymamy brzuszkiem do naszych brzuszkow to odchyla sie do tylu i juz mu glowka nie \" klapie\" tylko ladnie ja trzyma. ale wiadomo asekurujemy go bo to jeszcze wczesnie. silne dzieciaczki mamy:))) co do spacerkow my wyszlismy dopeiro jak Kubus mial jakis miesiac. pogoda nam nie pozwalala na wczesniejsze spacerkowanie a KUbus byl wczesniaczkiem takze czekalismy. pierwszy spacerek trwal 15 minut. potem jakies pol godzinki a ost nawet ponad godzinke bylismy. no i wiadomo jeszcze spacery do auta jak jezdzilsmy do lekarza. -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aniapszczolka- super ze juz lepiej. piszesz ze tez poszla ci krew, ja wlasnie tez mialam taki incydent jak sie zalatwialam a ze mialam zatwardzenie to niestety tez dostalam jakiegos krwotoku. PYTANIE DO MAMUS- mam. chodzi mi o pepuszek. KUbusia juz dawno sie zagoil bo jak wychodzil ze szpitala a mial wtedy tydzien juz wtedy odpadl i byl ladnie zagojony. ale od pewnego czasu mam wrazenie ze jest w miejscu zrosniecia jakby brudny. teraz mu ten peupuszek robi sie jakby wypukly i to wychodzi bardziej na wierzch. to jest takiego koloru jak w czasie ciazy mialysmy ta kreske biegnaca przez brzuch to wlasnie tego koloru jest czesc pepuszka. wyglada jak jakies przebarwienie albo jaki byl brudny, ale nie da sie tego umyc. mozecie mi napisac czy wasze dzieci tez tak maja??? i w ogole chcialam Wam wszytskicm zyczyc zdrowych wesolych swiat, spokojnych brzuszkow dla dzieciaszkow, szybkich i latwych porodow i wszystkiego co najlepsze:)) -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
patinko- co sie stalo kurcze, nie wiedzialam, ze mozna mleko stracic tak z dnia na dzien, moze jeszcze sie pojawi, mowia ze nieraz po odstawieniu od pieri malucha na po roku jak bysmy chcieli znow karmic i przystawiac malego do piersi to mleko sie pojawi, takze sciagaj laktatorem moze sie pojawi, trzymam kciuki za to. -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aniapszczolka- mnie bardzo dlugo trzymal ten bol. rozkrecil mi sie on tak w dniu jak wychodzilam ze szpitala do domu czyli na 4 dobe. wczesniej chyba te znieczulenia jakos dzialaly. nie umialam podobnie jak kimizi nogi podniesc, a co gorsza ten bol promieniowal mi tez na druga noge. maz musial mi pomagac bielizne bo nie umialam doslownie tych nog podnosic, bowiem bol nie pozwalal. czulam to cos jakbym przez pol posladka mialam jakis ucisk na jakis nerw. mowie, nawet w lozku lezac ryczalam z bolu, i w ostatecznosci lykalam leki przeciwbolwe. martwilam sie, ze maly bedzie pil to z mlekiem, ale byly to leki na paracetamolu takze niby spoko ale sama swiadomosc ze lykam jakies leki. bol ten w ogole nie chcial mi zelzec, pojechalam do szpitala i tam zdjela mi jeden szew( ze niby on mogl mi tak \"ciagnac\") , szczerze mowiac niewiele to dalo, a przez to musialam lykac dodatkowo antybiotyk zeby infekcja sie nie wdala bo rana byla swieza a lekarka w koncu mi tam grzebala. po paru dniach skapitulowalam i poszlam do mojego GP ktorym jest na szcescie polski ginekolog, zbadal mnie i ze niby wszytsko jest ok. do tego wlasnie doszly problemy z wyproznianiem, jakis koszmar po prostu to byl. po prostu jeden wielki placz byl i ogormny bol, raz nawet tak mocno parlam ze dostalam jakiegos krwotoku, krew zaczela mi lecie doslownie jak z kranu jakby ktos kurek odkrecil, na szcescie trwalo to tylko pare minutek ale niezle sie wysstraszylam. w sumie ten bol trwal jakies 3 tygodnie, bardzo dlugo gdyby nie maz i siostra nie dalam by rady, maz podawal mi malego do karmienia bo z bolu nie bylam by w stanie go sama wziasc( tym bardziej ze nie mialam jeszcze wtedy obycia jak brac takiego malucha) a jeszcze ten bol. ja nie bylam w stanie kolo siebie robic, ubrac sie po umyciu bo nogi nie umialam podniesc wyzej zeby majtasy zalozyc, szok jakis. takze porod jak dla mnie to napradwe pikus, ale za to w pologu sie nacierpaialm niezle. aniopszczolko- takze glowa do gory, to na pociesznie ze i twoj bol minie zobaczysz, tyle ze niestety trzeba sie nacierpiec. pamietam jak chodzilam do szpitala( bo Kubus lezal dluzej w szpitalu niz ja ze wzgl ze byl wczesniaczkiem) i tak patrzylam na niektore kobiety, to doslownie dola lapalam. niektore lataly i robily kolo siebie i dziecka jakby w ogole nie rodzily a ja jak jakas babcinka. kimizi- tez nie wiedzialam ze seler uczula a chcialam a swieta zrobic ta salatke wartswowa wlasnie z selerem ehhhhhh mea- tez sie zastanwiam nad kupnem tego siedzonka do bujania, ale sie wahamy. czy przypadkiem malego za bardzo nie nauczymy tego hustania i bujania i sobie nie damy rady. a z drugiej strony jak bedziemy wracac ( tak sobie planujemy) w nadchodzacym roku do polski to nie wiem jak sie spakujemy tyle mamy juz tych szpargalow, uzbieralo sie troche przez te 3 lata:)))) ale tak czy inaczej kusza mnie te lezaczki, bardzo mi sie podobaja ale tak sie waham:))) -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gratulacje dla nowych mamus:)) aniapszczolka- mowisz o bolu, wiem cos o tym. bardzo zle wspominam polog. mialam taki bol rwacy na pol posladka ze nawet w nocy na lezaco sie budzilam przez niego, o chodzeniu juz w ogole moglam marzyc. kulalam jak jak babcinka. powiem ci ze bol bym tak wielki ze tez ryczalam, a najgorsze bylo jak mialam sie zalatwic a nie umialam chodzi mi o kupke. po prostu siedzialam na kibelku i doslownie wylam jak male dziecko z bolu. jak dla mnie porod byl pikus w porwaniu z tym co ja przezylam w pologu i na ubikacji. musialam brac caly czas leki przeciwbolwe bo nie wyrabialam. strasznie duzo pomogli mi moj maz i moja siostra, bez nich nie wiem jak bym dala rade. i powiem ci ze dlugo mnie ten bo trzymal, ale na szczescie juz jest dobrze, takze nic sie nie martw i nie placz tez wszytsko ci sie zagoi, zobaczysz, nie smuc sie juz. mea- super fotka z kupka:)) kefirek- duzo duzo zdrowka dla was, ciesze sie ze juz wszytsko jest oki. co do brzuszkow, to powiem wam ze bardzo ladnie mi on zniknal, wyglada teraz tak jakbym sie najadla za duzo, ale ku mojej uciesze dopinam sie w moje spodnie stare:))))) az nie moglam z radosci jak dopielam ten guzik:)) co do odglosow to moj Kubus tez czesto wydaje rozne dziwne dzwieki. kimizi- chyba ty to pisalas, tez nieraz mi cos zacharczy w gardelku jakby cos mu tam siedzialo. a jesli chodzi o ulewanie, niestety tez moj maly ulewa,. czytalam gdzies zeby uwazac zeby dziecko powietrza nie lykalo podczas jedzienia, a jak sie karmi butelka zeby bylo jak w pozycji jak najbardziej pionowej. ostatnio mu sie tak ulalo ze doslownie w lozeczku mokra plama byla na wielkosc jego glowki, az sie wsytarszylam. staram tez zeby mu po jedzeniu sie odbilo, nieistey nie zawsze to sie udaje, probuje wowczas zmienic pozycje jego, i znow do pionu, nieraz to dziala a nieraz niestety nie. kimizi- no nieistey ja nie znam zadnych przepisow a tez bym chciala, bo az rece opadaja co tu wymyslac na te obiady. choc powiem szczreze ze staram sie jesc coraz wiecej. takze kobietki jak macie jakies fajne przepisy dzielcie sie:))) a ten twoj przepis kimizi z tym indykiem wyprobuje apetycznie brzmi mniam. -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
widze dziewczynki ze sie meczycie. tazja- straszne zeby w szpitalu nie bylo miejsca, jakies urwanie glowy na tej koncowce w szpitalach wiadac. duzo dziieciaczkow sie rodzi. mea- mi Kubus tez caly czas wisial na cycyuszku, nieraz od 24 w nocy do nawet 6 rano a wszelkie proby odstawienia go do lozeczka konczyly sie placzem i pouszkiwaniem cycuszka ze glodny. chodzilam z mezem doslownie nieprzytomna, a ja niejednokrotnie zasypialam z malym na rekach, co mi mrozila krew w zylach ze z nim tak zasnelam. tez mialam straszne wyszuty jak zaczelam malego dokarmiac sztucznym, raz lub 2 razy w nocy mieszanka. jeszcze jak o tym powiedzilam mojej szwagierce, poczulam z jej strony jakis wyrzut, ze jej corka tez tak wisiala na piersi, ze jej koleznka tez tak mowila ze jej synek nie dojada i go zaczela dokarmiac sztucznym a ze niby nie chcialo jej sie tak naparwde karmic piersia!!! dlatego poczuam sie wrecz winna ze malego tak dokarmiam, niestety w nocy maly czesto zbyt szybko zasypia przy piersi i sie nie najada. a kazda proba do lozeczka to placz. jednym razem sciagnelam pokarm i tam raptem bylo 40 ml z obu piersi, szok jakis. nieraz uda mi sie wiecej jakies 90 ml nie wiem od czego to zalezy. i on sie biedny meczyl tym wszytskim i ja. a nigdy nie zapomne jak nakarmislimy go z butli sztucznym i ta bloga najedzona minke. takze mowie odrzucam wszelkie wyrzuty na bok. ale potem ta szwagierka moja - odczulam jakis taki wyrzut ze niby to mi sie nie chce karmic. teraz w nocy staram sie sciagam tyle ile mam i dajemy z butli a jak trzeba dorabaimy mieszanke. zjada tam na raz wszytskiego ok 90- 100 ml. a za dnia daje z piersi. i pwoiem wam ze dzieki butlli szybko sie naje i spi dalej a tak przy piersi moglby wisiec godzinami. a my dzis bylismy na szczepieniu na gruzlice. maly byl dzielny, malo plakal:)) chyab po mamusi;) -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aga- no wlsanie mojemu tez nie cieknie z noska, tylko nieraz slysze jak mu cos tak zacharczy jakby. i wlasnie nie wiem w koncu czy odciagac to cos czy tylko mi sie wydaje ze to w nosku. mam marimer, myslisz ze moge tego uzyc?? -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mea- nic sie nie martw. ja tez ost przezylam taki kryzys. maly wisial mi na cycku z 5 godz a co do lozeczka to placz ze glodny. zaczelam wiec sciagac pokarm a patrze a tu dolsownie z tej piersi na ktorej wislam doslownie po kropelce, mowie ok, i zaczynam sciagam z drugiej nieruszonej piersi a tam doslownie 40 ml sciagnelam:(((( dalismy wiec Kubusiowi te 40 ml a on nadal glodny. wiec musielismy dac mu sztuczne mleko. i wyobraz sobie nasz maly glodomorek wypil 50 ml, czyli razem az 90 ml. tez bylo mi przykro. ale polozna tez mowi nam ze jak ttzeba dokarmic sztucznym to trzeba a mama tez musi byc wypoczeta zeby mleczko sie produkowalo. a niestety nie da sie wyspac jak przy cycu maly 5- 6 godzin. a maly tez sie tym pewnie umeczyl. takze nie marwt sie:)) kimizi- nie wiem czy wczesniej czytalas na temat tych lekow naszych. my tez wlasnie jak maly tylko kichnie to latamy, ja co rusz zagladam mu do noska czy jest wszytsko ok. takze to chya juz takie nasze rodzickieskie troski. a co do noskow. moj maly ma babolki, i nieraz slysze jakby mu cis tam zacharczalo. nie wiem czym mu to sciagnac??? sciagalyscie juz jakos te babolki albo ewentulanie jakies wydzieliny z noska???? a co do kupek nadal sa luzne. -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kimizi- biedne to przeszlyscie przez szpitale. najwazniejsze ze juz wszytsko jest ok. ja tez jednego dnia jakis czas temu lecialam do szpitala bo maly caly dzien spal nawet na jedzenie nie chcial sie budzic i jesc nie chcial a byl zolty. i tez badali mu bilirubine ale okazalo sie na szczescie ze spada caly czas i ze jest wsio ok:)))) a w tym szpitalu to chyba z 5 godz wysiedzielismy bo na miejscu robili wyniki. co do kupek to bylo tak: wczoraj mega wchlaniajaca sie kupka o 17 godz, potem dzis rano normalnych rozmiarow ale tez wchlonieta a potem po poludniu dzis tez wikesza ze az przez te falbanki wycieklo na spioszki tez taka co sie doslownie wchlonela w pieluszke, ze wyglada jak cos wylanego, ale kolor ma zolty taki musztardowy. godzine temu byla polozna i ogladala ta kupke i twierdzi ze niby jest ona ok. akurat moja siostra gotowala sobie ryz, to sie pytala czy jem duzo ryzu, a akurat przez ostatnie dni ja na obiad tylko ryz jadlam, a ona na to, ze to moglo byc przez to, ale ze nie martwilaby sie ta kupka. nie wiem czy jej ufac. powiedizalam jej ze dokarmiam go w nocy jedna butelka sztucznego mleka a ona ze nie sadzi zeby jedna butelka mleka mogla by miec takie znaczenie zeby kupka sie zrobila taka wodnista. juz sama nie wiem, maz dzownl do naszego lekarza gdzie chodzimy z malym i prawie go nie ma teraz przez 2 dni. fakt ze nie ma tych kupek co zmiane pieluszki, bo od wczoraj rapte m 3 kupki byly tego rodzaju i tylko te 3. -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
holly i mamunia- w sumie taka duza wrecz na calego pampersa zrobil wczoraj o 17. jak go zdjelam doslownie na calego pampresa byla a potem sie prawie cala wchlonela. nast kupka byla potem dopeiro dzis rano ale juz normalnych rozmiarow ale cala wsiaknieta w pieluche. kolor taki zoltawy, musztardowy. uaktualniam wlasnie zrobil duza kupke az przez spiochy boczkami przeszlo. kurcze nie wiem czy tak moze byc. mamunia- a maly dostaje jedna w nocy sztuczna butle. -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czy kupka kt wrecz wsiaka w pampers jest ok??? daje malemu jedna butle sztucznego pokarmu w nocy i nie wiem czy to po tym tak, ma. doslownie kupka jest tak wodnista ze wsiaka w pampersa. -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
patinko- wiesz ja nawet wkladek laktacyjnych nie nosze bo mi pokarm nie wycieka. takze chyba u mnie te muszle nie zdadza egzaminu. a te 130 ml to z obydowu piersi na raz sciagasz? -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
patinko- a jesli moge wiedziec czemu odciagasz pokarm?? ja nieraz odciagam bo za bardzo mi leci mleko i az sikalo i Kubus sie zachlystywal, tak ze az czerowny sie robil na twarzy. a teraz tez na noc odciagam i mu dajemy moje z butelki a potem na nast karmienie w nocy sztuczne z butelki zeby sie najadl bo tak noce wygladaja napwrde nieciekawie. -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja jeszcze banany, jablka, kasze jeczmienna jadlam, a dzis po raz pierwszy zjadalm kiwi jedno. a co do diety to moja znajoma tez tak bardzo przejmowala sie dieta i okazalo sie ze jej malutka dostala alergii i lekarz powiedizal ze to przez to, ze byla za bardzo wydelikacona. jakos tym sie przejelam i staram sie co troche wprowadzac cos nowego do jadlospisu. choc boje sie nowosci no ale probwoac trzeba, tym bardziej ze naczytalam sie ze mama karmiaca musi naparwde zdrowo jesc i dostarczac neizbendych witamin. a jak tu dostarczac jak ja do tej pory unikalam prawie wszytskiego. -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kiniak- dizeki:) maz wlasnie kupil zywca zdroj, a wiecie czy mam ta wode normalnie przegotowac czy tylko podgrzac???? a jesli chodzi o dieete to ja przez pierwsze 3 tyg jadlam wylacznie marchewke,brokuly, ziemniaki, ryz i gotownaego indyka a na sniadnaie chleb z dzemem. az ost w glowie mi sie krecilo juz z niedojedzneia. i wlasnie zaczelam wprowadzac nowosci. jadlam juz ser bialy, jogurty nat, serki danio, buraczki, jajka, wczoraj delikatnie smazonego koltecika( bardziej byl podduszony niz usmazony) i tak po malu jem. a soki pije dr witt ale nie duzo, tak troszke. a tak pije herbatki owocowe. -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kessi- jak wiedzialas u swej malej ze tro biegunka??? pytam bo wlasnie godzine malego przewiajalam a tam taka kupa wielka, jeszzce takiej nie mial nigdy przedtem, az na przod pampersa sie rozlala. i wlasnie teraz patzre tak w ta pieluszke jego i ona az sie wchlonela ta kupa teraz. czy to biegunka??/ -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ewcia- ja rodzilam 15 listopada i jakies 2,5 tyg mnie meczylo. raz mocniej raz slabiej. teraz juz leci nieraz cos bialawego, jakas wydzielina ale malusio. -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dzieki wam czyli co kupic np Zywiec Zdroj niegazowy i przegotwoac i z niej robic?? -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kessi- rzeczywscie niepotrzbnie stresy, jak by od razu widzieli ze nalezy zrobic cc. jedzcze w dodatku potem ten pospiech i nerwy zeby wszytsko bylo dobrze. no ale tak tu jest ze oni tu nie robia tego usg. a gaz rzezcywscie dziala, chociaz jak za duzo go lyknelam to az w glowie sie krecilo. ale cos niecos mi pomagal ale nie na tyle zeby czuc duza ulge, dlatego ja bralam epidural. -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no barylko - widze ze jestes jeszcze 2 w1 juz myslalam ze cie tez chwycilo. rzezcywscie dizewczyny widze ze sie martwicie tym ze swieta w szpitalu, trzymam kciuki za wasze porody:)))) a ja tylko tak z dokosku. wiecie co musialam Kubusiowi dac sztuczne mleko. pisalam was o tych nieprzespanych nocach. no i wiecie co jednego wieczoru wisial mi na cycku do 24 w nocy, no wiec maz wrocil z pracy to mowie ze odciagne sobie z tej piersi drugiej melczko i damy w butelce, bo juz nie wyarabialam. no i sciagam i sie okazalo ze tylko 40 ml nazbieralam z tej nieruszonej piersi i troszke z tej co na niej wisial, a glodny byl taki ze szok. no wiec zrobilismy mu mieszkane , nawet nie wiecie jak ja wszamal szok:))) a spal potem jak suselek. widac glodzik jednak go meczyl. a dzis wieczorem dalismy mu o 1 w nocy mieszanke i wypil 90 ml i wiecie co, po 2,5 godz znow sie obudzil glodny jak nie wiem co i wypil kolejne 90 ml ale juz mojego scagnietego mleczka.i wiecie pieknie spal w nocy, nie budzil sie co 10 minut i nie byl taki wymeczeony. mam tylko pytanie do doswiadzconych mamusiek na czym robic te mleko??? ja tym razem uzylam wody przefiltrowanej Brita ale nie wiem w sumie czy mozna tak. a z kranu mamy fatalna, smierdzi chlorem. nie wiem czy ta z filtra nie jest za bardzo miekka, plisss napisxcie na czym robic te mleko/? -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
w.kaska- gratulacje:))))no to juz za toba:))))) kolejna mamusia, huraaaa gonia- chyba wyprobuje z ta butelka bo nie daje rady.dzieki ci bardzo.:) -
Termin GRUDZIEN 2008
amorek81 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czesv dziewczyny:))) w.kaska- trzymam kciuki, widac ze na serio cie juz wzielo:))) szybkiego rozwizania zycze:)) a ja znow maialm kolejna nocke z serii nieprzespana. od polnocy do 6 rana maly caly czas przy cycu a jak odlozony do lozeczka p[o 10- 15 minutach placz, i znow do cyca troche pojadl prezz moze jakies 10-15 minut i spi i my znow go do lozeczka i znow placz i tak w kolko. nie wiem, czy on nie dojada czy co moim mlekiem, naparwde nie wiem juz co robic. kiniak- tez nie umiem sobie jeszcze jakos ogarnac tego wsyztskiego, zwlaszcza jak maly daje nam popalic w nocy, staram sie odespac w dzien jak spi. co do lakatatora tez mam ten reczny aventu, myslalam ze nie bedzie potzeebny ale jednak musielismy kupic, i dobrze bo nieraz musze odciagac bo maly sie zachlystuje i przed karmieniem troszke odciagam zeby tak mi nie sikalo mleko. a w szpitalu mieli ta elektr. medele, super lakator naparwde niestety bardzo drogie. gonia- biedna jeszcze 2 w 1, byle do poneidzialku jak cos. no chyba ze zacznie sie lada moment bo to nigdy nie widaomo:)))0