amorek81

kasia dobranoc:)))) ( tez noc mialam pelna spacerow do wc);)

kasia - wiem wiem, bo jak sobie wmowic ze nie boli jak boli. ale wiesz mimo wszytsko mysle ze to dziala na takiej zasadzie ze im badziej sie skupiamy na bolu tym bardziej nas boli. ja wiem smiesznie to brzmi, bo jak mozna o nim nie myslec jak bol wprost rozsadza achhhh.... czemu te porody musza bolec buuuuuuuuuuuuuuuuuuu

a jesli chodzi o psychike u lekarzy to napawrde ich podziwam, bo nie zawsze sa przypadki z happy endem, niestety.

chyba jeszcze mea nie wrocila bo nie widzialam jej, a sama jestem ciekawa czego tam sie dowioedziala:))) a co do psychiki, to mi ost na szkole rodzenia moiwli ze bardzo wazne jest nastawienie, ze im lepiej psychicznie czlwikek sie nastawi tym lepsza ma potem tolerancje bolu.

a wlasnie gdzies slyszalam ze nie zawsze ale ze ma to jakies znaczenie, jak porod jaki miala mama, babcia potem sie przeklada na porod kolejnych pokolen. nie wiem czy to prwada, moze wypowiedza sie to juz maja dzieci a wiedza jak ich mamy mialy porod czy latwy czy ciezkie?

barylko- tych opowiesci z porodu to lepiej nie sluchac, aby niepotzrebnie czliwiek sie straszy. a juz i tak bez tego przynajniej ja ma portki pelne strachu.... ale wmawiam sobie ze bedzie szybko, sprawnie i wszytsko ok. ale tak to jest w szpitalach, sa rozne przypadki, i jak czlowiek sie naogladalo i naslucha to i smutek i strach. chyba nie moglabym byc lekarzem....

barylko- kurcze co to wiec bylo jakas wirusowa grypa czy co?? biedna wymeczylas sie, ale najwazniesze ze ju lepiej. z wymiotami i biegunka nie ma zartow w ciazy, dbaj o siebie i juz sie nie smuc....

na chwile mnie wcielo, musialam obiadku pilnowac. no tak, to prawda ze w oswiacie pod wzgl ilosci godzin i wolnego super praca, no ale niestey te pensje. co innego juz taki naucziel dyplomowany no ale to lata pracy i pracy....

ewcia szacuneczek:))))pwenie fajna taka praca na uczelni co?

ok to juz nie mowie nic o genach;))

hehehe dzieki:)))) ma sie te geny, moja mama np jak byla w ciazy to przytyla tylko 8 kg, ze praktycznie tylko w brzuszek szlo, takze chyba to odziedziczylam:)

kefirek;)dzeki za mile slowa:) ale ten pasek to wiesz taki sprytny jest taki przesuwany na taki skobelek, bo tak nie da rady inaczej:))))

o tak kefiruku masz racje siemie lniane super na zoladek jest

Działanie : Liście zwiększają wydzielanie soku żołądkowego, pobudzają wytwarzanie żółci, usprawniają pracę jelit. Stosowane są jako środek wiatropędny, przy zaburzeniach trawienia, w schorzeniach wątroby i dróg żółciowych. Mają także właściwości przeciwbakteryjne i nieznacznie uspokajające. Olejek miętowy ma podobne, ale silniejsze działanie, szczególnie jako środek odkażający i uspokajający. Stosowany zewnętrznie w nieżycie nosa, do inhalacji przy nieżytach gardła i oskrzeli. Stanowi także składnik preparatów do użytku wewnętrznego przy zapaleniu dróg żółciowych i w schorzeniach wątroby lub jelit.

wiesz co generalnie mowia ze niby mieta na zoladek, ale jak cie kreci mieta moze to zaostrzyc, tazke moze lepiej wypij ten rumianek. mnie no jak bolal zoladek i apikowalam sobie miete to czulam go jeszcze gorzej bo mieta wychladza w ogole.

mea- jak wrocisz napisz co tam ciekawego uczyli cie w szkole rodzenia:) i jakbys mogla mi napisac o tym oddychaniu, jak to sir robi, bo cos pisalas ze mialas:) a ja dzis tez nieprzespana noc, co troche musialam wstawac do lazienki, a maly to chyba cala noc nie spal, bo co wstawalam to go czulam jak wariuje:):) a ja dzis ziemniaczki, miesko i kapuche kiszona.

kasia mnie sie podoba bordowo bezowy:)taki radosny

ugotowalabym sobie tego rosolku ale tu na tych ich kurczakach trudno mowic o dobrym rosole. chyba zjem chociaz z torebki;)

ja chce golabka...........................;)

i rosolek.....

a za mna chodza golabki mniam......

ale dzis paskudna pogoda, chodze senna ale w domciu dzis mezus- uwielbiam te dni jak siedzimy sobie razem. a dodalam fotki do galeryjki:))))))

kessi - ja czekam na mego mezusia i tez mi sie nudzi, powienien lada moment wrocic z pracy. kessi czy too ty masz niedoczynnosc tarczycy bo nie wiem czy dobrze kojarze? bo ja niby mam wyniki ok ale nieraz czuje jak mmnie dusi, ale to chyba nerwy.

a mnie przeraza to ich lajtowe podejscie. w polsce ide o zaklad, ze patinka lezalaby albo na patologii ciazy albo juz byla cieta. ach brak mi slow, jak mozna tak. ale mowie to zalezy chyba na kogo sie trafi. ja jak bylam przedost na wizycie trafilam na super lekarke, kazala mi przychodzic co 2 tyg na kontrole i zeby hormony tarczycy sprawdzac. niestety na ost wizycie jakis irol mnie wzial i kazal przyjsc dopeiro za 6 tyg!!! bede wtedy juz w 34 tyg. mowie mu ze poprzeednia lekarka kazala mi co 2 tyg a on na to, ze nie ma takiej potzreby. no i gadaj z nimi. jeszcze mowie ze chociaz za 4 tyg ze bylabym spokojniesza a on ze \" nie\". slow brak..

wrednakaska. a lecialas samolotem czy jechalas?? i kt to byl tydzien?