amorek81

patinko- koniecznie daj znac co i jak powiedzieli ci w szpitalu. trzymam kciuki. mamunia- tez nieraz mam takie chwile slabosci. ze np nic w sumie konktretnego nie robie a potrafie byc taka zmeczona ze szok. nieraz to nawet jak robie cos lekkiego nachodzi mnie taka zadyszka, i takie zmeczenie ze ja nie wiem. ale widac to normalne w koncu organizm wykonuje ciezka prace.

hejka wam:))) a ja tez troche pospalam, bo ogolnie dzis w nocy co troche sie budzilam scierpnieta, takze nadrabialam sen do teraz:))) co do szczepionek hmmmm no wlasnie wieczny dylemat szczepic nie szczepic? sama nie wiem, az boje sie wnikac i czytac na ten temat artykuly. a musze sie pochwalic w koncu kupilam proszek do prania:))) i zaczynam prac, troche tego jest, ale ja lubie prac, prasowac dla mojej kruszynki:))) a termometr elektroniczny ja chyba kupuje z firmy Geratherm( jakos tak) na allegro sa tez, a nianie chyba nie. przynajmniej na razie nie, a fajne sa te nianie z tym monitorem oddechu ale kurcze czemu to takie drozyzny.

zaba- nie denerwuj sie tymi ruchami. moj maly tez dzis jakis taki spokojny, ale on miewa takie dni. kiedys gin moiwl mi ze dziecko przeciez tez musi spac;)no ale tak to maja te mamusie, ze sie zamartwiaja. tez nie lubie tych cichych dni no ale co zrobic. a ja wlasnie pieke ciasto piernik- narobilyscie mi smaka na slodkosci i nie wytrzymalam musialam cos upiec. jak cos to zapraszam:)))) a co do oilatum to tez wlasnie slyszalam ze wystarczy tylko tym. podobno jak sie tym tez myje glowke w ogole nie ma problemu potem z ciemienucha, takze mysle ze sie sprawdzi. a jak maluszek troszke podrosnie to zmienie na cos zwyklejszego i tanszego dla dzieciaszkow. co do znieczulen to tu w irlandii bardzo sa rozpowszechnione. na 10 urodzen 8 babeczek bierze. jak robilam wywiad wsrod polek tu rodzacych to bardzo sobie chwala te znieczulenie. w szkole rodzenia mowia zeby probwoac samemu ale jak sie czuje, ze juz jednak sie nie daje rady zeby brac i sie nie bac brac.

aha i cosik do pepka musze ale nie wiem co oni tu uzywaja. musze zrobic wywiad srodowiskowy:))

a ja tak mam do pielegnacji: - oilatum- do mycia calego cialka i glowki - sudocrem do pupci - chusteczki nawilzane - sol fizjoligiczna do oczek i uszek( musze kupic) - marimer do noska ( musze kupic) - gaziki - bepanthen( do piersi) - krem nivea na kazda pogode do buzki a na razie oliwki nie bede uzywac bo juz oilatum jest dosc tluste takze mysle ze wystraczy. kiniak- trzymaj sie, bedzie dobrze, najwazniejsze ze juz jestes pod fachowa opieka. a ja dzis zrobilam wiekszy zakup:)))) tzn fotelik samochodowy i od razu ten na stelaz wozka( maxi cosi) ale sie ciesze z niego:))) juz sobie wyobrazam jak malego kolysze w nim:)))) a co prania ubranek kurcze tez musze sie za to wziasc bo widze ze wy juz ostro sie za to wzielyscie a ja kurcze jeszcze nie ruszylam, a troche jest tego;))) musze ten proszek w koncu kupic dla dzieci. nie pamietam bo tam przelecialam tylko szybko co naskrobalyscie ale chyba mea byla dzis w szkole rodzenia, dzieki wielkie:))))) za opisanie jak to trzeba oddychac, przynajmniej teraz wiem jak cwiczyc:)))) dzieki:)))

hejkaam:))) a ja wczoraj mialam wizyte. maluszek wazy juz 1616:))))) a kopie ze szok:))) tak slodko stopke bral do buzki..ah jak ja uwielbiam to usg, wg usg termin wypada mi po raz kolejny tak samo bo na 21 grudnia, ciekawa jestem , hmm..... ktoras z was wczesniej pisala o poduszce do spania i karmienia motherhooh. polecam jest rewelacyjna. mezus kupil mi ja juz jakis czas temu. szczerze mowiac nie wyobrazam sobie bez niej spac. fakt zajmuje pol lozka;))) ale wszytskie strategiczne miejsca mam podparte:)) co do butelek, to tez kupuje te aventu. podobno super. choc zdarzalo mi sie slyszec opinie, ze dziecko po prostu nie umialo zalapac smoczka od tych butelek. ale rownie dobrze od innych tez moze nie umiec zlapac. ja kupuje te, i dlatego ze latwo je myc i dlatego ze tu albo avent albo tommee pipee, nie ma za bardzo wyboru. ktoras z was pisala o suszarce do wlosow zeby wziasc ze soba na porodowke????do suszenia \"malej\", ale powiedzcie mi po co bo nie bardzo kumam. po umyciu sie zeby sobie osuszyc \"malutka\" czy jak?:)) patinka- trzymam z calej sily kciuki, ale wiesz na towim miejscu wracalabym do szpitala, tak w razie czego, lepiej chuchac na zimne, tym bardziej ze jestes tuz tuz przed. nic sie nie martw wszytsko na pewno bedzie oki , a to dla ciebie

ewelunia- pociesze cie, ja tez nie ma ubranek jeszcze popranych, nie mam wozka, nie mam lozeczka. wanienki.... na razie kompletujemy takie inne rzeczy typu termometry itd, no ale tez mysle ze juz czas sie za to wziasc tym bardziej ze coraz ciezej jest. zabko- no wlasnie pasukdna ta zgaga, najgorsze jak trzeba spac na siedzaco

hejka wam:)) a ja jutro mam wizytei usg. w koncu dowiem sie ile maly wazy, bo w szpitalu tylko slysze ze jest ok, a wiadomo kazda mama chce wiedziec ile jej dzieciaszek wazy. a mnie dzis w nocy tak potworna zgaga meczyla ze myslalam ze bede spac na siedzaco. a potem sie budzilam i czulam takie jakby klujace pecherzyki w przelyku, mialam wrazenie ze to po tej zgadze. a maly dzis spokojny...

hejka- ale jestem niewyspana od 4 rana nie spie, szok. wlasnie widze temat sterylizatorow, jesli sie go nie ma, co ile trzeba wygotowywac te butelki? po kazdym karmieniu?

zmykam bo juz nie umiem wyseidziec, buzka milych snow:))))

kessi no moj nie ma masazy niestety ale za to mezusia nie omina przyjemnosc masowania mnie;)hehehe ale jak masz okazje naparwde kup warto:))))

kessi- no widzisz co mama to inna opinia:))) a powedz ten sterimar to od pierwszych dni zycia mozna uzywac?

kessi- pewnie jak nie ma wyjscia to lepiej bez kombinacji zrobic te chrzciny tutaj:))0 a wiesz piszesz o tym fotelu z podnozkiem, super sprawa. moj mezus mi wlasnie kupil na przecenie w smyth'cie, wygoda jak nie wiem co, nawet oparcie sie rozklada,na parwde polecam, byla przecena z 300 na 200 a potem nawet na 100 jurkow:)))

kessi- no wlasnie mi szwagierka odradza ta gruszke ze na niewiele sie zdaje, ze lepsze sa te aspiratory typu katarek. a nad termometrem sie zastanwiam, sa za ok 120 zl firmu grunethal i ogladalam brauna ale ma jakies nakladki, a obawiam sie ich ze trzeba bedzie czesto je wymieniac.

kessi -ptzesliczne imie Alicja:))) moja ukochana siostrzyczka ma tak na imie:)))) my tez jeszcze nie mamy imienia, jakos tak wiecznie cos schodzi ze go nie mamy wybranego ah.... a co do chrzcin ja bardzo chce je robic w polsce, tam wszyscy bliscy, juz dosc ze musze tu rodzic;)

kimizi- mi sie wydaje ze z tym osuszaniem chodzi o to , zeby potem skora sie nie odparzala jak mokra nie konca osuszona.

barylko- to naparwde pocieszjace ze wszytsko jest ok z twoja kuzynka i jej dzieckiem:)))0 bardzo sie ciesze:)))

kimizi- no recznik musi byc chlonny. ja tez mam tai jeden z jednej strony jest normalna frotka a z druigej wlasnie takie cos, jakby watka, ze niby to trzyma cieplo po kapieli. a jakie macie te termometry do ucha? jakich firm?? i jakie aspiratorki do nosa??

barylko- a w ciazy brala leki twoja kuzynka? przepaszam ze tak wypytuje ale jestem przewrazliwona przez ta moja tarczyce, boje sie porodu ze umre albo cos przez ta moja nadczynnosc i jak czytam ze inni tez maja jakies problemy ze zdrowiem i jest wszytsko oki podtrzymuje mnie to na duchu.

kessi- ile masz dla dzieciatko recznikow? ja mam tylko 2 z kapturkiem i nie wiem czy nie za malo?

barylko- ja slyszalam tez ze te gabki to siedlisko bakterii. moja szwagierka miala to i tylko raz uzywala, przeszkadzalo jej. a tak wkladala po prostu pieluszke tetrowa zeby maluch sie nie slizgal. no to niezle pewnie cie nastraszyly koleznaki tym porodem. ale co tam damy rade babeczki co nie. a ta kolezanka co ma padaczke wszytsko w porzadku z nia i malcem?? widzisz mi nie chca tu zrobic tu cc a mam nadczynnosc tarczycy, chyba musze im zaufac po prostu.

barylko- i jak lepiej wspominaja porody naturane czy cc?? ja w ogole mysle ze to jest cos zle urzadzone, porod powinien byc tak przyjemny jak starania sie o dzieciatko;) a nie bol. macie termometry do ucha czytam jakich firm kupilyscie?

mamunia-mniam mniam kalafiorowa ale mi smaka narobilas:)))) ja tez jeszcze nie mam imienia....

izu- no wlasnie, bycie razem to bezcenne chwile.moj mezus tez nie umie juz doczekac sie malego, i wiem ze przykro byloby muu gdybym miala byc w polsce, ale wiem ze dla niego ponad to wszytsko, liczy sie moj spokoj no i spokoj malego:))) trudno podjac decyzje zeby kazdy byl zadowolony a jednoczesnie zeby te decyzje byly sluszne. fajnie ze masz mozliwosc autem jechac zawsze to bezpieczniej, my niby tez mozemy promem a potem autem ale to jest tyle czasu ze nie wiem jak bym zniosla taka podroz. co do samolotu to lekarz mi dzis powiedzial ze jak mnie zbada i wszytsko bedzie ok, to moze napisac zaswiadczenie ale on zawsze zaznacza ze kobieta leci na wlasne ryzyko, bo w 3 trymestrze jest duze ryzyko odejscia wod plodowych( przez zmiane cisnienia np podczas turbulencji). takze wiesz sama jak ciezko tak zdecydowac bo niech nie daj boze cos to ja nie wiem.... dzieki kessi, mamusia i reszta za trzymanie kciukow:)))

izu- ja cally czas bije sie z myslami gdzie lpeiej rodzic tu w irl czy w polsce? boje sie tu tego porodu ze wzgl na moja nadczynnosc. ale tez jakbym wrocila do polski to bylabym sama bez mezusia, bo on nie ma nawet tyle wolnego. ach to sa naprwde trudne decyzje, sama jeszcze nie wiem co robic. moj maz uszanuje kazda moja decyzje, zaalezy mu na moim spokoju i poczuciu bezpiecznenstwa. ale z drugiej strony jakbym byla w polsce to nawet jak przyleci na 2 tyg to co potem, ja znow z malutkim w pl bo nie chcialabym leciec z taka kruszyna. a izu wracasz do anglii samolotem a jestes w 31 tyg? bo ja jestem w 30 i tez ten aspekt rozwazam czy to bezpiecznie.