amorek81

Cari- super ze tak wszytsko sie poukladalo i ze tak pozaloczali Ci te przedmioty. :) Samodamo- wlasnie raz jeszcze wielkie gratulacje z prawka. :) Holly- bidulko Ty nasza. ja gleboko chce wierzyc, ze ta operacja tylko zrobi ci lepiej i nie bedziesz sie juz tyle meczyc. my tutaj bedziemy mocno trzymac kciuki. i nie czytaj tyle w necie. bedzie dobrze zobaczysz wielki buziak dla ciebie Mea- wlasnie i dla ceibie gratki za ta wage. ja tam pdoziwam wszytskich co tak potrafia diete trzymac, mnie by kusilo do smakolykow. teksty naszych maluchow wymiataja:D tez bym chciala uslyszec juz " kocham cie mamusiu" ....

hejka Kefirku, Cari- az buzia mi sie smieje na wasz widok:D co ja to mialam w ogole... to to, ze PADAM na twarz. Kimizi- moje dziecko tez ma adhd. dzis tak mnie wykonczyl moj lobuziak, ze wysiadam i do meza mowie " ze chyba mam dzis tez Syndrom jedynactwa" :P te co maja wiecej dzieci ogromny ulkon w wasza strone:) do poludnia szalenstwa, powyciagal sobie wszytskie pufy z tapczanu i poduszki i zrobil z tego "sciezke" i w ta i z powrotem biegiem po nich. doslownie mokry caly taki zgrzany, musialam go do podkoszulka rozebrac. popoludniowa dzremka trwala az godzine z czego pol godziny usypailam. potem spacer i zakupy. a po tym to juz ja nie mialam sil przebierac nogami a Kubus i tak nie mial dosc. ja pchalam wozek, Kubus obok a to na gorke, a to z gorki, w sklepie wszytskie autka pozaliczal, wolam go " chodz idziemy juz" ale moglabym rownie dobrze mowic do slupa, do wozka nie wejdzie bo na nogach ciekawie wszedzie mozna samemu zajrzec dotknac...\ dzis to tylko mowilam chyba" tego nie wolno" "zostaw to" " daj reke autka tu jezdza" " zostaw te smieci" " tam nie chodz" "uwazaj" itp ....az sama siebie juz nie mogla sluchac potem na obiad do domu, wszamal caly talerz kaszy z mielonym ( Mea, Mamuniu ;) i kalaforem i maz przyjechal i pojechalismy jeszcze do Aldica a tam szal pal znowu. gdzie by tam w ogole patrzyl czy my idziemy za nim. wlozyzlismy go do koszyka, to kasjerce machnal po skanerze czekolada ze nabilo podwojnie na rachunek kobiety przed nami ... :O nie doslownie dzis szal pal.... naparwde mu musi brajowac tego smoka. a propo zasypiania.... poszlam z nim do nexta zeby sobie wybral jakiegos pluszaka do spania i taki fajny pluszowy piesek przytulanka i pokazuje Kubusiowi a on do niego sie tuli i smieje, ze taki malutki ten piesek. pytam wiec" chcialbys Kubusiu tego pieska do spania" a Kubus zdecydowanym ruchem odtraca tego pieska i NIE!!!!. :O i nadal wyrzuca z lozeczka swego krolika ehhh Pia- zdrowka dla Pascala, biednusi, teraz to na pewno juz antybiotyk zacznie dzialac. daj znac czy temp spadla? Gumiago- my przy katarku smarowalismy tym pulmexem baby. a na kolderke olbasem pare kropli.

Samodamo- no wlasnie z tym zasypianiem jest najgorzej. nie wiem tez jak dzis w poludnie pojdzie nam to zasniecie. jakbysmy nie mieli ucietego tego smoka pewnie kusiloby mnie tez zeby dac do zasniecia. tak pocieszam sie, ze nasze maluchy od zawsze je mialy i teraz dla nich jest to nowa sytuacja ze musza zasypiac bez nich i pewnie troche czasu musi minac nim bedzie jak dawniej. Pia- zdrowka dla Pascala

ale tez pieknie stylistycznie napisalam:O wybaczcie;)

Mea- no wlasnie piorunski czarnobyl... moja mama opowiadala, ze wtedy byla piekna pogoda i w parku bylismy a po czasie ludziom powiedzieli o awarii i tez pilismy ten plyn Lugola. gdzies niedawno wyczytalam, ze podawanie wtedy tego Lugoli tez samo w sobie mialo duzy wplyw teraz na nasze tarczycy i pewnie stad tez borykam sie z nia.

Mamuniu- tez musze na cytologie, mialam isc latem w pl i jakos tak zeszlo....;)

Kubus wlasnie wcinal chlebek i nakruszyl i pokazuje mi okruszki i polecial po zmiotke i zamiata;) ,moj pomocnik kochany:D

macham i ja ale zarz zmykam spac.;) siostra moja wczoraj poleciala do domu i smutno mi znow. ehhh ale za 1,5 mca my lecimy do pl takze nie jest zle, zleci pewnie. my na etapie odwzyczajania od smoczka i troche ciezka noc za nami. teraz Kubunia spi, bez smoka:)dumna jestem z niego jak nie wiem. bo rozumie, ze jest juz duzy itd i nie upomina sie o niego ale najogrosze jest to, ze nie ma smoczka to Kubunia nie chce do spania swego ukochanego kroliczka:O zawsze kojarzyl, ze jak szedl spac to mial i smoka i kroliczka i wychodzi z zalozenia, ze skoro smoka nie ma - to krolika tez odrzuca.i nie ma do czego sie przytulic bo za nic nie chce przytulic sie do niego i wywala go. i tu tkwi nasz problem.. mezus zaskoczyl mnie dzis rano wielkim bukietem czerwonych roz:D dzis nasza rocznica 11 odkad jestesmy razem:D Asik- duzo duzo zdrowka dla was, na mnie jeszcze dziala wick, smaruje sobie pod nosem, duzo czosnku jem i wit c .chyba mozesz wit c ? ehh te chorobksa ja tez marze za wiosna bo mam juz dosc tej zimy. Mamuniu- dla Ciebie tez duzo zdrowka, kuruj sie. Mea, Asik- moja kolezanka tez po dukanie juz normlanie je i poki co waga stala:) i tez bardzo szybko bylo widac efekty. Kimizi- Lenka jest nieamowita z tymi swoimi oczami:) takie duze, niebieskie i jak urosla szok:D w lazience wyczailam, ze masz ten typ "prysznica" co maz moj choruje tzn niska kabine. powiedz mi skad ja braliscie i zadowoleni jestescie z takiego rozwiazania ze tak nisko?

Mamuniu- ogladalam kac vegas:) hmm a z tym prezentem ciezki orzech do zgryzienia. a moze jak Wiki tak za sportem jest to moze pilke do kosza, rolki )chyba Misty pisala)?

Pia- niezle te drzewko;) super pomysl.juz widze te czajace sie dzieciaszki pod tym drzewkiem;) Samodamo- my tez nigdy nie szczepislismy sie p/grypie.natomiast moja srednia siostra czesta lapala infekcje i szczepila sie co roku i jak juz ja cos zlapalo to bardzo lekko przechodzila albo tez wcale. ja po tym naszym tegorocznym chorobsku tez zastanawiam sie czy nie zaszczepic nas na nast zime, mimo, ze cykam sie przed szczepionkami.

i Mea- ciesze sie,ze z bratowa wszytsko ok:)

hejka u nas swiecilo i zgaslo slonce. noz kurcze. a chcemy isc nad wode... Kubula spi, siostra tez sobie drzemke ucina:) obaid gotowy. dzis.... golonka:D:D mniam uwielbiam, prosto z pl:D do tego sosik musztardowy, pyrki i brokuly na parze:) Mea- super:D gratulacje ze tak szybko poszlo. pewnie, zawsze to pol roku czlowiek jest do przodu a skoro teraz tak szybko poszlo to pewnie po tym czasie tez raz dwa znajda sie lokatorzy:) Goniu- pisz kochana co u Ciebie:) Samodamo- super historia z tym potworkiem. no u nas smoczek obok kroliczka ulubionym kompanem do spania. my tez chcemy teraz podjac ku temu kroki;) ale czekamy na weekend;) jak Wiktorek? Mea- oj psujo ty psujo ale dzieki temu pewnie bedziecie miec nowy express:P moze szef sie zlituje... Mamuniu- obejrzalysmy z siostra wszystkie 3 czesci Millenium, bardzo fajne filmy:) masz moze cos w zanadrzu do polecenia ale jakas dobra komedie teraz?

hejka:D u nas szaro i deszczowo za oknem. moglaby juz ta wiosna przyjsc. Pia- super, ze juz jestescie po operacji i macie to z glowy. buziaki dla Pascala od cioci dzielny chlopak z niego:D a tamta siostra jeszcze jest w japono, przyleciala do mnie najmlodsza siostra:D Mamuniu- heheh metody hardcor, a co powiesz na ta: (gdzies wyczyztalam w jakims artykule), smoczka przeszywa sie nicmi:O hehe sposob na kurzajki bomba;) u nas takie "pa pa" chyba nie przejdzie. u nas musi byc cos w stylu, ze np: wywali sam do smieci bo jest duzym chlopcem a mamusie potem nie bedzie kusilo zeby dac ....;) Mea- super, sie uwineliscie. bardzo podoba mi kolorystyka lazienki, strasznie przytulna, nic teraz tylko w takim razie tryzmma kciuki zeby szybko znalazl sie dobry najemca:) hehehe i znalazlas sposb na prezesa:P Mamuniu- medal Tobie za te okna serio:)

witam Was moje kochane. od razu przepraszam, ze malo mnie, ale moja siostra przyleciala i korzystamy z czasu ile sie da:D u nas ost dni byly tez starsznie wietrzne ale dzis juz duzo lepiej. ale do wiosny cos daleko... witam nowa kolezanke Mamuniu- dziekuje za troske, odpsialam na fb ale juz bylas off i nie wiem czy dotarly moje wiadomosci. Zosia dzielna dziewczynka, naparwde ogromna fala dla niej i duzy buziak od cioci. my z mezem wlasnie tak tez przymierzamy sie odsmoczkowania... jestemy na etapie za dnia w ogole, tylko na noc. a jak za dnia nieraz sobie wspomni i mowie, ze juz duzy chlopiec jestes to lobuziak pokazuje, ze kroliczek chce, nie on, cwaniak maly:) ale tak myslismy nad metoda... na noc... i albo odetniemy koncowke ( juz widze ta reakcje) pewnie nie wezmie bo uciety... albo sam odda pani( bedzie to jego decyzja) w sklepie a za to wybierze sobie cos dla siebie ( wiem, wiem pewnie malo dydatktyczne;) ) no ale zoabczymy jak to bedzie.:) Kessi- juz pisalalam ale jeszcze raz napisze, fotki cudo:D!!!! misio przeslodki a dziewczynki tak urosly, ze w szoku jestem. ale musi u was byc teraz wesolo i radosnie. a babcia widac jaka dumna ze ma takie wnuczeta:D Pia- ale numer z ta koleznka. w glowie sie nie miesci. dobrze, ze wyslalas jej wiadomosc. ale swoja droga to musi byc ktos kto dobrze orietnuje sie w jej znajmosciach i ma dostep do jej skrzynki. dziwna sytuacja,i jakby co, to tez mysle, ze tyle sie dogadam jakby trza bylo dzwonic:) nie dziwie sie, ze najadlas sie strachu jak Pascal zninkal, dobrze, ze winda przezroczysta. ja to zawsze w publocznych miejscach gdzie masa ludzi tez mam pietra jak Kubus biega mi jak wicher, zeby nie spuscic go z oka bo to moment. i wlasnie, bo nie pamietam czy pisalam ale bardzo ale to bardzo sie ciesze, ze wasz wyjazd wypadl tak pozytywnie. ciesze sie razem z wami, ze przyjaciolce lepiej i zaswiecilo slonce :) i tule Towje plecki biedulko, ojc biedne jestescie z Holly:( ale tez myslalabym nad przelozeniem tej operacji no bo jak nosic malego jak sam czlowiek polamany:O Mea-- gratuluje zaokcznenia juz remontu. ost chyba zle doczytalam i myslalam, ze to juz byl koniec... gapa ze mnie. teraz nic tylko fotki i trzymam kciuki za szybki wynajem:) Holly- i Ciebie tule i Towje plecki biednusia ty nasza idz na ta operacje niech zrobia co trzeba i mam ogromna nadzieje, ze juz skoncza sie towje bole. taka jedna moja dalsza ciocia pamietam miala kilka operacji na kregoslup i zupelnie inaczej po nich, ale co dokladnie z nim miala nie wiem. ale tez ja bolal. Izu- nie smutaj sie.... glowa do gory, smutki na bok:D:D to teraz mowisz masz dwojke dzieci w domu:D wlasnie jak skora Kubalka, przeszla juz ta wysypka? Mamotomka- i jak maz lepiej juz? mam nadzieje, ze was ominelo.

nic tez zmykam do wyrka jeszcze sobie jakas gazetke wezme. Izu- szybkiego powrotu mezusia i pchly na noc

np: leje im z tego beczkowozu lejkiem mleko do korytka zeby krowki sie napily itp:) bardzo lubie patzrec jak tak sie bawi:) albo jak puszcze muzyke to Kubus leci do klockow i buduje sobie z nich mikrofon i ze tez spiewa :D

no to prawda bo nieraz "w praniu" wychodzi, ze cos moglo byc takie albo takie. a kupilas wtedy ta farme Kubulkowi? u nas te klocki to strzal w dziesiatke, praktycznie dzien w dzien bawi sie nimi, buduje, bawi sie zwierzatkami, lubie bardzo patrzec jak wymysla sobie rozne historyjki z tymi zwierzatkami.

aaa bo tego wszytskiego tyle jest w sklepach, a jak szuka to moze to a moze to;) to zarazem najfanieszy etap ale i najtrudniejszy. bo wiadomo czlowiek chce wybrac sobie zeby na troche lat wystarczylo i nie opatrzylo sie zaraz. milych snow Barylko.

takich ludzi powinno sie izolowac a najlepiej do kamieniolomow:(

Barylko- :( az mnie trzesie . biedna maliutka:( hehehe jajca z tymi waszymi kanapami;) Barylko- jakas przyczepke bedzie musial Towj Dzordz dokupic zeby sie zebrac;) nie no maskara ile ludzie chomikuja rzeczy. przyjechalismy tutaj z 2 walizkami a teraz zeby sie w powrotem zabrac.. szok.

Izu- a nie uderzylas sie w plecy podczas tego wypadku, albo nie szarpnelo Toba mocno?

Barylko- bardzo fajna ta kanapa. wlasnie rozklada sie? Izu- u nas tez dugo Kubus byl zolty.

Izu- nieraz idzie komputerowo powylaczac te kontrolki.

a moja kuzynka w marcu, super moze zalapiemy sie na pepkowe:) ma juz 2 dziewczynki i tez trzeci chlopak ponoc ma byc:) mnie tez podoba sie i Adas i Oliver.:)

pamietam jak nasza Kubunia byla zolta jak sie urodzila, a najlepsze bylo to, ze ja tego nie widzialam, dopeiro musialam obok porownac sobie do innego dzieciaszka i faktycznie.