amorek81

Izu- to mamy tak samo. ja tez jak pracowalam to praktycznie sami Polacy i moj jezyk wola o pomste do nieba, teraz jescze w domu siedzie to juz w ogole. maz z kolei jak tu przyjechalismy slabo umial podstawy ale pracuje prawie z samymi irlandczykami i teraz mowi sto razy lepiej ode mnie.

to chyba nasze maluchy na na etapie nasladlowania.:) pocieszne to jest ale trzeba sie pilnowac bo wszytsko teraz lapia. wczoraj na spacerze KUbus kamyki i kamyki. i jeden taki fajny okragl jak jajko i maz mowi do niego" zobacz Kubusiu jaki fajny kamyszek jak jajeczko" a Kubus bierze ten kamyk i do buzi chcial:O no bo jajeczko....

Mamuniu- dzis u nas tez pobudka po 5 rano i za nic lobuziak nie chcial spac. ost w ogole nie daje sie przykryc. i wlasnie ok tej 5 obudzilam sie i patrze znow rozkopany i przyktrywam kolderka a Kubus od razu na nogi jakby juz nie spal tylko lezal i kuniec spania. Pia- tez mysle, ze to swietny pomysl. tym bardziej, ze teraz rynek pracy otwieraja w Niemczech. mojej mamy znajome duzo jezdza wlasnie do opieki nad starszymi osobami do Niemiec. jakby co bede polecac:) a mezem sie nie przejmuj, jestem pewna, ze jak oswoi sie z tym pomyslem to bedzie Ci rownie mocno kibicowal i wspiearal jak i my tutaj. fajnie, ze dzien w zlobku udany. hehehe Pascal znalazl juz dla siebie odpwiednie zabawki;) i taki zlobek/przedszkole to jednak fajna sprawa dziecko uczy sie w nim jak walczyc o swoje i Pascal to zalapie:) Gumiago- przesylam gorace fluidki dla Ciebie bo juz dlugi czas chodzisz przygnebiona i smutna. jesli potrzebujesz wygadania zawsze tutaj mozesz jak dziewczyny pisaly w "kupie razniej". jesli nie chcesz, to i tak wiedz, ze jestesmy z Toba Kessi- ja tez mysle, ze bedzie Arturek:) co do biednych dzieci to az serce sie kraje.wiem, ze nie uzdrowi sie calego swiata, ale pomoc i ofiarowanie czegos chocby jednej osobie moze uczynic ja choc na moment troche szczesliwsza. z moja mama zawsze szykowalysmy jakies ciuchy po nas czy zabawki. pamietam jak zawiezlismy te ciuchy na wioske dla takiej rodziny wielodzietnej. to potem tesciowa opowiadala ( razem pracuje z ta matka i jej opowiadala, ze jak te dzieci dorwaly sie do tych rzeczy to doslwoniena sobie wyrywaly i i od razu przymierzaly, taka mialy radosc. ja wiem, ze to nic takiego ale raduje sie serce jak widzi, ze chociaz w taki sposob moze das radosc chocby jednej osobie i ze ktos tak bardzo sie cieszy. Samodamo- piekne jest to co robisz.:) byle wiecej takich ludzi:) Barylko- Kubus ost ma melodie do spania. smiejemy sie, ze chyba po mnie odziedziczyl ta spanie. np; wczoraj spal od 12 do 15.30 i z reguly tak 3-nieraz 4 godzinki. a sa nieraz takie dni, ze pospi ok 3 godzinki ale wczesnie ma ta drzemke i potem ok 15 znow chodzi i ziewa i marudka sie zalacza i na drugie spanko sie lapie. ale to nieraz. tez pracowalam tutaj przez agencje, tez dobrze wspominam:) Izu- nie daj sie:) a te mebelki widzialam w Ikei tez zachorowalam na nie. ost u nas w skrzynce byly katalogi z Ikei i kurcze na pokuszenie je wysylaja a tak nam daleko kurcze do niej:O a bardzo chcialabym ten stoliczek z krzselkami do malowania dla Kubusia i ta biedronke- pufe.... pamietam jak sama jako dziecko uwielbialam sie klasc na takie pufy i wyglupy na calego. nie no fajowe maja te rzeczy:) Mamotomka- duzo zdrowka dla Tomusia zeby szybko uporal sie z ta angina

co do jesieni musze pomyslec i rozjerzec sie za jakimis butkami na jesien dla Kubusia. bo jak zaczna sie deszcze to nie ma moj lobuz w czym wyjsc bo wyrosl juz z tamtych.poki co smiga w takich polsandalkach.

Cari- no wreszcie:D jednak mialysmy racje, ze pewnie siedzisz zasypana w notatkach:) fajnie, ze mialas mozliwosc taka z tymi notatkami, na pewno bardzo Ci sie przydadza. kiedy w ogole zaczynasz? i dziekuje za mile slowa:)

Goniu- tez skleroza ... mialam pisac. oberwiesz za ta papuche... slicznie wygladalas na weselu w ogole fajna z Was para:D

Samodamo- na pewno radoche mial Dawidek nie dosc, ze deszcze a to juz frajda:D ato jeszcze banki:D Gumiago- co tak zniknelas?

Babeczko- jeszcze wracajac do budowy Barylka ma racje z ta dachowka, ze nie nagrzewa sie tak itd i co najwazniejsze jest o wiele bardziej wytrzymala od blachy. i jeszcze jedno., jak juz zdecydujecie sie na nia, uwazajcie na kolor. my zanim wybralismy kolor u siebie jezdzilismy po osiedlach zeby popatrzec. i zawsze bardzo podobaly nam sie czerwone dachowki ale.... jedno wielkie ale... w wiekszosci tych jasnych dachowek niestesty nowe domy a juz na dachach mech od strony polnocnej zwlaszcza i zacieki od komina. i o wiele bardziej widac na takim dachu wszelkie laczenia itd dlatego my mamy dach prawie z czarny nie matowy. ale to tak pisze, bo wiadomo jak to woli wybiera. ale tak pprzyszlo mi jeszcze ma mysl. a jeszcze jedno wazne..pisalas o tych krokwach.. juz je macie? daliscie z projektem zeby wam porobili juz pod projekt? bo my wlasnie tak robilsmy ze do goscia z projektem i on wylicza ile takich belek ile siakich i przywiozl juz gotwoe. bo jak tak bez projektu to niepotzrbene koszty moga byc i odpady z tym zwiazane.

hejoo my juz po miescie. rano Kubus wstal zjadl kanapke z serekiem bialym i pojechalismy do miasta; dzionek piekny, slonko fajnie swieci:) pozalatwialismy wszytsko, zakupy itd, i w domku teraz wszamal 1,5 miseczki pomidorowki z ryzem i zasypia padniety. Kessi- wiem, wiem :) nawet juz wiem w kt miejscu tutaj zbieraja sie mamusie;) juz nawet wczesniej myslalam sobie (jak nie widzielalam jeszcze ze moja koleznka tutaj sie przeprowadza), ze jak przyjdzie brzydka pogoda na jesien przelamie sie i najwyzej pojde sama tam z Kubusiem. bardzo mi zalezy zeby mial kontakt z dziecmi. ale teraz to juz w ogole bedzie razniej jak koleznka dalaby sie namowic:) niech sie male wyszaleja i posluchaja troche obcego jezyka. swoja droga poruszylas wazna kwestie jezykowa:O otoz moj maz wczoraj swierdzil, ze trzeba Kubusia juz teraz zapisac do tego ich pre-school. ponoc czeka sie w kolejce z 2 lata. a przysluguje od 3 r.zycia. ja oczywscie rogami sie zaparlam, i po co? na co? Kubus w Pl bedzie chodzil do szkoly itd. ale w sumie teraz przyznaje racje zeby go tam zapisac. bo to tylko 3 godzinki na dzien by szedl a osluchalby sie jezyka. maz boi sie, ze czas za szybko leci i nie daj boze nie zdazymy zjechac a tu dzieci od 5 rozku ida do szkoly i co wtedy zrobimy? boje sie tego o czym wlasnie pisalas o Anetce:( nie dosc, ze nowa sytuacja "przedszkole" to jeszce dodatkowy stres jak dziecko nic a nic nie rozumie w obcym jezyku. i chyba jednak w razie "w" zapiszemy go an te 3 godzinki ale uffff na cale szczescie jeszcze mamy czas do jego 3 latek:) moze zdazymy jednak zjechac do PL. w ogole jak o tym zaczelismy mowic znow jakiegos dola podlapalam bo mi w glowie nie miesci sie zeby jeszcze tak dlugo tu byc a z drugiej strony wiem, ze tez czas gna ze nawet nie wiem kiedy i gdzie a juz nasze dzieciaszki maja 2 latka. maz starsznie sie cieszy na to, nawer biorac pod uwage jakby mial isc do szkoly od 5 lat bo jezyka by sie nauczyl a zjechac do 7 lat jak w Pl szkola sie zaczyna to juz musimy na bank. boze nie wierze ze to wsztsko pisze, mi te lata nie chca przez gardlo przejsc:O Babeczko- Czarus to madry chlopak i da sobie rade. bedzie dobrze. na poczatku pewnie tzreba przelac pierwsze lody ale jak pozna dzieci to nie bedzie chcial z przedszkola wychodzic:)gorzej z nami rodzicami, ze mamy zostawic gdzies swoje dziecko i wszytskie z tym zwiazane rozterki. ja to nie chce siebie widziec wtedy:O dlatego wszytskie mamusie "poczatkujace" trzymam mocno za was mocno kciuki i przesylam buziaki

tego jest tyle, ze zeby wybrac niezle trzeba sie naglowkowac co wybrac. Babeczko-jak gosciu nam skonczy gladzie, pewnie bedzie sesja zdjeciowa szla do nas takze wtedy podesle jakies aktualne fotki. gdzies mam jakies stare fotki od fundamentu jak dokopie sie do nich to wysle:)my tez mamy zabudowe blizniacza ale polaczona scianami. garaz mamy pod domem z piwnicami.

Babeczko- ja Ci nie powiem czy to duzo czy malo. ja w ogole nie mam pamieci do cen, liczb.jak juz pamietam to na krotka mete. nieraz az mi glupio bo ktos pyta ile za cos dalismy a ja ze " nie wiem" . Kessi- ja tak z Kubusiem mialam, moglam spac i spac. nieraz na miescie jak mnie wzielo to balam sie, ze nie zajde do domu i zasne po drodze.

Barylko- a te z nr 3 te panele typowo podbitkowe to tez drewniane? moze to bylo to kurcze.

Barylko- to ja nie wiem co to bylo wtedy co kiedys slyszalam, pewnie jednym uchem mi wlecialo drugim wylecialo. ceny faktycznie roznia sie miedzy zwykla pcv a drewnem. mnie podoba sie drewno tylko boje sie o pozniejsza "odnowe" tego.do tego etapu troche czasu mamy ale dobrze jest byc zorientowanym. kurcze co to byl za material... moze moj maz bedzie kojarzyl o co mi chodzilo, nie daje mi teraz to spokoju:)

Izu- no chyba Kubusie tak maja. moj jak przed kapiela np na golasa latal i zachecalam zeby fajnie sobie usiadl na nocnik i zrobi siusiu i bedziemy bic brawo... gdzie tam... moglabym rownie dobrze, mowic do slupa;) Barylko- pieknie te meble, maja swoj styl mozna sie zakochac:)

u nas ranki zimne, maz dzis wyszedl w krotkim rekawie bo za oknem slonce a dzownil ze doslownie jak szedl para z ust leciala. Babeczko- zobaczysz jak przebrniecie przez ta papierologie, jak zaczniecie kopac fundamenty jak bedzie wasz domek rosl w oczach. nie mysl o jaszczurze tylko o tym jak bedziesz sobie siedziec na tarasiku Waszego domku:) Barylko-stylowe te meble ale wow jakie ceny powalajace.

Babeczko- do kiedy masz ta diete? jej napawrde podziwiam:) Barylko- dzieki:) a ta podbitke to z "czystego drewna" robicie? my jeszcze tez nie mamy i nie mam pojecia z czego bedziemy robic. do tego czasu to jeszcze ho ho.. gdzies kiedys widzialam cos podobnego do drewna ale nie panele i tez fajne to bylo nie pamietam tylko jak ten material sie nazywal.

Babeczko- ja wlasnie tez probowalam w PL i w majtasach latal Kubus ale co ztego jak go ani ziebilo ani parzylo, ze narobil w majtki.i tez odpuscilam sobie teraz, poczekam troche.

hahahah Babeczko- :D Barylko- podrzuc no oponka.

polozylam Kubusia spac bo o 12 maja wlaczyc alarm, cos tam gosciu bedzie sprawdzal i robil i tak ponoc do piatku. takze dobrze jakby zdazyl do tej 12 sie wyspac.

Babeczko-heheh nie, nie. tam gdzie ja mieszkam ziemia plaska;) zadnych gorek a szkoda. choc blizej mamy jakby jechac w gory niz nad morze. gratki dla Zuzi za nocnik, siku to tez jest wielkie "cos":) u nas dalej w lesie. Kubus w Pl jak bylismy u szwagierki widzial jak kuzynka na nocnik robi i nawet mial zryw po tym jednego dnia, ze nagle zlapal sie za pieluszke i polecial do lazienki po nocnik i go przytachal i AZ dal sie gola pupka na nim posadzic ale nic nie zrobil, z pol minuty posiedzial i koniec. a teraz wolami nic go nie posadzi na nocnik.

Babeczko- dziekuje. a nie tamte fotki ta reszta to juz tutaj robiona w irl:) ciekawa jestem co zmalowaly Twoje rojberki w lazience;)

Izu- super te wyrko, nie wiem co mi sie poplatalo, ze myslalam, ze to dla Was kupiliscie nie Kubusiowi. i fajowe bo od razu z ta barierka zabezpieczajaca.w ogole super, ze masz tak blisko do ikei. ja uwielbiam chodzic po ikei, ogladac i kusic sie na cosik;) no i ladniutkie maja mebelki.stad mamy daleko niestety, juz kombinowalam kiedys jak tych komod szukalismy, zeby jakos stamtad przytachac, jechac albo jakis transport ale przedrozylo by jednak jak tak nie na miejscu . Kessi- z tymi wloskami juz tez przymierzalismy sie kiedys maszynka. golilam meza i zblizylam sie do Kubusia z maszynka, ze teraz jak tatus bedziemy wloski scinac. gdzie tam..... bal sie moj chojraczek.a tez mialam nadzieje, ze szybko i sprawniej pojdzie maszynka niz nozyczkami. a z kolei jak widzial, ze nozyczkami chce ciac to caly czas reka mi odgania moja reke i te grzywki potem takie koslawe ma:P super, ze malenstwo tak kopie...jeju, jak sobie przypomne to uczucie to az mnie cos sciska za serducho:) Pia- jak brat tak zaslepiony to zanim przejrzy na oczy musi sporo czasu uplynac. wazne, zeby teraz mu nie macila w glowie jakimis powrotami. Babeczko- super, ze wesele udane i wybalowalas sie:)

doslownie padam. dzis zaliczylismy strasznieeee dlugi spacer w tym jedna duza "glebe". w efekcie nosek zdarty i pod nim i lez co nie miara. a to wszytsko przez to, ze juz ze zmeczenia nogi lobuzowi sie plataly a biegl do tatusia:O ale poza tym super bylo. Barylko- mnie tez strsznie podoba sie ten styl tych sof jak ta czerwona. super wygodna musi byc z ta opcja wydluzona:) nozki sobie mozna wyciagnac i labaaa:) mnie tez strasznie podobaja sie melble kler ale ceny z kosmosu maja, ale jak wygram w totka kupie sobie;) Izu- pamietaj co Ci sie przysnilo w nowym wyrku:P super, ze udane zakupy pewnie i humorek lepszy i tak trzymac:) ktora wybralas z tych linkow kanape? Holly- dziekuje ale az glupio mi sie zrobilo. i tule Cie ... eh z tymi chorobskami. oby nie sprawdzila sie diagnoza u Przemusia i nie bylo to nic powazniejszego. i super, ze projekt domku juz jest, my tutaj bedziemy Wam kibicowac:) Mamuniu- ogladalismy dzisiaj "Salt" super film i... nie zasnelam hehehe maz zawsze sie ze mnie smieje bo ja czesto z napisami jak ogladamy film to zasypiam. jakos usypiajaco dzialaja na mnie w obcym jezyku glosy;) nie no super, trzymal w napieciu. jakie jeszcze bys polecila? wkleilam troche fotek do albumiku troche z wakacji a troche jeszcze z dzisiaj:) tez mam zalegosci w albumiku moze uda mi sie dzis jeszcze poogaldac nasze dzieciaczki:) o ile maz mi pozwoli bo cos lypie na mnie okiem bo chcial kompa....

a i dziekuje za mile slowa:D a wiecie udalo nam sie ciut, ciut skrocic wloski Kubusiowi. za piewrszym razem jak siedzial w baseniku, byl tak zajety zabawa, ze nie zwracal uwagi jak z tylu mama ciachala nozyczkami:P ale podcielam troche bo moj talent do obcinania wola o pomste do nieba a potem troche udalo sie babci:)

nic lece pranko wywiesic na balkon, fajnie przewieje:) zmykam do potem