

amorek81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez amorek81
-
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kessi- fajny taki pchli targ tutaj takiego nie widzialam. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a co do zasypiania to tfu tfu.... zeby nie zapeszyc kubusia czy w dzien czy wieczorem jak kladziemy grzecznie idzie:) nieraz to sam ciagnie za reke i do lozeczka prowadzi jak jest naparwde padniety :) pocieszne jest to, jak maz mowi, poloz sie i przykryj kroliczka i Kubus siada w kacie lozeczka i targa kolderke i przykrywa kroliczka i siebie i nieraz Go znajduujemy owinietego jak nalesnik;) moje szczescie kochane:) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
my tez fajnie dzionek spedzilismy. co prawda do poludnia bylam kapsnieta bo tez dzis okres dostalam ( Mea) ;) ale lyknelam tabletki i lepiej bylo. na obiad dzis Kubus sie wypial a zrobilam pycha rybe zapiekana z warzywami i do tego pyrki i mizeria. Kubus sprobowal i wielki placz:O nie wiem o co chodzilo, chyba jakis niedospany byl. bo potem na placu zabaw juz byl w super humorku, wciagnal 2 banany:)a na placu zabaw, poznalismy takie malzenstwo przyjechali tu do rodziny w odwiedziny z synkiem 6 letnim. ten chlopiec caly czas chodzil z Kubusiem, podnosil Go na hustawki no tak sie nim opiekowal, co troche po glowie glaskal:) jego mama sama mowila, ze on marzy o braciszku... Kubus sie wyszalal, potem do Tesco na zakupy i tym sposobem Kubus poszedl spac dopeiro przed 21. umyl zabki, maz poczytal ksiazeczke, ja przyszlam dalam buziaka i zasnela perelka:) Mea- zdrowka dla Nadii. wkurzajace jest to jak co lekarz to inna opinia. Ci moi znajomi co tej coreczce ten pepuszek ropial to u ilu lekarzy byli to jeden, ze ma infekcje gardla, drugi, ze nie ma i nie dawac antybiotykow, trzeci, ze to pewnie infekcja jakas wew ??? no oni doslownie glupieli co w koncu czy ma chore to gardlo czy nie?? i badz tu madry... a z tymi cycuszkami trzymam kciuki, zeby to tylko kuraki a nic innego. tak sobie po Twoim wpisie pomyslalam, ze tez czesto daje chyba tez ogranicze bo to nic dobrego tak czesto. Dajecie moze wolowine?? bo ja to po tej aferze szalonych krow to jakos z rezerwa podchodze do niej i sama nie wiem czy dac ja Kubusiowi i nam czy nie? a jeszcze mam pytanko myjecie pasta do zebow zebolki maluchom?? bo tez roznie pisza, jedni, ze jak dziecko umie samo wyplukac i wypluc inni, ze w tych pastach dla dzieci jest mala zawarwtosc fluoru i ze nic nie bedzie maluchowi i juz sama nie wiem. Kimizi- bardzo ladna ta sukienka:) lubie satyne bardzo elegancka:D no ale najlepiej jak przymierzysz bo nieraz cos wydaje sie super a jak czlwiek przymierzy to nie bardzo. ja jak przymierzalam slubne sukienki w bialej wygladalam fatalnie a jak przymierzylam ecru z brzoskwinia od razu dobrze sie czulam:) a bucki super macie z Mea dla dziewczynek a my nadal bez letnich sandalek no nie do kupienia tutaj z pietka:O Samodamo- przyjemnego balowania;) Kessi- hehehe a wiesz, ze Kubus tez lubi Gage:P a z tym 2 pokojem masz racje, najbardziej to brakuje mi w tym mieszkaniu co to wybralismy ost ze skrytka bardzo mala, bo w niej juz jest pompa i naparwde malo miejsca, nie wiem gdzie pomiescic te wszytskie szpargaly. no i zadnej szafki w lazience:O zeby chocby chemie schowac... -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Holly- Kubus tez jak ma ochote powtarza, nie ma na zawolanie:P nieraz powie nieraz nie:) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Holly- we mnie zawrzalo jak przeczytalam o tej "pani na wlosciach" ale tego typu ex-faceci tak potrafia nabalumic ze te cale sady im wierza i ilez to matka musi sobie nerwow napruc zeby udowodnic, ze to wszytsko bzdury:O Barylko- no z mieszkaniem gosciu mial wczoraj wyslac nam dane co mamy mu dostraczyc i do tej pory nie wyslal.... eh z jednej strony podoba nam sie to mieszkanie a z drugiej to nawet po cichu cieszymy sie, ze nie wyslal jeszcze, ze odwleka sie to w czasie, bo ludzimy sie z mezem, ze moze cos jeszcze lepszego sie trafi moze z 2 pokojami.... Kubus by mial swoj. tak w ogole to ja musialabym raz jeszcze isc je obejrzec. dla mnie te cale "ogladanie" za szybko przebiega i potem stwierdzam, ze nic nie pamietam, ze tego jeszcze nie wiem i tego...ehhhh do kitu z tym!!!! a mialam dzis wygrac w totka i dupa nic nie wygralam a snily mi sie numery... -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
szkoda, ze spotkanie nie wyszlo. sama cieszylam sie, ze spotkacie sie. no ale sila wyzsza na pewno nast razem uda sie:) Kubus po tym alarmie pozarowym nie chcial sam wyjsc z pokoju bal sie. dzrwi byly do przedpokoju otwarte i co chwila pokazywal na czujnik " i nie ma" i raczki rozkladal... ze juz nie wyje. no ale bal sie wyjsc musialam go na rekach przenosic. i mamy nowe slowko "mcha" czyt mucha:P Kimizi- Kubus tez podobnie ma;) jak np; rano dojrzy, ze kamerka od skypa jest odlaczona no musze ja podlaczyc bo tak przeciez nie moze lezec. jak otwieram szafke w kuchni i nie zamknelam bo trzymam np przyprawe w rece i zaraz ja tam schowam juz slysze "" ze mam ja zamknac i tak jest ze wszystkim.:) wszytsko musi byc na swoim miejscu:) fajnie tak jak Lenka wychowuje sie z Brunem, razem ze tak powiem rosna, na pewno beda bardzo zzyci. Misty- oby klopoty wszytkie sie rozwiazaly. Mea- ale tez korci Cie ta noga, lansko dostaniesz od jednego szwa sie zaczyna. usmialam sie jak zobaczylam oczami wyobrazni jak Nadia zasypia rysujac;) kochane sa te nasze szkrabiki:) Samodamo- tule tez Ciebie... Holly- biedulko Ty z tymi plecami, aj ze tez nic nie pomaga, ja nie wiem kurcze:O i zdrowka dla Bartusia, pewnie przez te pogody deszczowe... a ex ma niezly tupet.... ja nie wiem rece opadaja i bede trzymam kciuki za rozprawe. Myszko- super jest ten "jezyk porozumiewania" sie maluchow z nami o ile latwiejesze jest wszytsko:) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
do poludnia jak Kubus spal wlaczyl sie alarm i tak wyl, i co troche wlaczal sie i wylaczal. Kubus obudzil sie i wystraszyl no tak zawodzil. i do teraz chodzi i pokazuje mi na te czujniki... zeszlismy na dol sprawdzic czy faktycznie nie palimy sie bo dlugo to trwalo ale na szczescie nie:) w efekcie winda nie dziala... nic na spacer bede musiala zniesc wozek schodami. ale macie dziewczyny sie fajnie z tym spotkaniem:D Mamuniu- hehehe widze pralki na topie:D Samodamo- az mi serce sie scisnelo jak zoabczylam ta krew i te krokodyle lzy:O biednusi. a fotka w koszu super:D Kasia- trzymam kciuki za szybki porod:D koniecznie daj znac jak juz bedziesz miala kruszyne przy sobie:) Babeczko- sto lat dla Dzordza. Kessi- super te torty, no jak tu je nie kupic:D -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no nie mowcie za sama grasuje;) aaa Samoddamo - ale usmialam sie z Towich butow:Phehehe ale dobrze na tym wyszlas bo masz nowe;) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ciepla- slodko musi wygladac Amelka w tych kolczykach. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gumiago- och masz tez przeboje z tym szpitalem:O Mamuniu- nie znosze takiej papeirkowej roboty... jak wymyslaja i tylko czlowiek lata ze swistkami bo sami nie wiedza czego chca. Izu- oj rozumiem Cie nawet nie wiesz jak bardzo. ja za kazdym razem starsznie przezywam powroty tutaj. i starsznie ale strasznie zal mi, tez jak Kubus tez tak przyzwyczai sie do duzej ilosci ludzi, bo wciaz ktos sie kreci, przychodzi, gdzies sie chodzi na kawki, jezdzi:) i zal mi, ze jak u wracamy nie ma tego:( nie ma kochanej babci, dziadka, cioci,....i mi smaej tez ciezko wychodzi to przestawienie sie. ehhh zycie to nie jest bajka niestesty. chcialabym wrocic jak najszybciej sie da... ale wkurza mnie to, ze juz rok temu obiecywalam sobie ze wracamy:O buzka dla Ciebie i Kubunia, zebyscie szybko sie zaklimtyzowali nawet nie wiesz jak Cie rozumiem.... -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kubus spi:) ja po cwiczeniach ale zaraz maz idzie nalozyc lodow:P a co tam.... nie ot o chodzi co nie;) Ewcia-sto lat kochana, zdrowka, szczescia, radosci z Eryczka i Dzordza, zdrowych nereczek Eryczka i spelnienia wszytskich pragnien Kessi- no gratki za te torciki, ale idzie Ci ta sprzedaz az milo sie czyta jak to wszytsko fajnie Ci sie rozkreca. a z tym paszportem nasciemniaj, ze musisz jechac pilnie do lekarza do Polski i juz, moze przejdzie:) Kimizi- po dupsku dostaniesz za tego instruza! ;) moze to taki okres bo Kubus ost zrobil nam sie wstydziocha straszna. jak np kogos obcego w windzie spotkalismy robil 'helol" a teraz jak ktos macha i zaczepia Go jakis obcy to doslownie wkomponuje nam sie w wozek i nie odmacha za chiny:) ale usmiecha sie. Mamotomka- moze ta masc pomoze, i dobrze, ze ten zabieg wyk sie jak dzieci sa starsze nie wyobrazam sobie takiego malucha. a mam pytanie to teraz 1,5 rocznym normalnnie odciagac ten napletek czy tak troche?? Babeczko- widze robota az wre u Was:) pewnie cieszysz sie az widze Twoja ekscytacje, ze juz cala ta machina sie rozkreca supcio:D Kubus tez tak przezywa koparki, wyciagniki... za oknem z jendej strony stoi taki wyciagnik ( na nim myja nam okna itd) to Kubus tylko nos przyklei do szyby i tak strasznie przezywa ja, ze co troche musze mu przytakiwac " ze tak jest tam wyciagnik i pan nim jezdzi itd" w ogole Kubus bardzo przezywa jak cos nie lezy na swoim miejscu,albo nie jest tak zawsze. np: ma bzika na punkcie zamykania drzwi i musza byc zamkniete. no i kiedys jak poszedl spac w poludnie zostawilam uchylone drzwi od lazienki. jak wstal i zobaczyl ze sa uchylone, mowy juz nie bylo, zeby sobie troche polezal i doszedl do siebie... no musialam isc je zamknac:) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pia- do wakacji jeszcze troche na pewno cos sie wyklaruje:) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
my tyle co wroclismy z ogladania kolejnego mieszkania:) i chyba je mamy... chyba bo po nas jeszcze jedna babka przychodzila ogladac i jesli ona wezmie je natychmiast od reki to wiadomo, ze jej dadza a nie nam od czerwca. ale mieszkanko fajne, duzy balkon i co najwazniejsze ten duzy pokoj z kuchnia od poludniowej strony, sypialnia od wschodu. troche mala lazienka...:O ale ta co tutaj mamy to juz takiej nigdzie nie bedziemy miec bo jest po byku:( troche malo szafek ale cos by sie pokombinowalo z jakas polka na chemiczne rzeczy. no i to mieszkanie jest na tym samym osiedlu co moja koleznka mieszka z ta parka co maja 6 m-c coreczke:D no zobaczymy jutro gosciu ma da znac... u nas slonko pieknie dzis swiecilo ale zimno, chyba nie wyskocze z tego plaszcza. Mea- Ty to masz dobre serducho a szef powinien na rekach Cie nosic:) heheh Kubus tez jakby zasnal w aucie za chiny nie da rady go przeniesc na spiocha od razu sie obudzi. na marginesie dzis Kubus rekord pobil mi w poludnie w spaniu 4 godziny!!! Barylko- bardzo fajowe te mebelki pod tv. a te fotele przymierzalas je moze czy wygodne sa?? a dzrwi mojej mamie robil taki dziadek- stolarz, podobne do dzrzwi z porty z tym, ze drzwi calsukie drewniane. nie bierz z plyty drzwi jesli moge Ci doradzic. kuzynka meza kupila z porty z plyny i doslownie jak papier. jak malowali pokoj zabezpieczyli je tasma i zrywajac ja doslownie okleina zeszla:O a z tymi drewnianymi to super, bo cokolwiek sie stanie, zarysnie czy cus zawsze mozna szlif i bejce i jest gicior:) a my raczej bedziemy drzwi brac w kolorze debu. podobaja mi sie dzrwi w ogole w kolorze drewna:) Kessi- fajnie jakby udalo Wam sie z tym wyjazdem do Pl. a ambasade daleko macie? bo raczej przygotuj sie na podwojny wyjazd... tzn pierwszy zeby zlozyc zdjecie i papiery i oczywscie tzreba byz z dzieckiem a za drugim razem juz mozna bez dziecka no ale trzeba odebrac. takze ltzreba by wziasc miesiac na to poprawki. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kessi- a moze lepiej jakbys jadla czesciej a w malych porcjach? super, ze wyniki tarczycy sa ok:) ale nie wiem co moze byc przyczyna jak z nia jest wszytsko dobrze. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kubus zasypia:) wstawilam pranie bo pieknie swieci slonce i ... piora sie dla Kubusia majtki... mam zamiar Go zaczac puszczac w samych gatkach po domu i sprobowac ta metoda nocnika. bo poki co to lobuza doslownie on parzy.... hehehe zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. Miska-zuch Amelka. i super z tym fitness masz. ja odkad zaczelam tego Weidera tez codziennie cwicze ale nieraz mam takiego lenia, ze kusi mnie sobie odpusic ale nie mozna robic przerw i szkoa by mi bylo to stracic a taki fitness jak juz sie pojdzie to zupelnie inny doping jest. Barylko- powrzucaj te pewniaki:) Kessi- no Kubus wrocil zadolowolny, szczesliwy, a ja tak za nim sie stesknilam jakbym nie wiem ile sie z nim nie widziala. hehe z Anetki tez widze milosniczka przyrody rosnie:) Mea- czytalam z zapartym tchem co w koncu Ci wycieli... czytalo sie to doslownie j jakas groteske, z jednej strony straszne z drugiej az smieszne. nie wiem chyba by mnie nerwy tam zjadly i chybabym uciekla co by nie wycieli mi czegos innego. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
:D Myszko- najwaznijesze, ze z malenstwem wszytsko ok a jeszcze ttroche i bedziesz po 3 mcu i wszytsko powinno sie unormowac:) ja sswoje pierwsze 3 mce tez mialam takie straszne. caly dzien mdlosci, szarpalo mi zoladek potem wymioty. na spacer wychodzilam jak maz wrocil z pracy bo sama nie bylam w stanie a nieraz to ledwo wyszlismy i juz musielismy wracac:O schudlam z 4 kg. na szczescie po 3 mcu wszytsko wrocilo do normy, zaczelam przybierac:) no i mdlosci przeszly. i u Ciebie przejda zobaczysz, trzymam za to mocno kciuki:) buziaczki dla Ciebie i maluszka Barylko- a to Ci sprytna Natalka, wie jak podejsc mamusie:) Mea- odezwij sie... hehehe przezylam dzionek:) poszlam po meza i w drodze powrotnej juz siostra dzwonila, ze sa w domu.jak weszlismy do domu to Kubus nas przywital doslownie w podskokach radosci, jej jak piszczal. a jak siostra mowila " a pokaz jak kangurek skakal" doslownie az nie moglam z niego, podskakiwal, wymachiwal raczkami no wrocil szcesliwy, zadowolony, nie plakal ani razu za mamusia:P jej az mi dobrze.... Mamolka- na pewno jak byloby wiecek takich sytuacji byloby to dla mnie na porzadku dziennym i byloby by latwiej, to byl taki nasz pierwszy raz:) ale ciezko mi bylo. doslownie przez te pare godzin stesknilam sie za nim jakbym Go nie wiem ile nie widziala;) a maz tez mowil, ze az dziwnie mu bylo jak zobaczyl mnie bez Kubusia i wozka...:) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Samodamo- alez Ci zazdroszcze miesiaca nad morzem:D supcio:D tez marzy mi morze, cieply piasek, ten zapach pieczonych ryb.... zobaczymy jeszcze jak u nas wyjdzie wyjazd.... ale bardzo bym chciala:D -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Misty- smaka narobilas na te krokiety... ale od czasu jak urodzilam choruje nie wiem czemu po pieczarkach a ja tak uwielbiam pieczarki, grzyby buuuuu Mamuniu- ale szybko no w szoku jestem, ze tak szybko udalo sie:D -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
moj relaks to.... na jutro juz prawie obiad gotowy, na cycus glancus wysprzatne, teraz siedze paznokietki sobie zrobilam i pije kawe inke:) dzownilam do nich... Kubus wszystkie kamyczki po drodze zaliczyc musi, zwierzatka fajne ale lepsze koparki, ciagniki.... pokazywal male "dzidzi" malpki i male kaczuszki. wroca pozniej takze ja jeszcze potem wyskocze na miasto po meza i na zakupy:) dajecie juz moze kukurydze ale z puszki?? Pia- tez tak kiedys zastaniwalam sie nad tym ADHD, ilez to dzieciakow w klasie bylo "zywych" i nikt nie mowil ze moze ma ta przypadlosc.po prostu byl bardziej zwawszy niz pozostale. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamolka- hehehe to Ci Olek:D no nic masz wypranego pilota;) moze zadziala jak dobrze wyschnie. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Barylko- szkoda, ze wyjazd nie wypali ale moze nast razem jakos sie uda. ja z kolei po umyciu musze dosuszyc wlody bo mam je strasznie grubasne i zawsze gdzies tam spod spodu wylaza wilgotne jak nie dosusze suszarka. no i musze od razu wyprostowac "po" bo potem ciezko je jakos ujarzmic. i wtedy musze zwiazywac w kitke. w ogole lubie swoje wlosy ale na 2 dzien po umyciu, bo juz sa takie okielznane:) Mamolka- ciekawa jestem co tez bylo w tej pralce:) ja tez czesto w poludnie jak Kubus juz zasnie ide sie polozyc do pokoju, nawet jak nie uda mi sie zasnac to sobie odpoczne, odsapne:) a z tymi siniakami pewnie nie jednego jeszcze nasze maluchy nabija sobie:O Mamuniu- tez tak mysle, ze zanim dojdziecie na rehabiltacje to Zosia sama pobiegnie:) Mamolka- u nas poki co lozeczko jeszcze bezpieczne. mam nadzieje, ze jeszcze troche czasu minie zanim " cos" w nim wykombinuje. a jak ide do lazienki najczesciej Kubus mi towarzyszy:) no wlasnie a jesli chodzi o ta stulejke to w jakim wieku tak zupelnie sie odslania zeby umyc siusiaka? Mamotomka- biedny Tomcio:O dobrze, ze zabki cale. i moze obedzie sie bez zabiegu pocieszajace sjest to co napisala Kasia. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pojechali tyle co. zabrali go do zoo, uslyszeli 10 przykazan... bo tam biegaja luzem niektore zwierzaki i w ogole. no ja wiem, ze moze przesadzam ale nigdy nigdzie Go nie zabierali, nawet w domu nie bawili sie nigdy z nim. no naparwde nigdy i stad moje te leki.ale dzieki, ze mnie rozumiecie :) chyba za jakas robote sie wezme zeby szybko mi czas zlecial. dzis na obiad brukselka z bulta tarta byla, pyrki i jajko... Kubusiowi strasznie ta brukselka smakowala:D -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no i co ja mam zrobic? jak ja mam sie relaksowac wtedy no jak? -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kimizi- gratuluje nowej posady:D na pewno dasz rade. Mamolka- wspolczuje tej sliwki na czole. ost Kubsu tez mial takiego guza fioletowego, mowie do Niego " chodzi ubierzemy buciki" a lobuzowi wzielo sie na zabawe w gonianego i zzaczl uciekac, ze huknal w naroznik od sciany. Mamuniu- moze zabki ida jakies Zosi? Mea- oj Ty Ty gdzie Ty tam zagladasz?? \ ale dobrze, ze juz jestes w domu:) Pia- Pascal wzial sie za segregacje smieci;) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
amorek81 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hejo Kubus zjadl musli. ja popijam herbatke:) pieknie swieci i u nas slonko choc rano szron byl na dachach. wczoraj byslismy ogladac mieszkanie w tym samym miejscu co kiedys dzie byl ten widok na wode. mieszkanie przestronne w miare jak na kawalerke, 4 pietro takze cieplo, dosc fajny wystroj ale.... ma 3 minusy... pierwszy to- na silikonach wypelniajacyh okna kropki grzyba:O a to duzy minus - drugi to- okna wychodza na czesc wschodnia, takze zero slonca. moze jakby bylo od strony zachodniej albo poludniowej i tego grzyba by nie bylo bo by wszytko osuszalo slonko - trzeci- malusia lodowka, doslownie 2 pyrtkie polki i szufladsa a zamrazalnik taki maly ze jak kupie 1 kg mrozmocny brokul to tylko one wejde i nic wiecej. stoi tam jeszcze jedna wielka zamrazara na srodku kuchni takze tez juz by trzeba bylo kombinowac ja ustwaic gdzies przy duzym pokoju kosztem miejsca, ale ona jest z kolei wielka i chyba na swiniobicie by sie zdala a nie na nasze potzreby. takze i tak zle i tak niedobrze:O to ja Wam powiem... stresuje sie bo dzis moja siostra z G. chca gdzies wziasc Kubusia. no ja nie nawyklam do takich luksusow, ze ktos zajmuje mi sie dzieckiem bo niestety tylko i wylacznie z mezem w tej kwestii mozemy liczyc na siebie. nawet jesli chodzi i pobawianeie sie klockami w domu czy czymkolwiek to nikogo nie ma chetnego. super to napisalas Kimizi bo ja wlasnie nieraz tak sie czuje, ze czuje zal, ze tak jest choc wiem, ze nikt nie ma obowiazku. no ale Mamolka, Mamuniu mozemy podac sobie rece. no i dzis bardzo sie tym stresuje, ze Go nie upilnuja bo on jak kazde dziecko wszytskiego ciekawy wszedzie chce wejsc i boje, ze mi go zgubia albo cos...:O wiem glupia jestem, ale tak to jest, jak nigdy Go nigdzie nie brali ani nie bawili sie z nim a oni to boje sie, ze w siebie wpatrzeni no i mi go gdziez zgubia:O siostra oczywscie juz na mnie obrazona, o powiedzialam, ze chce z nimi jechac...a ona, ze mam sie zrekasowac wizasc kapiel... tylko, ze ja bede siedziec i myslec.