amorek81

a i Kubus nie ma tutaj towarzystwa:( tzn ta moja koleznka urodzila niedawno dziewczynke no ale ona malusia jeszcze ma dopeiro 4 mce. jest jeszce taki Kubus troche mlodszy od mojego Kubusia ale niestesty mieszkaja daleko i od swieta sie z nimi widzimy:O takze tez Kubus zero kontaktu z dziecmi:(

Asik- i tez mysle, ze to moze byc na tle nerwowym te bole brzucha. a probowalas z mezem porozmawiac na ten temat, ze dla Ciebie praca jest 24h na dobe w domu? i ze tez masz prawo byc zmeczona? nieraz taka rozmowa otwiera drugie polowie oczy na pewne sprawy.

mnie sie jeszcze podobaja takie firanki tiulowe, takie bialo mleczne. i tez lubie w domu jasnosc, ciemne tez super wyglada elegancko itd ale za to caly czas widac kurz:O a na jasnym juz tak nie:P no i te panele firanowe bardzo mi sie podobaja,no nie widzialam takich wczesniej super:) Asik- nie uciekaj nam. wiem ,ze latwo sie mowi itd i takie tam wytarte slogany " ze po deszczu zawsze wychodzi slonce" ale wierze ze wlasnie tak jest. gdzies tam na Ciebie czeka dla Ciebie ta wymarzona praca, pedzej czy pozniej ja znajdziesz zobaczysz, ja w to wierze:D buziaki dla Ciebie...

hehehe no pocieszne sa te nasze dzieciaszki. Kubus tez jak dorwie scierke to leci i zaczyna wycierac mi okna ;) naogladal sie jak wycieram je z wody hehehe w ogole powiem Wam, ze to jest niesamowite jak maluchy podgladaja nasze zachowania i potem tez probuja tak robic, mnie to po prostu rozbraja:D Mamuniu, Mea- tez chyba bym umarla:( nie pamietam czy ktos tu pisal ale kiedys slyszalam o takim przypadku a Galerii zniknelo dziecko a stalo zaraz obok swojej mamy kt cos tam ogladala. matka zaalarmowala straz ze dziecko zniknelo, zamkneli cala galerie i zaczeli szukac... znalezli mala w lazience przebrana juz w inne ciuchy i z ogolona glowa:( masakra jakas.

a kojec tez nieraz ratuje mi obiad:P bo Kubus to ost jak wiatr lata po calym mieszkaniu, wszedzie go pelno a boje sie go z oka spuscic i jak gotuje obiad to myk do kojca ... nieraz buntuje sie przeciw temu i "mama mama" ale zaczynam mu spiewac - Pia- o czterech sloniach i uspakaja sie i zaczyna bawic sie a ja mam czas na zrobienie obiadu:)

u nas dzionek fajnie minal. nie moglam dzis z Kubusia, z niego to bedzie chyba pracus jak jego tatus;) wieszalam reczniki wyprane a Kubus oczywiscie ze tez chce i po jednym reczniku zaczal mi podawac do powieszenia. wieczorem maz wzial sie za odkurzanie a Kubus od razu do odkurzacza i pokazuje na guzik zeby wlaczyc, maz wyciagnal kabel i poszedl gdzies na chwile a Kubus z wtyczka do kontaktu leci ze tu tzreba podlaczyc:) no i jak maz odkurzal koniecznie musial tez trzymac rure, take baaaardzo wolno szlo te odkurzanie( poki co przeszlo mu banie sie odkurzacza bo do teh pory mial tak, ze byl jak taki Stefcio Burczymucha chcial isc do niego ale jak byl tuz obok to bal sie go a teraz musi pomagac i koniec bo jest ryk: ;) no ale najlepsze jak wyzywal meza. bo maz myje podlogi i na ten czas wsadzil Kubusia do kojca zeby nie poslizgnal sie na mokrej podlodze , matko jak wyzywal meza o co chwile pokazywal ze on chce do mopa;) no nie moglismy z niego z ta wtyczka i guzikiem jak nam pokazywal zeby zalaczyc odkurzacz;) a njalpesze... ja tak sobie siedzie i nagle patrze do poludnia a tu kojec Kubus mi pcha na polowe pokoju:O doslownie pudzian mi rosnie, przeciez to ciezkie a on jakby nigdy nic przepycha go sobie i zadowlowlony. zabronilam mu bo boje sie, zeby mi przepukliny nie dostal. Ewciu- sto lat dla Was z szczesciu, zdrowku, zrozumieniu i milosci:D kurcze tak Was podczytywal w ciagu dnia ze nie pameitam teraz co mialam komu:O chyba musze sie wrocic ze stronami.... a odnosnie nowego topiku tez jakos boje sie, ze wszytsko nam sie rypnie:O Pia, Barylko- strasznie podobaja mi sie te panele zaslonowe, szzcerze mowiac pierwszy raz takie cos widze. Pia a powiedz mi mozna to prac jakos w pralce??? no przepiekne to jak dla mnie, juz mezowi pokazywalam i tez mu sie podoba a ja juz widze nasza sypialnie oczami wyobrazni;)

Holly- no jestes:D ciesze sie ze Paluchy pomogly i jest juz lepiej, teraz to musi byc juz tylko dobrze. super ze znalazlas w koncu kogos kto pomogl na Towje bole. a swoja droga jak oni widza czy czlowiek zestresowany czy nie po rtg? jakies napiecia widza czy co? no i jutro trzymam kciuki za sprawe:) i biedny Przemcio caluski dla niego od cioci forumowej i duzo zdrowka. Kessi- dziekuje:)

no Barylko- Twoja lista zabaw imponujaca, jak Ty to robisz ze sypiesz tak nimi z rekawa?:) Kimizi- ale bym sobie zjadla pizze:)

Kessi- super ze juz w domku na stale cieplo ale teraz to ja bym tego landlorda scigala zeby choc spuscil teraz z czynszu za ta usterke w pompa i niepotrzebe koszty... ciesze sie, ze z Anetka wyjasnilo sie, dzieci bardzo przezywaja jak ktos im dokucza, ale teraz juz wie, ze zawsze moze liczyc na Was i nie bac sie o tym mowic:)

Mamuniu- gratki za placek:D a jaki pieklas? ja jak lubie gotowac tak piec tez nie za bardzo, musze miec natchnienie i tez ciesze sie jak mi wyjdzie bo czesto tez mi a to zakalec a to nie wiadomo co:P

Barylko- ja Kubusiowi daje nieraz danio truskawkowe albo wlasnie Danonki, soki z bobofruta nieraz biore tez z truskawa a w Polsce latem Kubus juz tez jadl takie surowe swieze i bardzo mu smakowaly , na szczescie nic mu odpukac nic nie jest:) Ewciu- my mamy takie musli http://www.cowandgate.co.uk/our_products/baby_food to te po prawej z bananem. jutro mu sprobuje dac na probe i bede obserwowac jak z tymi orzechami. a owsianke Kubus tez juz je wcina az uszy sie trzesa:)

tak w ogole dzionek minal nam super az za szybko:) dziekuje wszytskim za zyczonka, pierwsza dekada juz za nami:D Ewciu- Wy jutro tez obchodzicie 10 lecie? co do obiadow no lubie pichcic, a najwiekszym bodzcem jest wlasnie jak smakuje:) ale tez nieraz mam lenia i jakos pustke w glowie, co by tu wymyslic na obiad i ide na latwizne i cos na syzbcika robie albo frytki z piekarnika:P i mam dzien lenia hehehe no ale dzis wyszly mi te rolady ze sliwka i Kubus szamal az po brzuszku sie klepal zjadl z ziemniakami i brokulami. w ogole z niego lakomczuszek. na deserek dostal wlasnie w reke banana, oboje z mezem krzatalismy sie po kuchni, ja herbate robilam i odrwacamy sie a Kubus pelna buzka napchana tym bananem, no tak szybko szamal i jeszcze pokazuje ze chce, no to maz dal mu jeszcze polowe. po nim wszamal Lubisia z nadzieniem a minelo jakies pol godziny a Kubus chodzi i na szafke paluszkiem i ze "am" no to zrobilam mu kanapke z dzemem no i wszamal:D moj lakomczuszek kochany:) wysylalm bo jak mi znowu zje posta to....

noz kurcze tyle sie napisalam i mi wcielo brrrr....

wyslalam posta a tu juz Kimizi dostala kwiaty:D

Mamuniu- zdrowka dla tesciowej Kimizi- jeszcze caly dzien na pewno pogodzicie sie:)

witam w poludnie:) nocka spokojna, teraz Kubus spi. a my dzis z mezem mamy 10 lat odkad jestesmy razem:D nasza rocznica:D obiadek robi sie, dzis rolady z indyka ze sliwka taka pieczen mam nadzieje, ze wyjdzie bo mam zamiar dac Kubusiowi na obiad i tak latam do piekarnika zeby wyszlo jak trzeba;) Kimizi- dziekuje Ci:) kurcze drogo wychodzi ta inwestycja, chyba nas na to na razie nie stac:( ale napalilam sie na to, bo i czysto w piwnicy i bez roboty. super sprawa naprawde:) a jeszzce mam pytanko ile tych odwiertow mieliscie ? Mamuniu- dziekuje Ci za pamiec:) Kubus juz chyba prawie dobrze, katarku malusio, kaszelku brak, goraczki tez juz od tamtego czasu nie bylo ale z rana cos byl w nie humorku:( a mi przeszlo cos na gardlo i cos mnie drapie:O ale ogolnie duzo lepiej:) tyle, ze moja @ jakas dziwna moze przez ta moja chorobe? Kimizi- co do kubkow niekapkow... Kubus juz kiedys pil, potem jak zaczely mu wychodzic te 4 w ogole nie chcial pic z niekapka, plakal przy nim i denerwowal sie a pic mu sie chcialo, nie wiem czy jakos go draznil czy cos nie wiem o co mu chodzilo no... i pil z butelki ale teraz znow pije z niekapka:D ale kaszki pije rano i na wieczor z butli tylko na drugie sniadanie je na gesto lyzeczka:)

Kessi- ciesze sie bardzo ze juz nie marzniecie, tym bardziej ze noce naparwde sa ost mrozne. :) nic lece do wyrka bo mezus czeka:) dobranoc

Kimizi- a jaka powierzchnie domu macie? sorki za te sto pytan do;)

a mnie glowa juz nie boli i jakos juz mniej leje sie z nosa, Kubus tez lepiej na szczescie :) Kimizi- piekna kuchnia:) warto naparwde czekac na takie cuda nawet jak stolarz nie wyrabia z czasem:) przepiekna,widac ze odrobiona porzadnie:) fajny pomysl z tym okapem, super drzwi w ogole super urzadziliscie sie:D

Kimizi- doslownie az napalam sie na te pompy super sprawa. a jesli mozesz napisac jaki wyszedl calkowity koszt tej inwestycji? i mieliscie robione odwierty czy rury kladzione poziomo? i jaka macie kuchenke indukcyjna czy jaka? przepraszam ze tak wypytuje ale naprawde fajny rachunek biorac pod uwage ze wszytsko macie na prad. i dlatego daje mi do myslenia, bo jeszzccze jestesmy na etapie gdzie moglisbysmy sie na to zdecydowac:) Mamuniu- dziekuje:) Ewciu- dzis maz kupil Kubusiowi jakies musli dla dzieci pow 10 mca zycia ale kurcze tam sa orzechy. nie wiem najwzyej sprobuje dac pomalutku. i super ze juz u Was lepiej:D najwazniejsze zdrowko:D

Kimizi- dzieki za odp bo od jakiegos czasu mam ochote Kubusiowi dac w raczke takie jablko ale boje sie jeszcze jakos, boje sie ze jak odryzie wiekszy kawal jablka a ono mu sie nie rozplynie w buzi. banana tez Kubusiowi dawalam w raczke i sobie sam jadl i odgryzal ladnie, ale banan miekki i troche pomielil jezorkiem i juz ma papke w buzce a jablko wlasnie takie twarde i stad moje obawy.najwyzej poczekam jeszcze:)

Kimizi- jej jak super juz macie ze mieszkacie tak sobie:D jej jak Wam zazdroszcze( poztytwnie oczywscie) :) super podobieralas i dywanik i mebelki i zaslonki.... nie no super:)

Kessi- ufff dobrze ze macie cieploo te 11 stopni to juz bylo przegiecie, ale choc raz szybko naprawili bo z nimi nigdy nic nie wiadomo:O a jak z tym domkiem zadecydowaliscie juz?

maz karmi Kubusia a ja przy herbatce dalej sie kuruje, ale glowa mi dzis peka masakra:O Ewciu- jak u Was dzisiaj? wiesz mialam pisac jeszcze zrob moze ten syrop a'la Mea ten z czosnku mi wlasnie sie "robi" no kiedys jak mnie bralo non stop w ciagu dnia go popijalam i przeszlo szybko, jest naparwde swietny. zdrowka dla WAs. a Ewciu jakie Ty dajesz te musli Eryczkowi? KImizi- no nie moge jaka Lenka juz duza:D no tak wyrosla od ost razu jak widzialam ja na fotkaCH:) a taka sliczna i te jej duze, niebieskie oczeta widac tylko na jej buziuchni, przepiekna masz krolewne:) widac super ma pokoik ciekawa jestem reszty:) widac ze w nowym domku czuje sie jakby cale zycie w nim mieszkala:) i fajne te jasniutkie blaty w kuchni:) jak sie sprawuja bo potem obawialas sie ich? a jeszcze mam pytanko Lenka sama gryzie juz takie surowe w calosci jablka i ma juz zabki 4? Kubus je kawalki itd ale jeszcze cykam sie no bo te 4 u nas dopeiro ida i nie wiem czy te jablko rozmielil by tak dziaselkami bo przeciez to dosc twarde,nie rozplynie sie w buzi jak ciacho. i sama juz nie wiem. jeszcze cos mialam ale skleroza..

nie no lece pod kocyk sie wygrzac. milych snow do juterka:)