amorek81

no juz jestem, Kubus poszedlw kimonko. wiecie co on zrobil?bo tak wszytsko gryzie bo tez ida mu zabki i tez trojki:O i poloyzl sie na podloge i chcial ja ugryzc i tak sie zamachnal ze tak pacnal, ze lezki jak grochy.... utulilam i polyzylam spac i spi kruszynka. Goniu- sto lat dla Maciusia niech rosnie zdrowo i radosnie:) Mea- lacze sie w Toba w bolu zabkow.... beidna Nadisia, ilez ja to razy tez powtarzalam czy nie moznaby tego bolu wziasc na siebie? no czemu to nie jest tak stronstruawne wszytsko? a nasze maluchy ile lez mialyby mniej...buzka dla Nadii i uwazaja z tymi kolami niech Dzordz lepiej szybko jakies kupi, dzis zapowiadli ze od czwratku sniegi i ze niby duzo, duzo ma padac. Pia- przyda sie ten schemat zebow:) Gumiaga- na pewno wyglasz ladnie,:) Tobie we wszytskim ladnie a w kazdej fryzurce inaczej isnt kameloen i czkeamy na fotke:) jeseczze cos mialam ale skleroza...

nooo chyba wstal moj suselek lece:)

Kessi_:D Kubus spi ale pewnie nie za dlugo poklikam pewnie zaraz wstanie;) dzis idziemy na miasto moze w koncu kupie jakies kozaki....(Barylko kupilas juz jakies?) ja to mam wrazenie ze kupie je chyba jak bedzie po zimie:P Kessi- fotki czadowe.powalila mnie ta fotka jak dziewczynki sobie piątke przebijaja, no sa obie cudowne, sliczne dwie male krolewny:) a na urodzinkach widac ze i Anetka i Martusia szczesliwe:) i jak Martusia pieknie dmuchala w swieczke:D i masz Kessi smykalke do tortow o masz, piekne:) i co rusz inna fotka to inny tort:D piekne:) i gratulacje dla "brata" za dzieciatko w drodze:) na pewno szczesliwi na calego:) Pia,Holly, Cari- dziekuje:) no taka dumna bylam z niego:) Pia- tez zastawialam sie jak to urzadzic bo Kubus tez w miare szybko chodzi spac..a gdzie wieczerza wigilijnna .a gdzie jeszcze prezenty a maz bedzie przebieral sie za mikolaja a smutno by mi bylo jakby poszedl spac chcialabym zeby uczestniczyl w tym wszytskim, w koledach:)) moze ok 16 juz bedziemy jesc, juz ciemno sie robi, bedzie nas duzo o i siostra zjezdza ze swoim G takze mam nadzieje ze sie wyrobimy z robota. bo Kubus tez wlasnie przed 18 juz by chcial sie kapciac i do wyrka moj suselek kochany. i ja tez mysle sobie jakby to super bylo sie spotkac, tylko jak to zorganizowac ale byloby super no:D

Mea- i dla meza sto lat, zadowolenia, spelnienia w zyciu osobistym i zawodowym i zeby mniej pracusiowal;) sto lat

ze mnie tez matol do potegi:O Sto lat dla Kiniaczka i Kajtusia, duzo, duzo zdrowka, radosci, usmiechu, spelnienia marzen,slonka i wszytskiego co najlepsze dla naszych kochanych maluszkow

jejku musze napisac ....:) dzis posadzilam Kubusia na nocniczku juz dawno nie ponowialam tych prob zreszta bezowocnych i dzis Kubus zrobil siusiu na nocniczek:D musialam go zajac moja kosmetyczka poszla w ruch, wszytsko po kolei sobie z niej wyciagal i ogladal i dzieki temu usiedzial na nim:) ale jak mu pokzywalam ze w nocniczku jest siusiu w ogole nie robilo to nim wrazenia, jakby nie byl swiadom, ze to on zrobil;)no ale zrobil:) Cari- dzieki za inforamcje o slimaku:) wlasnie nie mamy czegos takiego zeby uczyl sie ksztaltow a moja mama nie wie co Kubusiowi kupic i chyba na tego slimaka sie zdecydujemy:) Barylko- mialam Ci pisac. zawsze Kubusiowi dawalam po kawalku biszkopta do buzki, a pare dni temu KUbus mi wyrywal sie i ze chce zebym mu dala do raczki. no i dalam mu i sterczalam nad nim jak mysz spocona i ku mojemu zdziwieniu zjadl calutkiego zupelnie sam. a jeszcze jak chapal zabkami tego biszkopta, raz ugryzl, zaraz drugi, trzeci i juz chcial czwarty raz ugryzc a jeszcze nie pogryzl tego co mial w buzce przytrzymalam mu raczke, ze mowie, ze musi najpierw pogryzc i zagadywalam troche zeby nie bral kolejncyh gryzow poki nie przemieli tamtych.... no ale jakie te kawalki gryzl:) no duze az w szoku bylam i stwierdzilam ze nie docenialam mojego dziecka. no zjadl calego sam. ja wiem, ze mnostwo naszych maluchow juz samemu je takie rzezczy ale ja balam sie jakos mu dac samemu ze sie zakrztusi i naparwde zaskoczyll mnie na calego:D sprobuj moze tez tak a Natalka tez Cie zaskoczy:) chco z drugiej strony uwazam, ze nic na sile, teraz wiem, ze i ja sama musialam dojrzec do tego zeby mu dac do raczki. na wszytsko u dziecka przyjdzie czas:)i zawsze powtarzalam jak ktos mi mowil, a "czemu mu nie dasz do raczki niech sam zje" to to zawsze powtarzalam, ze jeszcze nauczy sie, ma czas, trzeba wyczuc dziecko ze wszystko w swoim czasie:) nic lece do mego lobuziaka milej niedzieli kobeitki a my zaraz chcemy isc po choinke:) ale sie ciesze:)

a na ospe nie szczepimy tez i nie pamietam co jeszcze mialam komu, tak to jest jak sie czyta na raty, a wczoraj to nawet nie mialam sily kliknac w klawiature O Cari- tym slimakkiem z fishera lubi sie Wojstus bawic? fajny jest? nic zmykam do wyrka do jutra kochane i milych snow

Kimizi- ale sie ciesze ze wpadlas:) teraz to widac jak rozkoszujecie sie wiekszymi metrazami, spokojem:) i super ze Lenka tak szybko zaklimatyzowala sie:) spodobal sie jej pokoik :) i wracaj do nas szybko:)

Kimizi- ale sie ciesze ze wpadlas:) teraz to widac jak rozkoszujecie sie wiekszymi metrazami, spokojem:) i super ze Lenka tak szybko zaklimatyzowala sie:) spodobal sie jej pokoik :) i wracaj do nas szybko:)

Kessi- boze jaka plama caly czas mialam na mysli Anetke a pisze o Martusi:O chyba napwrde jestem zmeczona, jeszcze raz sto lat dla Anetki :D Cari- no dzis wlasnie tez jak u Ciebie nie moglam wyjsc z podziwu, ze Kubus taki dlugi czas zajal sie soba... no byly momenty, ze sobie przypomnial o mamusi i raczkach ale ogolnie widac ze Nasze chlopaki dzis zuchy spislay sie na medal:Djak chca to potrafia:) Babeczko- nie wiem co to moze byc za zapach, a przypadkiem gdzies za uszkiem nie zebralo sie jakies mleczko?

hejka na poczatek: Kasia- sto lat dla Krystianka, duzo zdrowka, wspanialego braciszka:), samych pogodnych dni Kessi- zdrowka dla Martusi, radosci, duzo fajnych kolezanek i kolegow i wszystkiego co najlepsze ledwo zyje... dzis mialam strasznie zabiegany i pracowity dzien. od rana na nogach. na szczescie moja mama dzis miala wolne takze skoczylam do fryzjera i wlosi odswiezone:) a potem do domku, i wzielysmy sie z mama i siostra za robote. poczawsszy od mycia okien, prania firanek , konczac wlasnie przed chwila na piernikach:) Kubus strasznie grzecznie sie bawil sie w kojcu az w szoku bylam, ale jak nieraz sobie przypomnial ze jestem na wyciagniecie reki wolal mnie... a jak mnie dzis wyzwal.... doslownie , poszlam wo lazienki i jak wrocilam doslownie tak mnie wyzwal po swojemu, pewnie narzekal gdzie to mamusia mu zniknela z oczu, ale doslownie az glowka wymachiwal, gestkulowal no az nie moglismy z niego;) ale nie tylko mi sie zebralo.... bo pod wieczor to doslownie kto nawinal sie kolo niego to doslwonie wyzywanie nad wyzywaniem;) wszamal dzis 2 mandarynki no jeszzce chcial ale 2 wystraczy:) wczoraj mielismy gosci, przyjechala siostra meza z mezem i coreczka...tak smiesznie wyszlo bo tego dnia bylam na miescie a bylo juz grubo po 15 i spotkalam ja na miescie, jak chodzila ze swoja kuzynka po sklepach i do mnie, ze AKURAT dzisiaj sie wybieraja do nas!!! czy bedziemy o 17.takie mam glupie wrazenie, ze jakbym jej nie spotkala to by do dzis nie przyjechali:( tylko, ze glupio jej bylo,ze chodzi po miescie a nie wpadnie do chrzesniaka:( przywiezli fjnego konika bujanego dla Kubusia na roczek co jak nacisniesz na uszy to macha ogonem i rusza buzia i rzy:) no fajny... ale pwoiem wam szczerze, ze dla mnie nie wazny jest ten prezent tylko, to zeby przyjechali na kawke, posiedzilei, pamietali, ze sa urodzinki kubusia w sensie zlozenia zyczen a tak... mam glupie wrazenie ze tak na sile jakos z ich strony :O nie wiem, moze sie czepiam... Pia- moja mama idenstycznie mowi, ze lepiej zeby choinka byla wieksza bo tak moze spac i nieszczescie gotowe. a chcemy kuoic jodle bo ponoc nie zrzuca igiel a boje sie zeby jakas Kubus nie zjadl no i trzeba bedzie pilnowac... Pia- i Holly- chyba bym do glowy dostala, dobrze ze dobrze wszytsko sie skonczylo:) Barylko-:) Kessi- super, ze imprezka sie udala, ale z Martusi juz duza dizewczynka jak madrze mowi:) Asik- gdzies czeka na Ciebie wymarzona praca. nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. Babeczko- my tez mamy 3 pokojenna gorze plus lazienka, 2 pokoje dzieciecie no i nasza sypialnia, a na dole jest tez jeden pokoj. mysle, ze na starosc bedzie w sam raz ten na dole, no bo zanim czlek sie wdrapie po schodach;) ale poki co sypialnia do gory:D intymnie, gdzie zaden gosci nie zajrzy mi a ja nie bede sie przejmowac czy lozko dobrze zaslane czy nie:) Mea- brylki....?? hehehe az musialam wrocic o co chodzilo co to te brylki heheh:P

Mea- nie no zarabisty prezent sobie zrobiliscie:) no nie mam pomyslu.torbe na lapka moj maz a zreszta nasz lapek staruszek przydalby sie nowy no ale nie teraz niestesty. mysle nad czyms drobnym a zeby byla radosc....a czasu niewiele....no musze pobuszowac na allegro moze cos sie rzuci w oczy:)

a co do prezentow jakie macie pomysly dla mezow?? no ja nie wiem co buuu...

a najbardziej wkurza mnie zimny czubek mego nosa a co do upodoban naszych dzieci jeszcze Mamuniu. Kubus na placu zabaw uwielbia sie hustac, no moglby w ogole nie schodzic a jak tylko zobaczyl hustawke na placu to az mial wyskoczyc w wozka. za to... tutaj w Polsce dziadkowie kupili mu taka wolno sotjaca hustawke domowa i wrecz nie znosi w niej byc... ja mysle, ze za blisko ma te ramiona od szkieletu hustawka bo Kubus zamiast trzymac sie raczkami tych pierwsych boczkow to lapie wlasnie te ramiona i nie idzie go w ogole rozhustac a jak probuje mu zmienic raczki to nie!!! i dlatego chchemy na swieta mu kupic taka standardowa : cos takiego: http://www.allegro.pl/item836642242_extra_hustawka_dla_dziecka_3w1_hustawki_422.html mam nadzieje ze polubi ta:)

Mamuniu- jak Mea pisze Zosia bedzie zwolenniczka plazowania:D nie kazde dzieci lubia to samo:) a moze jeszcze Zosi sie odmieni i pokocha zabawe w wodzie:) Mea- niskie.. a jak bylam w ciazy to w ogole mega niskie np cos kolo tego mialam 100/67 araz nawet mialam 97 / na iles tam.. no dziwili sie ze jeszcze chodze.

Mea- mailam pisac ze rosnie Ci dzielna gospodyni.no jak juz pomaga przy zakupach:D no super. a co do wody, Kubus uwielbia tez sie kapac, pluska a jaka radoche ma jak woda wylewa sie:D a jak byl malusi boze ile placzu, nigdy nie zapomne pierwszej kapieli w szpitalu, wszyscy co byli na wczesniaczym za nami sie ogladali:O aa i chcialam sie phcwalic Kubus chodzi za raczki, chcialam wczoraj to sflimowac zeby potem mezowi pokazac ale jak tylko lobuziak zobaczyl aparat to na kolanka i migiem do mnie no bo musial dotknac... no i sobie pofilmowalam:)

wiecie co ja to chyba mam miazdzyce:O serio. w domu cieplo jak nie wiem a wystarczy, ze posiedze troche przy kompie i stopy doslownie jak kostki lodu:O ostatnio jak Kubus spal ucielam sobie Drzemkowskiego i z ponad godzine i jak wstawalam moje stopy ja zimne byly tak byly:O

Mea- mam nadzieje, ze mu zle z nia nie jest, moze go grzeje jeszcze;) nie no ale na serio to doslownie az zla bylam na siebie zamiast sprawdzic ehh... no i dokladnie Kubus jak Nadia non stop raczki w buzce, a bluzeczki zmieniam pare razy bo slina ciurkiem... piszecie o kredkach, najpierw sobie pomyslalam ooo kupie mu taka tablice... ale potem odmyslilam sie... to do pisania na pewno wyladowalo by w buzi... no Kubus wszytsko do buzi i dalam mu dzis olowek i kartke i nie mylilam sie... jeszcze troche a do zoladka by sobie go wzial:O takze gratulacje dla mlodych artystow:Dno pelne uznanie:D Holly- jestes zywym przykladem ze marzenia sie spelnianiaja:D super, ze zdecydowaliscie sie na budowe, przed wami duzo pracy i nie pwoiem ze nerwow tez ale warto , naparwde warto. i tak jak piszesz niejednokrotnie kupno mieszkania a budowa domku jest kosztami porownywalna. my projektow szukalismy przede wszytskim w necie w tych gotowcach ale ostatecznie projekt nam rysowal tutejszy projektant. u nas problemem bylo zmiescic albo 2 domy na jednej dzialce albo wybudowac blizniak. bo dostalismy tez czesc dzialki od moich rodzicow, no i stanelo na blizniaku. latwiej bylo wszytsko ze tak powiem pomiescic.:) a Twoj projekt przepiekny, jakbym wygrala w totka wybudowalam bym sobie jeszcze jeden wlasnie taki:) juz widze i te komary i te maliny, no super,:D Babeczko-Wasz domek tez zarabisty:) strasznie podobaja mi sie te okna dachowe tylko tez wlasnie zastawniam sie jak je myc? bo kurcze wysoko.a ten widok z antresoli super.:) Pia -rozbawilas mnie do lez:D no teraz sie wymigasz musisz wkleic fotke Twojej Szanownej :P Fala dla Pia- wklejaj..wklejaj.. wklejaj;) ni o umknleo mi co jeszcze mialam...

hejka ale dalam ciala!!! polozylam Kubusia spac, bo jak wstal rano o 6 to spal potem tylko 20 minut! no i poloyzlam go tyle co, a on szalenstwo w lozeczku,, wariowal, chodzil dookola lozeczka i wywalal swojego kroliczka( a smiac mi sie chcialo bo co go wywalil to mu robil pa-pa) a po to go wywalal zeby mu zaraz go podac;) wychylal sie i szafe otwieral i doslownie co ja otworzyl mialam wrazenie ze mowi "cio to" no i tak brykal mimo ze widzialam ze zmeczony jest no a jak zmeczyl sie zaczal marudzic no bo juz padniety byl. mowie sobie wezme go na raczki i troche wycisze bo jak potem bedzie taki przemeczony to bedzie ciezko a on na rekach zaczyna mi wygibasy. ja wiec stanowczo, ze idziemy teraz spac itd no i go ululalam , odkladam do lozeczka a to cos mi zasmierdzialo:O no z kupka poszedl spac:O boze az mam wyrzuty, Kubus mi daje znac co i jak a ja bezczeenie go... bez przewiniecia usypiam... no nawet nie wiecie jak mi z tym zle teraz, ze dziecko daje mi znaki a ja je nie odczytalam w takiej prostej, prozaicznej sprawie:( w ogole dzis Kubus postanowil dac tarfyfe ulgowa dla mnie, bo pieknie SAM przy mnie bawl sie i UWAGA zabawkami:D no z malym wyjatkiem poszarpanej rolki papieru toaletowgeo:P i chyba znam powod tej przylepki ciaglej... nie jestem pewna ale chyba wychodzi faktycznie mu gorna 3, nie jestm pewna bo cos tam widze na dziaselku ale blizej srodka i nie wiem czy nie za bardzo wew mu rosnie...no i weszlam raz jeszcze w skoki i KUbus ma teraz 56 tydzien zycia odliczajac jego 5 tyg wczesniej to 51 a w 51 sa ciemne dni:P hehehe a moze to tez taki okres przylepienstwa do maminego cycocha:P moje male kochane:) wiecie jak tak sobie patrze i nieraz mysle to az wzreuszenie mnie dlawi za gardlo tak strasznie go kocham, moj nieznosny lobuziakaz mam pustke w glowie czym bylo zycie bez tej naszej kochanej kruszynki:) nie zdazylam nadrobic, bo jeszcze obiad czeka nie zrobiony ..

Gumiago- sorki:) faktycznie to Misty pisala... a ja odebralam dzis wyniki cytologii co robilam latem i mam 2. moj gino mowi, ze wszytsko jest ok... pytalam o ta nadzerke czy by mi ja wymrozil ale musze czekac az okres dostane czyli nie zdaze zrobic teraz. bo mam dostac okres na dniach a po swietach my wracamy a 3 tyg po zamrazaniu do kontroli.... chyba musze to przelozyc do nast lata jak bedizemy duzo dluzej.... kurcze z jednej strony chcialam miec to z glowy.

Mea, Babeczko- pocieszylyscie mnie z tym "przylepianiem" sie. Kubus tylko mnie zobaczy od razu "mama mama" a jak w kojcu jest a mnie ujrzy to juz koniec, placz i "mama" no musi wziasc na rece i basta! za to przy mojej mamie pieknie sie bawi, czy na podlodze czy tez w kojcu ani nie piknie a przy mnie od razu na raczki i lamenty. nie wiem czy to jak tak rozzpuscilam i mnie wyczul, ze mi mieknie serducho od razu czy tez jest w jakiejs takiej fazie rozwowju. jeszcze na dodatek ida mu zabki i moze chce szukac ukojenia w ramionach mamusi:) no juz nie wiem jak sobie to tlumaczyc;) a my dzis na spacerku, ale bylo brzydko, mglisto i strasznie wilgotno. wrocilismy Kubus wszamal 2 deserki owocowe a potem herbatniki petitki:) no smakowalo mu ze szok:) a wiecie gdzie Kubus najbradziej lubi bawic sie?? w lazience, wywalajac z polki szampony i balsamy albo otwierac kabine od prysznica i zamykac, no jak juz nie ma sily na niego a chce na raczki to biore go do lazienki i pol godziny zajecia ma:P

no i fala dla naszych jubilatowi:D Misty- sto lat dla Wikusi, zdrowka, szczescia pomyslnosi, radosci i wszytskiego co najlepsze Aura- spoznione ale szczere zyczonka dla Piotrusia, zdrowka, szczescia, i mnostwa radosci Kubus spi w sumie rano wstal i byl juz spiacy ale zasnal dopeiro o 11. po poludniu wybieramy sie na miasto,mam nadzieje, ze nie bedzie padac, wczoraj juz mielismy isc, ale Kubusiowi przycielo sie komara na 3 godziny!!! az zaczelam sie marwtic czy wszytsko z nim ok a jak wstal juz bylo ciemno:O Pia- na pocieszenie jak ja ide na "zamierzone " zakupy, ze musze sobie kupic np spodnie, buty... to wracam z niczym:O jak na zlosc nic nie ma w sklepach. w moim przypadku najlepsze sa te nie planowane zakupy jak cos "rzuci" sie w oko "niechcacy':P i pochwal sie ta fryzurka:) Gumiago- mozemy podac sobie rece:) ja tez wchodze w rozmiar 34-36 , bo juz 38 na mnie za duze:O i pwoiem Wam, ze tam w irl ciezko mi kupic cos w takim rozmiarze... bo tam raczej chodza kobiety "wiekszych" gabarytow. takze ma to i sowje plusy i minusy (Mea), bo napawrde ciezko mi kupic jakies spodnie, z bluzkami juz latwiej. zabrzmi to moze dla niektorych smiesznie ale tak 2kg chcialabym przytyc ale... nie umiem,:O no jem i slodkie, i wsyztsko i nic.... Babeczko- gratulacje dla siostry, to niedlugo bedziesz ciocia:D cari- dziekuje:) a impreezke tak planujemy jak maz zjedzie do Polski, no musi Kubus z dziadkami zjesc torta:) Kubuniowa- w kupie razniej jak to sie mowi... niejedna z nas miala tu i gorsze i lepsze dni,,a nic tak nie pomaga jak wygadanie sie, przynamjniej ja tak mam... buzka dla Ciebie oby wsyztsko sie ulozylo.

Myszko- dzieki,dzieki,dzieki:D

Myszko- przepiekny tort Ci wyszedl:D moglabym prsic Cie tez o przepis jak robilas ta mase? jak maz przyleci chcemy dla dziadkow zrobic roczek a ta Twoja polewa az slinka leci:) mdaga@wp.pl

Kasia-wspolczuje:( Gumiago- wlasnie gratulacje za tego pierwszego zabka:) no doczekalas sie widzisz....:)