amorek81

Kessi- bidulka Martusia, przekaz jej ode mnie buziaczki. ja nie wiem czy to jakis wirus czy co?? a Ci lekarze to brak slow mi na nich, rece mi opadly jak przeczytalam, ze masz przez 24 h nie dawac Martusi jesc, no ja tez pytam JAK nie dac??jak glodzik ma... a wiesz jak pisalas o bolu brzuszka Anetki tak sobie pomyslalam czy to moze nie wyrostek?? Asik- dzieki:) sproubje zrobic na tym Danio:) w sklepie polskim nie rzucilo mi sie w oczy nic o smaku neutralnym, takze w sumie tylko Danio mi zostaje:)

Kubus spi. podlapal zabawe w gonianego. siedzi na dywanie wyczekujaco patrzy na mnie i wlasnie w takiej pozycji wyczekujacej zeby go gonic. i jak mowie" gonic go, gonic" i na czworakach zasuwam za nim, on bierze nogi zapas i tak ucieka przede mne i sie zanosi smiechem, ze nie moge z niego:D moje kochane:D Kessi- no dzis z siostra i jej biegunka troche lepiej, a jej G, chory jak nie wiem:O no tak kaszle ze mam wrazenie ze pluca wypluje i goraczka i zimno mu, ehhh doslownie w domu mamy Strefe X, a rece mam takie suche od ciaglego mycia a nie zlicze ile razy klamki byly dezynfekowane:O a co do Child to tak wyslalam wlasnie od GP i czekam bo niby uruchomienie na nowo tych platnosci niby 4 tyg ale mam czekac rzekomo na jakies pismo co jeszcze ma przyjsc do domu. jeszcze maja tydzien czasu jak nie to dzwonie znow... Asik- dzieki za przepis:) ja kupilam serek homogenizowany Danio waniliowy myslisz, ze moze byc?? Barylko- jeszcze o proszuku mialam pisac. my pierzemy w Fairy on jest z tych NON- BIO, taki przyjazny skorze dziecka, my swoje ubrania tez w nim pierzemy. ale odzielnie piore KUbusiowie ciuszki od naszych. kupilam dzis w Primarku spiworek cieply bo Kubus ma cienki i boje sie, ze juz za cienki jest. a w nocy nieraz go znajduje jak lezy w nogach w lozeczku na kolderce. a wlasnie a ja ubieram mu do snu spioszki i wlasnie spiworek i na to lekka kolderke:) Misty- no to masz juz prezent:D

a siostry G goraczkuje, boze ja nie wiem jak my sie uchowamy:O codzien modle sie o to, zeby Kubus nie zarazil sie, no doslownie jak na szpilkach ost zyje :O Babeczko- gratulacje zabka:D Barylko- jak ja nieraz gotuje Kubusiowi tez nieraz bez mieska. same np warzywka. a jak z mieskiem to zupki np na udku indyczym(wole tutejszego indyka niz tuczonego ich kurczaka, w Polsce robilam mu na kurczaku tez ale tu nie ufam no chyba ze Organic kurczak. a indyka nie idzie upasc paszami i dlatego wole na indyku). a tak jak robie warzywne to zoltko dodaje, no albo z rybka. a wit D3 dajemy jedna kroplelke dziennie ale nieraz zapominamy. i fajowe te zabawki, tez nie wiem co kupic lobuziakowi na roczek;) a potem na gwiazdke. wlasnie Mea napisala to co juz wczoraj mialam i zapomnialam o tych leniwych bo chcialam zrobic w weekend KUbunce:D takze tez prosim o przepisik:D Asik- dziekuje staramy sie jakos trzymac mam nadzieje, ze jakos to bedzie.

Ciepla-nie moge z Amelki jakie ma cudne te krecone wloski kolo uszek:D a Ty na wlosach masz balejaz ?pasemka? no rewelacyjnie wygladasz:D

a i mowi AGAK cokowliek to znaczy i w ogole sobie guga w swoi jezyku inne rozne sylaby a ost myslam ze se posikam ze smiechu bo dzwoni do mnie maz i Kubus od razy do mnie i raczke wyciaga po telefon i mowie mezowi zeby cos powidzial do niego.... no i jak uslyszal glos meza w sluchawce Kubus to tak sie rozgadal doslownie brzmialo to jakby skarzyl na mnie, no tak opowiadal ze nie moglam z niego:D

to i ja w koncu uzupelnie tabelke:) 1. waga 11,100 , rozmiar buta 20, ubranka niektore 9-12 ale wiekszosc juz na 12-18mcy 2. sypia w nocy ciagiem ok 12 godzin(bez butli) w dzien 1 lub 2 razy (to zalezy) lacznie ok 2,5-3 godzin. 3. rozmiar pieluszek 4 + Pampersy, 5 Pampers Majtki, 4+Huggiesy 4. żel do mycia ciała i włosów Nivea Baby 2w1 , czasem szampon Oilatum, plyn do mycia ciala Johnson lawenda, do pupci penaten krem, sudocrem, krem Nivea ochronny na kazda pogode 5. inne kosmetyki to husteczki pampers, Johnsons 6. nocke cala przesypia ciagiem ok 12 godzin:)) 7. Mleko Aptamil 3, dziennie 3 X po 210 ml 8. raczkuje, wstaje i stoi z podparciem, robi kosi- kosi, pokazuje jaki jest duzy, robi pa pa, przebija "piątkę", wskazuje coraz wiecej przedmiotow jak zapytam co gdzie jest i przynosi mi:), kiwa glowa przeczaco ze "nie" chce juz dalej jesc i buzka zamknieta wtedy na amen. Tak samo glowka kiwa "nie" jak mowie, " nie wolno tam isc bo tam jest beee albo zrobisz bam" to zatrzymuje sie, siada na pupce i kiwa glowa przeczaco na "nie". Mowi "mama" "tata" "dada" "baba" "tak" "nie" a ost jak mial zalosc, ze wlozylam do lozeczka do doslownie wolal tak ze bylo slychac "ej ti ti mama ":) "bam" jak cos upadnie... i nie pamietam;)

a kupki Kubus robi 2-3 dziennie... a jak szly zabki to nie bylo ich wiecej ale byly ze tak powiem bardziej "wyciekajace" a zapach normalny jak kupy:P

witam Was kochane.... no a u nas siostra dzis dostala biegunke a jej G. zarazil sie od niej i mamy juz dwie chorobki w domu:((( kurde no.... niedobrze, niedobrze:(( no a ja tez mysle, ze lepiej zawsze byloby wiedziec co sie w koncu "przeszlo" jaka odmiane grypy, ale nie ma szans ich wyslac:O a my dzis z Kubunia szukalismy na miescie jakis kozakow dla mnie, bo kurcze noga mi marznie w tych moich cienkich butach i nic a nic nie pasuje.... a jak juz pasuje to ceny kosmos:O Pia- to Ci sie upieklo z tym pochodem:P Mea- co do telefonow moj maz ost kupils sobie tez dotykowy SAMSUNG S8000 i jest bardzo zadolowny a tez kiedys cykal sie, bo bedzie mial "upaćkany"ekran:O a moj maz to jak Twoj nie moze byc zadnych "paciek":P no ale w koncu tak mu sie ten model spodobal i kupil i w ogole teraz nie zaluje bo wbrew pozorom nie zostaje slad palcow na szybce> no i wielkie dzieki z tym syropkiem, bo juz nie wiedzialam czy nie wlozyc do lodowki... i w takim razie tez dam Kubusiowi, masz racje to jest malusia dawka miodu a niech sie tez przyzwyczaja a chce zeby tez mial jakas ochrone przed ta grypa:O Kessi- napisz jak dziewczynki sie czuja, czy juz im lepiej ?? a ja mialam Ci pisac jeszcze ostatnio ale zapomnialam odnoscie Child Benefit... wiesz, ze mi go zabrali bo..... jak wtedy zmienlismy adres w maju, normlanie go jeszcze mialasm az do wrzesnia i do glowy mi nie przyszlo ze trzeba do nich zadzwonic i powiedziec o zmianie adresu... no i oni ponoc wyslali do mnie na stary adres taki formularz no a ze nas juz tam nie bylo, to stiwrdzili, ze nas tu juz nie ma i tym sposobem nie mam Child Benefitu. dzwonilam tam i babka mi poweidzla, ze teraz wprowadzili ze co 3 mce wysylaja obcokrajowcom formularz z kt idzie sie do GP i on go wypelnia i potwierdza, ze dziecko jest w tutaj.... paranoja bo ja musialam tym sposobem isc ze zdrowym Kubsuiem do przychodzni po to zeby GP go tylko zobaczyl. pisze to bo nie wiem czy i u was tego tez nie wprowadzili wiec jesli tam nie dzwonilas to lepiej zadzwon i zmien adres na nowy:) Kubuniowa- bidulko.... a Kubusiowi moze ida zabki, ze taki marudzacy, buziaki dla niego Mamuniu- ksiazki maz mi kupil na allegro i czekaja na mnie w Polsce :) jak bede leciec na swieta to bede miala lekture:D

nic lece sie myc bo wymeczona jestem jak nie wiem co... a jutro trzeba wczesnie wstac... wiecie chyba najbardziej mnie meczy ten stres, zeby wszytsko bylo dobrze, ta czujnosc zeby czegos nie zaniedbac.... do juterka kochane, super ze jestescie:) dobranoc

hejo dziekuje Wam kobietki za otuche i dobre slowa:) wczoraj juz nie mialam sily usiasc, bo naganialam sie z Kubusiem a bylam tak wymeczona, ze padalam dolsownie na twarz. no z siostra troche juz lepiej o tyle lepiej, ze juz nie wymiotuje i nie ma goraczki ale bol miesni ma nadal okropny, wszytsko ja rwie, do tego straszny kaszel i katar. jak powiedzialam jej o tych testach to mowila, ze i tak nie ma sily ruszyc sie z domu, ze nawet do lazienki nie ma sily isc tak sie zle czuje:O a my jakos sie trzymamy, wczoraj mnie cos zaczelo lupac w miesniach i od czasu do czasu czulam jakby ktos jaka szpile mi zadawal to tu to tam w miesnie.... ale wzielam profilaktycznie(wiem bez sensu) gripex, tuzin witaminy c, no i pijemy tak to syropek wg receptury mamy Mei.... no i chronimy sie jak tylko mozemy i mam nadzieje, ze po kosciach sie rozejdzie.... naparwde modle sie o to... moja kolezanka jak dowiedziala sie co i jak to nawet zaproponowala zebym z Kubusiem do nich sie przeniosla(maja dodatkowo jeszcze jeden pokoj) .... no ale jakos tak glupio komus zwalac sie na glowe.... Mea- sorki, ze ja znow truje Ci ale... ten syrop na miodzie mozna tak podawac takim maluchom? no bo miod jest tak silnym alergenem, ze zwatpilam i poki co my sami go pijemy. no i lwasnie gdzie i jak dlugo go przehcowywac?? dzieki z gory i sorki raz jeszcze, ze tak nawracam. Ciepla- wszytskie fajne te wzory ale chyba mnie najbradziej ten ost przypadl do gustu. Pia- gratulacje z wyborem niani, domyslam sie jak ciezki to musial byc wybor, ale najgorsze masz juz za soba:) no chyba, ze odmyslilas sie i Pascal zostaje w domu poki co;) Holly - nie zazdroszcze tej szarpaniny... :( jedna taka moja ciocia miala meza tez sie rozwiodla i on nie chcial placic alimentow bo uwazala, ze ciocia te pieniedze straci a on przeciez co miesciac kupuje dziecku gazety( Bravo itp) i to niby jest łożenie pieniedzy na dziecko!!:O no naprawde niektorzy faceci w ogole nie maja mozdzku:O Izu- witaj:) fajnie , ze znow jestes:) Myszko- bardzo milo sie zrobilo to co napisalas:) a to prawda w przyszla niedziele juz roczek:D jezus jak ten czas zlecial, moj roczniaczek doslownie az wzruszenie sciska mnie za gardlo:D

no zmykam juz spac... dobranoc mamusie

Kessi- dzieki za linka. no nawet jej G jak wychodzi z ich pokoju mimo, ze zdrowy zaklada maseczke.... a tak przy kazdym wyjsciu z ich pokoju odkazaja rece tymi zelami "na sucho" zeby na klamki nie przenosic zarazkow. a jak z lazienki to juz wiadomo, ze rece myja normlanie. ehhh najgorszy ten lek o Kubunie, ja juz dzis chcialam do Polski leciec... ale tam moja siostra i mama tez chore ale nie az tak ....takie poprzeziebiane... juz sama nie wiem co robic. jutro ja wysle na te testy niech jada.

Barylko-:( a niby tacy zapobiegliwi a jak cos sie dzieje to w zasadzie czlowiek sam zostaje z problemem. Kessi- zdrowka dla dziewczynek, biedulki namecza sie ale bardzo dobrze, ze nie maja goraczki to naprawde duzy plus ze nie maja:)

Kessi- a u was tam jak robia te testy i wyjdzie ta swinska to co wtedy?klada do szpitala czy jak?

ale ta maka to tez dziala na wymioty?? a ten kombinezon heheh widzalam w Primarku, takie duze spiochy:P

no i strasznie ja bola miesnie.... no dokladnie jak grypa.... nie no jutro jej powiem otyc testach niech jada....

kurcze ale mnie nie podobaja sie te objawy, ze wzgl ze to takie grypowe objawy a te wymioty:O..... mowia, ze moga byc przy tej swinskiej:O

Kessi- Kubus jest zdrowy poki co (odpukac w niemalowane) a siostra.... dwie polki lekarki nie chcialy wlasnie jej przyjac tylko ten irlandzki lekarz chcial... a na zadne testy jej nie wyslal:O jutro jej powiem niech moze lepiej jedzie do szpitala i jej zrobia??? a Martusia i Anetka tez mialy goraczke??

hejka na poczatku zanim cos skrobne : Mea- ten syropek jak robilas dawalas miod lub cukier? o ram podalas zeby dac lyzke mioadu a za drugim razem nie, i nie wiem jak zrobic?? i ten sok moze byc taki z kartonika czy musi byc skoncetrowany??? pytam bo wlasnie robie ten syropek, czosnek zalany juz woda.... bo chcemy pic i Kubusiwoi tez dac profilatycznie bo.... jestem posrana ze strachu:O od wczoraj juz moja siostre cos bralo a dzis.... goraczka 39 stopni, bole miesni, kaszel, katar i wymioty:O no jak w swinskiej grypie:O byla u lekarza to wiecie co jej powiedzial??? ze juz ma po najgorszym bo goraczka spadala:O czujecie, dzis dopeiro pierwszy dzien miala goraczke i byla po gripexach u niego a on ze jej mija:O no mowie wam incebyle nie lekarze:O Mojej siostry G wzial wolne, zeby sie nia zaopiekowac bo maskara jak wymiotowala dzis.... i tyle sie kreci po domu co idzie do lazienki a ich lazienka krzyzuje sie na korytarzu z naszym pokojem. a tak siedzi caly czas w pokoju a G robi jedzenie itd... ale i tak sie boje zeby Kubus nie zalapal...tylko o to sie modle, zeby Kubusia nie zlapalo.... sorki, ze tak nasmacilam ale az glowa od tego myslenia mnie dzis bolala... z nerwow. a z tym gotowaniem wody to przegiecie na maksa... powiem wam, ze potem takie dzieci sa wrecz niezdolne do zycia w spoleczenstwie i mowia o nich "dziwaki" Pia- bardzo ladnie maja na imie Twoje dzieci:) Kimizi- fajoe te mebelki sobie upatrzylas, ale jak ja bym miala wybierac to tez chyba na mamuta bym stawiala, no strasznie mi sie podobaja, moze tylko lozko z innej firmy bo te z mamuta troche na krotko bo dosc male... jeszcze cos mialam odpisac ale zapomnialam wybaczcie.... za bardzo rozkojarzona jestem tym wszytskim.

hejo Pia- mnie tez brakuje w takich dniach kraju....ale coz zrobic:O co do mleka to Kubus tez przesypia ok 11-12 godz w nocy, bo najpozniej idzie spac o 19 ale zazwyczaj juz o 18 a budzi sie 6-7 rano. Barylko- szkoda, ze te butki umknely bo fajowe byly... ale to jak kto ale Ty na pwno cos znajdziesz fajnego. a pytalas o ilosc mleczka a wiec Kubus teraz je tak mniej wiecej: 6-7 - 210 ml mleka z 3 miarkami kleiku 10- 210 ml owsianki 13- ok 250 ml obiadku 15- deserek, jogurt, owoc 18- 210 ml mleka z 3 miarkami kleiku a mleko pijemy nadal te same czyli w Polsce odpowiednik Bebilonu nr 2:) Babeczko - ale jazda z ta Towja szwagierka i jej corka, w glowie sie nie miesci.... a wlasnie robilismy probe nocnikowa i Kubus wysiedzial na nim cale pol minuty hehehe:P i nic nie wydusil;) i kupilismy mu ten pchacz no zarabisty jest:D dzieki laski raz jeszcze za polecenie go bo Kubus zachwycony nim:D i wiecie caly czas probuje wstawac, doslownie podpiera sie raczkami, nozki prostuje i porbuje raczki puscic i sie wyprostowac:D no super to wyglada ale ile razy sie przewroci:O i dzis bylismy u kolezanki tej co urodzila , no sliczna ta malutka jejus juz nie pamietam jak Kubunia byl taki malusi a byl przeciez od niej mniejszy bo mial 2570 :) nie ni sliczna jest:D kupilismy jej ta mate do zabawy i juz kiedys nakupilam jej troche ciuszkow na wyprzedazy:) ale sie jej podobaly i strasznie sie cieszyla:D

hejka:D a my niedawno wrocilismy tyle co z zakupow. dzis na obiad pomidorowa takze obiad raz dwa. a Kubus zjadl sloiczkowy z groszkiem.... kurcze tam w tym sloiczku byly cale kuleczki groszku i jadl az milo:) no ja juz nie wiem, raz tak ladnie wcina a innym razem w druga strone odruch. chyba to chodzi o smaki tak mysle, albo jak cos jest za "suche" za bardzo zapychajace to wtedy pewnie jest problem... hehehe no i kupilismy tronik dla naszego ksieciunia;)(Barylko) hehehe ciekawa jestem jak to bedzie:) sporobuje jak mowila Ewcia zaraz po jedzonku posadzic i zobaczymy czy w ogole usiedzi.... bo ost zeby Kubus usiedzial na miejscu graniczy z cudem;) a jutro zrobie te spagetii dla nas wszytskich:)) Samadama- ciesze sie ze Dawidek juz zdrowy i wierze, jak bardzo jestes dumna z tego ze sam sie bawil:) a to jest bardzo duza ulga bo mozna cos porobic w domu, obiad itd...:) Mamuniu- ales mi smaka narobila na golabki... doslownie az mi slinka leci na nie:) i gratulacje dla Zosi za golabka:)) no nic lece dalej... do potem lasencje:)

Barylko- my mamy nocnik ale w Polsce :P latem kupilam w Biedronce :) ale tu przydalby sie zeby chociaz poprobowac te siadanie. moja mama mi mowila, ze siadalam jak skonczylam roczek.musimy tez kupic tutaj ale te nocnikowanie jakos ciezko widze. mowia, zeby sadzac dziecko na nocnik mniej wiecej wtedy kiedy wiemy, ze np robi siusiu. ale skad ja mam wiedziec kiedy Kubus robi?? kupke ok mniej wiecej ma stale pory ale siuski?? jak byly tertrowe pieluchy latwo bylo to wyczaic a z pamperasami nie wiem naparwde jak sie za to zabrac??

juz jestem, wsiaklam bo maz cos robil na kompie;) no z tym noskiem dokladnie jakby mial muszki i chcial wydmuchac:D hehee zarabiscie to wyglada, a maz juz myslal, ze Kubusia bierze katarek... Babeczko- nie narzekaj, nie narzekaj.... wiesz ile bym dala zeby miec siut wieksze piersi... no po karmieniu juz nie sa takie jakie byly i lipa:O a taka bylam z nich kiedys dumna, nie zebym miala bog wie jaki numer ale byly fajne jedrne a teraz??:Oaz nie lubie na nie patrzec.... Samadama- mialam pisac i mi ucieklo, zdrowka dla Dawidka a focha to Ty musialabys strzelic a nie maz, ze maz Was zostawil w takiej sytuacji, i dla Ciebie Ewcia- gratulacje dla Eryczka:D Mea- a wlasnie ten Twoj syrop z czosnku to zalewa sie takim sokiem skondensowyanym jak np sa te soki z Herbapola??

u nas dzis caly dzien padalo i padalo i konca nie bylo widac tej pogody.... ale w koncu potem troche sie polepszylo bo juz nie lalo a byla tylko mzawka .... no i spacerek zaliczony... a my dzis na obiad mielismy tortille, jejus moj maz tak uwielbia ja, ze mowi, ze moglby to codziennie jesc. wlasnie zjadlam kolejne 2 bo zostalo z obiadu i teraz pekam... Kubunia dzis nauczyl sie nowego slowa cokolwiek ono znaczy" agak" non stop je mowi, i robi tak zabawnie noskiem jakby go marszczy i probuje przez niego wydmuchac powietrze... hehehe jak to super wyglada no musze to nagrac bo nie moge z niego:))) a co do cukini ja uwielbiam :D i tez czesto dodaje do spagetii i na parowarze gotuje, albo dzis tez byla w tym nadzieniu do tortill co uwielbiam a Kubusiowi dodawalam do obiadku jak mu robilam i rozdzizdywalam ja widelcem i smakowala mu:) Asik- dzieki bardzo za przepis na pewno wykorzystam:D bo Kubus uwielbia pomidory, zrobie mu w niedziele spagetii i tez dam cukinie:Dmniam Kasia- gratulacje dla Krystianka :) teraz to sie nabiegasz;) Kessi- mysle, ze to od tej flegmy tak Anetka wymiotowala. jezus tak wszedzie strasza ta swinska grypa, ze nie wiem:O a na Ukrainie szok:( juz lepiej, zeby mroz przyszedl to by wybilo dziadostwo. a nam dzis skonczyli wylewki:D i jestem szczesliwa jak nie wiem ale mam wyrzuty bo moja mama nalatala sie a tez chora jest grypa ja zlapala:( Gumiago- "gniecenie kreta" powalilo mnie:P heheheh dobre a Babeczki "stawianie klocka" nie no jestescie niemozliwe:D Pia- hmmm ja chyba bym dala tez Kubusia w rece niani kt ma juz dziecko, obydwoje by swietnie na tym skorzystali bo razem by sie bawili:) a dziecku potzebne jest dziecko.... ja sama widze jak Kubus reaguje na placu zabaw na inne dzieci:D az mi wtedy smutno, ze nie ma mozliwosci na codzien bawic sie z nimi:(

to i ja zmykam:) milutkich snow:) papa