Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

amorek81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez amorek81

  1. Mea, Kimizi- dzieki:D maz dzis przynisol takie gabki, zeby poprobowac oblozyc te ostre dzyndzle od kaloryfera, no teraz to juz na bank trzeba wszytsko pozabezpieczac..:) nie ma zmiluj sie D:D
  2. Holly- po wczorajszym twoim wpisie az ciary mi przeszly z ta kostucha a jeszcze bylam po filmie "Naznaczony":O Kimizi- jak ja nie cierpie u ludzi takiego samolubstwa no nie znosze.... co szkodzi komus podpowiedziec jak to wyglada. jak sie tak bali, ze swoje pomysly "sprzedadza" mogli opowiedziec jak to wygladalo no rok temu.... zero kolezenstwa i widze, ze "kazdy sobie rzepke skrobie":O a my kurcze tez nerwy teraz. bo w Polsce snieg, zimno a ten murarz te tynki nam robi. obiecal, ze do konca nast tyg skonczy... boze nie szybko konczy bo zaraz po nim szybko hydraluik musi podlogowke rozlozyc, posadzki trzeba wylac no i okna wstawic przez mrozami. a boje sie, zeby te tynki dobrze wyschly a jak maja schnac jak zimno??? kurde a mial przyjsc w sierpniu robic to tak mu schodzilo, ze kurde teraz takie opoznienia...
  3. hejka:D no to musze sie pochwalic:D KUbus raczkuje:D klade go na podloge u nas w sypialni, patrze a on nozkami przebiera i do skrzynki z zabawkami, a ze skrzynia wysoka i nic nie wskoral to zaineteresowal go taki metalowy lacznik w naszym lozku i z powrotem na czworaczkach do lozka:D no az nie moglam:D moje male raczkuje:D a jak mu to idzie szok....nieraz wylozy sie wiadomo no ale nie moge z niego:Dboze jaka jestem dumna z niego:D:D a jak to pociesznie wyglada..... zaraz chce jakies filmiki wyslac babcia i dziadkom zeby sie cieszyli bo jeszcze nie wiedza...:) i wiecie dzis jak wstal po 6 rano to w ciagu dnia spal az 1 godz i 10 minut... i wiecie, ten skok w kt teraz jest napradwe jest dla niego ciezki. nauczyl sie samodzielnie siadac, teraz raczkowac ... a w tym wszytskim on jest tak tym zaaferowany, ze np idz spie z nim w lozku, po uplywie godziny KUbus nagle Zonk oczka otwarte i od razu myk siada a widze, ze zaspany jeszcze. on ledwo oczka otworzy juz ta pupke gramoli w gore. wzielam go szybko na rece zeby utulic go z powrotem do snu, bo tak na bank by mi sie rozbudzil. no i zasnal mi doslownie w 2 minuty, ale co z tego jak pospal 10 minut:O a teraz wieczorem byl juz tak przemeczony, ze doslownie az w histerie wpadl, tak plakal a tak byl juz przemeczony. ja tak sobie mysle, ze nie umie normlanie spac przez ten nadmiar wrazen i co sie nauczyl... a ja kupilam dzis Kubunce w Adamsie w przecenie fajna bluzeczke na lato i bluze letnia.... a co tam ja tam mysle juz o lecie:P Kubusiowa- bardzo fajne butki:) Mamotomka- gratki z udanej licytacji:) Ciepla- dobrze, ze juz Amelce temp spadla:)
  4. ////- Kubus je w obiadkach kawalki warzyw albo je gotowe obiadki no albo ja mu ugotuje. ale np wczorajsza ogorkowa gdzie tez byly kawalki no mial odruch w druga strone i musialam ja blenderem, ale w sumie to nie pomoglo bo po zblendowaniu niewiele wiecej zjadl, chyba mu nie smakowala. albo wlasnie nieraz jak cos jest mu za "suche' za bardzo takie zapychajace tez wtedy w druga strone, jak np za duzo mieska dalam do obiadku i byllo takie wlasnie zapychajace wtedy wlasnie tez odruch w druga strone. ale jak mu gotuje to najczesciej dziabiem widelcem albo drobniutko kroje, biszkopciki juz tez jadl z tym ,ze dawalam mu po malusim kawaleczku i w palcach rozdzizdywalam i to mu podeszlo ..... ja nie wie, juz sama.... wiem ze musze dalej probowac ....ale wlasnie nie wiem czemu raz bez zadnego probelmu mieli tym jezyczkiem swoim i widac ze przezuwa a innym razem w przeciwnym kierunku...:O a i owoce tez dziabiem widelcem. Mea- fajowe te buciki, no wlasnie w takich to na pewno gierka nie zmarznie Nadii, bo i podeszwa gruba no i ocieplane. nie wiem czy te futrzaki Kubusiowi pod spiworek by wystarczyly?
  5. Mea- Kubus poki co ma takie skorzane buciki do kostek, takie w kt moglyby juz chodzic jakby ju chodzil. :) ale wlasnie na zime sama juz nie wiem czy kupic jakies futrzaki takie bamboszki zaraz wam pokaze mniej wiecej jakie czy tez normalne kozaczki. w sumie i tak bedzie w wozku a jak pojdzimey na sanki to i tak w spwieorek go wloze ... no sama juz nie wiem. http://www.nextdirectory.ie/shot.asp?b=G45&p=520&s=5&n=Childrenswear to lin do tych futrzakow. wkladalam reke do nich faktycznie cale cieplusie maja te futerko ale czy to wystarczy nawet pod spiworkiem nie zmarznie mu gierka??
  6. Kessi- wlasnie mialam jeszcze Cie spytac... w piekarniku jak robisz te miesko kt Martusia tez je to jak je robisz? w zaroodpornym naczyniu, czy jak? i smarujesz je czymsc jakas oliwa czy cus? Babeczko- hehehe chcialabym zobaczysz tego balwana ze "sprejowymi" guzikami:P a wiesz pamietam jak jak jako dziecko strasznie sie cieszylam zawsze na snieg, w ogole niesamowite w dzieciach jest to, ze odkrywamy z nimi na nowo radosc z tak malych spraw:)
  7. hejka:D wieczorowo:D u nas dzionek udany. Kubus szalal dzis jak nie wiem:) wszedzie go bylo pelno, zabawki wszedzie a tak sie lobuziak moj przemieszcza ze caly czas musze go pilnowac, zeby a to nie uderzyl sie a to nie bral czegos. dzis jak sciagnal sobie skarpetki a byl na golej podlodze znow mu wyszlo pare "kroczkow" raczkowania, a jak mu sie podobalo zaszedl mi pod krzeslo:) i dzis mu zrobilam z mroznonych owocow ala kisielek byly tam" wisnie, porzeczki czarne i czerwone, jezyny i maliny i..... doslownie go przeczyscilo po tym desreku po 20 minutach bylo doslownie"srututu" az w szoku bylam, musielismy ratowac sie kapiela w wannie:) ale na szczescie bylo tylko raz i nie wiecej. a pogoda u nas jeszcze fajna, czuc chlodek w powietrzu ale bez wiatru bylo przyjemnie na dworze, poki co Kubus w grubej bluzie wyjechal ale dzis juz z czapeczka. a teaz musze mu jeszcze dokupic jakis szalik i rekawiczki bo ni mamy:) Misty- te kubeczki Lovi wlasnie jak bylam w Polsce widzialam je w sklepie i tak mnie kusilo zeby kupic ale w koncu kupilam niekapek aventu a teraz jak mi przypomnialas o nim to chyba Kubunce kupie, niech sie uczy tez z takiego kubka:) Kessi- nawet nie wiesz jak sie wkurzam, ze tak daleko od siebie mieszkamy, pomysl jak mogloby by byc fajnie jakbysmy w jednym miescie mieszkaly... no az mnie skreca. a Martusia to kurcze apetycik ma niemozliwy. jak widzialam ta fotke na nk ja je obiadek no doslownie az meza zawolalam bo po prostu zarabista fotka:Djak ta buzke szeroko do tego jedzonka:D Kimizi- dzieki, w takim razie bede probowac z tym chlebkiem. nieraz mu dawalismy ale nie czesto ale moze juz czas zeby codziennie wcinal ? Mamunia no wlasnie tak jak piszesz nieraz Kubus szama kawalki bez niczego a nieraz kurcze odruch w druga strone:O strasznie mnie to stresuje bo on tak to robi jakby zaraz mial sie zadlawic:O a powiedz mi wszytskie jedzonko blender traktujesz?
  8. Mamunia- super, ze takie udaly sie zakupy. a co do kaszek na noc, Kubus jak idzie spac tez pije z butli, ale potem szorowanie zabkow jest:)i to pewnie chodzi o to z ta pruchnica, zeby dziecko nie zasypialo przy butli z kaszka bo potem juz nie umyje zabkow....
  9. hejka :D u nas dzionek fajny, spacerek po poludniu. na obiad tez u nas dzis byla ogorkowa. ale po ktores lyzeczce Kubus mial taki odruch w przeciwnym kierunku, ze mialam wrazenie, ze zaraz sie zadlawi tymi ogorkami. musialam go po pleckach i z ukosa zeby wszytko wyplul. to mu zmielilam blenderem cala zupke ale i tak zjadl moze z 2 lyeczki wiecej i kuniec.... nie smakuje mu ogorkowa i tyle... a byla taka pycha na udku indyczym i z zoltkiem .... ja nie wiem czemu nieraz Kubus pieknie wsuwa kawalki a nieraz ma taki odruch w przeciwnym kierunku, moze to tez zalezy od tego czy mu cos smakuje i tyle? no i odkad wszedl Kubus w "skok" to co pare dni, sa jakies problemy z zasypianiem. konczy sie "bujaniem":O a zawsze zasypial juz sam... on jest tak zaaferowany tym, ze sam moze usiasc a w lozeczku probowac wstawac ze chocby nie wiem jakby byl padniety to zaraz wyczynia akrobacje swoje, wstaje, siada i nic ze spania a oczka malusie ze zmeczenia. niech juz ten "skok' minie... a co do pogody ti u nas jeszcze ladna, poki co Kubus jeszcze jezdzi na spacerki w sweterku i tylko ma kapturek na glowie zamiast czapki, ale cos czuje, ze i do nas dojdzie to zimno bo noce i ranki sa maskaryczne zimne juz... Kimizi- strasznie sie ciesze, ze z Lenka juz wszytsko dobrze, moze to te zabki tak ja mecza, ze az tak zareagwoala temp. i fajnych tesciow macie :)ukochana wnuczusia:) Ewcia- zarabiste te czapki, super Eryczek w nich wyglada, slodziak i taki model z niego jak nie wiem:) Kessi- jak kuzyn?? Barylko- jestes tu czasem skrobnij cos... jeszcze cos mialam ale skleroza
  10. Ewcia- super ze juz jestes:D i super, ze wyjazd tak sie udal. wlasnie jak opisywalas ta czapke wtedy wlasnie o niej sobie myslalam bo wlasnie tez na taka polowalam, strasznie mi sie podobaja:) i koniecznie wklej fotki i dziekuje:) Mea- "ałaj" no ale fajowy:D no i super to sobie wymyslilas bo faktycznie potem moglby byc problem...
  11. Ciepla- gratulacje dla Amelki:D jejus jakie to musi byc niesamowite uczucie widziec swoje "male" smigajace na nozkach:D Kubuniowa- gratulacje dla Kubusia to tez jest jedna z tych chwil kt pamieta sie na cale zycie z lezka w oku:) Mea- no to nie umiem doczekac sie juz tej fotki:)
  12. hejka:D Najpierw moze: Kimizi- Kubus tez nieraz walnie prawie czarne kupy ale zauwazylam, ze to zalezy od jedzenia co zjadl w ciagu dnia. moze faktycznie Lence ida nowe zabki i tak reaguje. Babeczko- ja Ci dam, ze sie wypisujesz!!:) masz mi sie tu meldowac i to juz:D a na pocieszenie powiem, ze Kubus samodzielnie nie stoi, probuje sam wstawac ale konczy sie to najczesciej wielkim "bam", podtrzymywany za raczki stoi sztywno na nozkach, a jesli chodzi o samodzielne siadanie, wlasnie niedawno pisalam ze wlasnie tego sie nauczyl ale z pozycji jak lezy na brzuszku, wtedy kolanka podciaga w gore pupke w bok i myk siedzi. A jak lezy na pleckach i marudzi ze chce usiasc to mu mowie, "no umiesz usiadz" - i przekreca sie wtedy na brzuszek i z tego brzuszka siada sam, bo tak z pleckow to nie.takze nic sie nie martw Babeczko i na Zuzie przyjdzie czas zobaczysz. :D
  13. u nas bardzo fajnie minal weekend. strasznie lubie jak mezus w domku i razem spacerki. dzis wybralismy sie w gosci do tej mojej kolezanki co jest w ciazy. za 2 tyg minie jej termin:) a mieszakaja tez z taka parka kt maja 7 miesieczna dziewczynke. sliczna ta dziewusia, tylko, ze bardzo sie martwia bo ona jest taka malusia, ma 7 mcy a wazy 5,5 kg i do tego od urodzenia ma takie dziwne na cialku podrapane ranki. swedzi ja i drapie sie strasznie bidulka:( ale szkoda ze tak daleko mieszka bo godzine pieszo w jedna strone szlismy... a Kubus jak zaczepial ta malutka:) a jak ta moja koleznaka kt jest w ciazy wzeila na raczki ta malutka jejus jak KUbus sie dopominal zebym go tez wziela na raczki heheh:D Kimizi- daj znac jak Lenka... my Kubusiowi jak meczyly go zabki to dawalismy mu Panadol i 5,5 ml, z tym, ze w Panadolu jest na 9 kg 5,5 ml, takze zupelnie inne stezenie i proporcje sa w Panadalu i Ibufenie. ale na pewno Lence nic nie bedzie po takiej dawce... Mea- dzieki za jajecznice:) Kessi- odpisalam Ci na nk nie wiem czy dotarla wiadomosc??
  14. Mea- wodac ze lustrzanka poszla w ruch na nk:D fotki "żyleta" zarabiste, tez marze o lustrzance....... Cari- zarabiscie by bylo jakbysmy tak byly z jadnego miastawspolne spacery, pogaduchy na zywo nie no.... czemu... tak nie jest?? Pia-gratulacje slicznej dziewusi:P no prawdziwa dziewuszka Pascalka:D a chlopakow w domu faktycznie masz pomyslowych. jak opisywalas to hustanie przypomnialo mi sie, jak bylam mala i krochmialo sie pranie i potem sie je tak "rozciagalo" uwielbaialm wlasnie zeby mnie "tam w srodek" wkladano. ale frajde mialam:)
  15. Kimizi- dzieki tez za ta jajecznice, chyba jutro mu zrobimy na drugie sniadanko:) a co do rybki to Kubusiowi smakowala ta ze sloiczka ale faktyczne smierdziala niezle... ale ost jak mu zrobilma tego lososia to nie chcial jesc, chyba znow za duzo dalam tej ryby i bylo za suche... jutro mu robie znow lososia w sosie smietanowym, zobaczymy czy podejdzie jak nie to sloiczek dostanie i juz:)
  16. hejo:D u nas dzionek fajny. pogoda do 15 byla do bani, wialo i lało non stop ale po 15 ni stad ni zowad slonko wyszlo wiec my z Kubuniem na spacerek. no i musze sie pochwalic:D dzis Kubus zrobil 3 "kroczki" na czworaczkach, ale mam wrazenie, ze zrobil to z przypadku. ja zaczelam piszczec z uciechy u bic mu brawo no i juz bylo "po" raczkowaniu.bo Kubus patrzyl na mnie z mina " co ta mama tak wariuje';) w lozeczku dzis tez co troche wstawal albo klekal na kolanka, i kurcze troche musze uwazac, bo nieraz jak tak siedzi sobie i sie wspina to poleci do tylu i boje ze uderzy w przeciwlegla scianke lozeczka, co prawda mamy ochraniacz ale boje sie zeby soie szyjki nie uszkodzil nie zlamal bo mamy lozeczko 120X60 i chyba jest za male:O no i na obiadek zrobilam mu kasze jaglana z jablkiem, jejus jak wcinal, strasznie mu smakowala, ja zjaldam reszte bo pyszka taka ze szok:)dzieki raz jeszcze Mamuniu za ta stronke bo to dzieki Tobie:) no i najlespsze dzis nawet nie wiem kiedy, cos wylaczam w kompie a Kubus swoim zwyczajem łapką mi uderzyl po klawiaturze. no i cos mnie tchnelo zeby sprawdzic mu raczke, bo mial dziwnie zacisnieta a tam.... klawisz od lapka. chyba matczyna intuicja kazala mi sprawdzic ta jego raczke bo nawet nie zauwyazylam ze brakuje klawisza. no ale nie wiedzialam jak to mezowi powiedziec... jego sprzecior, juz zwyczajem Pia zaczleam cwiczyc usmiechy ;) a maz na to " ze KUbus chcial mamusi naparwic kompa zeby net szybciej chodzil" heheh;) a w ogole moj mezus ost zepsul nasze okno w sypialni. cos tak sie wylamalo. swoja droga ja nie wiem jak oni je robia:O no i przyszla dzis ekipa w tym taki dziadek. ło matko jak on smierdzial. no i jak przystalo na irlandzkich fachowcow nie naparwili tego okna, a ja nie mialam jak wywietrzyc tego pokoju po tym smierdziuchu:O na osciez balkon i w siostry pokoju okno i jakos smrod w koncu wylecial ale maskara byla mowie wam:O az mi sie przypomnialo jak Pia zbierala sie zeby wejsc do pokoju po tamtym smierdziuchu. Mamotomka- super ze nocki juz lepsze, mam nadzieje, ze takjuz bedzie:)i fajnie, ze maz juz swego "malego" braciszka;) dla mnie tez moja siostra bedzie taka mala siostrzyczka... to chyba syndrom duzej roznicy wieku chyba:)przynajmniej u mnie:) KImizi- dzieki za rade. poprosze moja mame zeby mi przywizola ta pianke i sprobujemy cos pokombiwnoac, zobaczymy jak to wyjdzie w ogole:) a jaka to ksiazke czytalas ze takie grochy lecialy? Cari- a juz masz taka szczoteczke z wlosiem?? bo my mamy te takei gumowe i nei wiem teraz moze juz trzeba na wlosiowa wymienic? a pasty u takich malusich dzieci nie stosuje sie, bo nie wiedza ze trzeba wypluc, sama woda sie myje:) a co do spania w ciagu dnia to tak: Kubus wstaje ok 6;30 i zazwyczja idzie spac na 1,5 godz, a potem w poludnie spi ok 2,5 godz i wstaje ok 13-14 i juz do wieczora nie spi. a idziemy sie kapac i spac ok 18 juz bo padniety bo dla niego to duza przerwa od tej 13-14:) Mamuniu- ale Zosia ma apetycik no szok. :)300 ml!!!!wow:D Samadama- nie ma sprawy przeciez:) to w takim razie jak cos to daj znac:)
  17. Pia- no przegiecie, przegiecie:) a ja mialam 12 lat.... no dla mnie byl to szok, bo wygladalo to strasznie:(nigdy nie zapomne tego szalenczego biegu z siostra na rekach...
  18. :)spi no ja tez zmykam , dobranoc wszystkim i milutkich snow dla Was i wszystkich maluszkow
  19. Pia- nie nie.....:) no ja to tak napisalam ze zagmatwalam;) chodzi o to, ze zachodzac w ciaze mysleli ze beda miec razem lacznie trojke dzieci... a ze okazlo sie ze sa trojaczki no to razem z tymi dwoma chlopakami wyszlo 5... pewnie znowu zagmatwalam:P
  20. ja tez jak juz gotuje Kubunce, zawsze tak dla smaku wrzucam troszke masla...
  21. Pia- jeszcze odnoscie blizniat.. ja tez wielki uklon dla mam... mialam kiedys taka sasiadke co miala 2 synow no i zaszla w kolejna ciaze i okazalo sie, ze...... beda trojaczki!!!! i urodzila 3 cory:D mialo byc trzecie dziecko a nagle 5:)
×