amorek81

Holly- wyslalam Ci na nk te namiary. wiadomosc poszla dwa razy, ale ta pierwsza niepelna za szybko mi sie kliknelo.... moze on kurcze by pomogl, maz mi tu mowi, ze ten jego kolega bardzo z niego zadowowlony i ze masa ludzi do niego jezdzi.

Holly- bidulko moja, .wiesz co teraz tak mowie mezowi ze taka bidulka jestes i on mi mowi , ze jego bardzo dobry kolega ma jakiegos bardzo dobrego kreglarza. on tam do niego od lat ponoc jezdzi i tez ze swoja mama. i on nic na sile nie wstawia i pomogl mu nawet na jego noge zwichnieta ze obyl sie bez gipsu ale do niego jedzil, on daleko miszka ale ludzie to nawet z gdanska do niego jezdza, czekaj zaraz meza zgwalce zeby zadzwonil po numer do niego.

Mea ale fajnie, ze Twe iglo juz lepiej:0 jeszze troche i eskimoska bedziesz mogla ugoscic w nim:P

Mea - przez Twoje iglo az obaiwam sie u siebie tego. bo tez mam malusia nadzerke i niby gino moj mowi zeby na razie kontrlowac i nic z nia nie robic ale ja dla wlasnej psychiki chcialam sie zamrozic ale teraz to juz chyba ni wiem:P

a ja mailam termin na 22-24 grudzien a urodzilam 15 listopada:) znienacka mnie wzielo wody mi odeszly:) Holly- minely juz 3 dni od masazu i nic nie lepiej?? Kessi- gosci pozegnalas to wracaj tu :)

Mea - ja jestem:D jejku nawet nie wiecie jak ciesze sie, ze dziecko mi wrocilo:D mam nadzieje, ze juz tak poki co bedzie... choc jak zajrzalam do buzki mu dzis to jeszcze nie przebite sa te dwie dwojki gorne, takze moze byc roznie... ale poki co odzylam dzis:D i Kubus tez bo smial sie, bawil , moje slonko. a i ku wzruszeniu meza powiedzial dzis "tata' i tak na zmiane potem bylo" tata dada" hehehe a raz do niego mowie" powiedz tata" a Kubus" yyyy" hehehe moje male. Babeczko- nie przejmuj sie naparwde. ja ci cos powiem. kiedys zamartwialam sie tutaj, ze Kubus nie przerwaca sie na boczki a jak juz zaczal to pupe mial tak leniwa, ze doslownie od czasu do czasu... ale za to ... musialabys widziec co on wyprawia teraz... po prostu wariacja na lozku, co troche z brzuszka na plecki i na odwrot i wariuje po calym lozku a jaka frajde ma przy tym. a w lozeczku to jak zasypia to nagle nawet nie wiem kiedy, na ulamek sekundy odwroce sie i on juz w nogach i na brzuszku... a kieyds tak sie martwilam....po prostu wszytsko w swoim czasie musi przyjsc. a do wanienki wkladam mu pieluszke tetrowa, zawsze potem do prania i jest ok. a na te maty to ponoc trzeba bardzo uwazac i czyscic po kazdym uzyciu bo siedlisko dla bakterii sie robi. Ewcia - fajnie ze zakupy udane. ja tez uwielbiam po sklepach, wklejaj ta fotke w czapusi bo jestem ciekawa, bo tez poluje na jaks ciepla. poki co zamoiwlismy mu taka przejsciowke ost wklejalalm link taka w paseczki i z taka malpka. ale jeszcze musze wlasnie jaksa zimowke. 1 pazdz u nas otwieraja H&M moze cos tam uda sie znalezc:) i wiesz rozumiem cie, ze jak nie wiem sama co bys wolala to najlpesza w takim wypadku jest niewiedza:) Pia- a fuj:P ja nie wiem, ze tez zona go nie wywala zeby sie myl skoro on sam z siebie nie potrafi.

Mea- dziekuje:D a faktycznie wloskow ma tyle, ze chyba jakies strzyzonko niedlugo by sie przydalo;) Kasiu- super, ze takim przyjeciem spotkalas sie w pracy:) widzisz teraz nic tylko sie cieszyc:D a ja jak sie ciesze:) KUbus wlasnie zjadl cala miseczke kaszki na gesto z robilam z 210 ml mleka i wszytsko zjadl, chyba nadrabia teraz:D i teraz juz w lozeczku lezy i ma spac, zobaczymy jak pojdzie dzis nam te usypianie.... ale poki co to moj kochany dawny aniolek:D

teraz klepie podloge i wola"baba" :D moje najdrozsze

a tak te zabki ida bo doslownie slinka az ciurkiem mu leci....

hejka wrocilo mi dziecko:D usmiechniete, zadowolone, wlasnie bawi sie na podlodze, rzuca pileczka i zaczepia zebym mu odrzucila:D moj aniolek najdrozszy:D i o tej 7 jak wstal potem bez niczego jeszcze sobie na pol godzinki kimkę strzelil. wyobrazcie sobie jak wczoraj zjadl ta cala miseczke kaszki ok 15.30 to potem juz nic nie jadl nawet po kapaniu nie chcial jesc i byl placz.i wyobracie sobie spal do 7 rana.a rano wydudlal calutka bulte kaszki.... chyba cos cedzi bo cos mie tu "brzydko" pachnie:P

hejka u nas bardzo ciezki dzien. ja nie wiem ale doslownie dzis padam z nog, Kubus byl taki marudny, spac nie umial cos w dzien... no i jakos udalo mi sie zajrzec mu do buzki i juz wiem chyba czemu od paru dni i gorzej je i spi i w ogole te marudzenie. nie dosc ze niedawno wybily mu sie gorne jedynki, to wlasnie teraz wykluwaja mu sie dwie gorne dwojki jednoczesnie, a reszta dziaselka jest az jak " taki wianuszek" takie nabrzmiale jakby jeden zabek po drugim mialy isc:O a ja juz naparwde martwilam sie o niego czy aby nie chory albo cos, bo np rano po calutkiej nocy jak dorwal sie do butli to widac bylo, ze ma glodzik, ale on wypil ok 100 ml i nagle zaczal mi sie wyginac do tylu i plakac i juz wiecej nie:( i tak prawie przy kazdej butli.... obiadku mu nawet dzis nie dawalam bo byloby pewnie jak wczoraj.... czyli doslownie dlawil sie nim.... dopeiro po poludniu jak zrobilam mu kaszke na gesto to wszamal calutka miseczke no i duzy jogurt z owocami wszamal i szeroko buzke otwieral... ale doslownie siedzi inagle glowka w dol do ziemi byle cos ugryzc wziasc do buzki, no tak go te dziaselka mecza. dziewczyny myslalam ze usiade dzis z nim i bede razem z nim plakac:( weekend podobny byl tyle, ze maz byl to zawsze latwiej bylo, ale tak to samiutka jestem i wczoraj nawet nie mialam kiedy zjesc, a zoladek dolsownie przykleil mi sie do kregoslupa. jeju naprawde zabki az tak bola, bo az nie wiem czy moze jednak to cos innego?? juz nieraz mu dajemy paracetamolu w syropie i troche jest lepiej, no ale sama nie wiem jak czesto i dlugo moge tak podawac?? ehhh tak cierpi moje male ze ja nie wiem:O Mamotomka- trzymam za was mocno kciuki... i w ogole tez mysle, ze z tego lekarza jakis becwal jak mozna mowic w ogole jakiekolowiek diagnozy jak nie bylo dokladnych badan:O no niektorzy lekarze w ogole nie wiedza co to etyka lekarska i w ogole powinni jako fakultet brac "psychologie" . porob prywtanie badania i wierze, ze wszytsko bedzie dobrze. wiesz moja bardzo bliska kolezanka ze studiow wg jej lekarza miala raka jajnika(bez zadnych dokladnych badan rzucil jej to w twarz tylko na podstawie usg cos tam zobaczyl). doslownie zalamala sie i nie wiedziala co dalej? siostra ja wywiozla do poznania do swego gino na porzadne badania i zadnego raka ani nie ma ani nie miala. takze staraj sie nie myslec o zlym, bo bedzie wszytsko dobrze, buziaki dla was Kasiu- gratulacje:D mysle ze lepiej jak bedziesz grala w otwrate karty:) Goniu-witaj:D i dziekuje wam za mile slowa dziewczyny:)

hejka:DDD Kubus spi a ja wlasnie wkleilam nowe fotki do galeryjki ze spacerku i jak Kubus sie bawi:D

hejka u nas nocka spokojna, rano Kubus nawet nawet w humorku ale jak zaczal byc zmeczony marudka go dopadla.... i juz raczej na pewno wiem, ze wina za jego ost marudzonka sa winne zabki.... dzis w lozku rano dosloenie wszystko chcial gryzc nawet moje kolano... cokolwiek mu sie nasunelo do buzki.... moje malutkie... a ja dzis mielone, zimeniaczki i suroweczka a dla Kubusia juz mam zrobiona zupke buraczkowa z jajkiem:D u nas dzis piekna pogoda jak Kubunia wstanie zje obiadek lecimy na spacerek bo az szkoda dnia:)) Holly- strasznie sie ciesze ze juz jestes "po" wizycie i mam ogormna nadzieje, ze po tych 3 dniach faktycznie bedzie poprawa:)i juz nie bedzie cie bolalo:)

chyba wszytskie nietoperzyce spia:P nie noe nie mowcie ze jestem sama????:O

Barylko - lwasnie bylam w galeryjce ale Natalka slicznotka:D i wlasnie jak robi taka poze w lozeczku Kubus tez tak robi i tym sposobem wlasnie przesuwa mi sie i dzis nawet nie wiem kiedy wyszedl mi poza dywan:D a ja tez jestem anty chodzikom ale kurde napalilam sie bo juz widze jak by Kubus szalal w nim:P ale kurcze tu sa takie drogie ze raczej chyba nie, wole cos innegi mu za to kupic.. ale na troche na pewno nie zaszkodzi a zabawe na pewno ma Natalka:Dzarabiscie:D

http://www.smyths.ie/Fisher-Price-Learning-Puppy-!C08808-prod.aspx?qwSessionID=2f1c3591-5302-48ea-84e7-adfce60298d6 tu ten piesek bo nie wkleil sie dobrze wczesniej:) i te czapki tez mi sie podobaja:)takie jesiennie przejsciowe, chyba mu tez zamowie:) http://www.next.co.uk/shopping/children/accessories/7/8

Barylko- no wlasnie jest pare rzezcy co mis ie podobaja i tak sie zastanwiam nad nimi a wiec; taka zyrafka do bujania w argosie: http://www.argos.ie/static/Product/partNumber/3488258/Trail/searchtext%3EPLAYSCOOL.htm potem w argosie jest taki hipcio z fishera ale ty juz masz pchacz takze nie wiem czy ci warto ale zobacz:ten hipcio niby jest teraz w dobrej cenie. http://www.argos.ie/static/Product/partNumber/3492062/Trail/searchtext%3EFISHER+PRICE+HIPPO.htm i w smythcie srasznie podoba mi sie taki pociag z fishera, ma fajowe zwierzatka bo kreca sie im np uszy i robia takie" klik" i uszy np slonia mozna gryzc, i ciuchcia tez sama jedzie... no ale teraz nie ma na to promocji i tak tylko zachodze i sprawdzam czy moze przecenili bo podoba mi sie to:no jie umiem jej znalezc na stronie smytha ale kosztuje tam 39 euro jakby co ale z innej strony wkleje jak wyglada: http://www.fisher-price.com/pl/products/product.asp?id=41870 no i ost Kubus dostal tego pieska uczniaczka z fishera super sie nim bawi i wygrywa pisoenki i wlasnie Kubus jak tylko piosenka u leci tez sie buja w rytm;) i jest w promocji jak cos i w smythie i w argosie za 19 euro z groszami:) http://www.smyths.ie/Fisher-Price-Learning-Puppy-!C08808-prod.aspx?qwSessionID=2f1c3591-5302-48ea-84e7-adfce60298d6 a ta kaszke a wsumie owsianke to polecila mi nasza kochana Kessi i Kubus ja tak szama ze az uszy mu sie trzesa tak mu smakuje. to jest formy COW &Gate porridge o smaku bananowym. wiem, ze pisalas ze Natalka miala kupki nie teges po bananowym smaku, ale tu ten smak jest bardzo deliktany a jak cos tez jest smak" cream" polecam no Kubus tym sie zajada:D a mis ie podobaja te butki: http://www.clarks.co.uk/find/EndUses-is-cruising/Tube-is-boyssport-or-boys/product-is-20324728 ok lece bo chyba mam smirgla:P

hejka u nas dzionek taki se... Kubus marudny nie wiem co mu jest:O nie bardzo tez je, butle do polowy zoastawial i obaidek tez polowe zjadl. i caly dzien tylko wola" mama mama" jak tylko znikne to "mama" i jak wracam to raczki do mnie i wtedy sie uspakaja jako tako... a dzis w ogole myslelismy z mezem ze z akpci wyjedziemy. maz go na lozku przebieral i Kubus marudzil i "mama mama" a maz do niego " a nie moze byc tata?" a Kubus "nieeee" no myslalam ze nie wyorbie szok mowie wam:) Kasiu- jak przeczytalam az ciary mnie przeszly:D jezus gratulacje no nie moge :D super na pewno bedzie wsio ok zobacysz:D i w ogole sorki ale chyba w glowie mi nie teges pijedruga lampke winka i jakos mi nie teges:P

Ewcia udalo mi sie wejsc przez moje konto:)dalam maximum pkt ale fotka zasluguje i tak na wyzsza note:))

wiecie padam na twarz, ide zaraz wziasc prysznic moze on mnie orzezwi... a szkoda, zeby isc tak wczesnie spac, mezus w domciu, wolny wieczor, mam ochote na fajna komedyje i jakies winko:P

juz wiem co jeszcze mialam... Kimizi- sliczne meble, a kuchnia super, weszlam w te meble wrzoswoe, fajowe maja te mebelki:) Babeczko- nie wkleja mi sie twoj projetk:O nie wiem czemu? Ewcia- i mi tez nie wkleja sie ta nk zeby glosowac??

Samadama- a Dawidek juz taki duzy, sliczny i te jego sliczne niebieskie oczątka i widac, ze z niego bardzo wesoly chlopczyk i widac ze wyjazdy bardzo wam sluza:D super.sliczne fotki:D Mamuniu- zdrowka dla Zosi Gumiaga- super, ze wsio ok z Aneczka:D

a ja was tak na raty dzis podczytywalam, ze zapomnialam co omu mialam napisac:O dzis u nas dzien byl bardzo meeeeeczacy:O Kubus marudny, i spal w poludnie tylko godzinke, nie wiedzac czemu obudzil sie nagle i nie chcial zasnac a bylo cicho... i juz potem .... nawet nie mialam kiedy sie najesc... pojechalismy na zakupy, potem do domku dostal swoja ulubiona owsianke( no nie moge jak strasznie ja lubi) zjadl jej tyle, ze chyba sie przejadl bo potem troszke mu sie az ulalo. i od 18 juz spi:D jak maz wrocil z pracy po 17 wykapalismy go i doslownie padl jak polozylismy go do lozeczka. a od paru dni wola "mama". kiedys juz zdarzalo mu sie w placzu zawolac ma ma... a odparu dni, no lezyw lozeczku i nie podoba mu sie ze jest sam doslownie wola " mma ma" :D no nie moge z niego, i jeszcze tak wyraznie wola mamusie, moje kochanie:) a ja dzis wlasnie jak bylam na tych zakupach spotkalam koleznke ma synka o 4 mce mlodszego od Kubusia i wlasnie jechala od lekarza bo maly dostal rozyczki:O az boje sie, ze Kubus mogl zalapac, jakos nie jestem gotowa na te dzieciece choroby:O a Kubus tez jeszcze nie byl szczepiony na ta rozyczka bo dopeiro jak bedzie mal roczek. mam nadzieje, ze nwet jakby zallapal to nic takiego mu nie bedzie...???? no i w koncu!!! murarz dzis przenisol sie na naszna budowe.... no w koncu... niech dziala bo kurcze jesien i zima za pasem. Pia- Pascal doslownie przesliczny moznaby go schrupac i jak pieknie juz stoi:Dslodziak :D Kimizi- ale Lenka juz duza i superasnie na tym rowerku juz smiga;) Kessi- sliczna z was rodzinka:D a gdzie dokladnie sa takie pieknie widoczki?? i jak synowa juz smiga po trawce:) Babeczko-musialam na spokojnie raz jeszcze czytac zeby sie polapac:P

Kubus zasypia:) bylismy dzis w parku i Kubus hustal sie na hustawce, a potem na zjezdzalni zjezdzal( tzn ja go trzymalam i zjezdzal) ale mial radoche:)) potem na jego ulubiona owsianke do domu wjechalismy i z powrotem na spacerek po tatusia na spotkanie z pracy jak wracal wyjechalismy:D no tak mu zasmakowala ta owsianka irkandzka, ze tak szeroko otiwera buzke na nia ze szok:D Babeczko- na pocieszenie..... nasz murarz z tynkami mial wjesc do nas na budowe w polowie sierpnia, potem ze na koniec sierpnia, potem ze 15 wrzesnia( bo niby gdzies mu robota sie opoznila) no i przedwczoraj maz do niego dzownil i ze juz na "wczoraj" bedzie przewozil do nas swoj sprzet..... i nawet dzis go nie bylo[ wsciekly] ja sie po prostu wykonczea chchemy zdazyc przed zima, bo zeby tykni poschly i okna chcemy wstawic na zime.... a to niby taki "polecony" fachowiec:O i co kurna gdzie oni sa??????? Holly- no to bedziesz kurcze niczym kózka skakac taka bedziesz wymasowana i odnowiona na pleckach;) czego ci mocnooooo zycze:D

Mamunia- hehehe u mojej babci stala ta kolorowa ryba:P