Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

amorek81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez amorek81

  1. a ja tak rozpedzilam sie ze zdejmowaniem prania, ze je zaraz tez poprasowalam i juz mam z tym luzik:) Pia- tu w irl na szczescie nie ma komarow, ale do teraz Kubus ma na jednej raczce slady po tamtych ugryzieniach takie malusie strupki..... wstretne komarzyska i racja zapraszamy do nas:) no nic ja tez zmykam spac, bo jutro trzeba byc wypoczetym ;) milych snow nietoperki nocne:P
  2. musze pranie sciagnac z balkonu a tak mi sie nie chce:O ale ide bo mi zawilgotnieje i jakas herbatke by sie wypilo......
  3. Mamotomka- wlasnie dzis Kubus tez mial gorszy dzien, mysle, ze idzie mu kolejny zabek... i wlasnie nieraz tez sobie mysle, czy juz tak sie wycwanil i dlatego wymusza placzem pewne rzeczy ...ale chyba jednak nie.... bo np wczoraj zabki mu nie dokuczaly i by do rany przyloz. super bawil sie na dywanie a ja moglam duzo porobic w domu. i tez wlasnie jak ty stwierdzilam, ze widocznie w tych "gorszych" dniach szkoda stresowac dziecko a ono widocznie nas wtedy bardzo potrzebuje:) Ciepla- super filmik:) nasze dzieciaki to napradwe zdolniachy. Kubus tez jak widzi pilota w zasiegu wzroku czy telefon to az sie trzesie i mus musi go miec bo jak nie to jest" yyyy yyyy' i nawet nieraz "niby" placze;) a maz jest z tych co to zarzekal sie, ze nie da pilota do reki synusiowi:P ale widac synus zmiekczyl serce tatusia w tych sprawach:P a jak np prezbieram Kubusia i zeby mi nie przewracal sie na wszytskie strony to daje mu pieluszke do reki no i jak ja juz chce wziasc to matko jaki raban, ze jak ja smiem mu brac pieluszke..... maja te nasze dzieciaszki swoje zdanie, maja i dobrze.... juz za mlodu niech ucza sie ze nie wolno im w kasze dmuchac:P
  4. no to witam wieczorem:) wylazcie nietoperzyce:P dzieki wam laski, bylam w tesco i znalzlismy te ciasto.... hehhe chyba za murzynami jestem bo serio ale nie wiedzialam ,ze mozna takie w rulonie gotowe kupic;) jutro na urodzinki meza zrobie to i zobacze co mi z tego wyjdzie. a zaraz bierzemy sie z mezem za wybieranie z przepisow co zrobic na ta sobote, bo wszytsko tak pysznie brzmi, ze juz sama nie wiem na co zdecydowac:D ale juz skopiowalam sobie tez te przepisy wsyztskie na przyszlosc. Babeczko- w takim raize o 11 trzymam mocno kciuki.
  5. Kubus zasnal, ale troche pomarudzil zanim padl. a co go wzielam na raczki zeby go uspokoicto slodko sie do mnie przytulal i oczka zamykal:) no ale odkrylam czemu nie umial zasnac.... zrobil kupsko a ja nie czulam tak mnie wzywal, zebym mu przewinela. no i zasnal..... kurcze ciekawe do kt pospi bo za godzine miliesmy wychodzic na to miasto:O
  6. a miedzy mna a srednia siostra 4 lata:D ja bym bardzo chciala wiecej dzieci ale nie ukrywam, ze boje sie porodu... choc mialam porod napradwe lekki i bardzo dobrze wspominam czas i porodu i ciazy...bo polog juz nie wspominam dobrze:O no ale zawsze jest jakis strach, ze TAK DOBRZE to moze juz nie byc.... ale i tak chce wiecej dzieci:D
  7. Mamunia- :D a miedzy mna a moja najmlodsza siostra jest az 11 lat roznicy i mimo tak duzej roznicy wieku mamy super kontakt:D
  8. Babeczko- smutna jest historia z twoim wujkiem ale bardzo dobrze, ze twoj brat go przekonal. to sa trudne decyzje...ale kurcze widac nie ma wyjscia jak operacja. i nawet nie ogarniam umyslem co twoja babcia musi czuc, dla rodzica to jest najgorsza rzecz na swiecie, gdy przezywa wlasne dzieci...trzymam kciuki
  9. Pia- mialam jeszcze pisac Pascal po prostu jest niesamowity ze swoimi pomyslami, no po prostu wymiekam jak czytam co zmalowal:) Kasia- pytalas o jedzonko a wiec Kubus je mniej wiecej tak: 6:00- 210 ml mleka 9.30 - kaszka na gesto lub kaszka manna na gesto 13:00- OBIADEK 15:00 owoce, badz deserek ok 16:00- 210 ml kaszki 19:00 210 ml kaszki na noc w sumie ma 4 posilki mleczne, wiem ze zaleca sie 3 ale kurcze nie ma sily zeby wytrzymal od obiadu do wieczornej butli .
  10. hejka my juz o spacerku, kupilam dzis kapuste i marchewke i na obiad bedzie surowka i do tego frytki i schabowe. Kubus dzis jakis marudny, ale mam wrazenie ze kolejny zabek idzie. Pia i Kessi- stokrrotne dzieki za przepisy:D jestescie niezastapione:Dmam w czym kurcze terazwybierac tyle tego a wszytsko czyta sie takze az slinka leci:D a ten przepis z tym ciastem francuskim tak mnie zainspirowal, ze chyba na jutro to zrobie juz. tylko nie wiem te ciasto francuskie w lodowkach mowicie?? ale gdzie tam gdzie lody, czy gdzie mrozonki??? kurcze nawet nie wiem jak to wyglada:Oduze sa te opakowania czy jak??? plissss pomozcie;) ale tak brzmi, ze koniecznie jeszcze dzis lece na miasto i na jutro bym zrobila bo jutro mezus ma urodziny.... takze milaby pyszna niespodzianke:D Pia- to sa platki kukurydziane;) tez wpadl mi w oko ten przepis, kurcze co to mowic wszytskie takie widac pychotki.... jeju ale mam w czym wybierac:D dzieki, dzieki, dzieki:D Mamuniu- pytalas o okazje.... hmmm smiesznie to zabrzmi ale robimy...... pepkowe:P hehehe wiem, ze niedlugo roczek tak napradwe, ale wczesniej nie mielismy warunkow na tym starym mieszkaniu zeby zrobic a potem to jeden wyjezdzal i prosil zeby potem i takzlatywal czas..... no i mamy imprezke:P Samadama- mialam koleznake na studiach kt cale zycie borykala sie z migrenami i pare dni byla wylaczona z zycia. pamietam jak w ubikacji na studiach robila sobie zastrzyki z pyralginy, ona czesto miala te migreny przed zblizajacym sie okresem:O Ewcia- zdrowka dla Eryczka i z testem tego zycze czego pragniesz. Ciepla- super ze interes sie rozkreca.
  11. http://www.clarks.co.uk/find/NewLine-is-newline/Department-is-women/product-is-20334313 podobne do tych tylko moje maja cale czarne spody i ten pasek mam zapinany na sprzaczke:) no tak sie z nich ciesze, bo to takie szybkobiegi:)
  12. nie umiem kurde znalzec tych butow:) lece sie poprzytulac do mezusia, jejus jak sie ciesze, ze juz razem jestesmy:D cali w komplecie nasza mala rodzinka:D a wlasnie kobietki macie jakies sprawdzone przepisy na jakies dobre salatki na imprezke i na jakies miesko( w formie takie przegryzki) bo w sobote robimy imprezke na ok 15 osob, takze troche musi tego wyjsc ilosciowo a zeby bylo smaczne, w miare szybko sie robilo:) sypnijcie no pomyslami:)
  13. no to ja na momencik:) Kessi- biedna jest Martusia z tym drapaniem, moze faktycznie winny temu jest gluten? a jeszcze na dodatek jak wymiotuje.... dzis Kubusiowi tez polecialo po obiadku a minelo troche czasu od niego, ale on gleboko wklada sobie paluszki bo strasznie swedza go dziaselka ale gluptasek smyra je sobie i potem takie efekty. a widze, ze kurcze z ciebie niezla kuchareczka;) i sasiedzi posmakowali twoich rarytasow... super, ze masz taka fajna sasiadke, zaraz pewnie weselej jak jest do kogo sie odezwac a i Anetka ma z kim sie pobawic. super:) jak jest duzo duzo ludzi wokol to dzieci super sie rozwijaja. widze po Kubusiu wlasnie jak w pl pelno zawsze rodzinki jakos inaczej niz jak tutaj na ogol cicho. i wiesz ja zawsze tez chcialam 3 dzieci;) moze dlatego bo nas w domu tez byly 3 dziewczyny, a u meza tez ich bylo 3 i jakos taki model mam rodzinny;) ale jak bedzie zobaczym:D i prawda jest to co piszesz ze w pl wiecje dzieci od razu kojarzy sie z jakas patologia a tu na porzadku dziennym jest miec kolo siebie gromadke pociech. a te zabeziepczenia wlasnie mi chodzi o takie cuda... bo musze sie juz na przyszlosc zapotaryzc zeby zabezpieczyc tez wlasnie szuflady i dzrzwi, dzieki za przypomnienie z tymi szufladami:) Kimizi- podziwiam, gdzie znajdujesz czas, ale jak mus to mus;) i super z ceibie bedzie nauczyciel, podoba mi sie bardzo towje podejscie. ja wlasnie ale w LO mialam wychowace dolsownie do rany przylozyc, zawsze pomocny, ale i potrafil wzbudzic respekt. do dzis wielki sentyment jest i wspomina sie z rozrzewieniem. a jak czytam jak Lenka wcina w kawalkach parowki.... nie no...dolslownie jestem pelna podziwu. ja to taki cykor jstem, wiem ze Kubus musi sie uczyc ale kurcze mam takiego cykora jak z tymi chrupkami( ktorych w koncu jeszcze nie dalam). Mamuniu- dzieki bardzo za "zmierzch" ale zgwlacilam meza:P i mi zamowi na allegro:) ja na ogol uwielbiam wracac do dobrcyh ksiazek takze juz ciesze sie, ze bedzie w biblioteczcze naszej. a i mialam sie chwalic w przedzien wylotu naszego Kubusiowi przebily sie jednoczesnie 2 gorne jedynki:) moj kohcany szczerboczek:D a my jutro uderzamy zobaczyc bo otwieraja nowego Dunnsa zobaczymy co tam beda miec dobrego:) a i bedziemy miec tez tu H&M uwielbiam ich ciuchy ale nie wiem kiedy w sumie bedzie jego otwracie:) a ja jak dzis wybylam na sklepy to kupilam sobie ajne butki, chyba wlasne Kessi ty takie masz o ile kojzre zaraz wkleje linka... juz sie przechrzcilam i kurcze sa przewygodne:D no i kupilismy ten dywan fajny bo 120/160 i calkiem w fajnej cenie, takze juz Kubunia moze szalec:D Holly- twoja jaszczurka widac ma dobre serce nie jakies gadzine;)
  14. my juz jestemy w irl... z mezusiem byly dlugie, dlugie powitania:P i jeszzcze trwaja:Pmezus wysprzatla mieszkanie na cycus glancus a ja wczora jak gotowalam golonki to wszytsko mi wykipialo ale maz pwoiedzial, ze mozemy mu balaganic byle bysmy byli:D a mi smutno strasznie bylo wyjezdzac... tzn cieszylam sie ze z meziusiem itd ale poryczaysmy sie z mama i siostra i juz tesknimy za soba... fajnie, u mojej mamy dom zawsze otwarty, caly czas ruch, pogoda nam dopisala, w ogole super bylo,mama z siostra rozpieszczaly Kubunka, tata mu wygrywal na organkach i czytal bajeczki... i jakos tak na swoim. teraz musze znow sie przesttawic... dlatego zanim znow sie zaklimatyzuje, nakupilam Kubusiowi wczoraj w polksim sklepie obadki i na razie znow ze sloiczka bedzie jadal. no ale ciesze sie ze z mezuiem znow razem... tylko te rozdracie takie... a tu pogoda beznadziejna.... wczoraj jeszcze jako tako bylo ale dzis od rana leje i leje a mam zamiar isc na miasto bo musze kupic te zabezpieczenia do kontaktow bo prawie jeden kontakt jest przy lozeczku a materacyk ma obnizony i boje sie, ze Kubus zalapie ze tam jest takie "cos" i wiecie chyba go denerwuje te lozeczko tutaj tutaj ma drewniane a w polsce mial turystyczne,i w tym turystycznym mogl sie rozwalac na wszytskie strony bo jest ta siatka a w tym drewniamym kladzie sie w poprzek i chce nozkami sie zaprzec a one mu miedzy szczebelki uciekaja.... Kasiu- jeszcze tak szybko napisze do ciebie... Kubus tez nie raczkuje jeszcze... tzn porbuje, i jak siedzi na pupie to przemieszcza sie na tej pupie... i zesto probuje z pozycji siedzacej ruszyc w przod ale wtedy nie wie co z nozkami robic i upada na nosek:O musimy mu kupic tu dywan d salonu... kupilismy w polsce w ikeataki maly fajny dywanik okragly ... ale jest za maly... bo na tej pupce wlasnie sie przemieszcza i wychodzi na podloge... a nieraz sie wywroci i walnie glowa o podloge bo poduszki mu sie slizgaja po podlodze. dlatego musi byc normalny duzy dywan. Kasiu- jeszcze jedno Kubus tez tak robi w przod i w tyl, ze smialam sie ze ma chorobe sieroca... ale tesciowa mi mowila, ze maz jak byl maly robil identycznie... tazke wdac to normlane...
  15. Mamuniu- super, widzisz Zosia sie przekonala, ze i obiadek podany przez nianie jest oki:D poczula swojski obiadek mamusi i jakze moglaby go przepuscic kolo nosa:D Barylkoooooooooooooooooo- gdzie Ty jestes??????????????
  16. Pia- a tym kociolkiem to takiego smaka narobilas \, ze az slina mi cieknie na klawiature i jak nic trafi mi ja cos:P szkoda, ze to tak ogniska tylko bo juz nie zdazymy tutaj zrobic a tamw irl nie mozna wlasnie. ale w nast lato musze koniecznie takie zarelko zrobic:D Mea- maja goscie takt:P
  17. heja:D Kubunia spi, po poludniu zjadl obiadek ale taki ze sloiczka a potem ugotowalam mu gruszke z jablkiem i kleikiem i wszamal wszysciutko:D a ksiazke koniecznie musze w takim razie przeczytac, uwliebiam czytac i juz sie ciesze na nia... choc nie wiem jak ja sobie skombinuje zeby ja miec tam;) mezus juz na lotnisku:D jejus jak sie ciesze na niego:D:D a ja wykapciana juz i paznokietki se zrobilam i git:D Misty- przypomnialo mi sie jeszcze surowe dawalam poziomki i maliny... Kessi- to sie naganialas z praniem hehehe;)jak ja kocham ta irlandzka pogode:P Pia- czyli nadzieja na horyzoncie, ze wychodzice ze skoku:)i moze uda Ci sie troche oddetchnac...:)
  18. Kessi- tez slyszalam, o tcy kredytach... ze warto brac tam dom na kredyt, a jak nie jest sie wstanie splacac to bank przejmuje dom ale zwraca iles tam wkladu co sie wlozylo.... bardzo korzystnie to brzmi... ale jak faktycznie te kruczki wygladaja to nie znam sie;)
  19. hejka wam. u mnie nocka taka sobie....:O od X czasu Kubus co trcohe mi plakal przez sen w nocy i co troche musialam wstawac i dawac mu smoczka. obstawiam, ze wina za jego "bee" na obiadki i ten placz dziesiejszej nocy sa gorne jedynki. zajrzalamjakims cudem mu do buzki( bo piernik nie da sobie nawet ich posmarowac zelem a co dopiero zajrzec)i na miejscu dwoch gornych jedynek sa takie biale przesiwtujace bialawe kropki w sumie sa az 4 te kropki bo z kazdego zabka po obu stronach. no i sa dziaselka obrzmiale. musze smarowac mu smoczek zelem albo jego szczoteczke do zabkow mu smaruje zelem i sobie ja gryzie. a wczoraj wieczorem ogladalysmy z mama i siostra "Zmierzch"(PIA):) sliczny film.... podejrzewam, ze ksiazka bylaby zarabista. nie jestem pewna ale chyba MISty i Mamunia czytaly??? polecacie??bo film bardzo mi sie podobal:D a dzis mezus po nas wylatuje i bedzie ok 4 nad ranem a w niedziele wylot... ciesze sie strasznie na mezusia ale tak bardzo nie chce mi sie tam wracac:( tylko, ze maz jest moja sila przyciagania tam bo tak to nie:O ale prawda jest to, co dziewczyny pisza, zycie tam jest latwiejsze... dlacezgo w Polsce tak nie moze byc????????? Kessi- jesli chodzi o uprzejmosc w sklepach to zuplenie inna mentalnosc ludzie tam maja, zreszta jesli chodzi o wymiane czy tez zwrot jakiegos artykulu nie robia zadnego probelemu. inaczej niz tutaj. no i kultura jazdy, moze i irole jezdza jak jezdza ale pieszy jest najwazniejszy. a tutaj jak swiatla nie dzialaja to mozna sie nastac i nastac zanim jakis laskawy sie zatrzyma. a tam na czerwonym swietle albo nie bedac na pasach to przepusci:) no ale..... kocham ten moj kraj..... i juz tesknie za nim.... a jak pomysle,ze tam zimnicataka teraz ehhh:O ale zobacze mojego mezusia .... :D:D:D mojego kochanego:DD MIsty- ja dawalam juz Kubusiowi surowe jabluszko, brzoskiwnie, nektarynke, banana, truskawki ... Ciepla- ja kiedys Kubusiowi dawalam Nurofenu ale w sumie nie na goraczke tylko zeby mial przeciwzapalnie. Kessi
  20. a my niedawno wrocilismy z miasta. Kubus wydoil kaszke i polozylam go spac i teraz sobie niunia moje kochanie:D szybko wstwailam na obiad, dzis pyrki, mizeria i jajko sadzone, zmywara pierze, pranie Kubusiowe wstawione... i moge sobie troche oddychnac:) dzis jadl tylko o 6.30 mleko a potem zawsze jadl o 10 kaszke i wypil wtedy o 10 tylko 100 ml:O dobrze, ze teraz wydoil cala butle. a musialam leciec na miasto bo musialam kupic tesciowej prezent bo miala wczoraj imieniny perfum i krem pod oczy:) a tez pogoda taka sobie, kropi deszcz co troche a za chwile slonko wychodzi, tak nie wiadomo jak jest... Mamunia- u nas kalafriorowa beee. wczoraj dawlam i lipa. dzis sprobuje raz jeszcze... w razie czego dzis w sklpeie kupilam sloiczki zeby kurcze cos zjadl. rzucila mi sie woczy tez maka kukurydziana i wzielam ja sporbuje mu zrobic ta zaklepke do tego sosiku z tej maki zobaczymy moze bardzije mu podejdzie:) Miska- super, ze Amelka juz w domu:D wysciskaj ja od cioci Kessi- ja z ich jedzenia to tylko ten bekon. jest naprawde pycha, a do tych paroweczek nie umialam sie przekonac. a chleb hmmm trudno nazwac to chlebem, napompowany nadaje sie chyba tylko na tosty, dlatego tez kupujemy polski:) i Anetka wie co dobre, jak mamusia nagotuje:)ja tez tam wole swoje jedzenie:)
  21. i dupa.... Kubus nie chcial kalafiorowej,zjadl tylko cwierc sloiczka:( a robila dwa razy podchody i te karmienie wygladalo, ze mu dawalam jesc przez zacisnieta buzie:O gdzie jest ten Kubus co mi szeroko otwieral buzke przy obiadkach:O koniec koncow musialam zrobic kleik i wydudlal w 3 minuty.... nie wiem moze tez ga zabki mecza i wolal butle... bo caly czas smoczka grzyie ten plastik.... nic na jutro zostawie ta zupke albo moze jeszcze sporbuje dac o 17 zobaczymy.... Kessi- moge sobie wyobrazic co jest w tym szkolnym menu:O i ide o glowe, ze co rusz jest ich ta piekna fasolka:O nie dziwie sie, ze Anetka nie chcialaby jesc polowy z tego:P nie ma to jak mamusi kuchnia:)a kiedy Kubus da mi tak odczuc??
  22. Nick........Imię.............wiek......imię dziecka.........miejscowość Kessi_27.......Kasia........29........Marta..... ........Zabrze/Newry UK kasia1911.....Kasia.......23........krystian..........Bi ałystok mamunia31....Beata......31........Zosia........ok.Koszal ina Babeczk24....Ania.........25.......Zuzia...............S obolew gumi_aga......Aga..........29.......Ania.............Koł obrzeg meaaa.......Magda.........26.......Nadia..............So snowiec Amorek81.... Dagmara....28.......Kubuś..............Cork
  23. Kessi- no i gratulacje dla Martusi:D
  24. Kessi- usprawiedliwiona ;) super, ze Anetka tak juz dobrze mowi po ang, dzieci tak szybko lapia ,szkoda tylko, ze my dorosli mamy juz mniej chlonne umysly;) Misty- ja nie daje danonkow, bo sa strasznie slodkie i pelno w nich cukru. na stronie producenta danonkow pisza, ze sa one od 3 roku zycia.
  25. lasencje Kubus zasypia, ja juz obiad ugotowalam dzis pyrki i cukinia na parze i sos z pieczenia. a dla Kubusia zupka kalafiorowa:) a na deserek dostanie tarte jabluszko:)wczoraj dalam mu rozdzizdana widelcem nektarynke zjadl polowe takiej duzej ale mu smakowala:D Babeczko- widze ty taka samo macho:P a Kubusia kapie w Nivea a glowke raz w NIvea a raz w Oilatum szampon:) Mamuniu- mialam pisac i zapomnialam wczoraj, ze jeszze nie dalam tego chrupka...;) ale dam.... w najblizszym czasie:) i powodzenia w pracy. Kimizi- pamietamy, pamietamy:) i trzymam kciuki zwlaszcza za te piwresze dni w szkole, bo jak wdrozysz sie to juz bedzie z gorki. najgorsze to te rozpiski, konspekty itd... wiem cos o tym, bo moj maz m.in tutaj w Polsce pracowal jako nauczyciel, takze tez pamietam te czasy jak siedzial i wymyslal.... a pro po tego wolnego ze nauczyciele maja tyle wakacji... owszem maja, ale jak napatrzylam sie ile moj maz poswieca czasu w domu na przygotowanie sie, typu konspekty, rozklady, usuzpelnianie dzinnikow, kartkowki i cuda niewidy.... to by nazbieraly sie niejedne wakacje... i ci co wytykaja nauczycielom te wakacje chyba nie sa swiadomi, ile czasu oni poswiecaja w domu dla szkoly... a Kimizi ty w gimnazjum dobrze kojarze?? no nic lece Kubusia przykryc bo nie slychac juz go i wstawic prano, przewieje...
×