Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

amorek81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez amorek81

  1. Kessi- wez glebokie oddechy... Mea- no tak przyznac sie, ze kobieta ma racje to takie niemeskie...
  2. a jak np nieraz bylismy w polsce to on przejmowal sie co tam w pracy slychac zamiast cieszyc sie wolnymi dniami i martwil sie juz na zapas, ze mu robota tam sie pietrzy a mial taka ladnie na czysto wyprowadzone:O
  3. no nie, to nie jest do smiechu ale sie usmialam, ach te chlopy:O rece opadaja i ta ich solidarnosc meska kurna!! a moj ile razy tez lecial do pracy no bo mozna zarobic, zawsze sie przyda troche wiecej grosza a ile moich nerwow przy tym, ze po? w ogole moij maz to tcy z pracocholikow i nie umie na mijescu spokojnie usiedziec...
  4. no i kimka zaliczona :P a Kubus wszamal obiadek i teraz bawi sie z moja siostra na dywanie:) Kessi- dziekuje:) a mozesz mi napisac jak robisz te jabluszka to ile tego kleiku dodajesz? i wsypujesz do ttych zmiksowanych jablek suchy kleik czy wczesniej przyzradzony na wodzie? i poszalej tam w ikei, jejus jak ja lubie chodzic po ikei. jak wracalismy od mojej cioci to w poznaniu weszlismy wlasnie do ikei i udalo mi sie w pormocji kupic fajny dywanik dla Kubusia, zeby tam w Irl polozyc mu w salonie na podloge bo tam nie mamy nic na podlogach. w ogole ile tam fajnych rzezcy i swietnie mozna podpatrzec co i jak mozna zrobic:) takze jedz Kessi i poszalej:D a mam do was kochane pytanie bo rozgladam sie za blenderem i znalazlam taki zarz wam wkleje linka. ale chodzi mi o to czy moze wiecie czy to zdaje egzamin i czy warto. bo ten blender ma jakies dodatkowe nozyki kt kroja na wiorki cienkie i grube warzywa, kroi na plastry, i jakies trojkaciki no i ubija piane i miksuje.... no i nie wiem czy warto placic az tyle za ten blender czy te dodatkowe nozyki faktycnzie robia takie wiorki czy tez tak napradwe nie miazdza i tak warzywek na miazge? bo wlasnie kiedys tez spotkalam sie z taka opinia i teraz nie wiem... a jesli faktycznie tak fajnie by to mi tarlo marchewke czy kapuste na wiorki to bym zdecydowala sie na niego bo przydaloby sie w kuchni do obiadkow, surowek i w koncu nie musialam bym trzec na tarce( czego nie znosze trzec na tarce zwlaszcza twardych warzyw typu marchew). takze piszcie jak macie czy warto czy nie:) http://www.allegro.pl/item695459056_robot_blender_braun_mr_6550_mfp_hc_600w_kurier.html to ten link
  5. ok zmykam bo Kubus wstanie a ja nie zdaze sie kimnac.
  6. a nasze swieta ost 2 lata spedzalismy w irl i juz ost sobie obiecywalam, ze kolejne spedzimy w Polsce no ale zaszlam w ciaze i tam rodzilam takze nie dalo rady zeby byc wtedy na swieta... no ale w tym roku to juz w ogole sobie obiecalam ze NA PEWNo bedziemy w polsce;) tylko czatuje na jakas promocje biletowa bo poki co drogie:O
  7. Mamuniu- dziekuje:D Pia- moze faktycznie Julka jakis stres przezyla z tym wyjazdem i moze teraz dopeiro to odreagowuje? Ciepla- niesamowita jest Amelka, zywe sreberko:D
  8. u nas nocka spokojna, Kubus wstal o 6.30 na jedzonko, wydudlal caluska butle i poszedl w kimonko. niedawno wroiclislmy z zakupow, bo trza bylo kupic pieluchy bo koncowke mam i strach jakby tak zabraklo. no i zlapal nas deszcz a w zasadzie taka mzawka i w ogole dosc chlodno jest. teraz zasnal i chyba tez poloze sie na krociutka kimke bo ta pogoda to jakos sennie wplywa... Drumla- witaj i w takim razie dla Ciebie tez wszytskiego najlepszego :D nam pogoda tez wtedy dopisala, nie bylo upalu ale tez jak piszesz bylo na tyle przyjemnie, ze tez nie mialam zadnego bolerka. takze pogoda nam dopisala:D Babeczko- moze faktycznie Zuzia nie toleruje tego mleczka jak ten sluz tak sie pojawia? koniecznie spytaj lekarki moze cos zaradzi na to?bo na ogol mowia, ze sluz to jak jest jakas nietolerancja na cos albo tez taka reakcja na nowosci. aaa mialam napisacwczoraj ale mi umknelo, a wiec, ta wersje co ja mialam "jestem legenda" niestety byla z tym smutnym zakonczeniem jak to Will poswiecil swoje zycie no wynalazl te antidotum:D a film kurcze taki nie za bardzo na nocna pore, ale super byl:)
  9. Mamunia- no tak Hanna Montana to jakis szal teraz na nia, tak samo jak u mlodszych na swinke pepe. Mea- ta babcia na plazy pomarszczona to jakas masakra az odechcialo mi sie opalania:P a ten gosciu z ta biala klata to w ogole :P Mamotomka- super tak, wlasnie zeby razem spedzis czas a nie tylko pieluchy itd. a dziadkowie na pewno wytesknieni skoro nie maja wnusia na miejscu. ja to jak kiedys wyszlam na miasto bez Kubuni to az dziwnie mi sie szlo bo az brakowalo mi wozka do pchania z przodu jakos niekomfortowo sie wrecz czulam ze nie mam go przed soba;)
  10. aa na dodatek dzis z mezusiem mamy 2 rocznice slubu, a w ogole jestesmy razem juz 9 lat:D i wiecie co 1 rocznice slubu tez bylismy odzielnie bo ja bylam wtedy w ciazy na wakacjach w Poslce no i teraz znow odzielnie. kurcze zadnej rocznicny jeszcze razem nie przezyslismy... a tak bym chciala choc przytulic sie do niego...
  11. witajcie laseczki... dzis dzionek nam minal nawet jako tako. tzn Kubus do poludnia cos spac nie chcial(nie wiem co mu sie odmienilo) ale potem jak zasnal to spal ciagiem 3,5 godziny. a nocka u nas spokojna, spal cala noc tyle, ze ja jakos nerwowo spalam (bez mezusia):( no i co troche mojego lobuziaka musialam przykrywac bo caly czas gierki na wierzchu. teraz juz spi ale dzis w spiworku bo potem mi namarznie jeszcze. w ogole dzis to mial apetyt ze az szok. zjadl po 14.30 obiadek( caly duzy sloik) a po niespelna dwoch godzinach od obiadku wypil butle 200 ml kaszki i zaraz po kaszce dalam mu gotowanej brzoskwini i zjdal jej polowe. a potem o 19 znow wypil flache kleiku.ale az doslownie dziubek otwieral szeroko taki byl jakis glodny. ciesze sie, ze tak ladnie ten obiadek zjadl bo ost cos mial obraze na obiadki a dzis tak szeroko buzke otwieral no i wkladal mi raczki (Kessi;) ) do miseczki i upapral babci kanape;) jutro musze go lepiej zabezpieczyc pieluszkami. a w ogole jak widzi piloty od Tv to sie trzesie i tak wyciaga rece siedzac do nich, ze chyba zacznie raczkowac z pozycji siedzacej bo doslownie piloty to jest to!!:)najlpesze zabawki.... ale tatus juz zapowiedzial ze nie bedziemy mu pozwalac je brac ze potem rozklekotane i w ogole...heheh ciekawe jak to wyjdzie w praniu:P Kessi- nawet nie wiesz jak strasznie sie ciesze, ze taki humorek Ci dopisuje i w ogole wiesz pewnie juz pisalam ale jeszcze raz, jestes niesamowita :D kazdemu odpiszesz, taki nasz dobry duszek:D i wiesz super by bylo jakby udalo nam sie spotkac, mam nadzieje, ze jakos to zorganizujemy:D aaa a filmik jak Martusia zajada tosty no po prostu rewelka:D musze koniecznie mezusiowi podrzucic tego linka bo ja doslownie ja myslalam, ze padne:D no i maz racje jak tu zjesc jak malutka tak sie wyrywa i chce probowac doroslego jedzonka:) Mamusiu- dziekuje za mile slowa. a przepis na sosik brzmi apetycznie. ja dzis po raz pierwszy dalam Kubunce ta gotowana brzoskwinie ale tez tak nosze sie z zamiarem gotowania, co prwada jak sojka za morze ale pomalu jakos chce zaczac. no i poszukuje blendera aby sobie ta prace ulatwic a i przyda sie potem mysle na lata. do galeryjki skocze potem bo ide sie myc, a jeszcze musze pomyc butelki i wode dla Kubusia przygtowac na mleko na rano a jakas padnieta jestem. a co do wyjsc z Kubunia to bierzemy z soba termos z woda jak na dlzej zeby bylo duzo wody, mleko w pojemniku i kaszke i tylko mieszam i jest jedzonko. jak mam mozliwosc podgrzania obiadku to biore sloiczek a jak nie to dodatkowo biore deserek bo ich nie podgrzewam. Kimizi- pytalas o wode kt nie trzeba przegotowywac a wiec wiem, ze nie trzeba w ogole przegotowywac wody z Gerbera a z Zywca zalecaja zeby jednak przegotowac. wiadomo jak nasze dzieciaszki beda starsze to pewnie spokojnie i taka wode beda mogly pic prosto z butelki. a mowilam Wam , ze tesknie za mezusiem:(((({beksa}
  12. Ewciu- hehehe a to nie wiedzialam ze sa dwie wersje zakonczenia.:) a wiecie ost myslalam ze padne. bylam w biedronce na zakupach i kobitka nie chciala mi sprzedac piwa, chciala dowod ode mnie:O a ja jej ze mam 28 lat a jej az glupio sie zrobilo ale w koncu sprzedala a ja dowodu nie mialam przy sobie hehehe
  13. Ewcia- trzymam kciuki za Eryczka i te leki zeby pomogly tak jak nalezy:D ma ktos kontakt z Kiniak? Holly- ciesze sie ze juz lepiej z plecami i masuj sie masuj... mam nadzieje ze po masazach bedzie lepiej i odczujesz ulge. ok zmykam cos zjesc bo pewnie zaraz Kubunia wstanie na jedzonko i kapanko. dziwnie o tej porz espi ale to przez to, ze zasnal mi pozno, byle mu sie teraz pory dnia nie poprzestwialay.
  14. a dzis wieczorem chcemy z mama i moja siostra obejrec sobie "jestem legenda" z willem Smithem, podbno super film. Barylko-Natlaka slicznie juz siedzi a ty sie martwisz lobuziaro jedna;) rosnie ci panna sliczna a ty sie tak zamartwiasz niepotrzebnie... i super juz macie zamkniete i te sciany wygladzone..jejus jak ja wam zazdroszcze. ja mam takie wrazenie ze jak polozymy gladzie to juz mozna sie wprowadzac;) a to jeszcze tylachna roboty... ale juz sie wydaje taki domek do "wejscia"... ale jak bym chciala juz miec te sciany wygladzone ehhhh.....;) i badzo podobaja mi sie te shcody zaokraglowne:D super.
  15. nie bylo mnie pare dni, bo caly czs w wbiegu. dzis moj mezus wylatywal i wlasnie przyslal smska ze wchodzi na poklad a ja juz tesknie za nim:( a wczoraj jeszcze zrobilimsy sobie rodzinny wypad na basen do olesnicy z Kubulkiem i tak sie cieszyl z wody nasz malukti:D super bylo. a tyle dzieci bylo ze szok. fajny ten aquapark. ale wczoraj tak sie wymeczyl bo i upal i te wyjazd a w nocy burza, ze dzis marudka byla taka, ze juz nie wiedzialam co mu jest... a moze czul ze tatus dzis wyjezdza?:( a tak bylo u nas ost znajomi maja 2 dzieci, chlopcow.. jeden ma 1,3 roku a drugi 4 latka fajnie na siebie patrzyli i bawili sie razem z Kubusiem zabawkami. fajnie obserwowac reakcje jak Kubus na inne dzieci:) a u nas dzis pogoda byle jaka, niby cieplo ale jak zawieje to zimno a jak slonce zajdzie to jeszcze zimniej. ale musialam po poludmiu wyjechac z Kubunia przed dom bo inaczej by chyba nie zasnal takie mila dzis problemy zeby zasnac a i mamy zabek...Pierwszy w koncu, dolna jedynka:D Mea- super ze wesele udane:) wlasnie najbardziej przezzywa sie wesela najblizszych. nas tez czeka w przyszym rokuw lipcu moja siostra bierze slub:) Myszko- rosnie milosniczka zuzla, fajnie miec takie pasje:D Kessi- ciesze sie, ze z mezulkiem juz ok:) a pomysl Pia napradwe dobry, moze daloby rade cos takiego zorganizowac? i pwoiem ci, ze moj maz to podobnie ma z praca. terz to wiem, ze on po prostu o nas sie troszczy i chce zby bylo nam jak najlepiej. ale nieraz sie wkurzalam,ze on tylko praca i praca i tez odbieralam to jako ucieczke z domu. a wcale tak nie jest, po prostu "wszytsko" chce dla nas co najlepsze... a jestem w ogole zla bo ost byla u nas kopara i wybierala ziemie w podjezdzie na garaz no i doslsownie rozgniotla nam kanalize... teraz w srode ma przyjsc hydraulik i na nowo musi kurde klasc rury i naprawiac
  16. a i racja, ze lepiej zapobiegac niz jakby mial znow cierpiec na jakas infekcje.no i przede wszytskim ciesze sie, ze jest duza nadzieja, ze jak zacznie Eryczek chodzic to wszytsko sie unormuje.
  17. Ewciu- nie marwt sie tym "nie jedzeniem", jak Eryczek nie spada z wagi, moze tyle mu wystarcza,moze je tyle ile potrzebuje. a moze jak mu zejdzie ta infekcja to tez lepszy apetyt bedzie mial?
  18. Pia- super niespodzianka tyle czasu jeszcze maz w domciu posiedzi:)
  19. :D Kubus padl. jak wstal rano o 8 to nie spal do 12, wypil flache kaszki i padl jak mucha:) dzis podam mu tez ten obiadek z gerbera mam nadzieje, ze je zje. a tymi z bobovity tez troche odczekam. Mamusiu- jak ja uwielbiam grzybobranie:D u nas w lasach to duzo jest ale siniakow... a jak ost bylismy u mojej cioci to tam duzo kurek wlasnie bylo... ale ja nie jadlam bo boje sie po tcy moich akcjach pieczarkowych ale uwielbiam grzybki a marynowane to jzu w ogole... mniam Barylko- dziekuje:D a rodzice z tych paneli sa zadowoleni, sa przede wszytskim mocne i nie stukaja. jak kiedys mieszkalimsy w bloku to mielismy tam podloge z drewna to wiecznie jak cos spadlo na podloge to dziura i trzeba bylo cyklinowac. a w tych panelach nic sie nie robi:D w sklepie wlasnie tej firmy polecali:) super, ze juz jestescie tak daleko z pracami. sama wykonczeniowka to sama przyjemnosc ale tez i duzo latania i wybierania ale to juz czysta przyjemnosc:)) my na etapie kladzenia tynkow, w sierpniu murarz wchodzi a potem jeszcze okna wstawic i w koncu bedzie "zamkniete" Kimizi- pewnie troche glupio tak jak mowisz. a w razie czego zawsze jakis kupiec sie znajdzie. Ewcia- duzo zdrowka dla Eryczka a czemu Eryczek musialby brac az do listopada ten antybiotyk, bardzo dlugo kurcze? nie moze tylko na czas wyleczenia infekcji? Holly- Przemus sama slodycz i te jego oczka, po prostu boskie i widze tez amator piwka:D oj beda te nasze maluchy podbierac tatusiom:P dla Przemusia tez duzo zdrowka. w ogole jak slicznie probuje raczkowac, sliczny szkrabek:D Babeczko- napisz koniecznie co powiedzial lekarz o tym sluzie... moze faktycznie to przez kupke:O tez buziaczki dla Zuziaczka kurcze ja nie wiem cczy to cos w powietrzu czy cos ze raptem tyle dzieciaszkow cos zalapalo:O Ciepla- nie przejmuj sie, tak to jest ze obiecanki cacanki. ja tez tam w irl tylko moge liczyc na siebie jak maz w pracy i calutki boski dzien sama musze sobie radzic. choc jesli chodzi o jakies zalatwienie spraw gdzies w szpitalu czy cos to nie pwoiem, moge zawsze liczyc tam na siostre ale wlasnie jesli chodzi o zajecie sie Kubunia to gdzie tam... a ja ide wstawic obiadek, dzis rissotto takze taki szybki na chybcika:)
  20. Babeczko- jak Zuzia sie czuje? mam nadzieje, ze juz lepiej.. Myszko- a jak Juleczka? moze to te zabki? Holly- a jak Przemus z tym katarkiem? jejkus ale nam dzieciaszki sie pochorowaly, biedulki nasze... Mea- a jak robisz do sloiczkow jedzonko to tez rozgniatasz i tylko te miesko i marchewke miksujesz? ja napradwe zabieram sie za te gotowanie jak sojka za morze:O a napradwe nie wiem co odwidzialo sie Kubulkowi ze nie chce tych czastek. a juz przeciez pieknie je jadl i przezuwal, a teraz raptem jest "bee"" moze to faktycznie przez ten wyrzynajacy sie zabek? Kimizi- i jak znalezliscie juz kupca na mieszkanie? Myszko- przepiekne fotki z wyprawy:D widac jaka jestescie szczesliwa rodzinka i super tak sobie wypoczac :D a my wczoraj jak bylismy na tym grilu to tak dziwnie mi bylo samej isc bez Kubulka... zawsze i wszedzie z nim i tak jakos pusto mi bylo. ale Kubus spal jak suselek z babcia i nawet nie wiedzial, ze mamusi nie ma:) ale super bylo sie spotkac z przyjaciolmi. zal mi tylko ze nie bylo jednego kolegi z zona. tzn on bardzo fajny to kolega ze studiow od meza ale jego zona to nie bardzo. zal mi tego kolegi bo ona to taka z tych co wyszla za niego za maz na pewno nie z milosci a on za to byl w niej zakochany po uszy... ale niestesty tej milosci z jej strony nie bardzo:( i do domu zladowalosmy cos ok 2 w nocy i oczywiscie rano nieprzytomna;)
  21. Mea- czyli Nadia pije w sumie 3 posilki mleczne... jejku a Kubus to az 4 i nie da rady inaczej...
  22. a ja tez wlasie dawalam Kubusiowi juz takiego swiezego banana rozdziabanego widelcem i zjadl:) a powiedzcie wasze dzieci jedza juz takie czastki??czy miksujecie nadal? Mea- jak podajesz ten biszkopcik? moczysz go w czyms jeszcze zeby byl papkowaty?
  23. :D a u nas taki sobie dzionek. do poludnia Kubus wesoly a po popoludniowej drzemce taka marudka mu sie wlaczyla jakby cos go meczylo. mysle, ze to wina zabka kt wychodzi i wychodzi i tak sobie na niego czekamy. a jak dzis Kubunce zajrzalam do buzki to widac jak mocno ma pekniete je:O i dzis znow nie zjadl obiadku a jadl juz ten smak bo krupniczek z cielecina. odruch mial jakby sie dlawil. a dziwne bo jzu jadl ta zupke i zreszta inne tez z ryzem i ladnie mielił te czastki a teraz sie nimi dlawi ze raptem lyzeczki zje i final... nie mam pojecia o co chodzi? dlatego z mezem pojechalimsy i kupilismy mu z gerbera maja bardziej "przyjemna " ta konstystnecje. zreszta przymierzam sie zeby mu cos sama ugotowac jak sojka a morze (Barylko;)) ale mam dostac od szwagierki marchewke i jajka swojskie takze bede probowac. moja mama tez mi nasadzila marchewki i fasolki i koperku ale marchewka jeszcze mala, takze musze czekac. a pod wieczor mielismyu gosci, przyszla meza babcia i kuzynostwo takze milo spedzilismy czas:) i dziekuje za mile slowa o Kubuni:D Mea- fajny pomysl z tym tatuazem ale ja bym sie bala i mysle, ze chyba nie zdecydowalabym sie na to. zaq pare lat nie wiem czy by mi po prostu nie przeszkadzalo, ze jestem "popisana".mam znajomego w irl kr urodzily sie blizniaczki i na swich dloniach wytatulowal sobie wlasnie imiona swich coreczek:D a pomysl z tym pudelkiem zarabisty, na pewno dla Nadisi bedzie to piekna pamiatka:D a Barylko- tak to prawda, ze mam co dzwigac i przez to wlasnie pewnie ta moja nieszczesna przepuklina... teraz malo Kubusia nosze, zawsze staram sie zeby albo moja mlodsza siostra, albo maz albo mama mi go podawala. oczywscie w miare mozliwsci, chce to troche podleczyc i moze obedzie sie bez operacji. a ta podloge moi rodzcie maja z paneli z firmy KRONO kolor dab. :) Kimizi- tak na tej fotce z flaszka to jest moja mama. wlasnie moj tesc czesto powtrarza ze Kubus do niej podobny ale ja tego jakos nie widze...
  24. Sylwio- my mieszkamy w Cork:) rzeczywiscie zycie pod wzgl finansowym jest lzejsze. niektore ceny np na pieluchy Huggies sa podobne jak tutaj, czego nie potrfaie zrozumiec.za duza pake place w promocji 7 euro. ale za to bardzo tesknie za krajem i chcialabym wrocic jak najszybyciej sie da. ale jeszcze nam zejdzie troche na pewno jeszcze rok....albo wiecej...
×