Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

amorek81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez amorek81

  1. Myszko i Mea- dziekuje w imieniu wlasnym i Kubunia:D Babeczko- Zuziaczek przepiekne ma loczki a ta fotka jak trzyma na plazy kluczyki od auta... bezbledna:D ma taka minke jakby zaraz chciala wstac i odpalic samochod;) a my dzis z mezem idziemy na grila do znajomych a Kubunia zostaje z babcia:D wykapie go z mama i na 21 idziemy. pogoda nadal w kratke ale kolega ma zadaszenie takze da rade upichcic kielbache;) jak dobrze pojdzie to bedzie nas cala, stara paczka:)
  2. i jeszcze zaczelo padac .... no nic zmykam nie bede zasmiecac...
  3. eee a w ogole jak przylecielismy do polski to dowqiedzialam sie ze moj kolega pare dni wczesniej popelnil samobojstwo w anglii i jego rodzice po niego lecieli, byl jedynakiem:( w ogole wpadlam wtedy w taki dziwny nastroj bo jakies 2 lata wczesniej inny moj kolega ( nawiasem mowiac on sie kolegowal z tym co wyzej o nim pisze tzn kumplowali sie za mlodu) tez popelnil samobjsowto mial schizofrenie. i w ogole prezypomnieli sie ci kt juz nie ma z nami. tez taki moj kolega z liceum kt umarl jakos zaraz po maturze, na polu pracowal, pomagal rodzicom przy zbiorach i gdzies bylo jakies przepiecie i niestety:(( i jeszcze taki jeden kolega kt zginal w wypadku samochodowym a mial niespelna 18 lat :( kurcze jakos mi smutno jak sobie o nich mysle, bo znalam ich i jakos za duzo tej smierci zwlaszcza takiej niepotrzebnej i glupiej w takim wieku.... a zza licealnych lat czlowiek by nawet nie pomyslal, ze tak skonczy sie ich zycie:( eee smutno mi...
  4. przykre to:( a ta moja koleznka to tez wczesnie zaszla po tym pierwszym poronieniu bo byl odstep ok pol roku. a mi smutno bo sie cos poklocilam wlasnie z mezem. w ogole ost cos w tej polsce sie klocimy tzn takie sprzeczki to raczej sa, ale mi smutno i przykro:(
  5. Ciepla- mam tez taka bliska koleznka kt ma 23 lata i tez juz za soba dwa poronienia:( za pierwszym razem serduszko przestalo bic za drugim przestalo sie dalej rozwijac:(
  6. :D a mnie wczoraj nie bylo bo pojechalismy do wroclawia na zakupy i.... w sumie nic nie kupilam:O a tak sobie myslalam, ze sie ubiore a tu nic z tego. niby w sklepach tyle rzeczy ale jak sie juz chodzi to raptem nic nie ma:O i takim sposobem kupilam sobie \"az\" jedne spodnie lniane na teraz... :) a Kubunia ost cos nie chce mi jesc obiadkow. mleko, kaszki, desreki to jak najbradziej szama ale przy obiadkach cos sie denerwuje. nie wiem czy to prztpadkiem przez to, ze nieraz juz szyu\\kuje sie do spania i nie chce mu sie ich żuc a one maja w swym skladzie juz drobinki,,,,? a dzis sie zdenerwoalam, poszlam na te usg i czekam i tylko 3 babeczki przede mna siedzialy no i juz ta ost weszla gdy z odzialu zeszlo na dol chyba z 5 kobiet na usg i wiadomo, ze one wtedy maja pierwszenstwo no bo one pacjentki ze szpitala:O i takim sposobem poszlam do domu i jutro ide ale juz na 9!!! zeby zdazyc przez \"wizytami\" lekarzy na oddzialach bo znow sie naczekam a potem mi zejdzie \"sznurek\" kobiet:O Babeczko- dobrze ze idziesz do lekarza, szkoda Zuziaczka zeby cierpiala, bo jak 3 dniowka powinno juz minac przeciez... Holly- no wlasnie jak badanie moczu wyszlo u Przemusia? a ja tez nie badalam moczu u Kubuska, raz mial badany jak byl jeszcze noworodkiem bo jesc nie chcial i mial jeszcze zoltaczke i pojechalismy do szpitala i mu lapali w woreczek ale tak nie robilam mu jeszcze. a i dodalam nowe fotki do albumiku w koncu:D
  7. ide zrobic kolacyjke bo wlasnie mezyk wrocil z budowy i okropnie glodny... Kubus juz wykapany i zasnal, przytulil sie do mojej piersi w lozku i go potem przelozylam do lozeczka i spi moje malutkie:D
  8. Kessi- no wlasnie mi zawsze moj endo mowil, ze nawet dla mnie lepiej by bylo jakbym przeszla z nadczynnosci w niedoczynnosc,zenmniejsze obciazenie dla organizmu. takze mam nadzieje, ze jakos to bedzie teraz bez zadnych \"fajerwerkow\". no i pocieszylas mnie z tym wstawaniem samemu) Kubus z kolei stoi jak go trzymam ale pod paszki, za raczki nie mam jescze odwagi chwycic. ale jak sadzam go na podlodze to siedzi, dzis chyba siedzial za jednym posadzeniem jakies pol godzinki i to zupelnie sam:D i ladnie bawil sie zabawkami, no ale zeby z plaskiego samemu usiasc to nie ale z tej pozycji pollezacej to ciagnie do przodu:)ale i tak dumna jestem ze juz siedzi tylko nieraz sie martwie i lapie dolek jak widze, jak niektore \"nasze\" dzieciaszki juz same siadaja itd bo oczywscie wtedy zachodze sobie glowe czy aby na pewno wszytsko jest ok? mamusiu- kiedys jak bylam mlodsza strasznie chcialam jezdzic konno, dla dzieci to taka frajda ze szok:D
  9. Kessi- super Martusia zajada paluszki. a powtorze sie zapewnie raz jeszcze ale pokoik sliczny ma:) Kimizi- slicznotka z twojej Lenki, widac ze spacerki jej odpowiadaja:) Kiniak- sesja Blanusi z Mikolajem bezcenna:) Mamunia- sliczne twoje coreczki:D a pomysl z basenikiem super. no i zablokowalo mi sie cos i dalej nie moge ogladac fotek buuuuuu...
  10. no tak zjadlo mi kolejnego posta a byla w galerycje no wiec jeszzc eraz:) Pia- Pascal niesamowcie juz smiga po domku a pomysl z czapa nie do podrobienia, na pewno sciagne ten patent jak przyjdzie pora;) Mea- zdejcie z koperkiem super. widac milosniczka roslinek ci rosnie;)a ost fotla jak Nadia malusia a teraz superasnie widac jak sie zmienila:) Ciepla- super Amelka przymierza sie do raczkowania, jeszcze chwilke a bedziesz za nia biegac jak Pia za Pascalem:) Drumla- przesliczna twoja malutka:) Barylko- Natalka to juz mala dama:D w tych sukienusiach o prostu wymiekam:D a i jeszcze raz cos napiszesz nie teges o sobie to jak bum cyk cyk, lansko bedzie:) masz ty na co narzekac;)laska jak sie patrzy a wymysla???powtorze "chlopa ci trzeba':P Ewcia- sliczne te dwa biale zabki u Eryczka:D my jeszcze czekamy choc widze juz biala kreseczke i dzis taka malutka dziurke peknieta na dziaselku wypatrzylam:) Holly- po prosostu boskooooo wygladasz w tej nowej fryzurce:))) nie moge sie napatrzec. po prostu przeslicznie wygladasz w tym kolorku. no laska z ciebie jak nie wiem:D
  11. a tak poza tym, to maz wiecznie przesiaduje na budowie, takze kurcze niewiele razem jestesmy, ale kurcze jest tuke do zrobienia, ze nie wiem kiedy to wsyztsko porobi, nie wiem czy zdazy przed wyjazdem. wlasnie teraz z moim tata ukladaja chodnik bo wczoraj w poludnie koparka nam wybierala ziemie spod garazu i tak wybierala, ze chodnik zarwala, a chodnik robiony byl w zeszlym roku. i teraz ukladaja go na nowo:O Kessi- ciesze sie ze remont udany i sypilania gotowa:D nie ma to jak przytulne gniazdko, na pewno od razu kolorowe sny:D a na pewno wystroj ma znaczenie na nasze samopouczucie i na nasz relaks.a juz wczesniej widzialam pokoik Martusi i sliczny, nie dziwne ze tak slodko jej sie spi w nim:D a powiedzice mi wlasnie wasze dzieciaszki same juz siadaja?? bo KUbus jedynie probuje sam siadac z pozycji pollezacej to wtedy siada. ale jak na plasko to za daleko mu do siadu. alejak go posadze to siedzi juz :Dtyle, ze musze obstawiac go poduchami bo nieraz sie przewroci. i tak wlasnie nie wiem, te mamusie kt pisza ze maluszki jeszcze nie siedza to maja na mysli, ze "Same nie siadaja"? czy ze posadzone nie siedza? bo nie wiem kurcze czy sie martwic, ze Kubus sam nie siada?
  12. wczoraj juz nie zdazylam usiasc by cos napisac bo przyjechala ciocia z babcia na kawke i tak zeszlo nam;) za to dzis tez co troche ktos wpada bo dzis imieniny Kubusia i mojego taty:D przede wszytskim: Kiniaczku- nie wiem co napisac... ale nawet nie wiesz jak ucieszyl mnie twoj drugi wpis w kt widac naszego kochanego z pozytywnym nastawieniem Kiniaczka. i tak trzymaj Kiniu, bo masz dla kogo, masz wspaniala rodzinke, dzieci, meza i ty sama jestes niesamowita. i trzymam kciuki i modle sie i wierze naprawde gleboko w to, ze wszytsko bedzie dobrzeduzo, duzo zdrowka dla ciebie Barylko- na pewno najadlas sie strachu co nie miara z tym zakrztuszeniem:o mi Kubus nieraz jak mocno zmeczony a daje mu zupke np z kawalkami ryzu to tez pare razy jakby mial sie zadlawiac... doslownie wtedy serce w gardle mialam. a juz przeciez jadl taka zupke i ladnie przezuwal ale wlasnie jak mocno padniety to jakby mu sie nie chcialo zuc i wlasnie wtedy sie dlawi:O Ciepla- jestem pod wrazeniem jak Amelka pieknie zaczyna raczkowac i jakie wygibasy wyczynia na podlodze:D az w jakis dolek wpadlam ze KUbus jeszcze taki leniuszek do takich wyczynow. tzn podnosi pupe jak do raczkowania juz ale na same raczkowanie jeszcze sobie poczekamy... Babeczko- gratuluje odwaznych decyzji, oby szybko udalo sie wszytsko pozalawtiac i zebyscie jak najszybciej mogli zamieszkac w swoim domku a jaszczure na pewno bedzie skrecac:P do galeryjki zajrze potem:D a co u nas ? no wiec tak jak wczesniej pisalam, przeszla mi z nadzcynosci do niedoczynnosci tarczycy tzn lekko ponad norme mam tylko tsh ale musze tak i tak brac euthyrox. poza tym, bylam na przegladzie i robil mi usg, wzial wymaz, zajrzal do srodka i prawie wszytsko ok. pisze \"prawie\' bo mam bardzo cieniutki nablonke w jednym miejscu kt nieraz krwawi i robi sie z tego nieraz malusia nadzerka. ale moj gin jest przeciwny wymrazaniu czy wypalaniu u tak mlodych dziewczyn. mowi, ze to nie nadaje sie do tego, ze jeszcze zobaczymy jak wyjdzie wymaz ale on na rzie kaze nie ruszac. a we wtorek ide na reszte usg zobaczyc co z tymi nerkami moimi. ale poki co (odpukac w niemalowane) odkad tu jestem ani razu nie bylo bolu, az boje sie pisac zeby nie zapeszyc. ale zeby nie bylo zbyt pieknie, to musze uwazac z dzwiganiem Kubusia bo przepuklina mi sie robi. na dole po prawej stronie, nieraz jak leze na plasko wychodzi mi takie podluzne wybrzuszenie. doslownie pojawia sie na pare sekund i sie chowa. lekarz mowil, mi ze dobrze, ze sie chowa i ze mam malo dzwigac to moze jakos tam dojdzie t\\do siebie i obejdzie sie bez operacji. ze najwazniejsze, ze sie chowa. moja ciocia wlasie u ktorej bylismy to jej corka wlasnie tez tak miala, wychodzila jej przepuklina jak intesnywnie jezdzila na rowerze. i na jakis czas zaprzestala jezdzenia i wszytsko wrocilo do normy i nie musiala miec operacji, tazke ile moge tyle nie nosze mojego klocuszka. a u cioci bylo super:D Pia tereny przeapieknie bo jeziorka i lasy, takze naspacerowalismy sie co niemiara:D jako dziecko trcohe inaczej jednak postrzegalam pewne rzeczy, wszytsko wydawalo sie wieksze al niesamowcie bylo zobaczyc te miejsca. ale mailam wrazenie jakby wszytsko sie \"zmnieszylo\" . ale wypoczelismy, Kubusiowi tez bardzo sie podobalo:Dtylko podroz byla meczaca troche bo dlugo jechalismy i juz Kubunce bylo za dlugo. ale dal rade:D c d.n
  13. :D a my juz wrocilismy od cioci. zaraz was nadrobie, przynamniej mam nadzeieje, ze uda mi sie to;) a tak na biezoco to, ze prszly moje wyniki od mego endo i tym razem z nadczynnosci mam niedoczynnosc. ale widac chyba lekka, bo mala dawke euthyroxu mi przepisal a hormony ft4 i ft3 w normie tylko leciutko ponad norme jest tsh. jak nie urok to....:O potem napisze cos wiecej co u nas na razie chce was kochane moje kobietki nadrobic:)
  14. Drumla- kiedys dawno jak Kubus byl mniejszy pare razy mial takie incydenty, ze nagle mu ciurkiem jakby woda sie ulewala...:O poytalam lekarza to stwierdzil, ze to slinka tak wyplywa. tyle, ze ta woda byla bez zapachu.
  15. wlasnie Mea mialam pisac ze widzialam Twoja fotke jak bylas malutka:)rzezcywscie Nadia czysta Ty:D zwlaszcza ten usmiech:D
  16. ide sie myc laseczki bo glowa mi peka i strasznie padneita cos jestem. wlasnie z mama do sloikow nakladlysmy wisni na kompot i doslownie padam, to chyba ten upal tak....
  17. sorki za bledy ale kurcze na tej klawiaturze nie umiem pisac i przestawiam i gubie litery...
  18. Kubus doslownie padl na rekach w trakcie jedzenia butli. chyba ten upal go tak umeczyl, bo doslownie byl nietomny jak pil kache:) jutro podobno ma juz byc duzo chlodniej takze moze troche odsapnie sobie od tych tropikow.apwoiem wam, ze ja uwielbiam upaly ale mnie sama dzis rozbolala glowa z tego goraca... a w niedziele wybieramy sie znow w trase. moja ciocia nas do siebie zaprosila a do niej ok 300 km takze czeka nas dluga droga, mam nadzieje. ze bedzie troszke chlodniej bo jak bede takie upaly to doslownie chyba padniemy po drodze. ciesze sie, ze jedzeimy ja odwiedzic. ona mieszka w takiej malej miescinie ale ma super widoczki bo tam sa jakies rezerwaty przyrody. zreszta jej dom ma widok lwasnie na taki rezerwat:Dtam w ogole duzo lasow jest i jezior, takze ciesze sie strasznie:D ale niestesty jedziemy doslownie na pare dni, 3-4 dni, bo mase roboty na budowie maz ma i niestety trzeba porobic zani wroci do irl. ost bylam u niej chyba jak mialam jakies 10 lat, takze niewiele w sumie pamietam. Kimizi- dzis szukalam tej buleczki maslanej i kurcze nie ma:O jeszcze jutro w jednej piekarni zobacze i moze z rana, bo ja bylam pozno ok 16 to moze za pozna pora zeby dostac taka bule. Mea- fajna masz prace, najwazniejsze, ze jestes zadowolona z niej. chyba nie ma nic gorszego niz robic w zyciu cos czego nie znosimy. jeszcze jak mieszkalismy w pl pracowalam w hurtowni farmaceutycznej. bardzo lubilam swoja prace... niestety zarobki marne...marniutkie... :O ale prace ta b. lubilam, nawet teraz ckni mi sie a nia:) Pia- faktycznie niesamowita rodzinka:) ja tez nie rozumiem dlacezgo dzieci musza tak cierpiec:(czy swiat nie mogly byc \"prosty\", bez chorob i cierpienia? Kessi- nawet nie wiesz jak sie ciesze, ze juz lepiej u ciebie:D i tak trzymaj, nie daj sie, jestes silna, madra i kochana kobietka i nie daj sie demonom przeszlosci. super, ze remont pokoiku sie udal:D widaz, ze Martusi na pewno sie bardzo podoba i spi w nim jak suselek:D te naklejki o kt moiwsz b. mi sie podobaja... tzn wiem, ze wybralas zupelnie inne ale chodzi mi o to, ze podoba mi sie tem pomysl z tymi naklejkami. ost widzialam u nas w sklepie takie naklejki cos jak ma Pia z tym Kubusiem, to sa jeszcze z kubusiem i slonikiem i tez wlasnie tak sobie mysle, zeby Kubunce kupic do Irl zeby ozywic sciany:D a sypialnia sie nie marwt na pewno cos znajdziecie ladnego. najgorzej jest tak wlasnie, jak czlwoiek ma kasiorke a kurcze nic w sklepach nie \"rzuci sie w oko\"... ale na pewno cos sie znajdziecie:D a wlasnie mialam piac Kubus zalapal kosi-kosi lapki i jak mu mowie zrob kosi.. smieje sie i raczkami najpierw macha i wywija nimi jakby chcial nimi wzbic sie w powietrze a potem je razem w \"kosi\' sklada:D jeszze cos mailam kurcze... skleroza...
  19. musze leciec Kubus placze.... co chwila mi sie budzi dzisiaj, bo obok sasiedzi robia wywiazke na dach i wala mlotkami i co troche mi go budza:O zaczeli wczoraj mam nadzieje, ze szybko im to pojdzie...
  20. Mamuniu- no wlasnie w ppoliczek gdziekolwkiek byle nie w raczki i w usta:O z mojej strony jakos nie caluja ale od strony meza wlasnie maja taka mode:O a Mamusiu Zosia ma zabki? przepraszam ale nie pamietam, a pytam bo zastanawiak sie tez nad ta buleczka... a Kubus nadal bezzebny:)
  21. Mea- dzieki:) sprobuje zrobic, zobaczymy czy bedzie mu smakowalo...:) hehehe a przypomnialo mi sie jak pisalas, o swojej mamie i myciu rak. jak ost w marcu bylismy w polsce w sumie to byl piewrszy raz z Kubusiem to tescie tez od razu od drzwi do Kubusia:O a ja z usmiechem, pol zartem pol serio, niby do Kubusia " dziadek zaraz umyje raczki i wezmie Kubusia na raczki" i dziadek szedl myc te raczki.... moja mama z nas sie smiala z tym myciem rak(choc sama jak przychodzi z miasta idzie do lazienki bo nie lubi taki rak po pieniadzach i bog wie czym jescze) ale smiala sie z nas jak gonilismy z mezem z tym myciem rak. ale to jakos umialam pwoiedziec, tak jakos niby na zarty ale z tym calowaniem jakos no kurde nie umialam...:O
  22. a ost pisalam wam jak nie lubie jak Kubusia caluja ciotki klotki, tesciowa itp po raczkach. no wiec ost bylismy z mezem u jego babci i jego cioci. a babcia jego jak to babcia usiadla przy Kubusiu i caluje i mymla mu te raczki. a ja juz wczesniej mezowi pwoiedzialam, ze ma jakos pwoiedziec zeby tak nie robili. no wiec, maz prostu z mostu sypnal " ze jak babcia chhe pocalowac Kubusia to lepiej w czolko, w policzek czy stopke ale nie w raczke bo Kubus zaraz do buzi je bierze" ufff... ja nie wiem moze jestem dziwna, ale nie lubie tego strasznie i juz:O
  23. :D witam was kobietki.. ja nie wiem jak to sie dzieje ale doswlonie nie mamkiedy na kompa usiasc. teraz przelecialam was:P na szybcika. a my wczoraj z mezem jechalismy do mojego endokrynologa tj jakies 50 km od nas. ale taki skwar byl, ze po prpstu pot lal sie po nas struzkami. i tarczyca wyg;ada ok ale jeszcze musze czekac na wyniki krwi. trzymajcie kciuki zeby byly ok. potem korzystajac z okazji ze juz bylismy tam pojechalismy zlozyc dla Kubusia wniosek na nowy paszport i dla mnie. bo Kubus ma wyrobiony ten z irlandii ale on wazny jest tylko 1 rok. dlatego teraz zlozylismy zeby mial wazny ten biometryczny na 5 lat i przynajmniej spokoj bedzie. ja tez od razu zlozylam wniosek bo stary moj paszport mam jeszcze na stare nazwisko i latam poki co na dowod osobisty ale jakby kiedys przyszlo nam gdzies leciec poza UE to lepiej juz miec nowy:) takze wczoraj sie umordowalismy w tych upalach. potem skoczylimy do tesco na male zakupy, bo tam fajny wybor zupek i obiadkow i kaszek a u mnie w miescie nie ma tesco a w tych innych marketach nie ma az takiego duzego wyboru:O Barylk- tez cie pocieszam ja nadal nie gotuje;) i tez musialam nakupic tych duzych sloiczkow bo Kubus juz tylko te duze, bo male to dla niego za male i musialnby az takie 2 zjesc. a z nowosci u nas to to, ze Kubus siedzi:D musze go co prawda poduchami oblozyc bo jak sie zakolebocze to sie przewraca ale siedzi moj lobzuiak kochany:D i chyba tez pomalu bedzie do raczkowania sie szykowal, bo jak lezy na brzuszku to podciaga kolanka az po brzuszek i pupe w gore :D chyba faktycznie ost mial ten skok, bo tez ak marudzil a zaskoczyl nas tym siedzienem:D postaram sie wkleic potem fotki jak siedzi:D a a maz wlasnie pojechal znow w trase, zawiezc mojego tescia do sanatorium. wlasnie dzwonil ze dojechali. a w ogole to wkurzylam sie na tesciowa ale to juz ina historia. tylko szkoda mi mojego mezusia bo on stara sie i lata a go cygania za plecami:( Kiniaczku- strasznie sie ciesze, ze juz jestes w domku. teraz mocno trzymam kciuki za wyniki, ale jestem pewna ze bedzie wszystko ok. Pia- ja mam te \"krokodylki\" tutaj w pl do ogrodu. bardzo wygodne sa, i fajne jak sie ubrudze z weza poleje i raz dwa wysychaja:) Barylko- ja teraz myje Kubusiowi glowke na zmiane w oiltaum i w nivea( tym 2w1), a jak mial kiedys ciemieniuche to posmawrowalam mu oliwka i delikatnie skkrobalam. Kimizi- taka najzwyklesza bulke maslana?a jak ja dajesz, moczysz ja najpierw w czyms czy jak? Mea- a tez deserek z jogutrem i bananem to jaki jogurt dalas jakiej firmy?jakis dla dzieci specjlany? tez wlasnie chcialabym sprobowac Kubusiowi zrobic sama ale nie wiem jak:O Myszko- super Julcia wyglada za kierownica:D jeszcze cos mialam ale zapomnialam kurcze:O
  24. no to i ja sie witam:D Kubus spi ale pewnie araz wstanie na obiadek. dzis super cieplo:) takze jak sie obudzi wybywamy na miasto bo musze kupic sobie okulary bo strae mi sie zepsuly a slonce tak razi ze nic nie widze i obiadki dla Kubusia no i do lekarza jak przyjmuje z usg... Kessi- bidulko, moze Martusi nalozyl sie i skok i zabki? teraz odkad jestesmy w Pl Kubus (odpukac) pieknie zasypia i spi w dzien, ale jeszcze pare dni temu w IRl zeby zasnal w dzien caly czas sluchalam yyyy yyy i tak nawet przez 3 godz, a spiacy byl na maksa, i tez wlasnie mial problem zeby zasnac.bidulko trzymaj sie, ja wiem jak jest ci ciezko, ja wlasnie tez ile razy nawet nie mialam kiedy zjesc i jadlam obiad jak maz wrocil z pracy.... nie no, ja obstawiam skok, tyle dzieciaczkow naraz to to musi byc skok...jejus i jeszcze te plecki:(( kurcze ja nie wiem co nas wszytskie ten ból sobie tak upodobal;( Sylwia- nam pudelko 900g mleka wystarcza na tydzien czasu, a Kubus je 4 razy na dzien butli i robie zawsze na 210 ml wody... bo glodomorka mam... ale nieraz tez wylewam bo nie zje wszytskiego ale wole zrobic zawsze mu jego maksymalna porcje zebyt w tracke jedzenia nie daj boze mu nie braklo;) ok to ja spadam cos zjesc bo glodna jestem....
  25. nam dzionek tez superasnie minal:)) do poludnia Kubus wylegiwal sie w wozku na tarasie, a potem po poludniu jechalismy do tesciow na wies i ze szwagierka i jej 2 letnia coreczka spacerowalismy :D potem Kubus tak zglodnial na swiezym powietrzu, ze jak otwierlalam mu sloiczek z deserkiem to az piszczal z uciechy ze zaraz bedzie jadl:D w ogole nie moglam z niego dzis. bo jak wrocilsimy do domu od tesciow, maz parkowal przed domem auto a ja z Kubusiem w domu bylam. no i maz dzwoni do dzrzwi zeby mu otworzyc(odruchowo przekluczylam) i jak Kubus uslyszal dzwiek otwieranego klucza tak zaczal rechotac, ze az nie moglam. i potem pare razy dla zabawy tak mu przekluczalam to tak rechotal na glos, ze doslownie myslalam ze pekne ze smiechu z niego:Dmoja zabka kochana... teraz zasnal, padl doslownie jak mucha, troche pomruczal i spi moj suselek:D jejus nawet nie wiecie jak dobrze jest w domu:D w ogole strasznie sie ciesze, ze ida niby te upaly. wlasnie po poludniu to jzu w ogole bylo super cieplo... a teraz na noc dalam mu nurofemu bo przeciwzapalany i stodalu a zaraz na spiocha psikniemy mu marimerem bo znow nie dfal sobie po kapieli psiknac.. Holly-dzieki wlasnie chyba bede tak mowic. wiem, ze niby jak dziecko raczkuje to tez lapkami po podlodze. ale ja jakos nie umiem patrzec jak ktos mi go caluje a on za chwile lapki do buzki. a jeszcze tesciowa w opgole czesto ma anginy to ja wiem co ma w buzi:O? Sylwia- dziewczyny maja racje, teraz malo kto hchce zatrudniac kobiety z malutkim dzieckiem. dziewczyny macie moze matercyki do lozeczek ale z samego kokosa?? bo chcemy Kubusiowi doku[ic do lozeczka tego turystycznego i w sklepie zachwalala jakis taki caly z kokosa?? a wiem ,ze sa tez z kokosa -pianki- i gryki? i nie wiem w sumie ktory lepszy a cena podobna.
×