Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

amorek81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez amorek81

  1. Kessi- mi sie bardzo podoba dzungla, a te kwiatuszki tez fajne takie prawdziwie dziewczcece. super w ogole te naklejki:D ide sie polozyc bo siedze zgieta w pol jak stara babcia...:O
  2. ja na momencik bo zaraz musze isc sie polozyc. wczoraj na obiad zrobilam takie pycha miesko z indyka z pieczarkami i cebulka... no i skonczylo sie tym, ze chodze zgieta w pol:O w nocy to myslalam, ze oszaleje z bolu. wymiotowalam pare razy, a do tego takie straszne skurcze zoladka ze szok.az z w czasie tych ckurczow gesia skorka mi wychodzila i dreszcze az mnie przechodzily. zasnac nie umialam z bolu a jak juz zasnelam co trcohe mnie wybudzaly te skurcze zoladka.... dzis lepiej ale jeszcze czuje:O juz kiedys mialam nauczke jak zjadlam smazone pieczarki, tez tak bolal, ale myslalam ze juz mi sie brzuch zahartowal. doslownie odzwyczailam sie o tego typu jedzenia chyba. jak w czasie karmienia piersia tylko gotowane jedzonko i jeszcze jak okrojone. a po poludniu bylismy na szczepiieniu... az 3 wklucia mialo moje male. popierwszym wkluciu jak juz sie uspokoil, doslownie widzialam w jego oczach, ze Kubus wie, ze czeka go jeszcze nastepne. maz go przytrzymywal w czasie wkluc i potem wyobrazcie sobie nawet nie chcial na niego spojrzec. moj maz dolsownie nie mogl tego przezyc...taka zalosc mial. no ale po pewnym czasie Kubus przestal sie fochac i juz bylo potem ok:) mam nadzieje teraz ze dobrze przejdzie te szczepienie. a i moje malenstwo wazy 9280:D heheheh moje malutkie:D Barylko- pytalam o te pocenie, i lekarz mi powiedzial, ze dziecko w trakcie jedzenia ma prawo sie pocic. a na te poty co mu mowilam to podobno moze byc brak vit d3. ale sprawdzal Kubusiowi i glowke i ciemiazko i brzuszek i ze wsio ok. mowil wlasnie, ze ogolnie dzieci maja wieksza percepcje ciepla i maja nawet wyzsza temp ciala troszke niz dorosli i zeby tym sie nie przejmowac zanadto. owszem obserwowac ale ze niby wszytsko jest ok. i pytalam go o przewroty, ze Kubus bardzo malo, ze leniuszek z niego ogolnie. to mi powiedzial, ze jego synek to w ogole nie przewracal sie ani nie raczkowal, a wszytsko z nim jest w porzadku, ze jego zona od zmyslow odchodzila co z nim nie tak, ale ze niektore dzieci nie robia pewnych rzeczy i juz albo robia ale w innym czasie, ze potzrebuja na to po prostu wiecej czasu. Pia- o co chodzi z ta ciaza:P? Ciepla- super fryzurka. ja dawno temu mialam wlasnie takie jasne pasemka, az zatsknilam za nimi;)
  3. chyba sama jestem.... to i ja lece a wlasnie powiedzice mi kochane, bo nie wiem sama czy tak mozna czy nie. moge zrobic kaszke manne na wodzie i te 2 lyzeczki dac do zrobionego juz mleka do butli?? i ile dziennie dajecie kaszki w butli? bo wyczytytalam w poradniku zywieniowym, ze w 7 mcu dzieci to juz tylko mleko zageszczone albo kleikiem albo kaszka. a nie takie samo mleko bez niczego.
  4. w ogole narobilscyie mi smaka na te kawusie(choc nie pije tez) ale jak tak sie was naczytalam, to az mi slinka poleciala na klawiature. a prince polo to uiwleibiam tez mi kojarzy sie z dziecinstwem, kiedys nie bylo takiego wyboru w batonikach jak teraz. mniam kurcze, no nie moge .... taka ma ochote na slodkosci, a tu braki w szafkach. a zakupy tez jeszcze nie zrobione. wczoraj kupilam tyle o ile, zeby obiad moc dzis z czego zrobic, ale poza tym to glucho w lodowce:O
  5. Kessi- :D hehehe to sie mowi"wazelinka" :P dziekuje, milo mi:D a ja tez dzis sama bo mezus w pracy do 17. takze sama na placu boju,a tez jeszzce w pieleszach, ani obiadu ani nic.
  6. przelecialam was tak na szybcika, nie wiem ile zdazyc odpisac bo co troche musze latac do mego skrzypka i robic strusia pędziwiatra;) nocka spokojna, Kubus obudzil sie o 5.30 i tak bylismy zaspani, ze w sumie o 6 dopeiro wstalismy, a Kubus do tej pory sobie gugal w lozeczku i zaczepial karuzelke. no ale teraz wlaczylo mu sie na marzudzenie, bo padniety... no i pryczki jakby mniejsze. rano jak robilismy mu butle to mieszalismy mleko w butelce lyzeczka coby piany nie bylo za duzej... ale i tak jak Kubus pil to nie wiem skad ta piana kurna sie zrobila:O co za dziadowskie mleko to nr2 , zastanwiam sie czy nie przejsc na te nr3 moze bedzie lepsze pod tym wgzl. bo te nr 2 to dla dzieci extra glodnych i moze dlatego ta piana. ale o 10 zrobilam mu gestej kaszki z miseczki i jz nie bylo pecherzykow.ale za gesta ta kaszka mi nie wyszla:O w sliniaku az plywalo. a dalam na 150 ml aze 5 miarek kaszki. ile wy dajecie tej kachy tej zwyklej z bobovity? Kessi- u nas tez wlasnie z ta pogoda tak jest, ze napradwe b. cieplo jest ale wiatrzysko okrutne. glowe sobie lamie zeby Kubusia dobrze ubrac. a w mieszkaniu wlasnie tez robi nam sie zaduch i parowa. otwieram okna ale tak na raty, raz w jednym pokoju raz w drugim, bo nie chce robic przeciagow, zwlaszca ze takie wiatry hulaja. duzo zdrowka dla ANetki:)) Barylko- jutro bede u lekarza to wypytam o te pocenie. KUbus jakby troche mniej juz sie poci. na tyle mniej, ze nie muismy go dwa razy przebieraz zanim pojdziemy spac. ale bardzo zwracamy uwage, zeby tuz przed spaniem pokoj wywietrzyc raz jeszcze. i jak go wykapiemy to jest w samym body w krotkim rekawie i tak je wlasnie butle. dopeiro jak zje butle to zakladamy mu rampersa.i widze poprawe. ale i tak czesto czuje ze jest zgrzany i spocony. Kiniak- to moze tez bede co pare dni dawac ta kaszke... Holly- tryzmam kciuki, zeby tabl zadziala:)
  7. a ja na chybcika;) szkoda Jacksona, to byl wlasnie taki czlowiek legenda. szkoda mi go jak ogladalam jego foty zza mlodych lat, ze tak zniszczyl swoje cialo i zdrowie, musial byc naprawde nieszczesliwi, ze zle czul sie we wlasnej skorze:(i w ogole mam wrazenie ze byl bardzo samotny, oby Barylko milas racje, ze nie, bo zal czlowieka.... dzis Kubus tez dal mi popalic, raptem pobawil sie sam z soba 5 minut i tylko noszenie na raczkach i cuda niewidy. w ogole jakies pryczki go meczyly caly dzien. ja mysle, ze to od tego nowego mleka. bo ono strasznie sie pieni, na ponad 20 ml jest ta piana!!! i on to pije:O juz jak robie mleko to trzase na boki butelka a i tak ta cholerna piana sie robi:O jutro wymieszam lyzeczka moze cos pomoze... Barylko- u nas tez jakas taka parowna ale za to zimny wiatr, i mam prblem jak Kubusia na te spacerki ubierac bo nie chce zeby mi sie zgrzal a z kolei wiatr jest naparwde przejmujacy.... eh te lato.... Holly- kurcze bidna ty, oby udalo sie i tableta zadziala... ja tam boje sie na \"jana\"(swietnie okreslenie- tez pierwszy raz slysze:)) dobrze, ze zalatwialas ja sobie. i Holly koniecznie do lekarza, z przepuklinami nie ma zartow:O a swoja droga tez chetnie hym sie wybrala do tagkiego bioenergoteraupety, zeby mnie ozdrowil, ja mam wrazenie ze po ttej ciazy to w ogole wszytsko mi nawala:O Pia- super p.s i love you:D kurcze dobry film:) Babeczko- usmialam sie z tej waszej lazienki, heheheh uwazaj tylko na sasiadow:P Mamatomka- fotki super, a Tomus juz tak pieknie siedzi i juz taki duzy chlopiec z niego:)super:D Kiniak- napisz mi prosze bo wiem, ze dajesz ta kaszke z nestle na zdrowy brzuszek owsiano-pszenna ze sliwka, ile dajesz lyzeczek na ile ml mleka?? i tak sobie czytam a Blaneczka nic a nic sie nie obraca na brzuszek albo na odwrot? Kubus mial juz za soba pierwsze przewroty i nieraz cos tam probuje ale ogolnie to leniuszek jest jesli chodzi o to. i jeszcze mam pytanko mysliscie, ze moge tak zrobic: ze przygotuje kaszke manne na wodzie i dalabym te 2 lyzeczki juz zrobionej kaszki mannej do przygotowanego wczesniej mleka? mysliscie ze mozna tak to wymieszac? bo chyba chcialabym tak Kubunce podawac, a poki co obiadkow sama nie gotuje. a jutro znow sama mezus idzie na nadgodziny do 17, wiec znow z Kubusiem sama jak palec.. mam nadzieje, ze jutro moja dziecina bedzie w humorku;)
  8. Barylko- na pewno Natalka tak zareagowala na szczepionke (tak mysle). Jak Kubus byl szczepiony, to praktycznie za kazdym razem (przez mniej wiecej 3 dni) byl taki wlasnie tylko do spania. o wiele wiecej spal niz zazwyczaj.a Natalka jakie miale teraz szczepionki zapodane? jejus a my juz umowieni na niedziele do szczepienia juz tez sie boje:O a teraz to az 3 wklucia bedzie mial moj bidulek:O
  9. ja tez ledwo zipie. tez dopeiro teraz usiadlam (Pia- nie jestes sama):), Kubus spi, to ja wzielam sie za prasowanie, troche tego kurcze bylo, bo pogoda dopisuje a te wiatrzyszko super przewialo pranie. zupa buraczkowa na jutro juz sie pyrczy na kuchence, a ja szykuje sie do kapciania:) Sylwia- ja karmilam przez dlugi czas mieszanie tzn odciagalam mleczko z piersi i tyle ile brakowalo w ciagu dnia mleczka to robilam sztuczne. ok 5 mca tez juz chcialam zakonczyc karmienie, bo i mleczka bylo juz malo a i jak tylko Kubus posmakowal innych dan to nie chcial pic mojego mleka, i praktycznie pod koniec juz wylewalam moje mleko do zlewu. a zmniejszalam pokarm tak, ze odciagalam laktatorem 2 razy dziennie, i coraz mniej sciagalam tylko do uczucia ulgi a wszelkie zgrubienia jak mi sie robily rozmasowywalam pod prysznicem. potem tylko raz dziennie( wieczorem ) sciagalam i coraz mniej, tylko do odczucia ulgi. po kilku dniach jak juz nie mialam uczucia pelnosci nie odciagalam. lato pewnie dlatego nie sprzyja bo upaly sa i duzo sie pije wody, a duze picie plynow podowuje, ze wiecej mleczka sie produkuje. Pia- ost obejrzelismy film kt polecalas \"w pogoni za szcesciem\" super film, lubie wlasnie takie:)] dzis jak tylko mezyk obejrzy mecz(zagorzaly kibic) to chcemy obejrzec \"PS. I love You\" podbno tez super fillm. to ja lece kapciac sie:D
  10. :D u nas nocka spokojna, Kubunia wstal o 6 rano. maz sie smieje, ze Kubus jest lepszy niz szwajcarski zegarek:Di ze nie musi nastawiac budzikow rano:D teraz Kubus wlasnie zasypia i sobie mruczy. juz lepiej jest z jego zasypianiem. bo nieraz wystraczy, ze go wezme i poprzytulam, swoj policzek przytule do jego policzka i tak go przez moment wyciszam a potem klade z tym jego \"siedmiomilowym spojrzeniem\" do lozeczka. i zazwyczaj on sobie mruczy i mruczy az zasnie. takze ufff jest postep:D pranko sie suszy na balkonie, wiatrzysko wieje takze raz, dwa wyschnie:) w ogole u nas dziwna pogoda, bo upal niemozliwy ale za to wiatrzysko zimne. i jak tu ubrac malego? bo jak slonko sie oprze to doslownie tropiki a jak zawieje to zimny ten wiatr. i doslownie oglupiajaca ta pogoda. kocham upaly ale nie znosze wiatrzyska. a w Polsce wlasnie widzialam ze groza powodziami, ja nie wiem, maj byl taki ladny a czerwiec do bani. a ja tak sie ciesze na tropiki wakacyjne w polsce, jak polecimy w lipcu, jejus niech te lato wroci.... Kiniaczku- duzo, duzo zdrowka:D zadowolenia z Dzordza, pociechy z dzieci, i dobrych relacji z \"dolem\" i wszytskiego naj.. naj... i jeszcze raz zdrowka Babeczko- i Tobie wszytskiego naj z okazji rocznicy ]kwiatek] Pia, KImizi- a z tym poceniem mam nadzieje, ze to tylko efekt tego goraca. dzis w nocy juz nie musielismy go przebierac, byl taki w sam raz.teraz na niedziele musimy sie umowic na szczepienie, takze zapytam lekarza o to, i czy dawac ten vinagtol, bo poki co odstawilam na te pare dni. Ciepla- fajna dziara:P Barylko- ja poki co daje Kubusiowi deserek jabluszka z kaszka manna, a tak codziennie po 2 miarki ale tej kaszki z nestle tej na zdrowy brzuszek owsiano-pszennej ze sliwka. tez mam metlik w glowie czy dobrze robie, bo codziennie podaje. ale chyba ilu lekarzy tyle bedzie opinii. tak pocieszajce jest to, ze nasze mamy nie mialy takiego wyboru w kaszkach i byla tylko manna i b. szybko wprowadzalo sie ja wtedy i jakos zyjemy:D aa i widzisz Natalka super ma wage a tak sie martiwlas:)supcio. Pia- jak Pascal juz je normalnie? Kasia- szkoda, ze nie bedzie Ciebie przez jakis czas. mam nadzieje, ze bedziesz tu w miare mozliwosci zagladac:)i super, ze udalo sie z tym kredytem. inna swiadomosc, ze placi sie juz swoje i jakakolwiek kasa pakowana w mieszkanie bedzie pakowana w wasze wlasne M:D a nie kogos obcego... a i nie marwt sie, na pewno w nowym miejscu tez poznasz jakies kolezanki. wiem, ze ciezko jak czlowiek sie przyzwyczai do starych smieci i jest ciezko przeprowadzic bo jakis sentyment jest, nawet jak idzie na wlasnie i lepsze. ale zobaczysz pare dni i bedziesz happy ze jestescie na swoim:D slysze, tzn nie slychac juz mruczenia mojego kotka;) takze biore sie za obiadek. dzis mizeria, ziemnaczki z parowaru i lososia robie:D
  11. aa ii jeszcze mialam Kessi- nie martw sie tak z tym okresem bo niepotrzebnie sie nakrecasz i pewnie ze stresu tez ci sie hamuje wszytko. zobacz jak dlugo karmilas piersia i pewnie dlatego teraz musisz troszke poczekac. po sobie widze, ze tez musialam sie troche naczekac na niego, a tez juz rozne mysli mi chodzily po glowie. na ten drugi okres tez czekalam z niecierpliwoascia bo spoznial mi sie no ale w koncu dotarl:P a i jeszcze na pewni u nas dodatkowym balastem dla org jest ta piorunska tarczyca. takze ogranizm musi miec troszke czasu zeby wrocic do "siebie";) pisze to bo chce cie pocieszyc, zebys tak sie nie stresowala. a co do testow ja uzywalam tez wlasnie Clearblue i mysle ze dobre no bo byla kreseczka:D
  12. juz wiem:D Pia- jejus gratulacje dla Pascala, nie no bomba. pierwszy raczkujacy maluszek na forum:D Myszko- pomysly masz niesamowite, ja to nieraz musze sie nachodzic i naglowic co by tu kupic na jakas okazje... a ty widze pomyslami jak z rekawa sypiesz:D Ciepla- no wlasnie odezwij sie:) Kasi- tez dawno nie bylo.. ciekawe co u Krystianka Gumiaga- wierze, ze jest ci ciezko, mam nadzieje, ze uda jakos wsytzko sie poukladac i zorganizowac. Holly- zdrowka dla Przemusia i jeszcze cos mialam ale pewnie przypomni mi sie jak wylacze kompa:P lece spac bo moj Dzordz juz chrapie a i mi oczy sie kleja.
  13. i ja witam:D padam z nog, ale nie wytrzymyalam i musialam tu zajrzec do was jeszcze. Kubus spi, moje slodkie:D dzis jak smarowalam mu dziaselka mialam wrazenie ze czuje po jego lewj stronie cos ostrego. i jak udalo mi sie zajrzec do buzki to mam wrazenie ze widze taka banieczke w tym miejscu... jejus my tez juz tyle czasu czekamy na te zabki. a Kubus tylko sie slini, gryzie, i gryzie..... i sie denerwuje moje male. dzis do tego zrobil doslownie zielona kupe, a dziwne bo wczoraj w sumie caly dzien jadl tylko mleczko( nawet obiadku nie jadl bo jak bylysmy z kuzynka na miescie latwiej mi bylo dac butle) a jak wrocilismy spal, a potem to ujuz kapnaie bylo i znow butla. Kessi-dziekuje ci za te linki. ja poki co odstawilam ten vigantol. moze faktycznie ma za duzo tej wit. ale jakos nie chce mi sie wierzyc, ze ma przedawkowane bo ja dawalam mu tylko 1 kropelke dziennie. poki co spi w rampersiku i body po cienkim kocykiem. mam wielka nadzieje, ze to rzezcywscie jest efekt ciepla. w ciagu dnia mamy 27 stopni w pokoju. i wlasnie jak Martusi zniknelo juz zupelnie uczulenie? Barylko- biedna Natalka... nas szczepinie czeka w niedziele, tez juz sie boje. ucaluj Natalke od cioci:)a Natalka tez sie az tak poci ze przesieradelko ma od glowki mokre? Reeni- fajnie, ze sie odezwalas. myslisz, czy jesli rzezcywscie te pocenie jest sprawka przedawkowania to moze cos zlego sie stac mojemu synkowi( ale juz mu nie daje tak na wszeli wypadek). jak wygladalo to u ciebie, jak rozpoznano przedawkowanie u twego synka, mialo to jakies konsekwencje powazne dla niego?? i mysliscie ze moge na razie tak ot sobie odstawic ten vigantol? Mea- udanych wakacji:)))) Babeczko- lekarz od tych spraw to proktolog, ale mysle, ze gin tez powinien dobrze poprowadzic leczenie. ja powiem ci tak, ze ja chyba tez mam to dziadowsto. ost wlasnie pytalam na forum tez w tej sprawie. mnie nic nie boli, i nie krwawie (odpukac) ale te dziadostwo odkrylam podczas mycia w wannie. w pozycji kucznej poczulam po prostu gulke:O i nie daje mi ona spokoju... mam nadzieje, ze jakos wejdzie mi ona do srodka, i nie bedzie jakis wiekszych sensacji z jej powodu, ale kurna poki co jest:O w lipcu jak bede w pl tez wybieram sie do gina zeby cos przepisal... aaa witam nowe mamusiei pewnie ze super jestescie, zawsze to weselej w kupie:D i jeszcze cos mialam ale zapomnialam...
  14. musze uciekac kuzynka przyjechala... dzieki dziewczyny:) kochane jestecie, buzka dla was
  15. doslownie golym okiem taki wielki mokry plac na przescieradelku, ze wszytsko do przebrania...od tej glowki i szyjki
  16. lbo zwyczajnie mu goraco ti w domku:)) bo tak nie poci sie az tak. wiadomo jak pije butle jest zgrzany, i nieraz w wozku na pleckach jak za dlugo siedzi i jest b. cieplo ale najgorsze jest w czasie snu od tej glowki...
  17. Mea- dzieki, czyli jak juz moze to objaw braku wit d3.? albo tarczyca:O ale wlasnie przez to ,ze ja mam ja chora, Kubus juz jak sie urodzil robili mu badania krwi i po tygodniu tez jak wypisywali go juz do domku i wyniki mial dobre. i potem jeszcze jak mial prawie miesiac tez mu pobrali krewke i wio bylo ok, tak na wszeli wypadek sprawdzali czy nie ma po mnie tarczycy.
  18. Holly - dziekiuje ci, widzisz ja daje tylko tylko po 1 kropelce dziennie vigantolu. tutaj ogolnie lekarze irl nie zalecaja podawac ale wiaodmo polscy juz tak. i wlasnie pediatra w polsce tak zalecil mi zeby dawac po jednej kropelce. moze rzeczywscie ma za malo? Mea- okna od sypialni mamy od strony wschocniej a od stolowego od poludniowej. mamy zaslonki i rolety ale i tak jak slonko sie oprze to jest goraco.
  19. a pocenie sie glowki to powiedzice mi to objaw przedawkowania czy braku wit d3? nie umiem znalezc z necie, roznie pisza... Kessi- prosze mi napisz czy ty dajesz vit D3??
  20. a ja czekam bo dzis tez przyjezdza do nie kuzynka z dziecmi na caly dzien. juz wczoraj wieczorem nagotowalam spagetti zeby szybciutko w razie glodu odgrzac jak wrocimy z zakupow:)a juz w czwratek wraca do polski takze dzis ost dzien jak jest mozliwosc zeby sie zobaczyc..
  21. aha i do tego znow te butle mi je jakby na raty:O tak jakby mu za goraco sie robilo w trakcie jedzenia... ogolnie i tak duzo zjada i do tego obiadki itd ale kurcze ja juz nie wiem. ale fakt , ze w mieszkaniu goraco i duchota, no ale mam okno otwarte ale jak slonce sie oprze na oknach to i tak malo to daje a przeciagow nie chce robic. a jeszzce sobie pomyslaam o tj jego wczorajszej biegunce czy moze po deserku bo po raz pierwszy zjadl prawie caly sloik 190 g z hippa Owoce I zboza z serii maliny i jabkla z kleikim ryzowym moze po tym..
  22. aja wczoraj nawet na neta nie mialam kiedy siasc. jejus wiecie co, przedwczoraj Kubus pobil rekord w zasypianiu. nie dosc, ze malo spal w ciagu dnia to od 18 juz marudzil, ze spiacy no to my go do kapciana i spac..... no i walczylismy z nim az do 21. na raczkach zle, w w lozku zle, w lozeczku zle, wszedzie sle:O wczoraj wyobrazie sobie w ciagu dnia spal tylko 2 godziny i znow polka galopka:O ja nie wiem o co mu chodzi:O kurcze..... wieczorem tez padniety byl jaki nie wiem co, ale spac co to to nie:O do tego dziwnie pobudzony byll, doslownie takiego speeda mial, mimo tego zmeczenia, kopal nozkami, gadal jak najety, cieszyl sie, doslownie eergia go rozpierala. i tez dlugo zasypial, zanim sie wyciszyl itd. a wiecie co mnie martwi to, ze strasznie sie poci jak spi. juz teraz spi w rampersie a jak my idziemy spac musimy go przebierac. bo od glowki i szyjki doslownie wielka plama mokra w loeczku. a spi tylko w tym rampersie i body i skarpetkach:O fakt ze wczoraj no u nas w ppokoju za dnia bylo 27 stopni a wieczorem 25, moze rzeczywsscie dla niego za goraco.:O ale ja juz mam straszne mysli, ze moze ma tez chora tarczyce i dlatego mu tak goraco albo moze ma przedawkowana wit D:O jejus...aaa i wczoraj wieczorem zrobil druga kupke tez taka wodnista ze praktycznie wsiakla w pampersa jakby biegunka... nie wiem moze to od zabkow bo tez ida u nas X czasu, tyle co on sie nieraz slini, wszytsko idzie do buzki,a moje dzieciatko nadal bezzebne... Kessi- ja okres dostalam w maju czyli rowne 6 mcy po porodzie, a odciagac mleczko skonczylam ok 5 mca. i drugi kolejny okres spoznial mi sie i juz tez mialam rozne wizje, ale w koncu po 9 dniach spoznienia dostalam.:) a wiesz te mleczko juz zaczelam dawac ale te z nr2. wole chyba tak po kolei.bo ta moja dwojka jest od 2tyg do 12 mca, takze moze lepiej zeby przeszedl przez to mleczko tez:) Misty- ja mam ta kaszke jest po 6 mcu:))
  23. widze ze dzis weekendowo:) my zaraz tez wybieramy sie na spacerek, bo niby sa przejsciowe chmury i nieraz powaznie sie chmurzy, ale ogolnie cieplusio a jak slonko wyjdzie to juz w ogole przyjemnie:) teraz mezus karmi Kubusia i srednio mu podchodzi obiadek typu\" warzywa z aromatycznym indykiem\" bo to te danie z typu \"suche\";) ale dodalam troche wody i juz jest lepiej:) Sylwia25- nie wiem co to moze byc za bol? ja pare razy ale po nocce mialam taki incydent ze klulo mnie tak na wylot po lewej stronie lopatki i az promieniowalo pod sercem. takie kłucie, ze nie umialam z bolu wziasc glebokiego wdechu. ale to bylo u mnie ewidentnie od zlej pozycji spania, takie miesniowe sprawy. bo po lezeniu przeszlo samo:)a ja jak spie jestem bardzo pokrzywiona... jesli ten bol u ciebie nie mija idz i porob wszelkie badania. a co do jedzenia to KUbus zjada mi niemal wszytsko:D wiadomo ma nieraz gorsze dni, a ja wtedy oczywscie sie martwie:P , ale ogolnie to zlote dziecko do jedzenia, taki moj malutki glodomorek:D ale za to cienko jest jesli chodzi o picie soczkow i herbatek, wczoraj pobil swoj zyciowy rekord 105 ml soczkow i herbatek:) Samadama- milego wypoczynku:) ooo moje chlopaki juz gotowe, obiadek zjedzony:) to smigamy sie przebrac i na spacerek:) milej niedzieli
  24. Barylko- ja wprowadzam te nowe mleko, ta metoda, ze jedna butle cala zast ta nowa:)jutro tez dam tylko raz, a pojutrze juz mu dam 2 butle na dzien:) i tak po dwa dni az dojdziemy do tcyh 4 calkiem nowych.
×