amorek81

takze polecam naparwde wam tego dziadka stolarza:D bo drzwi wykonal napradwe super i solidnie. u nas wlasnie jest takie zaglebie ze duzo jest tcyh zakladow stolarckich. a te drzwi z porty to mojego meza kuyznka kupila sobie do pokoju, i jak malowali pokoj to chciala je ochronic i taka tasme kleila ia brzegi, i jak zrywala ta tasme to.... okleina jej poschodzila w tym miejscu:O

no i ja sie witam:D a Kubusiowi powrocil apetycik:D wiecie jak dzis jadl:D o 6- 230 ml mleka ( Barylko dzis wlasnie rano dalam mu nowa butle z nr2 Aptamil dla glodomorkow) o 10 - 150 ml kaszki brzoskiwniej gestej z lyzeczki 0 13 pol sloiczka brokul i caly sloiczek macrhewka- kurczak-sliwka 0 17- 230 ml mleka 0 20- 230 ml plynnej kaszki brzoskwiniowej i UWAGA:) dzis wypill 105 ml plynow ( soczki i herbatki) herbtaki mu slodzilam glukoza bo by nie przelknal, jejus musze to chyba naspiac w kominie ile wypil dzis tych herbatek. jeszcze nigdy tyle nie wypil, jak wypije mi w ciagu dnia 30 ml to jest swieto lasu:D Barylko- ja niby jeszcze mam czas na wykonczeniowke, ale ponad rok temu moi rodzice sie wybudowali i tez w miare bylam na biezaco co do materialow. a wiec tak meble RBW rzezcywscie slabe. moi rodzice wlasnie kupili sobie kuchnie z BRW, bardzo ladna ale juz dwa razy wolali do tych zawiasow bo w jendej szafce co troche sie przycinal. w ogole jesli chodzi o meble uwazajcie bo nieraz firmy chwala sie, ze dreewniane a tak napwrde jest tylko drewniana okleina. co do drzwi PORTA to dziadostwo... drzwi jak papier doslownie.moi rodzice brali drzwi drewniane i futryny tez u takiego dziadka stolarza. robi on super nowoczesne wzory, wlasnie chyba wzorowal sie na tych z porty bo wzor pododny no ale cale z drewna. i jak moge wam doradzic to tylko z drewna bierzcie. cokolwiek sie ośrupie zawsze mozna przejachac, oszlifowac, pobejcowac na nowo i drzwi jak nowka. nie dajcie sie nabrac na drzwi z plyty. a gres mi osobiscie bardzo sie podoba. moi rodzice w kuchni i holu wlasnie polozyli gres i bardzo sa zadowoleni. niby gres zimny ale na dole rodzice maja podlogowke i w ogole nie czuc zimna, a latem powiem szczerze ze nie ziebi bo to taki gres szlifowany:D nie wiem co jeszcze mialam pisac, ale jedno wam pwoiem ze moja mama caly czas powtarza , ze musialaby drugi dom sobie wybudowac, bo teraz wie jakich bledow moglaby uniknac;)bo zawsze cos znajdzie sie, ze moglo byc inaczej albo siak;) super macie, ze jesteccie juz na tym etapie, ja bardzo lubie takie wlasnie wybieranie, szukanie, ale poki co jeszcze sobie poczkeam z tym;) KImizi- seria Mamut super, tez marze o takiej:D

:D ale udany dzionek:D kuzynki byly z malymi i super spedzilismy dzien. potem spacerek bo pogoda nawet, nawet choc wiaterek wial. ale ciesze sie bo we wtorek z rana kuzynka znow przywezie tu swoja siostre(czyli moja druga kuzynke:)) i jej dzieci i beda caly dzien, i przyjedzie po nie wieczorem bo ona idzie juz we wtorek do pracy. a ciesze sie bo teraz masa wyprzedazy w sklepach to sobie połazikujemy i troszke mozemy poszalejemy bo wszedzie 50% i 70% wyprzedaze. jejus Kubus to nie wiedzial na co patzrec, fajnie obserwowal jak te dwie male sie bawia:) az chcial z nimi sie bawic bo tak ciagnal do nich:D Kessi- no dokladnie tez tak mysle, te mleko nr 2 to wlasnie nie wiem gdzie je przyczepic jako co?? ale za to te mleko nr 3 to rzeczywscie tak jak w polsce mleko nr2. mi lekarka kazala dac te z nr2 przez jakies 2 tyg i zaraz po tym czasie przejsc na nr3. dla mnie to dziwne, ale przejde przez ta 2 no bo co tu robic. dla mnie te ich oznaczenia to jak czeski film. ciesze sie, ze Martusi przypasowalo to mleczko SMA, i nie wiem dobrze zrozumialam, ze bedziesz ta 2 dawac a 3 dopeiro jak skonczy te 10 mcy? a te SMA tez ma oznaczenia ze nr 2 dla glodomorkow? Mea- no przezylismy ta noc:P Kubus spal w rampersiku i w ogole nie czulam zeby byl wychlodzony, a ja jeszzce zanim sie polozylam co troche chodzilam do niego i raczki mu chowalam pod kolderke. a on tylko \"myk\" i raczki znow na wierzchu;) no i w sumie mial te raczki caly czas odkryte i nie czulam w ogole zeby byly jakies zziebniete czy cus. a wiesz dzis tak samo zrobilismy i w rampersiku nyna i wiesz.... o wiele, wiele spokojniej wypil ta wieczorna butle, tez z krociutkimi przerwami(ale to bardziej zeby nabrac oddechu) i wypil caluskie 230 ml kaszki:D:D moje kochane glodomorki:D a teraz mam do was pytanko z innej beczki.... kupial dzis kaszke z Nestle \"Zdrowy brzuszek\" kaszka owsiano-pszenna ze sliwka... po 6 mcu. czyli to kaszka glutenowa?? i teraz mam dawac jej 2-3 g na 100 ml mleka? ale czy codziennie ma byc ta ekspozycja na gluten te 2-3 g? nie jestem pewna ale chyba Kiniak ma tez ta kaszke? i myslicie ze moge ja podawac jako ten gluten zamiast kaszki mannej???

eee to wyzej to ja:O zle wpisalam;)

i w ogole jak piszesz ze zagescilas to kleikiem ryzowym az sama smaka dostalam;) bo osobiscie lubie zupy zaklepywane np kaszka manna;)

Kiniak- co sie stalo?? prosze mi sie rozchmurzyc ale juz!!!:D Mea- dzieki:D w Polsce mam zamiar cos popichic i nie wiem wlasnie jak sie zabrac do tego. ale cos mi rozjasnilas w glowie:D a ogolnie robisz bardziej te danka plynne czy bardziej takie purre stale? i w jakich pojemniczkach to mrozisz, sa jakies specjlanie?

tez macham w apelu Kessi:D Barylko- ja tez zmieniam w tym tyg mleko. ale pwoiem ci, ze ja to w ogole mam dziwnie.bo... teraz Kubus pije Aptamil nr1 ktory jest od 0 do 12 m-cy potem jest Aptamil nr 2 dla dzieci Extra Glodnych od 2 tyg do 12 m-cy a potem Aptamil nr 3 kt raptem jest od 6 mcy do 24 mcy:O i badz teraz tu madry.... czy mam od razu podac nr 3 kt jest od 6 mca? czy tez stopniowo dac nr 2 ( kt jest tak napwrde od 2 tyg zycia) a potem nr 3. pytalam tu lekarki i ona niby twierdzi, ze mam przez 2 tygodnie dawac te mleczko nr2 i potem przejsc na nr3. takze w najblizszym czasie czeka nas podwojna zmiana mleka:O

:) a Kubus juz spi. ale biedny chyba mu sie cos snilo zlego, bo nagle tak przerazlwie zaczal plakac, ze musieslimy z mezem go tulic i tulic a on doslownie krzyczal az w uszach mi piszczalo:( ale ululalam i juz jest ok. Kessi- jeszcze raz gratulacje dla Ciebie i Anetki. naprawde mozesz byc dumna. to jest jeden z takich dni, kt pamieta sie na zawsze. Anetka wygladala jak mala dama, taka dorosla juz:) sama radosc. fajne sa te stroje, takie odswietne, szkoda ze w Polsce nie ma takiego zwyczaju w takich strojach. i w tej fryzurce ci bardzo ladnie:))widac, ze promieniejesz cala szczesciem:)) i tak trzymac:D a co do wakacji, super byloby sie spotkac. tylko nie wiem jak z czasem bo my juz 9 lipca lecimy do polski. maz wraca tutaj po 3 tygodniach( tylko tyle uroplu mu sie udalo zalawtic) a my z Kubusem mamy powrot kupiony na 6 wrzesnia. tazke w sumie cale wakacje... nie wiem moze cos razem wymyslimy:D Mea- Kubusia ubralam w rampersa, pewnie bede co troche w nocy wstawac i sprawdzac czy aby cieplo mu, no ale trzeba sprobowac, a w sypialni mamy teraz 24 stopni, tazke cieplusio. a i mam pytanko... jak gotujesz te warzywka to dajesz ta wode z warzyw potem jak juz je miksujesz? a jak gotujesz miesko to tez dajesz wywar z mieska?? Gumiaga- bidulko:( wiem choc troche co czujesz. bo niedawno pisalam ze cos mi w plecach strzelilo i ze mezus mial mi wymasowac plecy... no i wymasowal wtedy... ale chyba cos mi wtedy tam rozruszal, bo cala noc budzilam sie doslownie co godzine, bo z bolu nie moglam. az w koncu musialam lyknac tabl przeciwbolowe ale i tak do kocna nie pomogly. ale na drugi dzien jakos powoli sie ulezalo i poki co jest ok. a ketonal to b. silny lek, ale najwazniejsze ze masz ponastwiane kregi i mam nadzieje ze tez Ci sie wszytsko ulezy i zdrowko dla Anusi Ciepla-no wlasnie ja nie lubie byc sama. u mnie w rodzinnym domu to drzwi sie nie zamykaja,zawsze a to jakas ciocia, kuzynka wpadaja itd a tu wiadomo daleko od bliskich tazke ciesze sie jak nie wiem co:D a znalazl sie spiworek? Barylko- nie wiem co to moze znaczyc, ale lepiej niech idzie do lekarza z tym malenstwem...

a jutro do mnie przyjezdzaja dwie kuznyki w odwiedziny. tzn jedna moja kuzynka mieszka tutaj w Irl ale jakies 40 km od naszej miesciny. i wlasnie do niej dzis przylatuje jej siostra z coreczkami 2 letnia i 12 letnia:) i jutro do nas przyjezdzaja na caly dzionek:D jejus jak sie ciesze nawet nie wiecie:Dbardzo bliska jest mi ta kuzynka od tych dzieci:D

Kubus wlasnie bryka w lozeczku i od czasu do czasu slysze ze cisnie kupsko. ale cos plastusie takie robi a od dwoch dni alni lyczka soczku nie chcial mi wypic i potem taki efekt:O Mea- no cos ty, luzik:D przynamniej nabralam troche odwagi na wyletnienie:) Kessi- super, ze juz jestes:Dnawet nie wiesz jak sie ciesze, ze wena ci wrocila:) u nas w domu jest ok 24 stopni takze cieplo, a jak na dworze jest ladnie to wtedy temp rosnie nawet do 27 takze wtedy juz naparwde parno sie robi...nawet jak dla takiego zmarzalaa jak ja;) tak sobie mysle, ze sie zle czujesz a co z ta tarczyca bierzesz juz te leki??moze to po nich tak reagujesz? kurcze bidulko rozumiem cie doskonale, bo tez cierpie na te piorunstwo:O Pia- fajowa ta scianka:D lubie takie inne rozwiazania:) Mamunia- powodzenia na szczepieniu

no a Kubus wydaje mi sie, ze raczej z tych zimnolubnych po tatusiu:) no nic jutro poprobuje:)

Kimizi- wlasnie czlwoiek kurde taki stary a taki glupi:O jeszcze tyle o tym mowia, ale jak groch o sciane. a potem dziwie sie ze Kubus spocony, marudny. no nic trzeba too zmienic:)

Mea-dzieki:) no chyba sprobuje jutro w rampersiku go polozyc. moze bedzie spokojnieszy podczas tego zasypiania. teraz to mnie nastarszylas ta smiercia lozeczkowa.jejkus rzezcywscie o tym tyle trabia.:O

Kimizi- no dokladnie mam tak jak ty piszesz;)jejkus a ile sie naglowie jak tu na dwor ubrac:P bo zawieje wiaterek i co wtedy... no mowie ci, oszalec mozna.tym bardziej,ze troche mi sie zrobi chlodno i co taki dzieciaszek ma powiedziec jak siedzi bez ruchu w wozku. :O oj ciezko byc synkiem mamusi zmarzlaka:P

Kimizi jeszcze pewnie przyjdzie Lence smak na rybki...ja jeszcze nie dawalam rybki. fajnie sie masz ze juz wybieracie i sie urzadzacie... ja uwielbiam takie etapy. ale my jeszcze w porownaniu do was to jestesmy w polu;)

Ewciu- pod taka cienka kolderka, ale ta kolderke wciskam miedzy szczebelki lozeczka i cala noc Kubus jest przykryty. bo tak jak luzno go przykrylam to oczywscie kolderka do buzi i nozkami ja rozkopuje. a tak jak powciskam w szczebelki to wytrzymymuje do rana:)

kurcze chyba musze sprobowac go polozyc w takim rampersie, moze tez bedzie mu sie lepiej zasypialo.a nie taki zgrzany. pewnie bede cala noc wtedy chodzic i sprawdzac czy nie zmarzl mi aby;) dzieki Mea....moze nabiore odwagi zeby go troche wyletnic na noc:) a kiedys ogladalam w tym programie"mamo to ja" ze nie wolno przegrzewac dzieci,i taki lekarz wlasnie wypowaidal sie, ze ogolnie Polki maja wlasnie tendencje do przegrzewania. ale ja mam jakies takie "zboczenie", ze mam wrazenie, ze wiecznie zimno i mi zmarznie;)

ja to z natury jestem zmarzlok a widze ze Kubus nie znosi nadmiernego ciepla.... za dnia nie mam oporow zeby go rozbeirac ale wieczorem kurcze jakies hamulce mam... a juz nieraz bylo, ze po kapieli przy butli caly zgrzany i pic do konca nie chcial. no ale kurcze co ja moge zrobic jak ja zmarzlok i mi wiecznie zimno:O

Mea- a na spiworek juz nie nakladasz zadnego kocyka zeby raczki przykryc? a dajesz jeszcze pod tego rampersika body? sorki ze tak pytam, ale wlasnie mi brak odwagi tak go w nocy polozyc spac, a cos mi sie wydaje ze moje dziecie wlasnie marudzi czesto przez przegrzanie:O

Babeczko- ja tez nie znosze jak ktos zebdnych halasem budzi mi Kubunia. a jak plachta na byka dzialaja na mnie teksty typu " ze mam nie przesadzac z cisza, ze przy usypiajajcym dziecku trzeba normlanie rozmawiac itd" ciekawe!!! ja np nie umiem zasnac jak ktos mi kłapie jadaczką.

Mea- super fota:D widac Nadii w ogole do spanka nie spieszno:)humorek dopisuje:) a pwoiedz mi Nadia spo w tym krotkim rekawku i golych nozkach? pytam bo u nas tez cieplo w mieszkaniu ale jakos boje sie, ze w nocy Kubus mi zmarznie w tych golych raczkach. ja to jestem raczej z tych co trzeba gonic \" za przegrzewanie dzieci\";)

aaa jeszcze fajny film kt lubie ale gl ze wzgl na muzyke to stary juz film "fortepian" albo " Braveheart" ok spadam do tego obiadku;)

Barylko- dla ciebie aby nie smutalas sie juz. ja podziwiam was ze wytrzymujecie tyle czasu bez siebie...ja bym nie wytrzymala...

a co do filmow ogladalam "21 gram" i "siedem dusz":) bardzo lubie tego rodzaje wlasnie filmy:) a o tamtych co pisalyscie musze mezusiowi podsunac zeby sciagnal z netu:)bo narobiliscyie mi ochoty na jakis dobry film.

Mea ja na moment, bo musze jakis obiad skombinowac. trcohe zeszlo mi na miescie. Kubus wlsanie zasnal i wszamal jabluszko z kaszka manna. ja podaje tez 1 krople vigantolu dziennie, a w piatek kuzynka mi z polski przywiezie cebion ale ten zwykly i tez bede Kubunce podawac, zeby mi wydobrzal. bo pod koniec czerwca na szcepienie idziemy. Myszko- dziekuje:)