amorek81

Samadama i Ewcia- pozowlilam sobie wyslac do was zaproszenie na nk:D

Kimizi- wlasnie i do tego te kopanie nozkami, jakby ktos nakrecil go:D hehehe a najlepsze jest to jak chcemy zeby sam zasnal w lozeczku i slychac tylko takie" le le le" i jak staniemy nad lozeczkiem to przestaje plakac i takiego banana strzela do nas i te lapki wyciaga i macha zeby go wziasc, no kurcze nie idzie nie zabrac go wtedy na raczki:O i kolko sie zamyka... a dzieci podobno super wlasnie chowaja sie ze zwierzakami, tez marze dla Kubusia o piesku. poki co bedzie mial pieska w wakacje, bo moja mama przygarnela tydzien temu takiego porzuconego szczeniaczka. sama jestem ciekawa jak bedzie Kubus reagowal na pieska:)

Barylko- sprezynowanie tio jak dzieciaszek staje na nozkach i tak jakby sie podbija ku gorze. Kubus od niedawna mi tak robi wlasnie i za nic nie chce usiasc tylko na nozki i cieszy sie wtedy jak nie wiem co. a jak probuje posadzic to lament nie z tej ziemi. a samodzielnie Kubus tez jeszcze nie siedzi...

no i ja macham:) a my dzis z Kubusiem w koncu wybralismy sie na spacerek. w koncu wyszlo slonko ale za to wiatr byl okropny. zawsze zawracam sobie glowe w co go ubrac, bo boje sie, ze mi go zawieje, a jak za cieplo, ze sie zgrzeje i tez zawieje i jeszcze gorzej wtedy:O a dzis moja marudka cos malo je. nie wiem czy mu nie za goraco w domu. jak slonce u nas oprze sie na oknach to w pokoju mamy 26 stopni. szok mozna sie uparowac. co do picia, Kubus wody w ogole nie wypije, herbatke od swieta, jeszcze jako tako wchodza mu soczki. ale i tak jak wypije mi tego soczku 60 ml to jest swieto lasu:) dzis np nic a nic mi nie wypil, pomimo tego ciepla. no i dzis powtorka z rozrywki pt\" sam zasypiam w lozeczku\" jejus ja nie wiem jak on szybko podlapal te usypianie na raczkach. a wiecie ost nauczylam Kubunia ze przebija mi \"piatke\" jejus jaka ma radoche jak mu mowie \"piona\" i raczke wtedy wyciaga i tak sie superasnie smieje. albo jak wyciagam do niego raczki, nauczyl sie ze tez wtedy wyciaga je w gore zeby go wziasc:D moja zabka:D Samadama- ciesze sie, ze wypad udany, troche wiatru w zagle zawsze dobrze robi:) Kiniak- super ze z Blaneczka wszytsko ok, nic tak nie cieszy jak zdrowko naszych malenstw:D Holly- niezle dowalila tesciowa powiem ci, ze podziwiam cie ze jeszcze wytrzymalas do teraz i nie pwoeidzlas jej co o tym myslisz... ja juz chyba bym nie dala rady trzymac nerwa na wodzy.... ale dobrze, ze w swym Dzordzu masz oparcie, to najwazniejsze. a co do restauracji, my tez robilismy chrzciny w lokalu. szczerze mowiac nie wyobrazam sobie tych przygotowan, tego bajzlu, stania przy tych garach i jeszcze w trakcie imprezy dogladac wszytskiego czy kazdy ma ile trzeba na stole zarelka. a koszty pewnie wygladaja podobnie, bo tez trzeba produtkty kupic, gaz, prad itd... Mea- super Nadia bawi sie z Tadzikiem:)dzieci fajna radoche maja z zabaw ze zwierzakami:) Mamunia- sliczne te twoje corunie:) a jak Wiktoria trzyma Zosie- slodziachne:))

no to i ja spadam do mego Dzordza

Barylko- dzieki:) no duzy, duzy chlopak ale za to maly leniuszkowiec..matko ja nie wiem kiedy ten czas tak zlecial, jak sobie pomysle ze to juz 7 mcy.. no a z tymi smokami tak jest, Kubus nieraz potrafi mi sie zakrzusis pijac przez... UWAGA: smoczek nr1 soczek( wciskam mu codzien zeby choc troche wypil, zeby te kupki byly ladne), a np jak pil mleko z nr 2 to sie denerwowal i musielismy mu zmienic na nr 3 do mleka.

Kiniak- przyjemnego Dzordzowania:P

Cari- Kubus byl szczepiony przeciw menigokokom, teraz pod koniec czerwca idziemy na ost dawke tych menigokokow i juz sie boje.... dziewczyny zadam glupie pytanie....:O ma ktoras z was hemoroida??:O

no i Kubus zasnal po godzinnej walce ale....na raczkach. lobuziak jeden. a na raczkach strzelal usmiechy. no ja nie wiem, wyszkolil nas jak nie wiem co:O Kessi- Kimizi- dzieki, troche rozjasnilo mi sie w tej mojej mozgownicy. w takim razie poprobuje zrobic takiej zwyklej manny i dodam te 2 lyzeczki do takiej zupki sloiczkowej. ale poki co sprobuje dac ze sloiczka jako deserek, te co mam nakupione a potem bede kombinowala:)pewnie jak kon pod gorke, ale co tam...przy kolejnym dziecku juz pwenie nie bede sie tak cackac:P Kiniaczku- ja tez uzywam rigenolu, i przyznaje bardzo...bardzo wydajna i podratowala moje wlosy,i tez kupuje u fryzjerki. ale na allegro tez widzialam:) Mea- dzieki:), tak pytam bo w koncu bede chciala kiedys porpbowac takich rzeczy ze tak pwoiem\" na swiezo\" i jakos mam stracha przed tym, wlasnie przez takie uczulenia czy nie wiadomo co... aa i widze ze lekcja wf juz odrobiona:P Mamatomka-super misiolek:D jejus i te uszka, superasne. a ty tez fajna babeczka z ciebie i swieta racja nie widac w ogole ze rodzilas dziecko. a w ogole wszytskie Tomaszki to fajni faceci( hehehe moj maz tak ma na imie;) ) Barylko- nie no twoj wpis z dziurami super... aaa wiecie musze sie pochwalic Kubunia dzis ma 7 mcy:)przypomnialo mi sie pod wieczor... ja naprwde mam skleroze:O

Kimizi- a myslisz ze moge dac do takiej zupki ze sloiczka? i ile dac lyzeczek 2 lyzeczki takiej suchej manny?ale jak wtedy zrobic tak mala ilosc? czy tez zrobic z wiekszej ilosci i dac 2 lyzeczki ale mokrej kaszki?napisz prosze jak twoja mama to robi?

no a mezus teraz probuje Kubusia oduczyc zasypiania na raczkach. wlasnie bylam przed chwila w pokoju bo tylko slychac" le le le" i co? stanelam nad lozeczkiem a Kubunia mi puscil rozbrajajcy usmiech i macha tymi raczkami i nozkami zeby go wziasc. no i juz juz prawie mu sie udalo mnie zlamac...:O no i mezus mnie z pokoju wyprowadzil:O kurcze ja nie wiem, a spiacy jak nie wiem co...

Ewcia- no to gratulajce z marchewki:) zobaczysz jescze Eryk zalapie o co chodzi z ta lyzeczka:) Kimizi-znalazlam ta kaszke manne z bobovity i rzeczywscie jej sie nie gotuje. ale i tak mam problem z interpretacja jak ja wykonac. bo na opakowaniu jest napisane ze robi ja sie na 130 ml wody i daje sie 50 g kaszki czyli ok 5 lyzek. no to jak ja mam zamiar zrobic ta eskpozycje na gluten to co mam wzziasc 130 ml wody i dac tylko te 2 lyzeczki kaszki? przeciez to bedzie nie zjadliwe? czy tez moge mu zrobic normlanie jego mleczko i do tego mleczka poki co wsypac 2 lyzeczki kaszki? ale ta kaszka jest juz przygotowywana na mleku bo ma w nazwie \"mleczna kaszka manna\":O jejus ja juz nie wiem jak to robic. Holly- widac chrzciny sie udaly:) Przemus maly przystojniacha:) zarabiscie w tym garniturku, a widac ze Bartus przepada za mlodszym braciszkiem:) i Holly dostaniesz tez po dupsku:P super kobietka z ciebie, taka z klasa, a takie glupoty wygadujesz. nic tylko knebla wziasc na ciebie. ;) a hustawka super, wlasnie mamy zamiar kupic takowa Kubusiowi do Polski na wakacje zeby mial w czym hustac sie:)pamietam z dziecinstwa jak uwielbialam hustac sie ale ja mialam taka hustawke drewniana co to sie montowalo w futrynie na haki. Barylko- super fotosy:) i ciebie tez sie to tyczy, bo inaczej knebel bedzie;) aaa i ten romantic pocalunek;)slodko...

no my po deserku:D Kimizi- Kubus wciagnal deserek az uszy mu sie trzesly:Didac smakuje naszym dzieciaszkom jogurtowe nowosci. za pare dni sporbuje dac z twarozkiem bo mam z jabluszkiem i winogron, ale nie chce tak naraz ze wszytskim. teraz lobuizak zasnal. jejku mowie wam, przez to gardziolko lobuziak nauczyl sie zasypiac na raczkach. 5 minut i spi, ale na raczkach a tak bedzie mi stekal i marudzil. a juz tak ladnie sam zasypial, wystarczylo mu dac jego kroliczka, przytulal sie i zasypial. a teraz tylko raczki i raczki. a najlepsze jest to jak tak marudzi, steka i stane nad lozeczkiem to tak sie cieszy na moj widok i trzepie tymi raczkach i nozkami wymachuje... ze no jak to go nie wziasc:O ale ukrecilam na siebie bata. ale musze go oduczyc tego bo potem nie dam rady. Kefirku- dziekuje za odp. wlasnie nie pamietalam jak to ma byc. a musze tez zaczac wprowadzac:) Mea- a tego banana swiezego to takiego surowego dawalas? i miksowalas go blenderem czy jak? a wiecie nad czym sie zastanwiam? bo sa takie kaszki manny blyskawiczne bez gotowania. to no moge jak zawsze zrobic Kubusiowi porje mleka i wsypac te 2-3 g tej kaszki bezposrednio do mleczka, wymieszac i tak podac?? czy musi byc ta kt sie gotuje? ja jestem zielona i wiem, ze pewnie smiesznie pytam, ale kurna dla mnie to czarna magia:O teraz w

a my wlasnie po obiadku, Kubus wszamal jarzynowa z kurczakiem a ze dzis znow leje i pogoda pod psem siedzimy w domku. dzis mam zamiar mu podac na deserek po raz pierwszy owoce lesne z jogurtem, mam nadzieje, ze posmakuje mu:) gardziolko chyba lepiej, ale nie znosze mu dawac syropow bo wiecznie mi sie nimi krztusi. Kefirku- bo ty pytalas sie lekarza o sloiczki z kaszka manna, dawac od razu caly sloiczek? i ile razy w tyg mozna? bo nakupilam z ta kaszka i caly czas zawracam glowe jak to dawac, zebym tylko dobrze dala ten gluten. a i Wam gratulacje z udanej imprezki:) a dziadek rzezcywscie chyba chcial byc tez tym \"waznym\';) a co do spania to Kubus tez nieraz ma takie dni, ze duzo spi, a nieraz normlanie co 2 godzinki srednio musi sie zdrzemnac. to chyba jak kazdy z nas, dzieci tez maja swoje lepsze i gorsze dni. aa i widze ze majtasy robia furore:P pamietam jak w liceum kolezanka miala taki srebrny, kosmiczny kombinezon i zakladala go na noc, a do tego smarowala sie balsamem na cellulit. i pod tym wlasnie tak sie pocila, ze faktycznie bylo widac jakies tam efekty. a wiecie co mnie rozbraja? jak np maz bawi sie z Kubulkiem tak, ze bierze go pod pachy i na lozku Kubus chodzi, tymi gierkami swoimi przebiera i idzie naprzod a na buzce ma taki pol usmiech. ale co troche patrzy na moja reakcje i jak widzi , ze ja sie smieje to wtedy z polusmiechu robi takiegi banana:D i piszczy na glos, ze po prostu dalabym sie pokroic za ten smiech:))i wlasnie tak zauwazylam , ze czesto patrzy na moja reakcje i wtedy sie smieje tak mocno:D mja zabka musze uciekac bo ktosik mnie wola;)

aaaa i Mea- gratulacje z samozaparcia i takich efektow:) no i ten Twoj poranek kurna, ja bym chyba zawalu dostala. Mamunia- tez biedna strachu sie najadlas. my wlasnie wczoraj Kubusiowi dawalismy po raz pierwszy indyka z potrawce z jarzynami i bylo to dosc geste danie i nam zaczal sie dlawic biedny. dalam spokoj z tym obiadkiem i podgrzalismy juz sprawdzony smak. a zapomnielismy, ze Kubulek nie lubi gestych, suchych dan tylko bardziej plynne. Mamatomka-z tym glutenem to my kupilismy taki deserek z kaszka manna i wlasnie nie wiem czy mozemy podac na raz caly ten sloiczek?i jesli tak to tez nie wiemy ile razy w tyg mozemy podawac te sloiczki z kaszka? Kimizi- tez wlasnie kupilismy sloiczki z twarozkiem i mam zamiar dac Kubusiowi w jakis dzien, mam nadzieje, ze bedzie mu smakowalo:)i ze nie bedzie zadnej alergii... cos jeszcze mialam ale juz pozno i pustka robi mi sie w glowie...

u nas weekend minal spokojnie. w sumie malo spacerkow zaliczylismy bo pogoda strasznie zmienna. raz slonce, raz pada, a do tego takie wiatrzysko, ze po prostu juz nie mam pojecia jak Kubunka ubierac na dwor. dzis w ogole sobie odpuscilimsy spacer bo dajemy Kubusiowi Nurofen z syropku(ma dzialac przeciwzapalnie), i strasznie pomimo, ze nie ma goraczki poci sie po nim. moze tez to wina tego, ze w domu mamy strasznie cieplo, ja chodze w krotkich spodenkach i bluzeczce i mi strasznie cieplo. ale jutro ost dzien tego syropku, zobaczymy, jzu dzis odpukac lepiej jadl te butle, mam nadzieje, ze gardziolko juz lepiej. Kiniaczku- no wreszccie:) juz czarne mysli nam po glowie chodzily... Holly- ciesze sie, ze dzampreza sie udala:)szkoda tylko, ze pogoda nie dopisala ale pociesz sie, ze u nas tez do bani z ta pogoda.no i masz po stresie,pewnie szczesliwa jak nie wiem co:) do galeryjki zajrze jutro bo dzis juz padam z nog, od rana na nogach, albo przy garach albo zabawa z Kubusiem i tak dzionek zlecial. a jeszcze musze umyc sie a takiego lenia dostalam ze buuuuuu....

no i z reguly o 19 ta ost kaszka, no ale dzis troszke nam sie poprzestawilo... i tak sobie patrze ile zjadl i chyba z nim tak zle nie jest jesli chodzi o ta chorobke. bo calkiem ladnie je no tyle, ze pozniejsze te butle sa z przerwami, co mu sie to nie zdarza. tylko ta poranna butle wypija na strzala bo pewnie po nocce wyglodzony i dlatego. a wlasnie bo wiem ze Kefirek pisal o tych sloiczkach z kaszka manna. i wlasnie znalazlam w jednym polksim sklepie jabluszka z kaszka manna, i nie pamieam jak kefirek pisala jak to dawac? no bo ta ekspozycja na gluten... czy dawac caly sloiczek na raz? i ile ich dawac na tydzien? kurcze zapomnialam jak to Kefirek pisala... moze pamietacie?? ok lece do mezyka, bo juz grzeje posciele. a mnie tak plecy bola ze szok(Holly i Barylko nie jestescie same). dzis to myslalam ze umre z bolu, a Kubus chcial zeby go dzis nosic i nosic... a mnie jak cos strzyknelo jak sie schylalam to myslalam, ze nie wstane. i teraz mnie caly czas łupie. ide moze mezyk jeszcze mnie wymasuje. dobranoc kochane:)

Barylko, Kessi:D i ja sie melduje:D a mnie sie podoba, to to, ze oni na ulicach radosni, nie pouciagani, beztroscy.... a jak jestem w pl to pierwsze co mnie uderza to ze ludzie w polsce sa po prostu smutni. i w ogole polacy maja to do siebie ze po prostu uwielbiaja narzekac. pada - zle, slonce swieci- matko jak goraco, polakowi ciezko dogodzic. a w sklepach rzezcywscie mila obsluga, maja na wszytsko czas i to mi starsznie u nich podoba, a unas to tylko pospiech i gonitwa. tutaj np na przystankach ludzie w kolejce wchodza a polacy czesto pchaja sie kto pierwszy ten lepszy do autobusa heheheh. no mamy takie sowje mentalnosci zreszta jak kazda inna narodowosc;) Barylko- piekne prezenty, bardzo mi do gustu przypadl ten pchacz. musze rozejrzec sie w smythcie dla Kubusia za czyms takim.pewnie szczesliwa jak nie wiem co ze swoim Dzordzykiem juz;) Kessi- napisz mi prosze znasz moze taki syrop Alupent?? bo lekarka zapisala Kubusiowi takie cos. i bidulko ty to sie naczekasz na te wyniki. bede trzymac kciuki aby byly oki. a z cukrem wiesz cos juz? czy to te z cukrem tez sie zawieruszyly?? Pia- mam nadzieje, ze Pascalowi juz lepiej? u nas sa najwiecej 6w1 ale dodatkowo jeszcze dwa wklucia sa na tym ost szcepieniu na menigokoki i pneumokoki i czeka nas to pod koniec czerwca, juz umieram ze strachu:O a co do jedzonka to Kubus dziz zjadl tak: 6:30- 230 ml mleczka na strzala:) 10:00- 180 ml mleczka( z przerwami juz):( 14:30- kurczak z marchewka i sliwkowym puree- caly sloiczek( zazwyczaj je obiadek o 13 ale cos dlugo mu sie spalo) 18:00- 230 ml mleczka z przerwami 19:00- deserek- jablko z morela 21:00 150 ml kaszki malinowej( z przerwami) dzis jadl tak dziwnie ten deserek ale to wszytsko przez to,ze popoludniowe spanko sie przeciagmnelo i zazwyczaj jest tak ze obiadek je o 13, o 14 daje mu deserek, potem o 16 je butle, no i wieczorna kaszke o 19. dzis tak troche jadl te deserki na odwyrtke, ale zalezalo mi zeby zjadl bo duzo witaminek c tam jest:)

no i po jedzonku, Kubulek zjadl 180 ml mleczka ale z przerwami co troche:O Pia- teraz przeczytalam jak glupio to jakos wyzej napisalam:O bron boze Pascal nie ma tego, i nie chce cie bron boze straszyc. ale tak mi sie nasunelo to, bo jak bylismy ost na sczepieniu to lekarz mi mowil, ze jakby Kubus wlasnie po sczepieniu plakal tak nieprzerwanie i nie dalo by sie utulic tego placzu zeby z nim jechac wtedy do lekarza. ja tez nie znosze szczepien i przed kazdym strasznie sie boje, zeby bylo wsio ok. ide moja marudke uspic, ost caly czas zasypia tylko na raczkach, a tak ladnie kurcze juz sam zasypial:O teraz tylko trzeba go lulac, no i te przerywaene karmienie....kurcze no...

nocka spokojna, ale za to Kubus taki marudzacy:O niby nieraz sie smieje ale ogolnie taka mala marudka. zaraz zrobie butle i zobaczymy jak ja wypije czy tez z przerwami... Mea- no dzis Kubus zakaszlal 2 razy pojedynczo i tak sucho ze tak powiem. rano dostal stodal, mam nadzieje, ze edzie coraz lepiej. a prosze napisz mi czy Nadusia mocno kaszlala? tez tak na sucho?? kurcze te kaszelki i katarki:O duzo zdrowka dla Nadisi i dziekuje:) Pia- jesli Pascal plakalaby nieprzerwanie przez 3 godziny to wtedy jedz z nim do lekarza bo moze to byc \"krzyk mozgowy\" po szczepieniu:( a kiedy byl szczepiony i na co? caluski dla niego ide robic butle

Mea- a Nadia juz zdrowa?

aaa juz wiem co mialam jeszcze...:) Mamatomka- Kubus jak byl malutki mial ciemienuszke na brewkach. i smarowalam mu ja delikatnie oliwka i po paru minutach sciagalam pieluszka tetrowa. zrobilam tak z 2 razy i do teraz spokoj:)))

u nas tez dzionek minal jak z bicza trzasnal. teraz Kubus spi a wczesniej bylismy z nim u lekarza, bo nie dawalo mi spokoju, ze nieraz tak zakaszle. no i niby ma czerwone gardziolko, ale nie nadaje sie zeby od razu antybiotykiem faszerowac. ale wiecie co, zrypal mi sie humor. noz kurna!!! zawsze jestem wyczulona na to czy u lekarza jak jestem to czy odpakowywuje przy mnie swieze igly czy tez patyczki do gardla. ale tym razem jak Kubusia rozbieralam to biedny plakusial, bo tyle co zasnelo mu sie i kurna z mezem nie widzielismy czy brala swiezy patyczek czy tez nie!!!!:O a one staly w takim kubku, kazdy z osobna popakowany i kurna nie zwrocilismy uwagi czy brala i odpakowywywala swieze czy tez nie!!!!! boze jestem na siebie wsciekla!!! co ze mnie za matkaa, ze nie patrzylam!!!!i po wyjsciu od lekarza doperio sobie to wbilam do glowy, ze nie patrzylam tej lekarce na rece!!!!!!!!! jeszcze dzis na noc dalam mu tylko stodal, a od rana zaczne dawac te nowosci ,zeby obserwowac go w razie czego. a tez jeden syropek zapisala taki, co jest powzyej 2 r. zycia, pare miesiecy temu na tym syropku zmienili ze powyzej 2 lat sie podaje a tak byl zawsze od paru miesiecy. takze tego jednego tez nie bede dawac i juz. a poza tym dostalam @ i chyba dlatego chodze jakas struta, bo hormony szaleja. Pia- masz racje, niedobrze jak Kiniaczka tu nie widac, zle wrozy.... Myszko- ja podejrzewam u siebie nadzerke, ale dopeiro w lipcu w polsce ide do mego lekarza takze zobaczymy. a nie ornientujesz sie co lepsze jest wypalanie czy wymrazanie? bo naczytalam sie tyle roznych opinii ze sama juz w razie czego nie wiem co lepsze. Barylka i Kessi- pewnie z Dzordzami swietuja powroty:)) Julinko- tak niedawno wlasnie o tobie sobie myslalam, ze dawno cie z nami nie bylo, ale fajnie ze juz jestes:) jeszcze cos mialam ale zapomnialam. do galeryjki lukne potem bo teraz mezus na kompiaka chce:) a KUbus tatusiowi sprawi takie cos: http://www.nextdirectory.ie/shot.asp?b=G34&p=412&s=4&n=Childrenswear tylko musze zamowic bo jak ost bylam w sklepie to nie bylo rozmiaru:O aaa Mea- slyszalam o Recaro ze bardzo dobre foteliki, ale tez b drogie. my mamy maxi cosi i jestesmy zadowoleni i chyba tez maxi cosi befdziemy kupowac na starszego.

ja na momencik. zaraz mezus przyjdzie z pracy. Kubus wlasnie spi pewnie zaraz wstanie na mleczko. dzis mleczko tam sobie je, ale za to wszamal caly sloiczek ziemniaczki z dynia i na podwieczorej cala brzoskwinke:D i o dziwo wypil 60 ml soczku:) jejku wiecie jak chyba naprawde sie nakrecam. wczoraj jak zasypialam doslownie czulam jak cos wbrzuchu mi sie rusza. i dotknalm go i na dole doslownie cos jakby mi \"wybrzuszylo sie\". matko jak sie wystraszylam:O mysle ze to byly jelita bo bylo az slychac ich prace, doslownie az mi sie w srodku przelewalo cos, takze pocieszam sie ze to jelita. bo doslownie nakrecam sie coraz gorszymi scenariuszami. Myszko- mam takie krepujace pytanko:O bo pisalas wczesniej cos o nadzerce. czy mialas jakies objawy jej czy lekarz podczas badania ja wykryl? ok lece bo wlasnie mezus wszedl i bedziemy jesc obiadek:)

gumi aga i milych snow...