Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

amorek81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez amorek81

  1. Mea dzieki:) wlasnie dalam Kubusiowi lyzeczke Stodalu. i o dziwo wypil 35 ml soczku winogronowo-jablkowo-melisowy. szok moj antysoczkowy chlopak. i dziekuje za gratulacje:D ide robic obiadek.
  2. u nas noc super. a do tego taka piekna ze szok, doslownie upal:D no i chyba Kubus ma kaszelek, kurna za duzo cos tych przypadkow:O Mea- napisz mi prosze czy kiedys pytalas lekarza o ten stodal czy mozna dla niemowlat? bo na ulotce jest napisane ogolnie o dzieciach a o niemowletach nic. i ile razy dziennie dajesz ten syropek? a ten katarek co ma Nadia to leci jej ciurkiem z nosa czy widzisz go jakos?? kurna jego:O ale musze sie pochwalic...dzis polozylismy go rano jak Holly mowila z tylko z ogonkiem i moj ksiaze wykonal przewrot z brzuszka na plecki:D:D boze co bylo za radosc, aaa.. juz drugi raz potem nie chcial.niesamowity, moj najdrozszy:D dzieki Holly, od dzis golaskowanie czestsze:D
  3. Cari - jeszcze tobie mialam napisac, a wiec my uzywamy Katarku nawet jak chcemy jednego babolasa wyciagnac:P przed psikamy marimerem i odsysamy glutka i po zabiegu tez psikamy zeby ladnie sie nawilzyl nosek. i powiem ci ze tez mamy ta fride ale ja nie umiem nia nic wyciagnac a tym katarkiem kazdego furtajecego babolasa wyciagamy:)
  4. :D a u nas dzionek minal fajowo:) wlasnie zdjelam z balkonu 2 pranka, pachna cudownie:) jejku jak ja uwielbiam zapach takiego prania z dworu. tu mamy ogromny balkon ze tak sie ciesze z tego suszenia na dworze ze az nie moge:D a zaraz ide bo mezus wstawil pizze i zabieram sie do jedzonka, bo chyba kregoslup przykleil mi sie zoladka. a powiedzcie mi kobietki moje kochane dawalyscie juz takie danko? kupilismy dzis z hipa Owoce&Jogurt(truskawki i maliny z jogurtem) tj po 6 m-cu zycia. i zastaniwam sie czy jutro podac?? co myslicie?? Kefirku- jejus gratulacje no nie moge:D super ale sie ciesze:Dbohater pelna geba:D kurna cos jest jednak w tym golaskowym brykaniu. dzis w sumie planowalismy go tak na golaska przed kapiela, ale pozno wrocilslimy ze spaceru i KUbus w dodatku zasnal i wybudzalismy go do kapania i plakusial bo byl padniety. no to my tak w mig mycie, kleiczek i nyny:D no wlasnie a sa tez takie dania z hippa z kaszka manna to co mozna podac caly sloiczek czy jak?? Mea- dzieki:) nie bylam pewna jakby co. Kimizi- dokladnie zrylam chyba ile sie dalo na temat szczepien, i tyle sie naczytalam, ze odechcialo mi sie na cokolowiek szczepic Kubusia. Kubus tez mial 6w1. Kessi- dokladnie z marzeniami tak jest, po to sa zeby je realizowac. \"jesli wiara czyni cuda trzeba wierzyc, ze sie uda\":D a ja swoja droga kocham morze a maz gory. a latem to juz w ogole, legnac na plazy, zamknac oczy, sluchac szumu morza i.... ten zapach.... a wieczorkiem isc na rybke. matko ja chce nad morze hehehehe:DD tu mamy blisko ocean bo jakies 30 km, ale co z tego jak auta brak.
  5. u nas nocka super, ale znow dzis dziwnie z tym jedzieniem butli bylo. a dalam smoczek nr2 kurna. no nie wiem. tez sie wystraszylam ze moze gardziolko, bo nieraz mi jakby zakaszle, ale raczej jak tak zakaszle mam wrazenie ze to zakrztuszenie od slinki. no nic bede obserwowac. teraz lobuziak spi, potem zjemy obiadek i smigamy na zakupy bo w lodowie swieci swiatlo... Mea- ja mam spray marimer i odciagacz \"katarek\"pod odkurzacz, super sprawa, jak nieraz widze jakiegos babolasa:P to tylko podlaczam i raz dwa oddessane:) Mea- a Stodal mozna takim malym dzieciom podawac? wiem to homeopatyczny ale mozna? Kimizi- no to trzymam mocno kciuki:) nieraz cuda sie zdarzaja. jakis farcik nieraz. ja pamietam jak kiedys na studiach tez nic nie umialam, a gosciu byl taki hetera ze sobie jeszcze jedna kobietke wzialm do pilnowania nas, tzn naszej gurpy 28 osobowej. no i rozdawalam testy na grupy, i kurna tak mi trafilo, ze sie pomylil i dal mi taka sama grupe co kolezance obok mnie. a jeszcze po rozdaniu pytal\" ze kazdy ma sprawdzic czy ma taka i taka grupe\" kurna mowie sobie\"woz albo przewoz\' i nie zglosilam tej pomylki i wszytkko na zywca sciagnelam od kumpeli obok i .........byla 4:D:D Kimizi- a ten placz o kt mowisz po szczepieniu to tzw Krzyk mozgowy:O ponoc cos okropnego, jak trwa ok 3 godzin i nie da sie uspokoic dziecka trza jechac z nim do lekarza. Ciepla- fajny kojec:) ok zmykam jeszcze lazienke sprzatnac, do potem:)
  6. a ja na moment bo padam na twarz. a jeszcze musze wlosy wysuszyc i wyprostowac a tak tego nie lubie:O w ogole obarlam sie co niemiara i teraz mi niedobrze. Mea- rozumiem cie bo Kubus na codzien jest bardzo pogodny i grzeczny, ale nieraz ma takie wlasnie \"dziwne\"dni, ze marudny, ze nie kumam o co mu biega. i dzis wlasnie mial taki dzien. zasypiac to tylko przy mnie chcial. mogl lezec sobie w lozeczku ale musial czuc moja reke na swoim policzku. no to ja tak sterczalam nad nim z ta przytulona reka az nie zasnal. a za drugim razem to musialam z nim do lozka sie polozyc i przytulil sie do mnie i doperio oczka zamknal i zasnal. a poza tym jedzac mleczko po jakis 30 ml placz a tak rzucal sie na butle ze glodny. juz doslownie nie mialam pojecia o co mu chodzilo. troche z nim pochodzilam chyba z 4 razy mu sie odbilo i w koncu reszte wypil. ale obiadki wszamal cale i deserek tez. i powiem ci, ze tez wlasnie juz dzis braly mnie nerwy, bo nie jestem przyzwyczajona do takich kaprysow i maruderstwa, no bo na ogol bardzo pogodny jest i nie daje mi w kosc. ehhhhh widac nawet dzieciaszki moga miec gorszy dzien. ja w ogole obstawiam, ze winny jest smoczek. bo pare dni temu zmienlismy mu na nr3 i szybciej mu leci a moj glodomorek nie umie sobie zrobic przerwy ze az bez tchu pije te mleczko. i podejrzewam, ze nalyka sie powietrza przy tym za duzo i go w trakcie picia mecza gazy, no bo tyle razy odbija mu sie ze szok. jutro wracamy do smoczkow nr2 i zobaczymy czy mialam racje. Kefirku- dziekuje ci kochana, ale super, strasznie sie ciesze z tych obrotow na boczki, kurcze taka w sumie mala- wielka rzecz dla nas mam:) no ale juz sie tak nie martwie, zobaczymy. skoro i u Ciebie i u Barylki tak z dnia na dzien cuda sie zdarzyly:)) heheh moze ja tez zapisze sie do jakiegos rehabilitanta i Kubus sie wystraszy;) Holly- a wiesz wyprobuje jutro twoja metode, zobacze jak bedzie fikal golaskowo, kurcze cos w tym jest. nieraz przeciez czytalam, ze dzieci uwielbiaja tak na golasa bo nic nie krepuje im ruchow. :) ok zmykam suszyc ta lepetynke moja. do juterka kochane milych snow
  7. no ziemniacczki sie gotuja, dzis jednak rybka i do tego salatka grecka:) Kiniaczku- noz kurna zdrowiej nam szybciutko i szybko wracaj Kimizi- no podziwiam cie ze mimo tego dalas zaszczepic. ja bym wyszla, a na pewno juz gdzies to zglosila. kurcze co to sie dzieje w tej naszej polskiej sluzbie i potem miej zaufanie do lekarzy. u mnie w rodzinnym miescie jest taka jedna lekarka ze jak idzie sie do niej to wg niej \"nic ci nie jest\". wszyskich zlewa, ja nie wiem ze ona jeszcze ma pacjentow w ogole. Kessi- narzeczony mojej siostry kt z nami sie tu wprowadzil wnisol wlasnie z swoim dobytkiem taki parowar tefala:) i pwoiem ci, ze zarelko z tego pycha, tylko, ze ja i tak sypie na to sol bo bez soli to az odechciewa mi sie jesc. ale warzywka i rybka pycha, tylko ze musze solic.... takze nie zdrowo... oj nie:P ale ma do siebie ta zalate jeszcze, ze wloze np; ziemniaczki i cukinie i wlaczam zeby sie samo zrobilo a w tym czasie ide na miasto. jak wracam obiadek gotowy, tylko wrzucam rybke jeszcze na 10 minut i fajrant.... samo sie zrobilo:D Mamusiu- garnki super:D dobry maz nie ma co. to teraz koniecznie cos dobrego upichcij zeby dobrze przetestowac. Babeczko- nie zapomnij o kartkach dla nas z wakacji:P Kefirku- no wlasnie KUbus tez mial kontrole bioderek ale rentgen mial robiony. i teraz sie zestrachalam ze az rentgen mial. ale pytalam i moiwli mi ze ta dawka dla niemowlakow i zreszta wtedy byly tam same mamusie z takimi maluchami. dziewczyny kt mialy te badania bioderek miala ktoras z was rentgen??
  8. na poczatek:Mea, Kefirku, Barylko- wszytskiego naj...naj.... najlepszego, dla was kochane kobietki, duzo zdrowia, radosci, spelnienia marzen i zadowolenia z zyciu osobistym dziewczyny jestecie niesamowite z tym pisaniem, dolsownie nie idzie nadazyc za wami:) Kubus wlasnie spi, nie wiem chyba go jakies kupki mecza, bo wysadzil dzis takiego bobka i przy butli o 10 co troche byl placz a glodzik byl, bo rzucal sie na butle. no ale jakos wypil 220 ml, ale bylo ciezko. zaraz wezme sie za obiadek, musze tylko zerknac do lodowki co by ty wykombinowac, bo brak pomyslu. chodza mi po glowie te wasze racuchy, mniam, ale do tego chyba trza mleka a kurna nie mam w domu. u nas pogoda taka sobie, wieje troche takze jeszzce bede musiala obczaic co ze spacerem robic. Kessi- strasznie sie ciesze, ze Martusi juz lepiej, a dajesz jej nadal ten Aptamil? hehehe Twoja Martusia wypila 150 ml herbatki a jak Kubus mi wypije 30 ml to kwicze z radosci, bo on taki antyherbatkowy i potem ma nieraz te suche bobki:O a ten program to byl \"Usterka\"na tvn:P Kimizi- dziekuje za mile slowa:) a co do lekarzy to wlasnie brak slow jak czesto odwalaja tzw tasmowa robote i potem niepotrzebnie dzieci albo na jakis dietach albo na jakis lekach, zupelnie niepotzrebnie bo wszedzie tasmowka.to samo sie tyczy przepisywaniu antybiotykow. w jakims wojewodztwie, nie pamietam w jakim , robili taka akcje, ze kazdy kto przychodzil do lekarza chory, mial robiony taki test w gardle na obecnosc czy infekcja jest spowodowana bakteria. w zaleznosci od tego czy wyszla jakas bakteria lekarz decydowal czy dac antybiotyk. no bo jak nie ma bakterii to po co antybiotyk, na wirusy nie dzialaja a przeziebienie mozna innymi sposobami leczyc. I tym sposobem obnizyli ( tez nie pamietam o ile):o sprzedaz antybiotykow. Pia- zapytam przy najblizszym szczepieniu lekarza o wszsytko. ja bylam z jakies 1,5 mca temu na wizycie u rehabilitanta i badal Kubusia i mowil, ze wszystko jest ok i ze nie potzrebuje juz go wiecej widziec. no ale to byl tutejszy lekarz takze tez trzeba wziasc poprawke. no nic bede ciwczyc a jak cos to na tym szczepieniu naszego doktorka wypytam. Mamusia- tutaj non stop wlasnie widze jak dzieci z golymi gierkami jezdza w wozkach, bez czapeczek a wiatr urywa glowy. ale.... rodzice tych dzieci poubierani. kurcze tak jak Kessi pisze potem chodza powykrzywiani i cuda nie widy. i to czesto sa malusie dzieci. ja nie wiem ja rozumiem ze noe wolno przegrzewac dzieci ale wyziebiac:O potem z tych wyziebien i przewiania to dopeiro sa choroby. a i dziekuje wam wszystkie za slowa otuchy:)
  9. Holly-ciesze sie ze obylo bez lez, dzielny chlopak:Da to pewnie po mamusi:Dja tez nie znosze szczepien ale jakos to trezba przezyc. i dziekuje ci Holly za slowa otuchy:) mam nadzieje ze zacznie sie przewracac ten moj lobuziak i leniuszek jeden. oki lece sie myc bo oczy mi sie kleja. dobranoc i milych snow:))) do juterka:D
  10. Holly- no loze to jest:D prawdziwe loze malzenskie:Phehehehe. kurcze wiem co czujesz, bo wiem jaka my ciasnote mielismy na starym mieszkaniu. jeszcze jak byslimy sami bylo ok, szlo jakos przetrwac., ale jak Kubus sie urodzil to wiadomo i wozek i przewijak i wiele innych pierdol, ze nagle sie zaczelismy obijac o wszytsko. i kapciamy byl w kuchni, w sumie w takiej kuchnio- stolowym pokoju, bo w lazience zimnica wiecznie, nawet jak sie grzalo. takze swietnie cie rozumiem. buzka dla ciebie kochana a co do kupek to na Kubusia dziala wlasnie jabluszko, piekne kupki ma po tym, wlasnie brzoskwinka a sliwki jeszcze nie dawalam jako samej sliwki, tylko jako dodatek w zupce; jakas jarzynowa ze sliwka chyba z bobovity byla ta zupka. kurcze nie wiem co jeszcze moze sok jablkowy tez by ruszyl?
  11. a ja czekam a mezusia mego. poszedl jeszcze dokonczyc sprzatanko na starym mieszkaniu bo jutro zdajemy klucze. Holly- ja tez jak i ty mam zawsze dylematy co do szczepien. mam nadzieje ze Przemus nie plakusial mocno. kurcze te szczepienia to tylo stres dla mam i dzieciaszkow. a ja prezjrzeelam sobie galeryjke i musialabym sibie chyba wszytsko zapisywac co komu chcialam napisac, pewnie teraz polowe zapomne. ale tak czy inaczej wszytskie nasze maluchy sa po prostu The best:D Pia- jejku no nie moge jak Pascal stoi, no nie moge doslownie, chyba bedzie akrobata. a trampolina super sprawa, Julka pewnie ma niezle szalenstwo na niej. Myszko- oczy Juleczki po prostu zabojcze. Mamatomka- co tam Tomus tak zajada? wlasnie i u kogos widzialam tez jak daje banana, skleroza nie pamietam kto to byl:O dajecie juz takie rzeczy? nie boicie sie ze jakis kawalek gdzies utknie albo cos. pytam bo ost z moja koleznka rozmwawialam i mi opowiadala jak jej siostrzeniec w wieku 8 mcy zadlawil sie marchewka tak ze wyladowal na endoskopii bo marchewka znalazla sie w plucu. a mial tylko 2 malutkie zabki na dole. i wlasnie mi doradzala zeby czekac, ze jezszcze czas na takie rzeczy. i chyba mma dola. kurcze Mei Nadia stoi, Cieplej Amelka stoi, Pia Pascal stoi, kurcze a Kubus nie, nie przewraca sie .... ehhhhh tluke sobie do glowy ze kazde dziecko jest inne.... Cari- trzymam kciuki za twoja kuzynke i jej malenstwo. moja kuzynka urodzila swego synka Alanka w 6 mcu ciazy. dlugo lezal w szpitalu ale wszytsko z nim jest ok i dogonil szybko rowiesnikow, a jak szybko zaczal chodzic szok ok 10 mca juz smigal. takze trzeba wierzyc ze wszytsko bedzie dobrze. Barylko- Natalka przeslodka a twoja stopka mnie rozbroila na lopatki:D Babeczko- dziekuje za mile slowa:Dw ogole fajna z ciebie Babeczka.
  12. :D dodalam troche fotek do galeryjki,:) lece teraz was poczytac i zaraz wracam:)
  13. :D witam was kochane:) u nas nocka fajna, teraz Kubus spi i o 13 zjemy obiadek i na spacerek polecimy. a na nowym powiem wam , ze super sie mieszka. przede wszytskim ta przetrzen:) no i Kubus w koncu na podlodze lezy:) Holly- marsz do ginekologa.:) wyganiam cie a tez bym musiala isc bo cosik chyba u mnie nie do konca w porzadku. ale to w lipcu w polsce zrobie. no i kurcze Holly nie smutaj sie juz, marne pocieszenie ale po deszczu zawsze slonko wychodzi. Pia- to prawda ze im wiecej miejsca tym wiecej gratow. juz w trakcie przeprowadzki byla maskara. a przyjechalismy tu tylko z 2 walizkami a wyprowadzialismy sie busem( maz wynajal) i na dwa razyobracal nim wypelnionym po brzegi tyle klamotow. ja nie wiem co z czlowieka za chomik w ogole, ze nieraz chomikuje tyle klamotow.ja nie wiem co to bedzie jak bedziemy wracac do polski:O Mea- kurna jestem pelna podziwu jak Nadusia stoi i siedzi sama:D no nie moge. az zaraz dolka pewnie zalapie czy z Kubusiem na pewno wszysko jest ok? bo on jeszcze tak sam nie siedzi, tzn jak go trzymam na kolanach to tak sie mi wychyla do przodu ze sobie stopki lapie, ale jeszcze go tak samego nie sadzalam, zeby nie mial oparcia a juz nie mowie o tym staniu na nozkach. super widac Nadisia silna dziewczynka:) a krzeselko super:) Kefirku- super, jak bedziesz wiedziala cos wiecej o jakis innych moze cwiczeniach to ja poprosze:) bedziemy cwiczyc az moj leniuszek sie ruszy:) Mroowa- ja tez bym nie chciala zeby ktos mi Kubusia calowal w usta, my tego tez nie robimy i nie chcialabym ze ktos obcy tez tak robil. kiedys mojego kolegi mama przyjechala to do niego w odwiedziny i przyszli do nas na kawke. i zaczela mi calowac Kubusia po raczkach. kurcze tez mialam wscieka bo Kubus caly czas lapki do buzki wklada i nie lubie jak ktos go caluje po raczkach i juz. moze tez jestem cos nie teges ale nie lubie i juz. Pia- a co do oblizywania smokow to mnie trzesie jak widze jak niektore mamy tak robia. w sumie to kazdego z sprawa no ale trzesie mnie jak to widze. Kessi- no u nas tez niby cieplo ale wiaterek zawiewa Kubus jeszcze tez nie byl w krotkim rekawie na dworze tylko w bluzie. ale w Polsce mam nadzieje pogoda nam wszytsko zrekompensuje:D aaa i witam nowa mamusie:) i za bardzo nie wiem o co chodzi z ta pomaranaczowa co nawypisywala bo nie ma juz tych wpisow ale z waszych rozmow jedno wynika; szkoda dla takich ludzi naszych nerwow .
  14. Kessi- buziaczki dla Martusi, mam nadzieje ze szybko wszytsko wroci do normy. a wieszrzypomnialo mi si, ze jak Kubunci wprowadzalam Aptamil to zdarzalo mu sie robic bardzo wodniste kupki. tak z pare razy moze bylo. balam sie czy to wina mleka czy tez wody. ale w sumie w szpitalu byl dokarmiany juz aptamilem i nie mial takich wodnistych kupek, wiec wine zrzucilam na wode i zaczelam mu robic na Zywcu. a robil wtedy kupki bardzo czesto ok 4-5 na dobe,tylko ta wodnitosc mnie niepokoila. ale przeszlo i jest odpukac wsio ok. a co do mieszkania. to powiem wam ze super sie mieszka. wlasna lazienka. w koncu Kubus kapany jest jak nalezy w lazience:) jest cieplo, nie wieje mi po plerach moich no i nie ma grzyba:) no i ta przestrzen:) jejku a sazfel w kuchni mamy tyle, ze czesc stoi pustych bo nie ma co do no nich wlozyc:) hehehe, no ale zeby nie bylo za pieknie dwa dni temu zacial nam sie zamek od drzwi, nowy zamek!!!!! i jak na irladnie przystalo slusarz ponad 2 godziny rozwiercal zamek a ja z Kubusiem na klatce z nim. jejku powiem wam ze mam aniolka nie dziecko. wyobrazcie sobie jadl wtedy ost raz o 13 obiadek a wrocilismy ze spacerku o 15.30 no i nie weszulismy do mieszkania, tylko na tej klatce sterczalismy. spiewalam mu piosenki a mojego bidulka meczyl glodzik. bo o 16 powienien jesc butle. i wiecie co nawet nie mi zaplakal. jejku bylam pelna podziwu dla niego, ze tak dzielnie znosi te czekanie. w koncu zasnal a o 17.30 obudzil sie jak maz z pracy przyszedl i ..... jeszcze czekalimy pod ymi drzwiami z tym wiercacym slusarzem. w koncu po 18 udalo mu sie ten zamek rozwiercic i weszlismy do srodka a kubus zjadl upragniona butle. brak mi slow na irlandzka glupote...... tyle czasu czekac:Ono ale czego mozna sie po nich spodziewac.... no i teraz zawsze biore z soba mleko tak na wszelki wypadek:) ok de dalej was czytac:)
  15. :D witam was dziewczyny, jejku ale sie steskinlam za wami. ale mam was do nadrobienia, matko chyba wiecznosc beda czytac i czytac zaleglosci. dzis troszke poczytalam i kunca nie widac;) i z tego co wyczytalam na razie: Barylko- Kubus niby najstraszy na forum a tez jeszcze sie nie przewraca. cwicze z nim ostro Kefirkowe cwiczenia i coz pupa ciezka jak nie wiem co:) musze go przytrzymac na tym boczku a druga reka macham grzechotka zeby go zaciekawic i nieraz jak go przytrzymuje to sie obraca no... ale to tylko z moja pomoca w sume no bo go na tym boczku przytrzymuje. nie wem moze musze mu odjac te 5 tyg co wczesniej sie urodzil i otrezbuje wiecej czasu:O w kazdym razie ostro z nim cwicze ale tez lapie dolka jak czytam jak inne dzieciaczki smigaja na prawo i lewo. a ta poza tym ost Kubuni wlaczyl sue gadulec taki ze szok. i hehehe udalo mu sie ost powiedziec Gosc az z siostra moja podskoczylysmy jak jakos wyszlo mu to slowo:) nieraz zasylabizje ma- ma , a od wczoraj spiewa. :) robi takie eeeeeeeeeeee aaaaaaaaaaa tak melodyjnie, ze smieje sie ze spiewa. moje slodkie:) a w ogole ost zauwazylam ja je butle to z taka naboznoscia sklada raczki jak do modliwy ze az nieraz mu paluszki bieleja. ale wyglada to komicznie. Pia- super pomysl z tym prezentem:) super mezus:) Kiniaczku- nie wiem co ci doradzic, buzka dla ciebie, ale nie doczytalam wszytskiego ale mam nadzieje ze juz jest wszytsko ok:) Kimizi- ciesze sie ze krostki minely Lence, ost Kubuniowi tez wyszlo cos jak potowki wlasnie tak na wysokosci piersi i na brzuszku ale pod wieczor juz bylo bardzo blade i na drugi dzien trzeba bylo bardzo sie przyjrzec zeby cos zauwazyc, tez nie wiem w sumie od czego to moglo byc.
  16. i od ilu miarek zaczac podawac ten kleik?? jak Kubusiowi zawsze szykuje mleczko tak ze 180 ml wody plus mleko 7 miarek i wychodzi mi 230 ml mleczka.... to ile mam dac tych miarek kleiku?? matko w ogole czuje sie nie w temacie:O za duzo tych kaszek i potem tylko metlik w glowie.
  17. nr 3 mialo byc, trojprzeplywowe:)
  18. aa i przez jakie smoczki podajecie kleik ryzowy i kukurydziany? ja mam butelki z aventu i mam takie smoczki nr trojprzeplywowe, nadaja sie one do tego??
  19. znalazlam cos takiego z bobovity: http://www.bobovita.com.pl/zobacz_etykiete.php?A=CONTENT&m1=2&m2=21&m3=210&group=KASZKA&sys_id=213 czyli moglabym taka kaszke manna z glutenem podawac?? jejku musze sobie to poukladac....
  20. Barylko- dziekuje ci za odp. czyli wiesz zaczne dawac te kleiki ryzowe i kukurydziane. a za jakis miesiac sprobuje juz ten glutenowe. wtedy Kubus bedzie mial ok 7 mca, i przez 2 mce podawac mu bede te 2-3 g na 100 ml mleczka a po tycg 2 mcach czyli ok 9 mca 6 g na 100 ml, dobrze to wszytsko kumam??? a i jeszcze jedno jakie to sa te kaszki zawierajace gluten np z bobovity? czy z netle? kurcze patrze na nie w necie i nie wiem od ktorych zaczac jak przyjdzie co do czego??/ Kefirku- ja rowniez bardzo dziekuje ci za opisanie tego cwieczenia. Kubus tez nie obraca sie jeszcze i jutro sprobuje wlasnie z nim tak pocwiczyc:)) jestescie kochane:))
  21. witam was:)) tez jestem w irlandii i mam do was pytanko odnosnie szczepien. jak wasze dzieciaszki i na co byly tutaj szczepione? i czy nie obawialyscie sie tych szczepien? ja ost naczytalam sie (zupelnie niepotzrebnie) samych negatwnych rzeczy o szczepionkach i teraz po prostu jestem przerazona. moj synek byl szczepiony na gruzlice. potem w 2 mcu mial podana szczepionke 6w1 i na pneumokoki w 5 mcu znow 6w1, i menigokoki i teraz czekaja nas az 3 wklucia bo znow szczepionka 6w1, pneumokoki i menigokoki..... taka kobyla mi sie wydaje te szczepienie:( prosze napiszcie jesli mozecie jak u was to wygladalo i czy tez tak balyscie sie tych szczepionek... z gory dziekuje:)
  22. Holly- super ze Przemusiowi przeszedl ten katarek:) pewnie odetchnelas z ulga:) jejku ide sie myc bo padam na twarz dzis taki dlugi spacer zaliczylismy ze doslownie nie moge na nogi.
  23. Pia- no to co w tej piwnicy bylo??? :D Barylko- Kubus tez nie obraca sie, ale jak klade go na twardy przewijak to robi mi takie mocne obroty na boczki i takie mostki ze jakby mial wiecej miejsca to by pewnie sie obrocil a niestety na lozku mu za miekko, a on poki co tylko na lozku lezy.
  24. a u nas dzionek minal tez fajnie:) zakupki, teraz Kubus juz wykapciany i zajada mleczko. w poludnie wszamal caly sloiczek warzywek z krolikiem. i wypil 90 ml herbatki ale oslodzonej troszeczke glukoza. jejku on tak mi nie chce nic pic a kupki coraz bardziej zbite, najwyzej bede mu ciutke dosladzac a potem zmniejszac tak zeby potem juz nic nie dodawac glukozy. Holly i Kiniak- dziekuje wam bardzo za mile slowa:) ja tez was bardzo mocno polubilam i strasznie bedzie mi brakowac naszych pogaduch:) a juz tych \"wieczorowa pora\"(Barylko);) to juz w ogole. Kiniak a na imprezke juz przeciez jestesmy umowione wszytskie takze nie ma zadnego \"ale\";) Barylko- bo tys taka obcykana w tych kleikach i kaszkach. zastanwiam sie czy jest sens dawac je Kubusiowi skoro przesypia cale noce? bo ktoras napisala ze w ktoryms tam m-cu pdaje sie juz takie kaszki zeby zrobic ekspozyjce na gluten. i teraz wlasnie glowe sobie zawracam, czy w takim razie musze poprobowac tych kleikow ryzowych, kukurydzianych i innych kaszek zeby potem spokojnie dac te kaszki glutenowe? czy przyzwyczajac od tych lekkich ?
  25. ja dopeiro teraz, jakos tak dzien mi zlecial ze nie wiem kiedy. Kubus jak wstal przed 13 ii zjadl obiadek to potem tylko na pol godzinki zdrzemnal sie na spacerze a potem do 18 ani nie zmruzyl oka. efekt: marudzenie i zasnal o tej 18 i spi nie wykapciany moj bidulek:O jejku dziewczyny jutro mam chyba ost raz neta, bo konczy nam sie okres rozliczeniowy a za tydzien sie przenosimy na to nowe mieszkanie, jejku jak bedzie mi was brakowac. Pia- ty nie przejmuj sie glupimi komentarzami, jestes super babka i pamietaj, ze ludzie ktorzy maja ze soba problem i jakies kompleksy wlasnie w ten sposob odgrywaja sie na innych. Barylko- ty tez sie nie przejmuj, ehhh niektore sa te baby glupie jak cepy jakies doslownie. najlepiej oceniac nie znajac sytuacji. olej to bo szkoda nerwow, to niczyja sprawa. a oceniac matke pod katem \"karmi... nie karmi piersia... jest jakims nieporozumieniem. buzka dla ciebie Kimizi- to sie porobilo z ta alergia, kurde mam nadzieje, ze to nie bedzie ta skaza. wiesz ja mysle mimo wszytsko ze moze jakis sloiczek ja uczulil. wiesz pamietam, jak bylam w liceum bylismy na wycieczce w karpaczu. i schodzac z gory nasza klasa strasznie sie rozbila, i ja szlam z jedna moja psiapsiolka i wody nam braklo, a ze plynal sobie strumyczek no to my myk i tej wody z tego strumyczka sie napilysmy.efekt byl taki, ze nast dnia cale cialo mialysmy pokryte takimi czerwonymi, swiecacymi, swedzacymi plamami. wygladalysmy jak zadzumione, a do tego biegunka doszla a w tym dniu wracalismy juz autokarem do domu. po drodze jeszcze jakis zameczek szla klasa zwiedzac to my z psiapsiolka szukalsmy apteki i kupilsymy sobie pudroderm bo tak nas te bable swedzialy. takze wiesz uczulenie i jakas alergia moze wyjsc na wszytsko, i niekoniecznie musi to oznaczac od razu skaze:)) ale dobrze ze idziesz do specjalisty, trzymam kciuki:) Mamatomka- super fotki, widac ze Tomusiowi smakowal obiadek, heheheh doslownie wszedzie jedzonko:) Ciepla- no to Amelka moze smialo zapisac sie na basen, mala rybka:D super:D Kiniak- trzymam kciuki za nowy kolor na wlosy:) aaa i dodalam nowe fotki do galeryjki:D mowie a wrzuce jeszcze jakies, bo nie wiadomo kiedy bede miec tego neta znowu buuuuuuu...
×