amorek81

a ja kurcze nie umiem przelykac. taki mam potworny bol gardla jakby mi ktos zdarl skore w srodku. boze zebym tylko nie zarazila Kubusia. ten bol az mnie w nocy obudzil. wlasnie pije rumianek i po nim wezme neo-angin:( Samadama- czym sie kurujesz?

Kimizi-myjesz lapki, dobrze by bylo przed tym zabiegiem zrobic peeling na dlonie( moze byc taki delikatny np zrobiony w fusow kawy), potem na dlonie poloz jakis krem odzywczy, i zanurz pare razy rece w tej parafinie, mozesz troszke potrzymac:)i nakladasz rekawiczki. dla lepszego efektu mozesz zalozyc rekawiczki foliowe- badz woreczki zeby cieplo nie uciekalo,i na to rekawiczki cieple i tak z 20 minut potrzymaj. i koniec zabiegu, po tym wszytsko sciagasz:)

boze meningokoki, co troche to lepiej pisze...

oczywscie chodzi mi o menigokoki.

no a poza tym to ladnie odpukac dzis Kubus je bo: o 6 zjadl 200 ml mleczka 0 10 zjadl 230 ml mleczka a o 11.30 pol sloiczka banana a teraz spi... Myszko mierzylam wlasnie zanim zasnal tez pod paszka i rteciowym i wyszlo 36,5. myslicie ze moze byc taka temp??

no a poza tym to ladnie odpukac dzis Kubus je bo: o 6 zjadl 200 ml mleczka 0 10 zjadl 230 ml mleczka a o 11.30 pol sloiczka banana a teraz spi... Myszko mierzylam wlasnie zanim zasnal tez pod paszka i rteciowym i wyszlo 36,5. myslicie ze moze byc taka temp??

no a poza tym to ladnie odpukac dzis Kubus je bo: o 6 zjadl 200 ml mleczka 0 10 zjadl 230 ml mleczka a o 11.30 pol sloiczka banana a teraz spi... Myszko mierzylam wlasnie zanim zasnal tez pod paszka i rteciowym i wyszlo 36,5. myslicie ze moze byc taka temp??

hejka nocka w miare minela, mierzylam w nocy Kubulkowi raz jeszcze to mial 36,5 stopni ale mierzylam mu jak on spal w lozeczku takze nie bardzo szlo mu przytrzymac odpowiednio mocno ta paszke. ale nie czuje zeby byl goracy. ale nadal jest taki cichy, wyciszony. teraz raptem slysze zaczal rozmaiwac do karuzelki, ale ogolnie widac ze jest taki nieswoj. widzialam ze temat ssczepinonek a wiec KUbus byl tak szczepiony: jak mial 2 mce to mial wlasnie ta co ty Kimizi, 6w1(infanrix hexa) i na pneumokoki teraz drugie szczepienie znow: 6w1 i na menigokoki a za 2 mce. bedzie mial znow 6w1, pneumokoki i menigokoki. az sie boje co to bedzie bo taki ciezki kaliber mi sie wydaje te ost szczepienie...

dziekuje wam kochane, no wlasnie tak czytam i tez sie naczytalam, ze powyzej 38 zeby dawac cos na obnizenie. myszko- zapomnialam wczesniej napisac ze ciesze sie, ze juz lepsze te policzki i widac poprawe:) Holly- no wlasnie nie mam tych czopkow viburcol ale w razie czego tez mam paracetamol w czopkach. mam naparwde nadzieje, ze nie bede musiala ich uzywac i bedzie ok. Ciepla- smutno ze tak sie uklada, ale rzeczywscie bardzo duzo masz na glowie i wtedy czlowiek przemeczony i wszytsko siada. ale zawsze pameitaj ze masz kochana coreczke dla kt warto wszytko:) zreszta sama o tym wiesz :))) jejku tez mam jakiegos dolka, jeszcze oprocz tego jutro moja siostra ma wazna rozmowe, od kt zalezy dalsze jej plany zyciowe. chce studiowac tutaj i jako dorosly student ma jutro rozmowe kwalifikacyjna. najpierw zbierali wszytskie zgloszenia i maja 90 osob z tego wybrali 35 osob i z tych 35 tylko 5 osob wskakuje jako dorosly student.strasznie jej zalezy juz 6 lat sie stara o te studia, kurcze moze w koncu sie uda. oj ide sie myc i zmierzyc temp Kubulkowi ....

wasze male tez mialy temp po szczepieniu? sama nie wiem czy dawac ten paracatemol...

pod paszka. w poludnie pod paszka eletronicznym i bylo 37,8 a teraz tez pod paszka ale rteciowym i bylo 37,6

dziewczyny wasze maluchy tez mialy podwyzszona temp po szczepinieniach?? Kubus mial w poldunie 37,8 a teraz ma 37,6....mierzone dlugooooo....

aha juz wiem.. wczoraj maz pomagal w przenoszeniu rzeczy narzeczonemu mojej siostry. przenosili jego rzeczy na nasze obecne mieszkanie, bo umowa mu tam wygasla no a od maja bedziemy na nowym razem. no i w kazdym razie tak moj dzielny maz pomagal ze sobie znow doprawil korzonki:(( jejku z bolu zasnac nie umial. dalam mu takie moje tabletki przeciwbolwe co dawali mi w szpitalu po porodzie i jest troche lepiej, ale doslownie on nie umial nawet w lozku sam sie obrocic ani wstac sam z fotela. moj biedny mezus:( no i te moje malutkie Kubulki, eee jakiegos dolka zlapalam. ide sie polozyc moze mi minie... pa do potem dziewuszki moje

no wlasnie krzeselko wlasnie przypadlo mi do gustu, takze kupimy Kubusiowi wlasnie tez za jego prezenty chrzcionwe:) kurcze takie to moje biedacwto dzis niemrawe, pousmiecha sie do mnie, ale jakies takie ciche, takie wyciszone. mierzylam mu pod paszka temperature tym elektronczinym termomentrem i ma 37,8 stopni. nie wydaje mi sie, ze jest rozpalony, tylko taki cieply mi sie wydawal i daltego zmierzylam. od ilu stopni sie podaje paracetamol?? bo mam w syropku i zastnwiama sie czy nie da mu?? pewnie to po tym szczepieniu:(( wiecie jak mi teraz zasnal?? lezelismy sobie na lozku, a on patrzyl mi gleboko w oczy a ja go glaskalam po glowce i tak mi zasnal.... jakos tak nie po jemu. matko co za okreslenie uzylam... Holly- dziekuje Ci kochana, usciskam Kubusia na pewno:) a te Twoje krzeselko tez super, tez mi sie bardzo podobaja z fishera ale sa drozsze niz te z zeberka. a ost na allegro tez polowalam na uzywane z chicco ale cena wzrosla do ponad 300 zl, takze odpuscilam sobie. jeszcze cos mialam napisac ale nie pamietam.... jakos mi tak smutno...

aa i pytalam lekarza nast szczepienie po 2 mcach bedzie a nie po 3, bo teraz taka mial przerwe ze wzgl na opoznienie przez antybiotyki. czyli idziemy pod koniec czerwca... dziewczyny myslicie ze dawac KUbusiowi kleik na noc, jak on mi zawsze przesypia noce??( no z wyj dzisiejdzej ale to te szczepienie)?? jest sens dawac ten kleik?

i ja witam u nas nocka niespokojna, co troche wstawanie do Kubusia ze smokiem. bardzo niespokojnie spal, pewnie przez to bo wczoraj bylismy na tym szczepieniu. pytalam lekarza, czy to nie problem ze on je robi i w niedziele a on ze spokojnie i bez przesady, moze robic te szczepienia:D takze ja happy bo nie wyobrazam sobie bez meza isc na szczepienie w tyg jak jest pielegniarka. a tak maz trzymal KUbusia. jejku ta 6w1 dzielnie przeszedl ale to drugie klucie na menigokoki jejku, podobno bardzo bolesne szzcepienie tak mi plakusial az w szloch wpadl. jeszcze nigdy mi tak nie plakal, nie umialalam az go uspokoic, moje biedne male ale na szzcscie juz jestemy po, mam nadzieje ze teraz szybko dojdzie do siebie, bo ogolnie to zle spal, i rano o 6 zjadl 200 ml mleczka ale juz o 9.30 tylko 60 ml:( ale za to o 10 zjadl 10 lyzeczek banana:) Kimizi- sliczna krolewna, uwielbiam dziewczynki w sukienusiach:D Kasiu- super fotki, kurcze chyba tez sprawie Kubusiowi takiego balona, moze tez bedzie mial radoche. bo mam ost wrazenie, ze jego zabawki mu sie znudzily. co do krzeselek ja tez zamierzam kupic, tylko kurcze musze aze 2 kupic, bo latem jedziemy na dlugie wakacje do Pl i jak najbardziej by sie tam przydalo, tym bardziej, ze KUbus bedzie juz mial wtedy prawie 8 mcy, a tutaj tez musze miec.... takze kurka 2 razy. pokaze wa jakie mi wpadlo w oko... http://www.allegro.pl/item610384210_bb_krzeselko_pepe_baby_design_kurier_gwarancja.html to z zeberka mi sie strasznie podoba. aaa i wysylalam do Kessi smska ale jeszcze nie odpisala....

flanelki wymiataly:)

pamietam jak jeczalam mamie o martensy.... az w koncu kupila, jak sobie teraz pomysle jaki ciezar nosilam to az mnie nogi bola. przeciez to byly tak ciezkie buty, ale co tam trzeba bylo miec:)i koniec.

no moj tez mial kiedys dlugie:)) tylko blondi:)) zreszta pamietam w szkole kurcze tylko sie ogladalo za dlugowlosimi...

koraliki na szyje obowiazkowo, po prostu chodzacy sex:P

i wlasnie ...... martensy.... kurde to bylo to....

Misty- lec. lec bo jest na co lukac:D a super pomysl z tymi straymi fotami, kurde te fryzury jak kiedys byly modne. amietam jak sie tapirowaly grzywki. albo wlasnie nosilo sie na styl hipisowski, dzwony, wlosy dlugie, za ucho, ulizane:P hehehehe i te swetry powyciagane do kolan......

Mea- heheh macham a ja okresu ni mam jeszcze;) ale jakos takos brak mi weny:P

Barylko- no. no. no....... fajny teeeeeeeen twoj mezus;) zarabiste te wlosy ma.:D

to ja ide obejrzec barylkowego mezyka:P