lunaa91

mam takie pytanie , pare miesięcy założyłam aparat, nie mam jakiejś dużje wady ale miałam nadzieję , że moje zeby będa bardziej wypukłe i przede wszystkim większe i chciałabym się właśnie dowiedziec czy po zdjęciu rzezcywiście będą większe czy nie? dzis ord\\todontka mówiła cos , że po zdjęciu mozna poszerzać dopeiro i wydłużać ,żeby wyciagnąc go spod dziąsła? cos takiego ale nie bardzo zrozumiałam, może Wy mi pomożecie?

hej dziewczyny mam takie pytanie , pare miesięcy założyłam aparat, nie mam jakiejś dużje wady ale miałam nadzieję , że moje zeby będa bardziej wypukłe i przede wszystkim większe i chciałabym się właśnie dowiedziec czy po zdjęciu rzezcywiście będą większe czy nie? dzis ord\todontka mówiła cos , że po zdjęciku mozna poszerzać dopeiro i wydłużać ,żeby wyciagnąc go spod dziąsła? cos takiego ale nie bardzo zrozumiałam, może Wy mi pomożecie?

hałabałakrasnal jesli mam nieduże zęby i chciałabym aby były większe dłuższe to po aparacie takie będą czy trzeba cos innego zrobić?

ja mam płatki fitness z owocami wiem, że one nie fitness hehe ale takie jutor dodam;) troszke mi nie zaszkodzi;d;d mógłby mi ktoś poradzić czy nie za dużo dziś zjadłam? teraz np. nie czuje się jakaś napełniona i ociężała starałam sie jeść często ale a mniejszych ilościach dziś zjadłam: ok 9.00: serek wiejski 11.00 zupka krem z kury 13.40- 2 małe kromki ciemnego pieczywa + 3 łyżki ryby w sosie własnym 14.30kaszka bananowa dla dzieci + 200 ml mleka 0,5% z dodatkiem cynamonu 14.40: obiadek czyli plasterek schabu ze śliwką+50 gr ryżu+ surówka z marchewki przed 18: garstka płatków kukurydzianych ok 200 ml mleka 0,5% +banan +cynamon wydaje mi sie, że powinnam jeśc na śniadanie więcej a na kolacje mniej zmaienić te posiłki ale ostatnio nie mam czasu zjeśc niczego przed szkołą, swego czasu w ogóle nie jadałam pieczywa i zastanawiam się czy teraz też z niego nie zrezygnować. a banany dośc żadko jem, dzis sobie wyjątkowo pozwoliłam i jeszcze mam drugiego na jutro

kiedyś już radziłam sie Was więc spróbuję i tym razem, mam nadzieję, że udzielicie mi odpowiedzi .. więc jak w mojej stopce nie waże dużo i nie wiem czy to ile jem to nie zbyt dużo by osiągnąć mój cel 54 kg, oczywiście w zdrowy sposób a więc dziś zjadłam: ok 9.00: serek wiejski 11.00 zupka krem z kury 13.40- 2 małe kromki ciemnego pieczywa + 3 łyżki ryby w sosie własnym 14.30kaszka bananowa dla dzieci + 200 ml mleka 0,5% z dodatkiem cynamonu 14.40: obiadek czyli plasterek schabu ze śliwką+50 gr ryżu+ surówka z marchewki ;)) przed 18: garstka płatków kukurydzianych ok 200 ml mleka 0,5% +banan +cynamon wydaje mi sie, że powinnam jeśc na śniadanie więcej a na kolacje mniej zmaienić te posiłki ale ostatnio nie mam czasu zjeśc niczego przed szkołą, swego czasu w ogóle nie jadałam pieczywa i zastanawiam się czy teraz też z niego nie zrezygnować. a banany dośc żadko jem, dzis sobie wyjątkowo pozwoliłam i jeszcze mam drugiego na jutro;)

a jeszcze mam pytanko jak robisz te krewetki z warzywami? ja nigdy nie robiłam krewetek, jakie mam kupic te krewetki w ogóle;P? sama nie miałam z tym nigdy do czynienia ,żeby zrobic czy coś,chociaż lubię je bardzo;)

hej lonly;) ja też liczę kalorie i swego czasu prowadziłam dietę 1000 kcal, teraz jem tak, żeby nie przekraczać 1300 kcal;) też jak zjem coś nadprogramowego mam wyrzuty sumienia ... czasem nawet po jabłku... dziś zjadłam kilka kostek czekolady , spróbowałam ciasta mojej mamy akurat został kawałeczek i sobie odłamałam trochę.. jestem beznadziejna:( a teraz mnie mdli po tej czekoladzie;/ bo już jakiś czas nie jadłam czekolady i takich prawdziwych słodyczy... gdybym zwymiotowała zrobiłoby mi sie lepiej ale nie potrafię bo nigdy na siłę tego nie robiłam... będę tu zaglądała , trzymam kciuki za Ciebie lonly ;) i zapraszam również na mój nowo utworzony topik;) hm mam takie pytanie jeszcze jesz chleb ciemny czy raczej unikasz pieczywa?