Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamaBartusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamaBartusia

  1. mamaBartusia

    PORAżENIE MóZGOWE- POTRZEBNA POMOC !!!!

    aja, trzymam kciuki, czasem czytam Twój topik i wiem, ze masz dużo siły, zresztą kiedyś wymieniłyśmy poglądy, bo ja mam synka też nieco kłopotliwego zdrowotnie. Jakiś lekarz rzucił na poczatku też diagnoze porażenie, ale dzięki Bogu to była tylko ogólna wiotkość. Teraz został nam do wprowadzenia \"tylko\" odruch żucia i mam nadzieję, że beze wszytko ok, bo mały już biega i zaczyna mówić. Ma teraz 2 latka i prawie 8 miesięcy. Specjaliści z któymi rozmawiam bezradnie rozkładają ręce i twerdzią, ze po odbytej rehabilitacji mały powinien już żuć, ale teraz mamy nowego logopedę, którą Bartuś zaakceptował od razu i może z nim robić \"wszystko\" :-) Mam jeszcze jdno do Ciebi pytanie - pewnie jeżdząc z Alą po turnusach słyszałaś o Bohmsie z Czeskiego Cieszyna. Wiele dobrego słyszałam na jego temat, co do jego pomocy przy dzieciach porażonych, epileptycznych. A jeśłi nie, to może warto się do niego udać. A co do numerologii o której pisała mkm, to nas obie - Ciebie i mnie cechuje liczba mistrzowska 11....i to chyba też daje tak dużo siły w zmaganiu się z naszymi codziennościami:-) Powiedz mi czy Twoja Alusia żuje? Ściaskam CIę serdecznie i trzymam kciukuki za dizsiejszą Twoją sprawę.
  2. Karolinka, przepraszam, że się właczam w dyskusję, ale nie czytałąm wszsytkich Twoich postów, przeczytałam tylko o wstrzymaniu szczepień. Z jakiego powodu? Ja synka nie szczepiłam wszystkimi szczepionkami, a te z krztuścem takimi oczyszczonymi. Szczepienia to bardzo kontrowersyjny temat szczególnie u dzieciaczków, z któymi się coś dzieje...zależy też co..pozdrawiam serdecznie:)
  3. Hej Czarna, cieszę się, że Fabian biega, do logopedy chodzę z małym od roku, w tej chwili 2 tygodnie temu zmieniłam Panią. Bartek nie gryzie nic a nic, takiej gumy ani niczego podobnego nei chce nawet wziąć do buźki. Nowa logopeda zaleciła nowe ćwiczenia, natomaist zmiana w porównaniu do \"starej \" jest taka, ze beize się zmałym spotykać raz w tygodniu ( choć zastanawiamy się w domu, czy nie spotykać sie dwa razy...) i sama z nim pracowac. bardzo szybko załapała z nim kontakt i Bartek pozwala jej na takei rzeczy, na które mnie ani nikomu innemu wcale. Ja się już bardzo denerwuję jak on mi nie pozwala robić ćwiczeń i spirala się nakręca, bo im bardziej ja chce tym bardziej on nie che:-) Dlatego zastanawiam się nad intensyfikacją spotkań z Panią. POza tym idzeimy dzieć wykluczyć jakieś kłopoty laryngologiczne, które mu przeszkadzają, idziemy też do kolejnego ortodonty, który być może beize miał odmienne zdanie na temat wady zgryzu, którą Bartek ma i nie każe nam zajmowac się problemem jak bdiz emiał 4 latak, tlyko juz teraz. Niektórzy twierdzą, że juzpowinin mieć płytkę. ZObaczymy co nam druga Pani ortodonta powie. Uderzam w rózne miejsca, łapię się wszsytkich sposobów i spędza mi to sen z oczu. Bo chciałąbym posłać go do przedszkola za rok, tak żeby był samodzielny iumiał sam jeść \"normalne\" pokarmy. Bo nie wiem, czy z kłpotami takimi jak on ma przyjma go do \"dormalnego \" przedszkola, a mentalnie rozwija się super i jest bystrym chłopczykiem...
×