Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Monia671

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Monia671

  1. No, to akurat jest prawda, karmiąc traci sie kalorie, a jeszcze dieta... Niektóre kobiety, mają jeszcze bardziej ścisłą, zwłaszcza jak dziecko ma skazę białkowa:-(, a teraz to częste zjawisko, ja jak się dowiedziałam po 4 miesiącach, to naprawdę juz nie miałam co jeść... )a poza ty ta ciągła opieka nad maleństwem, chudniesz w oczach.. No chyba, że wcinasz naprawdę kolosalne ilości, przy karmieniu piersią wystarczy tylko dodatkowo 400-500kalorii.:-)
  2. Misiaczki- proszę bardzo jadłospis wskazany dla każdego!!! ale nie złe co? wcale nie jest powiedziane, że nie można jeśc dobrych rzeczy:-))
  3. Oczywiście misiaczki- proszę bardzo!{kwiat]
  4. Najpierw obiady( bo z nimi jest na ogół najciężej) Zupy: koperkowa, krupnik, rosół, barszcz czerwony(polecam z tartymi buraczkami i ziemniakami), ziemniaczana, wszelkie jarzynowe(choć nie polecam brokułow i kalafiora). Do zup: makarony, ryż, kasza, jarzynową lub rosołek można zasypać grysiczkiem! Polecam również kluseczki do zupy(łyżka mąki+jajko wymieszać, powoli wlewać na gorący wywar) Mięsa:gotowane, pieczone, duszone. świetnym rozwiązaniem jest naczynie na prąd do gotowania na parze. Na parze:Filet z kurczka lub indyka pokroić na długie kawałki, lekko natzreć solą i olejem.Zetrzeć surową marchewkę i pietruszkę, dodaćmajeranek lub koperek, posypać delikatnie wegetą, wymieszać, taki \"farsz\" nakładać na plastry i zwijać roladki, spąć wykałaczką lub związać nitką. Gotowac na parze domiękkości lub taka wersję zrobić w piekarniku przekładając do naczynia i podlewając rosołkiem( z kostki). Kurczak pieczony na złoto: Kurczaka umyć, osuszyć.Do miseczki wrzucić 3 łyzki oleju, szcypte słodkiej papryki, szczypta majeranku, 2 szczypty wegety, wymieszać. Natrzeć całego kurczaka(w wewnątrz również),można w trakcie pieczenia podlewać rosołkiem warzywnym. Upiec na złoto. Polędwica lub cielęcina w jarzynach, Wszystko śmiało zalewać wodą i wrzucać kostkę rosołową, ale warzywną ewentualnie drobiową(wołowe i cielęce nie są polecane).W taki sam sposób przygotowywać rybę, ale najlepsza jest z rusztu lub pieczona, bo gotowana lubi się rozpaść.Na parze, z warzywkami jest super, zwłaszcza obsypana majerankiem:-) Polecam tez mięso z królika, lub rosołek:-)NAjdelikatniejszy jest upieczony w piekarniku, w trakcie pieczenia można wrzucic plasterki ziemniaczków i upieką sie razem na złoto.Aby gotowe mięso do obiadku nie było zbyt suche można śmiało rosołek spod gotowania zagęścić odrobiną mąki i taki sos jest świetny. Mięso mielone(najlepiej z pewnego źródła, lub samemu zmielić kawałek mięsa) Do mięsa dodać namoczoną, odciśniętą bułkę, startą marchew,ciut pokrojonej surowej cebuli, doprawić wegetą. Uformować kuleczki, obtaczać w mące, wrzucać na gotujący się rosołek(z kostki) lub osoloną wodę.Gotować około 15-20 minut.Pyszne z kaszą (zalane sosem- jak wyżej)lub ziemniakami i do tego marcheweczka gotowana:-) Możesz tez zrobic tradycyjną pieczeń rzymską, ale bez ostrych dodatków i też upiec w piekarniku, potem na plasterki. Do mięs polecam: buraczki gotowane lub purre- teraz są dostępne takie buraczki mrożone firmy Hortex, wstarczy je wrzucić na patelnię i podgrzać, można dodać łyżkę jogurtu(jeśli lubisz), oczywiście marchewka w różnej postaci,starta z jabłkiem, gotowana itd.Dozwolona tez zielona sałata z olejem lub jogurcikiem :-)Szpinak też można. Jeśli masz dość gotowanych ziemniaków:ziemniaki pokroić w plasterki, włożyć do naczynia, posolić, wrzucić roztopione masełko lub po prostu wlać oleju, wymieszać i do piekarnika, zapiekać na złoto- pyszne! Można obsypać koperkiem! Oczywiście również ryż, makaron z jabłkami gotowane lub zapiekane. Do zapiekanego można na wierzch dać ubite białko z cukrem i szczypta cynamonu:-) Ryż można tez zjeść z bananami na ciepło( banany w plasterki i zalać stopionym masłem).Można tez tradycyjnie z serem lub z jogurtem i posypane cukrem. A do picia: Kompoty, jogurty, herbatki owocowe. Jeśli chodzi o soki, to ja nagminnie piłam przecierane KUBUSIE i PYSIO( takie duże butelki), tylko bez cytrusów, pomogły mi w powrocie do formy, przestały mi włosy wypadać, nawet na zdjęciu z chrzcin Rózy siedzę przy takiej butli:-)JAgodowa z bananem, z tego, co widzę he he.Położna mojej siostrze nie pozwoliła, ze względu na cukier.Kawa zbożowa, woda niegazowana. A jeśli chodzi o śniadania i kolacje(choć z tym pewnie łatwiej): serek biały jest wskazany, można szczypiorek. Mleko, płatki(kukurudziane, owsiane...),sałata zielona do kanapki, świeże pasztety drobiowe, lub z królika!Dżemy niskosłodzone. Parówki z kurczaka lub indyka. Polecam parówki Z INDYKA TRADYCYJNE z firmy INDYKPOL pakowane po 5 sztuk.Pyszny jest tez SEREK WIEJSKI(nie pamiętam firmy w okrągłym pudełku)3%,w środku takie grudki MNIAM! I EFQA! Galareta drobiowa! ja przyrządzam ją z kurczaka- dzielę kurczka na części, gotuję, kupuję mrożone warzywa(tarte) i wrzucam(groszek nie jest polecany)i do tego kostka rosołowa. Ugotowanego kurczka obrać i do miseczek- miękkie warzywa, na dno jajko gotowane(dla męża, a dla Ciebie bez żółtka). Gorący rosół ewentualnie doprawić do smaku wegetą, wrzucic rrozpuszconą żelatynę, zalać i do lodówki!Oczywiście octu nie polecam! No i jakieś przegryzki:banany( pyszne suszone).Ze słodkości- ciasteczka zbożowe(takie dla dzieci),drożdżówki(z budyniem, serem, jabłkiem...). dobre jest tez jabłko zapieczone z pianą z białek z cukrem pudrem.Chrupki kukurydziane. A co do pomidorów- ja jadłam, ale latem są prawdziwe, a teraz raczej \"chemiczne\" i nie polecam, surowego ogórka raczej też nie.No, ale z czasem można dodawać różne produkty i obserwować co na to mała. Ufff.... No to tyle. mma nadzieję, że coś wybierzesz:-)
  5. Uwaga- zaraz podam jadłospis dla EfQi- będzie tego trochę, ale może którejś z dziewczyn tez sie przyda :-)
  6. Misiaczki- dziś czuję się dużo lepiej:-) Myszko- jak serniczek?
  7. Skoro Wy uciekacie, to ja tez chyba, bo co tu będę sama... Buziaki na dobranoc!
  8. Kurczę Madzik- ja bym chętnie jadła, a te dodatkowe kilogramy Tobie podrzucę! Juz teraz mam wyrzuty, że o tej porze zjadłam, ale taka głodna byłam...
  9. Myszko- mnie się nie chce jeszcze spać, ale w tv tez kicha... Własnie zjadłam jajeczniczkę, dobre i to he he...
  10. No to zmykaj do ciepłego łóżeczka! A ja już mam jajeczniczkę!
  11. Nie wytzrymam! Lecę do kuchni w poszukiwaniu czegoś do konsumpcji he he...
  12. EFqa- odpoczywaj, jutro podrzucę Ci więcej przepisów, bo teraz mam siostrę karmiącą obok :-) Kalpku- ja to Ci zazdroszczę, jakbym sobie pozwoliła na więcej jedzonka, to mi zaraz w boczki pójdzie :-( Kurcze Myszko- ale mi sie tej grochówki chce!!!!!!!! Ojej, albo fasolki po bretońsku! Albo dobrej pizzy... Ratunku- GŁODNA JESTEM!!!!
  13. Pierożki z serem(bez smietanki) ewentualnie z cukrem pudrem Makaron lub ryz zapiekany z jabłkami Jajko- raczej na miękko Jeśli masz taki Sandwich- toster(o kształcie trójkąta) to proponuję chleb posmarować masłem, na to plasterek szynki,rozbełtane, posolone jajko, przykryć druga pajdką i zapiec. Co do obiadu:Filet z kurczaka pokroić na kawałeczki, wrzucić do wody, dodać pokrojoną marchew, pietruszkę,wrzucić rosołek(pól kostki) i gotowac do miękkości, ewentualnie dosolic. Delikatnie można zagęscić mąką( w niewielkiej ilości) i taki sosik z makaronikiem albo kaszą- extra.
  14. Albo krupniczek... buraczki, ziemniaczki i kurczak w jarzynkach... jejku- głodna jestem!
  15. Oj EfQ- ja chyba muszę poszzperać za jakimś fajnym przepisem dla Ciebie, nie jest powiedziane, że przy karmieniu nie można zjeść dobrych rzeczy! Ja karmiłam do 7 miesiąca i jadłam rózne pyszne rzeczy! He he, a najwięcej pałaszowałam mleka, każdego dnia jakieś kluseczki na mleku, albo z ryżem, albo grysik... I parówki, ale tylko z jednej, sprawdzonej firmy. Sałatki jarzynowe, tylko bez pora i groszku, a zamiast majonezu jogurt. Na obiadzik proponuje schabik- natrzeć go tylko lekko wegetką i zalać bulionem, do tego marcheweczka gotowana i ziemniaczki z masełkiem... takie obiadki serwuję ostatnio siostrze...
  16. Kurczę, ale mi narobiłyście smaka... A u mnie w lodówce ne ma w czym wybierać niestety... nawet żadnych zakupów nie zrobiłam, a jutro sklepy zamknięte... A szcerze mówiąć, to mnie bierze na jakieś dobre lody;-)
  17. U nas najczęsciej drożdże są pakowane po 5 i 10 dag.
  18. Cześć Dziewczynki! No i proszę- same dobre wieści! Jolanta- GRATULACJE!!!! Tylko czekać, która będzie następna! Posypią się w przyszłym roku dzidzie na porodówce! Sara- do dzieła- będzie dobrze! EfQa-ktoś Ci przedstawił najgorszy scenariusz! Moja kuzynka miała pierwszą cesarkę i 5 miesięcy później zaszła w nieplanowaną ciążę! Miała 2 cesarkę i już! Lekarz mi powiedzial, że to nie to, co kiedyś, że odstęp miał być minimum 3 lata. Kalpek- mąż ma rację dzidzia będzie sliczna jak Ty Myszko- widzę, że ostro bierzesz się za sprawdzenie przepisów- tak trzymać! Misiaczki Madzik Niusiusia Nikolka Sylwia Ewelka Pani Misiowa Kakusia Smerfetka- trzymaj się- będzie dobrze!!! Patinko- Ty też dbaj o siebie- już niedługo... a co u Laury? Alutek- jak samopoczucie? Becia_gask- a co u Ciebie? jak dzidzia? Olawd- jak psiunio? Graminis Czokdi Akinom Yourmind- a Ty czemu sie nie odzywasz? I dla reszty
  19. Misiaczki- ja też mam taką nadzieję! Mdłości to jedno, a wymioty to drugie! Ale dzielnie walczę chyba... A Ty widzę ciężko pracujesz? Ja jutro też się wybieram do pracy, mam nadzieję, że dam radę. Teraz lecę na spacerek. Buziaczki
  20. Cześć Ewelka! Jsa też zaraz uciekam na spacerek, zajrzę do mojej małej siostrzenicy. Akinom- na każdą z nas przychodzi czas! Tzreba tylko wierzyć, jesteś młoda, a razem z nami będzie Ci łatwiej znosić smutki! Głowa do góry! U mnie świeci sloneczko, a Ty nie piszesz z Polski?
  21. Akinom- zobaczysz, że już niedługo wspólnie będiemy się cieszyć Twoją fasolką!
  22. Cześć Dziewczynki! Wczoraj już nie zajrzałam, bo tak źle się czułam, że już miałam jechać do szpitala, ale z tego wszystkiego zasnęłam, a dziś mi lepiej :-) Patinko- śliczna ta mata, ja mam w innych kolorach, to jest świetna rzecz! A jak się czujesz? Witam też nowe staraczki!
  23. No Nikolka- Do roboty jak trzeba to trzeba:-)) Graminis- wiem, że tam są składniki(m.in imbir). które mają pomagać, dlatego sama się dziwiłam, ale cóż, jak odstawiłam, to było mi ciut lepiej, podobno magnez też ma pomagać, no cóż, na razie zdaje się na gin. nic mi nie pozostało innego.
  24. Dzieki Skonia, ale ja już tylu rzeczy próbowałam, że sama nie wiem... Musze to po prostu przeżyć. Tak bym chciała odzyskać siły! A co tam u Ciebie?
  25. Cześć Dziewczyny U mnie niestety coraz gorzej, tracę już siły, naprawdę. A do tego mój mąż tak mnie dobija, że już nie mogę! ma zły humor i musi sie na mnie wyżyć! Najchętniej poszłabym gdzieś daleko... daleko... Byleby oderwać się od tej szarej rzeczywistości! Sorki, że tak Wam marudzę, ale nie mam się komu wyżalić, jak zawsze mogę liczyć tylko na siebie. Lekarz i powiedział, że jak wymioty nie przejda, to w przyszłym tygodniu szpital... Jest mi już wszystko jedno... A co do witamin dla ciężarnych, Ja sobie od razu kupiłam Prenatal,ale mój ginekolog zakazał mi cokolwiek brać, tylko kwas foliowy i to na receptę, bo to jet większa dawka. Powiedział, że na razie nie można organizmu maltretować witaminami, bo to za wcześnie, dopiero później i poobno witaminy też mogą powodować wymioty. Tak więc jak na razie łykam kwas foliowy i 2 razy dziennie Magne B6.
×