Monia671

Ale widzę, że nikogo nie ma :-(

Witajcie! Dzis to już zupełnie nie wiem, co ze sobą zrobić, czuję się KOSZMARNIE!!!!! Cały zas wymioty, jakieś bóle brzucha i do tego, niewiadomo skąd bóle całego kręgołupa, jakby mnie ktoś kijem zbił! Nie mam sił, nie wiem co robić, a jutro robota, ja zwriuję, szczęście, że Wiesiek zabrał Różę na spacer, choć tak zimno się zrobiło. Gorączki nie mam ciśnienie w normie, nie wiem, co by mnie mogło postawić na nogi.Boli jakbym grypę miała. Wyobraźcie sobie, że nie mogę patrzeć na mięso, od razu zaczynam wymiotować, nawet sokami żołądkowymi! To samo z serem, ziemniakami i mlekiem. Od chleba też niedobrze, ja nie wiem, co jeść. Boże! przecież jak mi nie przejdzie do jutra, to lekarz mi kazał do szpitala. Co ja mam robić? Przy Róży też mi było niedobrze, ale nie aż tak! Może Wy macie jakieś pomocne wskazówki, czy naprawdę nic się nie da zrobić?

Efa- oczywiście, że się da założyć, co prawda te rozpinane są wygodniejsze, ale, te też są ok i nie powinnaś się przejmować gadaniem innych, w końcu to Twoje dziecko! A ja niedawno wróciłam za szpitala, babcia czuje się lepiej, trochę sie uspokoiłam. Znów mi się oczy kleją, przyzwyczaiłam się do tego wczesnego chodzenia spać...

Dzień dobry! Zapowiada się słoneczny dzień, ale jest zimno! EfQa-bo to zależy wszystko od parkietu, to, że w tamtych tak nie miałaś, nie znaczy, że tu się tak nie stało, może być inny parkiet. Ale w ostateczności- zrywanie podłogi... Nie życzę tego. A może przestanie? Sama nie wiem, ale Wiesiek twierdzi, że tak już nie raz się z tym spotkał. No, już nie straszę. Zaraz wybieram się na zakupy. A wiecie- znalazłam zdjęcia jak Róża miała roczek, czadowo- ja już zapomniałam jaka mała była! Jak tylko znajdę chwilkę, to Wam prześlę. A ja u Smerfetki obstawiam 2 córki!

DOBRANOC! Myślałam, że to dzień bez wymiotów. ale przed chwilą poszedł obiad... A jadłam o 17... :-( Śpijcie dobrze!

chyba idę lulać, znowu cicHutko się zrobiło... Jutro WOLNE!!!

Madzik! he he nie źle!

EfQa-wysłałam Ci na ten 2 adres- masz? Odpowiedz co z tym pokojem?

W najgorszym razie, to może być spowodowane tym, iż panele "zadusiły" parkiet! I to wtedy grzanie nie pomoże, wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej będzie śmierdzieć!

EfQa- ja sie tu męża informuję, bo on jest ekspertem w tych sprawach- a Wy co położyliście pod panele? gąbkę czy maty?

EfQa- powinno ustąpić, tylko tzreba porządnie wietrzyć, panele raczej nie śmierdzą, to musi być farba.

teraz to mi się poczta całkowicie zacięła :-( Złośliwość rzeczy martwych... No! wysłałam! Efqa- sprawdź. A Madzik nie wysłała...

rzeczywiście prościutki! Już wysłałam

Kalpek- daj adres

JUŻ MI SIĘ OCZY KLEJĄ MADZIK JESTEŚ?

Madzik, wyślij mi na pocztę o2, bo na interie się nie moge dostać!

madzik- wyślij mi na pocztę o2, bo nie mogę się na interię dostać, a chcę zobaczyć!

Dziękuję! No ja mam chola na punkcie pieczenia tortów, ten akurat skromniutki jest,w zeszłym roku był domek... Róża mi zasnęła już! Muszę sama bajkę oglądać

I znowu sama...

Efqa i Patinka- Wam też wysłałam

Efa- tobie też wysłałam

Madzik, olej to! Niestety na świecie są tacu ludzie. Wysłałam Ci zdjęcia!

mam kabelek, kto chce zdjęcia, proszę adres, do Myszki i Madzi mam

A tu nadal taka cisza, a jeszcze jutro weekend! Dziewczyny! czy to ja mam Was do porządku przywoływać? U mnie strasznie zimno się zrobiło...

A tu od kilku dni takie pustki! Moja babcia miała dziś przetykanie żył, na szczęście jakoś to przeżyła, choć jest bardzo słaba. Teraz oglądam z Różą bajki , tak się cieszę, że jutro odpocznę, mam nadzieję. Dziś po raz pierwszy od dawna nie wymiotowałam, choć bardzo mnie zbierało.