![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/U_member_7314360.png)
ulla35
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ulla35
-
Chirurg mówi, że prawdopodobnie mam po prostu tendencję do wola guzkowatego, i już. Nic nie trzeba z tym robic. Pierwszy wynik biopsji-komórek podejrzanych nie znaleziono. Obraz cytologiczny guzka pęcherzykowego. Do kontrolnej bacc za 6 m-cy. Po 6 miesiącach, ten sam lekarz: proliferatio rollicularis. Obraz cytologiczny jak w badaniu wyjściowym guzka pęcherzykowego. Do kontroli bacc za rok. trzecia biopsja, po roku, inny lekarz, diagnozuje tumor follicularis, sugeruje pooperacyje podanie guza. Endokrynolodzy: jeden- zostawic, drugi- usuwac i to szybko, chirurg onkolog- zostawic. Mam dosyc.
-
No to mam zagadkę. Endo spojrzała na mój wynik biopsji i powiedziała, ze tu się nie ma nad czym zastanawiac, od razu wypisała mi skierowanie do szpitala. Skierowała mnie też na konsultację do chirurga onkologa - i, o dziwo, dostałam się od razu (fakt, ze prywatnie). Decyzja chirurga - czekac. Biopsja za trzy miesiące. Nie podobała jej się osoba wykonująca biopsję( podobno się znają). Zdaniem chirurga jest to zwykła łagodna zmiana, nie kwalifikuje się do operacji. Jeden dzień - dwie rózne opinie. I co teraz?
-
Witam, Kochani na 16.00 idę do innego endo, swojego starego żegnam ozięble:-P ciekawa jestem , czego się dzisiaj dowiem. Bojam trochę, więc trzymajcie kciuki:-) Pozdrawiam!
-
Powiedzcie mi jeszcze kochani, co to znaczy: ....bla bla bla...i pojedyńcze komórki histiocytare". Co to za komórki, dobrze ze są, czy nie?
-
Marekgd otóż właśnie:-) popieram wniosek:-) :-) :-)
-
ps do Monia I nie czekaj z tą biopsją! Ani mi się waż, kobieto! :-)
-
Monia dzięki, umówiłam się na wtorek do centrum damiana właśnie, ale do dr. Pasławskiej-podobno niezła i madra. Jeśli coś jednak będzie nie tak, na pewno skorzystam z Twoich namiarów. Ściskam!
-
Koczelada, przeczytałam cały wątek od początku...powiem Ci, że chyba nigdy zadna lektura mnie tak nie wciągnęła. Wyciągnęłam też wnioski, myślę, że słuszne. Zero buntu, jeżeli każą ciąc, to tak zrobię, zasięgnę też opinni innego endo, chociaż tak naprawdę w głębi ducha wiem, że operacja będzie koniecznością. To jest pierwszy etap, na którym się skoncentruję. Wyrzucam z głowy wszystkie \"a co, jeśli...?\". Przeczytałam wszystko, o czym pisaliście, więc jestem już bardziej świadoma sytuacji, z którymi mogę się spotkac. Postanowiłam martwic się \"na bieżąco\", zamiast na zapas. To dla mnie jedyne wyjście, bo mam niestety szalenie bujną wyobraźnię, co w tej sytuacji nie jest komfortowe:-) Poszukam dobrego lekarza, na forum pojawiło się kilka nazwisk z warszawy, porozmawiam też o Gliwicach...w takiej kwestii nigdzie nie jest za daleko, chocbym się miała tam doczołgac. Gdyby nie Wy tutaj, na tym forum, kolejny wynik biopsji schowałabym po prostu do szuflady. Dziękuję!
-
Też jestem tego zdania, dlatego jesli endo powie, ze trzeba ciąc, to nie bedę dyskutowac. W końcu, do licha, przeżyłam trzy cesarskie, to i tarczycę zmogę:-)
-
Autobiografia niezawodna jesteś, słońce! Dziękuję:-)))))
-
Witam tarczycóweczki :-) Czy wiecie może, co to jest \"atypia jadrowa\"? Mam to w opisie biopsji, komórki z cechami atypii jadrowej. Nigdzie znaleźc nie mogę, może któraś z Was też tak miała? Autobiografia:-) Chyba zdecyduję się na warszawę albo wołomin jakby co. Na razie czekam cierpliwie do wtorku, a jutro pierwszy dzień w pracy po urlopie macierzyńskim....błeeee, tyle rzeczy na raz się dzieje. Strasznie się cieszę, ze znalazłam to forum....jakoś tak raźniej w Waszym towarzystwie. W domu o wszystkim wie tylko mój mąż ukochany, ani mamie, ani siostrze nic nie mówiłam...będą się krócej martwic:-) Ściskam! Napiszcie o tej atypii, jeśli ktoś coś wie...Buziaki niedzielne wsiem! :-)))))
-
Autobiografia podjęłam już decyzję, nie będę czekała, we wtorek pójdę do innego endo, zobaczę co powie.Mieszkam w warszawie, nie wiesz, czy tu jest jakiś dobry szpital? Tłumaczę sobie, że nic gorszego nie ma nad gdybanie....muszę wszystko dokładnie sprawdzic, i już. Dałam sobie sama kopa w cztery litery i działam. We wtorek będę już wiedziała co i jak, to i tak szybko. Dam znac, jak już będę po. Pozdrawiam - i dziękuję, że rozmawiasz ze mną o tym wszystkim.
-
Autobiografia, jeszcze raz wielkie dzięki:-) Wiesz, przejrzałam poprzednie wyniki biopsji, robiłam rok temu i pół roku temu. W obydwu opisach mam jak wół i po polsku \"guz pęcherzykowy, do kontroli za 6 miesięcy\". Teraz mam już trzy guzy. Chyba czas zmienic lekarza.
-
Autobiografia dzięki wielkie, ja już nie myślę chyba, nerwy mnie noszą a w głowie czarne scenariusze. Niby wiem, że za wcześnie, żeby się denerwowac jakoś skrajnie....zresztą na pewno wiesz, jak to jest. Pozdrawiam:-)
-
Marekgd co to w końcu jest ten cholerny TUMOR FOLLICULARIS? Wygląda na to, że w opisie mojej biopsji są sprzeczności. Zgłupłam:-) Masz rację, poczekam na lekarza, miesiąc mnie pewnie ani nie zbawi, ani nie zabije. Niech pan doktor kombinuje, ja już nie mam siły. W panice umowiłam się na wtorek do innego endo, ale chyba sobie odpuszczę. Poczekam na swojego. Pozdrawiam!
-
Marekgd Skorzystałam z Twojej rady, szybko dostałam odpowiedź. To jest \"wole guzkowe z guzkami przerostowymi\".To dobrze, czy niedobrze? Dalej nie wiem, co to znaczy, nic nie zmądrzałam:-) Blondynka jedna:-) Pozdrawiam wszystkich i każdego z osobna:-)))))
-
marekgd dzięki
-
ups.....FOLLICULARIS miało byc, oczywiscie:-)
-
Marekgd Cytuję dokładnie: \" PŁAT LEWY NA GRANICY Z CIEŚNIĄ. NIEWIELKA ILOŚC KOLOIDU, LICZNE LUŹNO LEZĄCE I TWORZĄCE POJEDYŃCZE GRUPY MONOMORFICZNE KOMÓRKI PĘCHERZYKOWE, POJEDYNCZE KOMÓRKI Z CECHAMI ATYPII JADROWEJ, POJEDYŃCZE KOMÓRKI HISTIOCYTARE. OBRAZ MIKROSKOPOWY MOZE ODPOWIADAC ZMIANIE TYPU STRUMA NODOSA CUM NODULI HYPERPLASTICI. (TUMOR FILLICULARIS?) OSTATECZNE ROZPOZNANIE MOŻE BYC USTALONE W OPARCIU O BADANIE HISTOPATOLOGICZNE.\" Przepisałam dokładnie całosc. Co o tym myślisz? I co to w ogóle znaczy? Ratunku, ratunku, ratunku.
-
Magnolia pójdę, umówiłam się na wtorek, bo spokoju mi to nie daje. Dam znac, co powiedział. Ściskam i dochodź szybko do zdrowia.
-
Eleonora Czekanie jest wyjątkowo upierdliwe, zwłaszcza kiedy się nie wie, na co się czeka:-) Bardzo Ci dziekuję za ciepłe słowa. Dam radę, coby to nie było. Dziękuję.
-
eleonora, no własnie, to moja trzecia biopsja. Przy dwóch pierwszych było ok, nic podejrzanego nie znaleźli, a przy tej ostatniej okazało się, ze mam już trzy guzy( wczesniej był jeden) , no i ten opis, którego nie rozumiem. Stracha mam, bo dzidzię urodziłam własnie i życie mi się jeszcze nie znudziło:-) Boję się.
-
Eleonora-dzięki i trzymam kciuki za wyniki....jak napisali w opisie biopsji, ze \"ostateczne rozpoznanie może byc ustalone w oparciu o badanie histopatologiczne\", to chyba znaczy, że trzeba ciachnąc, żeby sprawdzic, tak?
-
Ludzie, błagam, spójrzcie kilka postów powyżej, umieram z niepokoju. Ratunku.