klamka od zakrystii

Smooth Diana - jeju, wiesz jak ja lubię piosenki Universe, a głos Mirka Breguły jest nieziemski, taki delikatny, szczególnie jedna piosenk utkwiła mi w pamieci, ale ni epamiętam tera ztytułu, bo juz dawno go nie słuchałam. Wydaje mi się, ze on tez był bardzo wrazliwym facetem, jak Michael i tak smutno skonczył swoje zycie :-(

Mam pytanie, czy któraś z Was czytała tę ksiązkę? http://wysylkowa.pl/ks998587.html

No doprawdy namnożyło nam się tu Dian. Tak po prawdzie to ja prywatnie tez jestem Diana, juz Wam to chybakiedyś pisałam, ale tak tylko przypominam ;-)

Filmik z Piotrusiem Panem jest naprawdę cudowny, poruszył mną bardzo.

Smooth Diana - Dziekuje :-) Te teksty idealnie pasują do Michaela, jego pożegnania, są piękne. Aco do tych hollogramów na koncercie to jak dla mnie beznadziejny pomysł. Organizatorzy liczą na ograomna kase, chca zarobić na śmierci Króla. To podłe!

Ahh, dzieki dziewczyny, miłe jesteście Ja teraz ciagle rysuje Michaela, ale moja reka nawet w najmniejszym stopniu nie oddaje jego rzeczywistego piekna. Szczególnie tego z okresu Bad, jaki on był wtedy boski.

Ogladajcie dziewczyny MTV Hits, jest tam duzo piosenek Michaela. Przed chwila leciało Smooth criminal. Ja wolę ogladać teledyski Michaela w tv, niż w necie, bo nie wiem jak Wam, ale u mnie na youtube niektóre nagrania chodza jakby chciały, a nie mogły. No, a przy ruchach Michaela potrzebna jest najlepsza jakość odtwarzania.

Cześć, właśnie ogladam album z fotkami Michaela z Twojego Stylu. Bardzo fajne. Moja obsesja związana z Michaelem chyba się pogłębia. Ciagle go słucham ,ciagle na niego patrze, rysuje jego portrety http://www.voila.pl/064/1setj/?1 to znowu moje dzieło, jakby któras chciał zobaczyc moje bazgroły.

sory miało być: Nie wierzę, że Michael ŻYJE

O.S.T.R_a - ja nie wierzę w to, ze Michael nie żyje. Ale gdyby jednak jakims cudem okazało się, że żyje, to byłabym ogromnie szczęśliwa, na pewno nie zła, czy rozczarowana. Nie wiedziałam, że szukałaś pracy, ale jeśli juz ja masz to gratulacje, a kupelą się nie przejmuj, mnie też czasem wkurzają, a i tak to ja mam zawsze racje ;-)

Rademeness - wiesz, ja ogladałam w transmisji z pobytu MJ w Polsce jak mówił, ze bardzo mu się u nas podoba i chyba, że chciałby mieszkać w takim miejscu, ale jak będzie P.Y.T. to pewnie powie Ci więcej na ten temat :-)

Ojej, widzę, że do ostrej wymainy zdań tu doszło. Nie chciało mi się siedzieć na forum i czekać, aż będzie dostep, więc wyszłam na miasto, ale i tak cały czas słuchałam Michaela. A wiecie, natknęłam się w kiosku na gazetę z płyta dvd \"Michael Jackson Niezwykłe zycie\". Czy któraś z Was to już widziała. Gazeta jest za 9.90 chyba więc wydaje mi się, ze się opłaca, szczególnie, że np. na allegro ten sam film jest za 19.90zł http://www.allegro.pl/item689321667_michael_jackson_niezwykle_zycie_dvd_okazja.html

Aden - pewnie, wybierz się, takie klimaty sa najlepsze. Ja chodzę przewaznie na tkie imprezy, bo nie lubie chamskich wstrząsów na techno imprezach.

A te domniemania o bazplodnosci Michaela to... sama nie wiem. Mówił, ze ojciec go bił, ale zeby aż tak??? No i Blanket jest do niego bardzo podobny, ma przecież ciemniejszą karnację niż Prince i Pris, piekne czarne oczka i długie czarne włosy. Wyglada jak Michael.

Ja 2 tygodnie temu te zobsesji nie miałam, teraz mam i jak leci MIchael to wariuje. No i jestem z Radomia jakby co ;-)

Aden - w G2, było jeszcze Billie Jean. Niestety tylko 2 dwie, ale za to zawsze puszczają coś od Michaela, zresztą był tez Elvis, Samba i takie inne stare kawałki. To była impreza z muzą z lat 70. 80. 90.

Eminemem to ja mogę się teraz podcierać. Kiedyś go słuchałam, ale nie lubię jego debilnych teledysków. Całkowite bezmózgowie, nabija się z kogo się da. Z Michaelem zrobił chyba kilka takich beznadziejnych piosenek. Właśnie z płonacą głową i że nos mu odpada i chyba jeszcze coś. Eminem to skończony kretyn. Kotwica mu w doope.

Hejka, nie przeczytałam jeszcze wszystkiego co napisałyście,ale postaram się nadrobić. Wczoraj nie miałam czasu czytać forum, bo kumpelki wyciagnęły mnie na impreze. Nie bardzo chciało mi się iść, bo ciagle myslałam o Michaelu, znowu go rysowałam, tym razem lepiej mi wyszedł, późneij go Wam pokaże. Tak wogóle to wydaje mi się, ze dzeki Michaelowi znowu zacznę rysować, bo ostatnio robilam to jeszcze w gimnazjum, czyli mineło jakies 5 lat odkąd ostatni raz miałam ołówek w ręku. A teraz znowu zaczęło mi to sprawiac przyjemność. No a wracając do mojego klubowego wypadu, to jednak było bardzo fajnie. Nawet tańczyłam z małym Azjatą, niższym ode mnie o pół głowy, ale akurat leciało Black or white Michaela i tak mi sie wesoło zrobiło, ze zaczęłam z nim wywijać. Kumpele miały ze mnie niezły ubaw, ale i tak mi się podobało, zresztą byl bardzo sympatyczny :-D

A ten Evan Ross jest podobny do Michaela, ale tylko na fotkach z tego linku, bo na innych to jakoś nie bardzo.

Cześć, czytam te Wasze wypowiedzi, ale jeszcze nie doszłam do końca. Wczraj musiałam wcześniej wyłączyć komp, bo mam pokój z siostrą. Na liście hitów w UK Michael zajmuje aż 12 pozycji z 40. A jego Man in the mirror jest na 3 miejscu. Fajnie. Któraś z Was pisała, że Michael mówił o swoim planowanym come backu, że to ma być jego zmartwychwtanie i chyba jednak się nie mylił. Szkoda tylko, że nie może tego zobaczyć.

P.Y.T. - Wow, skąd Ty to wszystko wiesz, zadziwiasz mnie. Jesteś studnia bez dna jeśli chodzi o Michaela i historie z nim zwiazane.

Tak sobie myślę i odnoszę wrażenie, że Michael chyba nie potrzebował kobiety, chociaz nie wiem, bo chyb kazdy facet potrzebuje. No, ale on był taki inny, jak dziecko. Taki słodk i niewinny, oczywiscie poza scena, na której stawał sie facetem, bo na codzień był małym chłopcem. To jest takie niesamowite, ze o potrafił sie tak zmieniać, albo to byla jego osobowość, taka rozdarta pomiedzy małym dzieciaczakiem, a sexy mężczyzną.

Aden - ja bym chyba z wrażenia nic nie zrobiła, opadła by mi szczena i tyle by było. Ale on był wtedy taki niesamowicie piękny, szkoda, że nigdy na żywo go nie widziałam.

A co do Madonny to lubię niektóre jej piosenki, jedną nagrała z Pharellem W. i dlatego ja lubię (ta piosenkę), ale miała parę innych fajnych np. La isla bonita

Wiecie, byłam dziś w Empiku, rozgladam się, a tam co chwila Michael Jackson. Były jego plakaty, takie duze, nawet dokładnie ten, który jedna z Was kupiła (sory juz nie pamiętam która z Was), kosztował 19.90 pomyslałam, ze moze sobie kupie, ale wczesniej, tzn. przed smiercią Króla nie widziałam ani jednego. Dokładnie jak wspomniałyście Michael jest teraz modny i niektórzy na pewno kupuja te plakaty, książki, czy ustawiają sobie dzwonek w tel. z piosenką Jacksona, bo chcą byc na czasie, a cos takiego jest jak dla mnie gówno warte. Znam takie osoby, które na pewno nie sa szczerze zainteresowane muzyka Michaela, ale lans to ich znak rozpoznawczy i patrze, a tu na Naszej Klasie w nowych znajomych taka jedna ma Michaela Jacksona (konto fikcyjne oczywiscie), obok Tokio Hotel i innych pseudo-emo kolezanek, następna to samo i nastepna. No a poza tym w Empiku wszystkie płyty Michaela sa w... nowosciach??? to dziwne