klamka od zakrystii

oh tak, teraz wiem, juz nigdy nie nazwę go Jacko. Nie wiedzialm o tym, bardzo kocham Michaela, jego piosenki lubiłam od dawna, ale nie widziałam o tym przezwisku. Dzięki, ze jest jeszcze ktos normalny kto to wyjasnił tu na forum, spokojnie i rozumie to, ze niektórzy mogli nie wiedzieć. A co do fotek od Flanellii to sa super i jak dużo :-) Wg mnie najprzystojniejszy Michael był w okresie Bad.

jak dla mnie najlepszy moment z tego nagrania jest w 1:39

A ja mam cos dla Was, tylko nie wiem, czy juz tego nie widzialyście http://www.kozaczek.pl/teledysk.php?idmov=11286&u=michael+jackson

Aden - przynajmniej juz wiemy, a Michael wie, że i tak go kochamy :-) Ale te przerobione foty były straszne, Boże jak mozna zrobic coś takiego, jak musiało go to bolec gdy widział te fotomontarze

To straszne, już nigdy tak o nim nie powiem. Dobrze, że się tego dowiedziałam.

nie wiedziałm o tym, że Jacko było dla niego obraźliwe. Widziałam to juz tyle razy, nawet w niezłych gazetach, nie jakichś tam brukowcach, no i w wypowiedziach fanów tez pojawiało się Jacko. Myslałam, ze to tylko taki skrót, ale wiem, ze nie, po tym co zobaczyłam gdy wpisałm to w google grafice :-(

właśnie teraz ma zepsute słuchawki, a ie mam na razie kasy nanowe, bo mam jeszcze ważniejsze wydatki np. Twój Styl z albumem Michaela. Swoją droga myslałam, ze dłuzej przezyją, kupiłam je razem z mp3 firmy Samsung z 5 miesiecy temu, ale nie słuchałam jakoś sczególnie duzo muzy.

Ehhhh, szkoda, ze nie mieszkam już sama. Bo muszę ogladać wszystkie filmy o Michaelu i teledyski bez głosu. Moja mama ja tylko słyszy coś O Jacksonie, to zaraz każe mi to wyłączać. Mówi, ze zwariwałam, ale ona nic nie rozumie. Chyba nigdy nie była wielką fanka Jacko. A szkoda, tak to moze zabrałaby mnie na jego koncert w Polsce, mimo iz byłam wtedy głupim, małym mazgajem, to moze coś by mi utkwiło w pamieci.

8.90 to tanio. ja już liczyłam kase, bo myślałam, że wyjdzie gdzieś dwie dychy. Wtedy to niewiem czy bym kupiła, bo teraz tak krucho u mnie z kasą, ale za 8.90, 50 fotek Michaela musze miec

Co za skurwiel, sory, ale nie mogę się powstrzymac, na codzień nie przeklinam wogóle. Ale nie moge juz na to wszystko patrzeć. Jak mozna kogos tak zniszczyć. Dopiero teraz, teraz po smierci Michaela wszyscy się przyznają, ze kłamali, jeden za drugim. A wczesniej gdy zył i cierpiał, to co? Wszyscy mieli go gdzieś. A przeciez Jacko był taki wrażliwy, wszystko brał do siebie i bardzo go to raniło. A oni tak dla kasy.

Ja od zawsze wiedziałm, ze to kłamstwa. Jacko kochał dzieci, ale sercem, tylko sercem.

Niesłychane. To odbicie na masce auta rzeczywiście przypomina Jacko, ale to na pewno taki zadziwiający zbieg okolicznosci, akurat chmury się tak ułożyły i jeszcze krzywizna maski. No ale widać, że teraz wszyscy interesują się Michaelem i dobrze. Niech słuch o nim nie zaginie nigdy!

A ja nie mam pseudonimu - dzięki, dzięki ;-) opisuje mnie w stu procnetach doskonale

Bravo kupiłam w sobote, powinno jeszcze być, chciałam przykleić jego plakat na ścianie, ale jeszcze tego nie zrobiłam, bo boje się, ze mi wyblaknie tak jak wszystkie plakaty Green Day, które stały się takie bez życia, a wszystko przez to słońce. Cieszę się, że dali coś o Michaelu w bravo, bo jest tanie (2zł) i kazdy kto go kochał moze miec teraz jego plakat.

no i juz ;-) a dla zainteresowanych chciałam powiedzieć, że w Twoim Stylu jest album z 50 fotografiami Jacko. Ja nawet ostatnio kupiłam sobie bravo, chociaż od dawna już tego nie czytałam, bo był tam specjalny dodatek o Michaelu i 4 jego plakaty, a ostatnio przeciez nic o nim nie bylo i zadnych plakatów nie dawali w gazetach.

Dziękuje Wam wszystkim za odzew :-) to bardzo miłe widzieć, że nie jestem z tym sama, bo dla innych, tzn. rodzina, znajomi mój problem jest przesadzony, albo mi tak tylko mówią, żeby całkiem mnie nie załamywać. Najbardziej boję się, ze włosy, które wypadły juz mi nie odrosną, nie wiem jak jest tak naprawdę, ale chyb aodrastają, bo widzę takie krótkie szczególnie noad czołem no i z tyłu głowy. Chyba rzeczywiscie musze się wybrac do lekarza, ale nie wiem do jakiego. Czy najpierw do rodzinnego, a może od razu do specjalisty? Dziewczyny, nie wiem jak jest z wami i mam pytanie: Czy od zawsze miałayście problem z wypadaniem włosów, czy od jakiegoś czasu? Bo ja kiedyś miałam gorsze włosy niz teraz, a może takie same, dopóki uzywałam loxonu były jakieś taki inne, mniej troche ich wypadało. Ja myję włosy co drugi dzień i wypada mi ich... to zalezy czy wcieram cos w głowe, czy nie, raz więcej, raz mniej. Moja mam mówi, że ja od zawsze miałam cieniutkie włoski, jak się urodiłam to byłam łysa.

Dziękuje Wam wszystkim za odzew :-) to bardzo miłe widzieć, że nie jestem z tym sama, bo dla innych, tzn. rodzina, znajomi mój problem jest przesadzony, albo mi tak tylko mówią, żeby całkiem mnie nie załamywać. Najbardziej boję się, ze włosy, które wypadły juz mi nie odrosną, nie wiem jak jest tak naprawdę, ale chyb aodrastają, bo widzę takie krótkie szczególnie noad czołem no i z tyłu głowy. Chyba rzeczywiscie musze się wybrac do lekarza, ale nie wiem do jakiego, na badania hormonów, gdzie mam iść? do rodzinnego?

ja mam teraz takie włosy jak Elke 41, może nieco więcej niż ona. Ale takie zagęszczanie musi być drogie, nie wiem czy byłoby mnie stać

a ja myślałam, ze loxon mozna uzywać nawet przez całe zycie

z mazowieckiego, dokładnie z Radomia

Lady Gaga nosi takie dopinki, czy jak to sie nazywa? Ja się zastanawiałam kiedyś nad zagęszczaniem włosów, ale to chyba nie to samo. Jeszcze niegdy nie byłam z tym u żaadnego lekarza. Myslałam, że nie da się nic z tym zrobic, bo włosy od zawsze mam takie, tzn. gdy byłam mała to miałam jeszcze mniej włosów, później po loxonie miałam mnóstwo włosów tak dużo jak nigdy wczesniej. Myslę, ze gdybym uzywała ten loxon to teraz miałabym gęste długie włosy. Może powinna sie jednak wybrac do jakiegos lekarza.

Podstawowe badania krwi robiłam, ale dosyc dawno, chyba jakieś dwa lata temu, wtedy wszystko było ok, nie miałam żadnej anemii, a ni niedoboru witamin, a włosy tez były słabe.

m1900 - dzięki za radę, ale sama mysl o tym, że miałabym nosić perukę wywołuje u mnie płacz, tego własnie sie najbarziej boję i nie chcę do tego dopuścić. Mam nadzieję, że nigdy nie bedę musiała nosić peruki. Ja chyba wolałabym mieć wyraźna łysinę na głowie niz peruke, serio.

oj, sory za błędy, szybko piszę

no tak, lae moej włosy byłytakie oda zewsze, nie wiem czy mam to co ty, może pwinnam się przejśc do dermatologa, może do lekarza ogólnego, sama nie wiem co ma mrobić, chyba niedługo zwariuję przez te włosy.